Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Angio ciesze się, że powróciłas i wspieram Cię w Twoich decyzjach. Życzę zdrowia i szczęśliwego poukładania spraw finansowych.
My wczoraj byliśmy na polowkowym Usg 4 d, niesamowite wrażenia :) SynuŚ potwierdzony, zdrowy i ruchliwy. Mamy zdjęcia i film, cały czas na nie patrzę. Jestem taka szczęśliwa. Moj narzeczony spisuje się na medal, troszczy , pomaga , przytula brzuszek i rozmawia z synkiem :)

Odnośnik do komentarza

meggy
Angio ciesze się, że powróciłas i wspieram Cię w Twoich decyzjach. Życzę zdrowia i szczęśliwego poukładania spraw finansowych.
My wczoraj byliśmy na polowkowym Usg 4 d, niesamowite wrażenia :) SynuŚ potwierdzony, zdrowy i ruchliwy. Mamy zdjęcia i film, cały czas na nie patrzę. Jestem taka szczęśliwa. Moj narzeczony spisuje się na medal, troszczy , pomaga , przytula brzuszek i rozmawia z synkiem :)

Meggy kochana dziękuję :*
A pokazesz nam jakies zdjęcia synusia? Moje takie malo wyraźne :(
Pokaze Wam jedno choc pewnie na FB widziałyscie.Niestety drukarka zawiodla i byla obsuwa w czasie wiec wszystkie pacjentki dosc szybko obsługiwal.Teraz 11go mamy miec naormalną wizyte i duzo zdjęc buzki :)

monthly_2014_11/kwietniowki-2015_21018.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

daga84
Dziewczyny, nie orientujecie sie co sie stanie jak skonczy mi sie miejsce na wpisywanie wizyt w karcie ciązy? teraz mam chyba jeszce tylko 3 albo 4 rubryki wolne, ale 2 wizyty do konca roku juz mam zaplanowane. Dostane nową kartę wtedy?

Tez mialam taka sytuacje,polozna dopiela do karty zszywaczem karke i na niej byly zapisywane kolejne wizyty

Odnośnik do komentarza

Sandii Piękny brzusio ;) ja mam chyba takiej samej wielkosci :) przytyłaś w ogole cos? ;)
u mnie to ta waga jest taka dziwna ze ja sie zastanawiam czy moja waga nie jest zepsuta :S - chociaz kupiłam nie dawno nowa

raz waze 52, raz 50 . jem chyba normalnie. w czwartek wizyta i jak doktor zobaczy ze ja taka wage mam to pomyśli że ja nie jem nic ;O

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw73sbutjc4bxn.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane :) Dziękuję za życzenia :)
Jeśli któraś by chciała przytyć troszkę, to ja chętnie obdzielę swoimi 9 kg!
Dziewczyny, chociaż ja długo nie mogłam nic jeść i paskudnie się po wszystkim czułam, to teraz widzę, że nadrabiam i najszybciej z Was przybieram na wadze. Do końca jeszcze trochę zostało, zaczynam się martwić.
Wizualnie wyglądam dobrze, ale co zrobic potem z taką wagą?? Po 2 CC to chyba ze 3 lata będę brzuch zrzucać, nie wspominając o kalafiorze na tyłku :(

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21417http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21415

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kwietnióweczki.
Katarzynki Sto lat!!!
Angio mam nadzieje, że skoro zbliżają się Święta to Twoja szefowa przemówi wkrótce ludzkim głosem i wszystko będzie ok.
Brzozka jak samopoczucie dzisiaj? Dalej Cię męczy? ja na wymioty mam Torecan czopki, ale póki co ich nie używałam bo póki co to pól śniadania i pół kolacji wymiotuje.
Meggy super zdjątka:-) ja moje dzieciątko zobacze jutro.
Z 1 strony strasznie sie boję a z 2 cieszę.
Katlam nie martw sie ja Cie doganiam od początku+7kg ale na szczęście w ciągu ostatniego miesiąca tylko 1 kg suma 70;-) ale z tego chyba piersi ze 3 kilo a reszta brzuszek
Aleksandra Ty chudzinko:-)
Właśnie robię barszcz i ziemniaki z ryba i surówka z marchewki i jabłka
A co u Was na obiadki?
http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdvfxmc8hv2q6s.png

Odnośnik do komentarza

Caroline0887
meggy no mężczyzna pełną parą :D

Mnie dokładnie taki widok zastał jak lekarka przyłożyła na badaniu głowicę do brzucha bezwstydniś taki :D Ale widzę że nie tylko mój synek taki chętny do pokazywania interesu :)

Oti też ma takie zdjęcie. Lekarz przyłożył głowicę i powiedział: A to zdjęcie dla taty :) wydrukował siuraka i dał mężowi :D
No ciekawe czy obecny malec też nam tak pokaże :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70710.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69100.png

Odnośnik do komentarza

super zdjecia ,ja juz od gina nie dstaje zdjec tylko pomiary :/
aleksandra ,dzieki ,3kg+
mam pytanie do dziewczyn które maja już dzieci ;P wiem,że to głupie strasznie ale mam takie obawy chore ,że nie będe kochała 2dziecka tak bardzo jak Antka ,wogóle jakoś nie czuje tego ,że jestem w ciąży ,może przez to ,że słabo czuje ruchy i bardzo żadko . Ale dzidziusia planowaliśmy wyczekiwalismy ,ciesze się oczywiście i dbam ,żeby wszystko było dobrze ale nie ekscytuje sie już tak jak z Antkiem ,nie czekam tak bardzo na tego lekarza co miesiac ,czasami się łapie nawet na tym ,że zapominam że jestem w ciąży a potem mam wyrzuty sumienia ,że tak myśle i że dziecko to czuje .masakra jeszcze dziecko w brzuchu a juz się czuje jak wyrodna matka ;/ boje się ,że nie będe traktować równo dzieci i równo kochać ,bo wydaje mi się ,że całą miłość przelałam na Antka ,nie wiem czy to hormony czy po prostu jestem nienormalna :/

jak to u was jest ?

http://www.suwaczek.pl/cache/2d570607cd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanlip9na1f0s.png

Odnośnik do komentarza

Sandii
super zdjecia ,ja juz od gina nie dstaje zdjec tylko pomiary :/
aleksandra ,dzieki ,3kg+
mam pytanie do dziewczyn które maja już dzieci ;P wiem,że to głupie strasznie ale mam takie obawy chore ,że nie będe kochała 2dziecka tak bardzo jak Antka ,wogóle jakoś nie czuje tego ,że jestem w ciąży ,może przez to ,że słabo czuje ruchy i bardzo żadko . Ale dzidziusia planowaliśmy wyczekiwalismy ,ciesze się oczywiście i dbam ,żeby wszystko było dobrze ale nie ekscytuje sie już tak jak z Antkiem ,nie czekam tak bardzo na tego lekarza co miesiac ,czasami się łapie nawet na tym ,że zapominam że jestem w ciąży a potem mam wyrzuty sumienia ,że tak myśle i że dziecko to czuje .masakra jeszcze dziecko w brzuchu a juz się czuje jak wyrodna matka ;/ boje się ,że nie będe traktować równo dzieci i równo kochać ,bo wydaje mi się ,że całą miłość przelałam na Antka ,nie wiem czy to hormony czy po prostu jestem nienormalna :/

jak to u was jest ?

Sindii, ja też tak czasami sobie myślę, nawet pokój dzieci planujemy pod starszego... Ale myślę, że miłość przyjdzie i jak się dzidziuś urodzi, to będzie dobrze :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70710.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69100.png

Odnośnik do komentarza

Nasz brzuszek wygląda tak:)

Co do kawy przed ciąża w ogóle nie piłam a teraz pije codziennie... Z tym że w Polsce zanim wyjeżdrzałam zaopatrzyłam się w kawe ''O Poranku'' tam jest 70% kawy zborzowej i 30% zwykłej:) uwielbiam jej smak. ( Dostępna w biedrze) :) szykuję się do szkoły za 20 min muszę wyjechać, buziaki

monthly_2014_11/kwietniowki-2015_21025.jpg

Odnośnik do komentarza

Sandii, przegladnij moj post, chyba z wczoraj wieczorem... jest radosc, jest fajnie, ale ekscytacji nie ma.
Nie ma wspolnego gadania(mi sie tak zdarza raz na jakis czas) do brzucha jak przy corce, nie ma ogladania ciuszków, wózków, jakos tak nie kreci mnie to.
Kocham dzieciatko od pierwszej chwili jak o nim wiem, było planowane. Teraz przynajmniej łudze sie ze cos tam slyszy, to matke rozpozna jak juz bedzie, chodze do lekrza, robie badania, nie przemeczam sie, ale bez wariacji. W ogole to w tej ciazy odkrylam tez ze nie jestem inkubatorem, jestem przede wszystkim kobieta(ja) i dzidzius w brzuchu. Nie przestałam jesc apapu, pic kawy, jesc oscypka tunczyka i czegos tam jeszcze. Nie pełnie funkcji nosiciela albo inaczej, nie ograniczam swojego zycia tylko do tej funkcji- jak musialam lezec to oczywiscie lezalam, wstawalam do lazienki, ale jak moge żyć normalne to tak własnie zyje.
Tez nie wiem jak podzielic milosc na dwojke maluchow, tzn wizualizuje sobie ze te bedzie nowa milosc, inna niz ta do kilkulatki.
Z tym nastawieniem to jest tez chyba tak dlatego, że tak jak pisałam, wiem co będzie potem. Bo różowy bobas to nie tylko jego rozowatosc. To placze, kupy, pieluchuy, ulewania, wysypki, ciemieniuchy, alergie, wzdecia, zeby, pogryzione cycki, brak czasu na jakiekolwiek czynosci wokol siebie, bałagan w domu, nieprzespane noce i co? 100 % pozbawienie wolnosci na te kilka pierwszych tygodni jeżeli dziecko jest na piersi- co mi z tego, że mąż w nocy wstanie jak on piersi nie poda. i nie ukrywam, chęc posiadania dziecka wygrywa z tym powyzej ale cena jest ogromna.
Mysle że swiadomosc tego faktu powoduje ze podniecenie maleje...

http://www.suwaczki.com/tickers/tb738iikxifozcp4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...