Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny ja chyba dostaje jakieś schizy :'( mój mąż juz mówi ze wymyślam małej choroby i w ogóle nie chce mnie słuchać.
Przeczytałam ten artykuł o szczepieniach i potem kolejne linki i kolejne itd... No i schiza :'( bo wydaje mi się ze mam powód, może wy powiecie jak to u was wiec dołączam do pytania mietówki moja mała ślicznie podnosiła główkę wysoko i długo. Szczerze przyznaje ze nie kładlam jej często na brzuchu bo strasznie nie lubi jak ja się tak kładzie. Od kilku dni jednak zauważyłam że jak ja położę na brzuchu to nie dosyć ze krzyczy to nie podnosi główki. Kładzie ja na bok i jedna rączkę pakuje do buzi. Oczywiście wyczytałam ze są czasami takie objawy po tej szczepionce.
No i schizuje a mąż ma mnie krzyczy :-( dodam że jak ja trzymam do odbicia to główkę ładnie trzyma prosto. Może wy coś poradzicie???
Może to przez to mleko nutramigen? Ono jest dużo słabsze wiec może to też jakoś wpływa. Pozatym czy wasze dzieci też tak mają ze jak trzymacie je na rękach to czasami się zapatrza gdzieś w dal i tak dopóki się nie ocknie to będzie patrzeć. Takto moja mała jest raczej pogodna i jak do niej mowie to się śmieje. Błagam pomóżcie bo oszaleje.
Któraś z dziewczyn pisała ze teraz nic tak nie cieszy jak zrobiona kupka, mam dokładnie tak samo.
Tym bardziej teraz mamy zrobić próbę z mlekiem żeby sprawdzić czy ma ta skaze czy nie i od dzisiaj wymieniam jedna miarke na normalne mleko i mam obserwować czy nic się nie dzieje, wiec ja juz się na zapas denerwuje. Ogólnie odkąd mała się urodziła to jestem jakaś taka poddenerwowana :-/
Na dodatek mój mąż i teście uważają że do lekarza to się dopiero idzie jak juz się umiera. Sama też nie latam po lekarzach no ale z takim maleństwem to lepiej zapobiegać niż leczyć, i już sama nie wiem, może przesadzam.

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

kala s z tym niepodnoszeniem główki to może skok rozwojowy. Podobno z dnia na dzień dziecko przestaje robić rzeczy, które już potrafiły tak jakby cofają się w osiągnięciach. Z tym wymyslaniem chorob mam to samo. Ale lepiej jest pójść do lekarza i sprawdzić czy wszystko jest w porządku niz coś przegapic. Niestety my matki zawsze bardziej martwimy się o nasze szkraby. Taka nasza rola:)

Odnośnik do komentarza

A ja się tak cieszyłam wczoraj że mała ładnie spała, że od wczoraj od 22 budzenie co 2 godziny, żalosny płacz, karmienie, i spała z nami cała noc tak wyglądała. Mam wrażenie że piersi mam juz puste. Niby jak naciskam to coś leci ale ona wciaż ciągnie aż drętwienie takie czuje. Każdy dzien inaczej wygląda u nas. Niegdy nie wiadomo czego się spodziewać :-(

http://fajnamama.pl/suwaczki/xl0y2rx.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkie mamy jakieś schizy - ja co chwilę odkrywam jakieś krostki i doszukuję się nie wiadomo czego.
Moja Mała też nie znosi leżeć na brzuszku, staram się ją codziennie kłaść chociaż na chwilę ale ona poleży może minutkę, ładnie podnosi główkę ale po minucie zaczyna płakać, no to jej nie męczę i odwracam.

Dziewczyny, a czy któraś jeździła już samochodem sama z Maluszkiem? Bo ja póki co to zawsze z mężem, a my z tyłu, ale teraz jego nie ma i sama muszę wszystko ogarniać... Gdzie montujecie fotelik? Z przodu czy z tyłu? Z przodu to chyba musi być poduszka powietrzna wyłączona, no i się zastanawiam jak byłoby lepiej. Jakies doswiadczenia???

Odnośnik do komentarza

kala_s
Dziewczyny ja chyba dostaje jakieś schizy :'( mój mąż juz mówi ze wymyślam małej choroby i w ogóle nie chce mnie słuchać.
Przeczytałam ten artykuł o szczepieniach i potem kolejne linki i kolejne itd... No i schiza :'( bo wydaje mi się ze mam powód, może wy powiecie jak to u was wiec dołączam do pytania mietówki moja mała ślicznie podnosiła główkę wysoko i długo. Szczerze przyznaje ze nie kładlam jej często na brzuchu bo strasznie nie lubi jak ja się tak kładzie. Od kilku dni jednak zauważyłam że jak ja położę na brzuchu to nie dosyć ze krzyczy to nie podnosi główki. Kładzie ja na bok i jedna rączkę pakuje do buzi. Oczywiście wyczytałam ze są czasami takie objawy po tej szczepionce.
No i schizuje a mąż ma mnie krzyczy :-( dodam że jak ja trzymam do odbicia to główkę ładnie trzyma prosto. Może wy coś poradzicie???
Może to przez to mleko nutramigen? Ono jest dużo słabsze wiec może to też jakoś wpływa. Pozatym czy wasze dzieci też tak mają ze jak trzymacie je na rękach to czasami się zapatrza gdzieś w dal i tak dopóki się nie ocknie to będzie patrzeć. Takto moja mała jest raczej pogodna i jak do niej mowie to się śmieje. Błagam pomóżcie bo oszaleje.
Któraś z dziewczyn pisała ze teraz nic tak nie cieszy jak zrobiona kupka, mam dokładnie tak samo.
Tym bardziej teraz mamy zrobić próbę z mlekiem żeby sprawdzić czy ma ta skaze czy nie i od dzisiaj wymieniam jedna miarke na normalne mleko i mam obserwować czy nic się nie dzieje, wiec ja juz się na zapas denerwuje. Ogólnie odkąd mała się urodziła to jestem jakaś taka poddenerwowana :-/
Na dodatek mój mąż i teście uważają że do lekarza to się dopiero idzie jak juz się umiera. Sama też nie latam po lekarzach no ale z takim maleństwem to lepiej zapobiegać niż leczyć, i już sama nie wiem, może przesadzam.

Mój też czasem się zawiesi Ale to chyba normalne. Ja wczoraj się przestraszylam ponieważ mały zrobił takiego zeza Ale to dlatego że rączki do buźki pchal i je Poprostu zobaczył:-) ale też mam mnóstwo stresów. Po wczorajszym szczepieniu dostał odczynu na raczce taka gulka czerwona i pedze po altacet junior.
A może któraś ma inne naturalne sposoby?

http://fajnamama.pl/suwaczki/hgipr58.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Teraz w skrócie. Odkąd skończyła miesiąc jeżdżę z nią sama. Jestem zmuszona. I jeździ z tyłu. Mam bazę i tylko wpinam nosidełko. Sprzedawca powiedział nam ze to ze poduszka wyłączona to nie znaczy ze nie może wystrzelić. Wkurzalo mnie ze jej nie widzę wiec kupiłam lusterko które montuje się na zagłówek i juz widzę co robi.było dosyć drogawe ale warte każdych pieniędzy. jak będę miała chwile to wstawię zdjęcie :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

Ja też, malutka na tył sadzam. Właśnie myślałam nad kupnem tego lusterka. Ale jeszcze się wstrzymuje bo jak jadę gdzieś to i tego dużego smyka biorę. A wtedy to mam z główki bo synek jej smoka wkłada lub do niej mówi:) :) ale jak sama jadę to Narazie mam farta i mała śpi.
Ja się zastanawiam nad dodatkowymi szczepieniami bo przecież starsze jest w wieku szkolny, ale z drugiej ststrony młodego nie szczepielam. I sama nie wiem co robić.
Gosia tez zabardzo nie lubi na brzuszku, wtedy szuka nosem o podłoże i piastke ssie. A jak leży mi na brzuszku albo na ramieniu to tak główke trzyma sztywno i wysoko....

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv730o15ssba.png

Odnośnik do komentarza

Ja też jeżdżę z synkiem sama. Ale tylko i wyłącznie z tyłu go przypinam, bo mimo tego, że z przodu mam wyłączaną poduszkę powietrzną, to i tak nie ma pewności, że faktycznie jest wyłączona. Poza tym w przepisach ruchu drogowego jest zapis, że można przewozić dziecko z przodu w samochodach, które nie mają poduszki. Więc jeszcze i mandat można dostać ;-)
Co do rozwoju dziecka, to mój ma dokładnie tak samo, w pionie ładnie trzyma główkę, ale na brzuchu mam wrażenie, że wcześniej lepiej sobie radził z podnoszeniem główki. I tez zdarza mu się zapatrzeć gdzieś w dal :-) myślę, że nie jest to niepokojące.

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpddkvnmbq.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/tuwys90.png

Odnośnik do komentarza

Mój klocuszek nie przepada za leczeniem na czymś na brzuchu. JA JĄ Noszę na brzuchu na przedramieniu i ona to uwielbia!!! Zasypia tak, rozgląda się,podnosi głowę, opiera o moją rękę główkę a czasami tak zwisa jak kiełbaska, ręce zwisaja :-) na dworku i w domu tak lubi:-)

W necie sobie wpiszcie noszenie noworodka na przedramieniu i zobaczycie pozycję mojej córki :-)

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za otuche :-) pisałam w tej sprawie do lekarki i każe nam się pojawić mówi ze raczej nic niepokojącego ale chcę ją zobaczyć no i ja będę spokojniejsza.
A czy wasze dzieciaczki tez maja senne dni? Bo ja mam wrażenie ze jak jest taka pogoda ze mi się oczy zamykają i żyje na samych kawach to moja mała tez dużo śpi.

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

Madzix mi położna i lekarka kazała ściągać ale delikatnie skórke :) ale co lekarz to tak na prawdę inaczej mówi :/ dziewczyny czy któryś w waszych maluchów dostał Trądziku niemowlęcego ? Mój mały dostał strasznie to wygląda na uszkach i przy czółku schodzi skóra aż :( a w niedziele chrzciny sesja zdjęciowa itd a tu taka niespodzianka :( Co do wagi to mój mały też szybko przybiera w poniedziałek miał 5600 g lekarz mówi że wygląda jak 3miesięczne dziecko xD jak go noszę na rękach to już czuć po chwili że coraz cięzej :) główkę podnosi ładnie i na długo :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/mjew10n.png

Odnośnik do komentarza

My miałyśmy trądzik, mam lekarka kazała raz dziennie octeniseptem przebywać, a,położna nadmanganianem potasu. Moim zdaniem nadmanganian ładniej wysuszal. I raz dziennie przepisała nam dermaveel on jest bez RP. To maść,natluszvzsjaca. Ale pamiętam ze któraś z mam stosowała bepanthen.

A co do siusiakow :) to nam przy synku powiedziano ze broń bboże, a miał taki z tendencja do stulejki!!! I ja młoda posłuszna ani razu nie ruszam. I to był błąd bo w wieku 4 lat znaleźliśmy się u chirurga i musze powiedzieć ze do tej pory się z tym bujamy:( wiec troszkę trzeba ale tylko aby początek główki zoledzia było widac...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv730o15ssba.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...