Kwietniówki 2015

[Antjee]

Coś tam jeszcze się w nim działo. Smarowałam spirytusem za pomoca patyczka do uszka i zasuszylo się pięknie i szybko.

[kala_s]

Mietówka mojej odpadł po tygodniu, ale został strupek i ten strupek jak się wiercila to zrywala, no ale w końcu po którymś razie się zagoilo :-)

[pacia1010]

He he mam też:) ale w środku jest jakby druga pepowina, mam wrażenie ze drugi kikut będzie z tego się obsuszal!? W piątek idę z synkiem na bilans, to wezmę mała i przy okazji to pokaże lekarzowi!!
Malutka ma dziś straszną kaszkę na czole nie wiem od czego ja wysypalo chyba musiałam coś zjeść nie takiego...:-/

[Miętówka]

Papcia to się nam maluchy zgraly. U mnie tez jakby druga pepowina ale przysycha. Daj znac co powie ci jutro lekarz.

[kala_s]

Dobrze ze istnieje to forum bo juz powoli zaczęłam myśleć ze jestem jakaś wyrodna matka bo nie wiem czemu dziecko płacze, a jedyna metoda która skutkuje żeby usnela to nagrana suszarka... No może teraz przerzuce się na misia szumisia.
PYTANKO DO MAM KARMIĄCYCH MM. czy takie przygotowane juz mleko może postać jeszcze trochę z podgrzewaczu i jak tak to ile. Bo moja mała budzi się na porę karmienia, krzyczy w nieboglosy, ja szykuje jedzenie wracam po 2minutach a ona zasnęła i nie zamierza ciągnąć butli chociaż bym nie wiem co z nią robiła. No a poza tym lekarka powiedziała mi żeby nie wzbudzać bo później zdenerwowana i ani spać ani jeść.

[Przeterminowana]

Ja co prawda nie karmie mm, ale czytałam sporo o tym. Ponoć takie mleko przygotowane może stać do godziny czasu, więc chyba nie musisz od razu podawać.

[Sandra26]

Nie dajmy się zwariować. Nie raz mamy trzymają takie mleko kilka godzin w termoopakowaniu idąc na spacer i nikt wtedy nie mówi o nieswiezym mleku.

[kala_s]

Ja oczywiście weszłam na jakieś forum... A tam absolutnie, matki które trzymają mleko mm po przygotowaniu trują dzieci i wogołe...
A sama czytałam na opakowaniu ze można trzymać do 2h.
Dlatego tez z reguły miałam zasadę ze nie wypowiadalam się na forach, to moje pierwsze :-D

[pacia1010]

U mnie na opakowaniu które trzymam wrazie potrzeby:) jest napisane 2 godziny po przygotowaniu.

[mmeherisson]

Dziewczyny, u nas od niedzieli popołudnia nie ma kupy! Niby słyszłam, że tak się zdarza u dzieci, że i przez tydzień nie robią, ale mnie to zaczyna przerażać. Mały nie jest tym chyba zaniepokojony, bo nie płacze częściej niż dawniej, ma mega apetyt - karmię go swoim odciągniętym mlekiem, plus trochę cyca, no i bebilon podaję. Je po 100-120ml 7 razy dziennie. W nocy śpi rewelacyjnie z przerwami na papu o 24.00, 3.00 i potem między 5.00 a 6.00. No ale ja się zastanawiam, gdzie on to mieści? Czy to możliwe, żeby wszystko tak doskonale przyswajał, żeby nie musieć kupy robić. Czasem tylko bąki puszcza, ale nie towarzyszą temu bóle bo nie płacze, czasem tylko stęknie. Może jakiś czopek glicerynowy zorganizować?

[Soniaaa]

Mi położna mówiła ze przy karmieniu naturalnym kupy moze nie byc przez kilka dni ale ze przy mm musi byc dziennie. Wiec jak ty karmisz jednym i drugim to chyba bym sie zaniepokoiła. Z drugiej strony jak nie płacze i nie ma twardego brzuszka to chyba nic mu tam nie zalega

[Miętówka]

Memeherison tez wydaje mi sie ze jezeli malego nic nie boli to jest ok.
Ja mam znow odwrotnie karmie mieszanie bebilon pepti i piers i mala robi kupe co karmienie ok 6 dziennie . Niby ok ale one sa ze sluzem i grudkami i nie wiem czy to kupki przejsciowe czy cos z jelitkami. Mala niby zachowuje sie normalnie. Przed bebilonem pepti robila kupe co 2 dni mega rzadka teraz niby normalnie ale nipokoi mnie ten sluz i grudki jak w musztardzie sarepskiej. Serio jak nie urok to sraczka. Niby drugie dziecko a schizuje jak przy pierwszym.
A powiedz mi jeszcze jak Staś. I co diagnozowalas to podejrzenie napięcia. Ja cos takiego podejrzewalam 10 lat temu u syna ale okazalo sie tylko moim przewrazliwieniem. Mam nadzieję ze i u ciebie tak jest.
Pozdrawiam

[mmeherisson]

Miętówka, a więc wczoraj byłam u ortopedy na takim badaniu "ręcznym" bioderek. Poprosilam o ocenę tego napięcia i lekarz powiedział, że wszystko ok, że dzieci w tym wieku mają prawo mieć większe napięcie mięśniowe.
Co do kupek, to jeszcze dwa tygodnie temu Stasio też robił po kilka dziennie, w zasadzie przy każdym karmieniu. Śluzu wtedy nie zaobserwowałam, ale może byl, a grudki były i słyszałam, że to normalne - takie grudki przypominające twarożek farmerski :-)
Tutaj znalazłam fajny artykuł o kupkach - opisy i zdjęcia, he, he, he. Naprawdę pomocne przy weryfikacji :-)
http://tipy.interia.pl/artykul_18042,jak-powinna-wygladac-kupka-niemowlaka%C2%B7.html

[Miętówka]

Dzieki przydatny artykul z fotkami :))))))

[madzix85]

Mmeherisson spróbuj pomóc małemu ja bym pomogła tzn podniosła mu lekko nóżki i opuszkiem palców delikatnie obok odbytu podotykala powinno pomóc a jeśli nie to termometr w pupke....A zmienialas mleko?

[mmeherisson]

Heh, no właśnie nadeszła kupa i to jaka... na wóz, na sanie i jeszcze zostanie... najpierw przez pół godzinki leciutko masowałam brzuszek, a potem zmierzyłam temperaturę (temperatury nie było), za to kupkę odkryłam chyba 10 minut później.
Magda, dobry patent z tym termometrem. A mleczko cały czas to samo jemy bebilon 1.

A tak z innej bebczki czy jesteście już po usg bioderek? Bo my narazie dopiero po wstępnym badaniu przez ortopedę. Powyginał, poobracał, obejrzał stópki - podobno ok, ale usg trzeba zrobić.

[Sandra26]

My mamy USG 25 maja. Mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze.

[Gość Magda32]

A ja dziewczynki dzisiaj byłam u pediatry mała ma dwa tygodnie dokładnie więc serdelek waży....4510 na cycu :-o. Że szpitala wyszła 3900 w niedzielę czyli przez 11 dni przybrała 610 gr :-? Aż się zdziwiłam

[madzix85]

Madzia pięknie przybrała Twoja mała. Kurczę zazdroszczę:-) a jak jesz? Wszystko? Czy jakaś konkretna dieta?
Ja bioderka mam na 19 maja więc niebawem....Narazie latam po lekarzach bo mały ma już 2 tyg katar i boję się żeby na nic mu się nie rzuciło....MASAKRA.

[mmeherisson]

madzix85, Stasiek ma katar od drugiego tygodnia życia - takie gile mu wyciągam po nocce, że fuj! A żaden lekarz nic mi w tej sprawie nie doradził oprócz soli morskiej do noska i odsysania, wietrzenia mieszkania, spacerów, no i raz na jakiś czas kontrola temperatury. Też się boję, żeby się nie rozwinęło w co innego.

[Gość Magda32]

madzix85

Madzia pięknie przybrała Twoja mała. Kurczę zazdroszczę:-) a jak jesz? Wszystko? Czy jakaś konkretna dieta?
Ja bioderka mam na 19 maja więc niebawem....Narazie latam po lekarzach bo mały ma już 2 tyg katar i boję się żeby na nic mu się nie rzuciło....MASAKRA.

Madzia ja uwazam na to co jem,jem głównie chudo.Dopiero będę wprowadzać jakieś rzeczy nowe. Wczoraj wypiłam kefir pierwszy raz i narazie bez sensacji.Gotuje lub pieke pulpety, chudy kurczak, indyk, polędwica wolową, buraczki, marchwleweczka, chudy kupnik,makaron, kasze, pieczywo, drobiowe wędliny, biały ser chudy jadłam było ok biszkopty, placek drożdżowy, serek waniliowy, banany, kompot z jabłek, jabłka pieczone, ryż z jabłkiem, parówki z piersi kurczaka, winietki drobiowe itp. Dzisiaj jadłam kopytka z cukrem :-) W tym tygodniu coś poprobuje nowego.
Madzia moja Lena też ma katar i chłopie nosem, ciągle wyciągamy baby z nosa i wpuszczam sól. Pediatra mi powiedziała że to siedzą wody płodowe, dzieci które się rodzą siłami natury w droga rodnych te wody zostają,, wyciśniete,, tak pow. Pediatra natomiast u dzieci przy cc które są wyjęte zazwyczaj mają zawalony układ oddechowy i trzeba to wszystko wyciągać z nosa :-S. U mas Lenka okropnie czasami,, chlupie,, :-S

[madzix85]

Ooo to widzę że z tym katarem nie jestem sama....

[MamaJG]

No właśnie mój synek też ma mały katar od 2 dni. I jak leży na pleckach to czasem zakaszle, bo pewnie mu spływają gile do gardełka. Obserwuję go i też mam nadzieję, że w nic innego się nie zmieni. A ile soli i jak często wpuszczacie do noska?

[mmeherisson]

Ja w zaleceniach miałam 4-5 razy dziennie po jednym psiku do każdej dziurki, zwłaszcza przed jedzonkiem.
O wiele łatwiej sie po tej soli gile wysysa. Staś już się tak przyzwyczaił, że na szczęście nie wydziera się przy tejże procedurze.

[MamaJG]

mmeherisson

Ja w zaleceniach miałam 4-5 razy dziennie po jednym psiku do każdej dziurki, zwłaszcza przed jedzonkiem.
O wiele łatwiej sie po tej soli gile wysysa. Staś już się tak przyzwyczaił, że na szczęście nie wydziera się przy tejże procedurze.

A jaki lek stosujesz? W psikaczu? bo ja mam zwykłe kropelki.