Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Na początku ciąży ważyłam 47 kilo-strasznei wymiotowałam- wzrost 160.Moja stała waga to 50 kg,teraz ważę 59,miesiąc temu 58 tak jakby ten przyrost kilograma to był tylko przyrostem mojej córeczki.Jem dużo czekolady w zasadzie jem tyle samo co przed ciążą tyle,że również muszę jeść w nocy bo dostaję panicznego ataku głodu...:))))))))))))

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!!!
Co do waszych wczorajszych rozważań na temat wagi to ja do 28 tygodnia tyłam 1 kg na miesiąc. startowałam od 70 kg przy wzroście 170 więc kruszynka nie jestem . teraz zauważyłam , że od ostatniej wizyty przytyłam już około 2 kg czyli tak jak i u was waga nabrała rozpędu. Co do chudnięcia podczas karmienia to prawda, wszystkie moje koleżanki które karmiły piersią, bardzo szybko dochodziły do swojej wagi- około 3 -4 miesięcy. ja przy pierwszym dziecku bardzo chciałam karmić , ale jak zwykle los płata figle i skończyło sie na butelce. W pierwszej ciąży 10 lat temu przytyłam 24 kg !!!, do swojej wagi sprzed ciąży dochodziłam około 1,5 roku- choć to też pewnie zależy od wieku , aktywności fizycznej matki. W obecnej ciąży przytyłam około 9 kg , ale najcięższe miesiące przed nami :))). Znów mam nadzieje , że uda mi się karmić piersią, choć po pierwszej ciąży już się tak nie nastawiam i zaopatrzę się wcześniej w mleko.
Mmeherison z tego co pamiętam idziesz dziś do gincia. Trzymam kciuki na pewno wszystko będzie O.k. : ))))

http://fajnamama.pl/suwaczki/5q3j3qj.png

Odnośnik do komentarza

Mietowka ja się tak uparlam, ze mleka nie kupuje :P nie poddam się :D a tak serio to jak będę wiedziała, że nie mam to będę silniejsza, dłużej będę próbować. Jejku naprawdę mam nadzieję, ze dam radę. Brodawki miałam maleńkie, a teraz ładnie się powiększyły, myślę, ze mały juz nie powinien mieć problemu z zalapaniem. Tym bardziej, ze otoczkę tez musi. Mam nadzieję, ze pokarm będzie...

http://www.suwaczek.pl/cache/e0bdbdb270.png

Odnośnik do komentarza

Paulinko ja tez przy pierwszej ciąży nie kupiłam i biedny dziadziuś biegł do apteki po mleko wręcz na sygnale. Teraz tez na prawdę chciałabym karmić piersią i będę do tego dążyć, ale dla świętego spokoju , żeby teraz tatuś po nocy nigdzie nie biegał wole coś mieć w domu. W moim przypadku piersi po pierwszym porodzie mi zmalały a pokarm zanikał , małemu nie starczało pokarmu i z polecenia lekarza trzeba było go dokarmiać, jak wiadomo nie da sie połaczyc naturalnego karmienia z sztucznym , tym bardziej , ze moje gruczoły na prawdę odmawiały współpracy, aż w końcu przestałam dostawiać syna. Co najlepsze po dwóch miesiącach niekarmienia piersią miałam obronę pracy magisterskiej 300 km od miejsca zamieszkania i tam chyba ze stresu dostałam napływu pokarmu. myślałam ,że mi piersi pękną. Po powrocie pokarm oczywiści zaczął zanikać , a mały był już przyzwyczajony do butelki i nie chciało mu się mocniej ciągnąć piersi. W każdym razie natura czasami z nas żartuje- tak było przynajmniej w moim przypadku. Może przewrotnie jak nastawie się na butelkę to dostane nawału mleka- na coś trzeba liczyć:))))

http://fajnamama.pl/suwaczki/5q3j3qj.png

Odnośnik do komentarza

Lenka1234
Dziewczyny, a kupujecie na dzień dobry jakieś butelki? Jeżeli tak to jakie? ile? Bo ja narazie nic takiego nie mam i nie wiem czy coś kupić czy nie. Zakładam karmienie piersią, ale jak będzie to życie pokaże.

Ja napewno kupuję Ale dołączam się do pytania ile, jakie?

Mmeherisson good luck:-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/hgipr58.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Mietowka miejmy nadzieję, ze tym razem się uda :) tak sobie myślę, ze jeśli będzie miał zalapac to juz w szpitalu no nie? Jak juz mu się uda to mogę być pewna, ze następnym razem tez problemu nie będzie? Bo w szpitalu w razie cos dokarmiaja? Czy wtedy muszę mieć swoje? Bo pomyslalam, ze jeśli do szpitala nie trzeba to może jak małemu nie będzie szło to wyśle męża zanim do domku wrocimy...

Butelkę mam jedna taka z Disneya ze smoczkiem jakby piers matki. Kupilam ja bardziej pod katem picia wody, herbatek. Ale jeśli nie uda się karmić piersią na pewno dokupie antykolkowa tym bardziej, ze u mnie synus a podobno u chłopców kolki są bardzo częste.

http://www.suwaczek.pl/cache/e0bdbdb270.png

Odnośnik do komentarza
Gość Sandra26

Cześć dziewczyny:)
Jeśli chodzi o butelki to kupiłam Tommee Tippee 2×260ml i 1×150 ml.
Być może przesadziłam z ilością, ale to się nie zmarnuje:)
Zamawialam przez allegro bo jest ogromna różnica cenowa pomiędzy allegro, a sklepem stacjonarnym.
Za zestaw 1 duża plus jedna mała zapłaciłam 29 zł, a w sklepie sama duża kosztuje ok 30zl.

Odnośnik do komentarza

Paulinko w szpitalu dokarmiają własnym mlekiem jak będą jakieś problemy to poradzą Ci tez jakie mleko kupić. U mnie na prawdę wszystkie położne się starały mi pomóc pokazując jak dostawiać synka- na początku myślały , ze jestem leń i źle dostawiam dziecko do piersi. Jednak później po chwili stwierdzały , że mleka nie mam. Tak było przez pierwsze dwa dni co zmiana położnych. tak jak mówiłam natura płata figle, a ty się nie przejmuj na pewno będziesz karmić piersią. jak masz męża na miejscu to w razie potrzeby skoczy do apteki. ja mieszkam teraz dalej od miasta o najbliższa apteka jest około 15 km, więc i z tego powodu zakupie pewnie coś wczesniej.

http://fajnamama.pl/suwaczki/5q3j3qj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...