Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewuszki, ale się rozpisałyście!!!

Ja dzisiaj po względnie dobrej nocy. Mała fika, ale już trochę mniej mi dokuczaja te skurcze, pewnie nasiliły się przez jazdę samochodem.

Katlam - cieszę się, że wszystko ok.

Caroline - teraz nie trudno o wywrotkę, ja obijam sie ciągle o futryny, wydaje mi się, że się zmieszczę a tu lipa i barkiem sahaczam...mąż ma uciechę jak mało kiedy.

Co do szyjki i tych skurczy przepowiadających, to też się zamartwiałam...ale stwierdziłąm, że w końcu 27.11. badał mnie i było ok. teraz staram się trochę wiecej leżeć, bo jak dłużej pochodzę to mnie tak ciągnie skóra na brzuchu, że masakra. u mnie mała jest wiecznie poprzecznie ułożona, więc dla szyjki ok, gorzej do porodu.

Czas leci jak oszalały, niedawno kończyłam 1 trymestr a teraz już 6 miesiąc zaczynam, dla mnie jakoś ten 32 tydzień jest jakiś magiczny. Czy widziałyście ostatnio w jakichś wiadomościach o tym maluchu który się urodził w 22 tyg. i był z rodzicami u papieża...ale ryczeliśmy z mężem, masakra.

Ja dzisiaj zacznę czytać:

http://www.empik.com/ciezarowka-przez-9-miesiecy-przewodnik-po-ciazy-i-okolicach-cooke-kaz,prod1500341,ksiazka-p

koleżanka pożyczyła mi, ponoć bardzo fajna.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70532.png

Odnośnik do komentarza

ja wyszłam tez na chwile bo koleżanka zeszyt mi przywiozła i kawałeczek taki był śliski że aż mi się gorąco zrobiło tak bym sie wypierdoliła ;O no nie mogę.
a tak pozatym to kłuje mnie coś w lewym boku jak by kolka ale tak nisko strsznie nad koscia moze troche wzej ale w boku . nie wiem co to ale w niedziele tez tak miałam myslałam ze od tego że krzywo siedziałam. teraz tez troche w nie wyodniej pozycji pisałam prace i jak wstałaam to ledwo co mogłam iść.

a czas leci :D na początku mi sie strasznie dłużyło .a teraz :D jeszcze chwile i rodzić bedziemy :O -nawet nie myśle bo sie boje :D

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw73sbutjc4bxn.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja dziś w nocy nie posapałam, cały czas na czuwaniu, bo Oti kaszlał, budził się :( Później mąż zaczął się ogarniać do wyjazdu, no a później stres czy dojechał w taką ślizgawicę...
Zasnęłam porządnie o 9 i wstałam ok.12. I dopiero siadłam. Mąż nie przewidział, ze fajnie by było zrobić nam zakupy i musiałam iść, później obiad i ogarnąć dom :( Znowu chce mi się spać, a jeszcze Młodego muszę przypilnować, żeby zrobił wszystkie lekcje, bo przez tydzień się nazbiera...

Jutro rano musi wstać ze mną, bo na prenatalne mam na 8.30. Także zobaczy jutro braciszka :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70710.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69100.png

Odnośnik do komentarza

Jak mnie wkurzają te reklamy u góry...
Ja robię bombki, bo w końcu trzeba już coś innego zacząć robić. Narzuciłam sobie 2 szt. dziennie :P zobaczymy jak mi to wyjdzie.

Mój M o 20:00 wróci i pojedziemy na mega zakupy do tesco. Tak, żeby już po niektóre rzeczy nie latać w tygodniu. Na razie poleguję sobie i nie mam żadnych bóli, więc ok.

Dzwoniłam do koleżanki, która jest w 37 tyg. i powiedziała tylko "chcę już urodzić", mówi, że mały tak ja kopie i tak ją wszystko boli, że masakra :P termin ma na 23 grudnia, mam nadzieję, że zdrowego maluszka urodzi :).

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70532.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...