Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Moja bratowa mówiła, że musiała uważać, żeby Oktawiusz nie płakał,jak się ona nim opiekowała, bo Drusus (ten stary) przybiegał i na nią syczał :) Mimo, że znał ją od maluśkiego :)
Dopiero jak Otek miał 7 lat ten staruszek zaczął kłaść się przy Otku i Młody mógł się do niego przytulać. Tak tylko małe głaskanie i koniec.

A ten młodszy kot, to kradł Otkowi grzechotki i uciekał z nimi, ale za to przynosił mu swoje myszki i piłeczki :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70710.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69100.png

Odnośnik do komentarza

Angio - piękne koty :) I jeszcze maine coon :) Ach!!!
My to zawsze trafiamy jakieś paskudy, które ratować trzeba :) Śliczne są i kochane, no ale przez to rasowe idą w odstawkę. Kiedyś cały ruch zatrzymałam na ulicy, bo kotek wybiegł na nią. No i jak go już wyciągnęłam z pod auta, to wsadziłam do rękawa kurtki i przywiozłam mężowi w prezencie :D To był właśnie Drusus, był z nami 13 lat. Teraz został nam jeden kot - Milgredon no i świnia :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70710.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69100.png

Odnośnik do komentarza

mami76
Iwka - śliczne :)
My marzymy jeszcze o dogu błękitnym, ale póki mieszkamy w kamienicy w centrum, to nici z doga.

Dziekuje. Jak nam sie kiedyś uda mieć własny domek to bede miała rudzielca kocura i jeszcze kilka przybłęd zawsze do mnie lgną;) i wielkiego psa owczarka lub Kaukaza moze malamuta tez miałam bardzo mądra była sąsiad mi ja otruł ;(
Z moimi dziećmi przeszłam wszystko od myszoskoczka, króliki miniaturki papugi nimfy koty psy jeże wróbelki wszystko. Taka ze mnie zwierzolubna istota.

Odnośnik do komentarza

Moja mama miała to co ty ze swoimi dziećmi i zwierzakami :) Z bratem nawet dżdżownice przynosiliśmy i pająki :)

brzozka - jak miałam przerośniętego owczarka niemieckiego, to też przyniosłam kotka i byli najlepszymi przyjaciółmi (chyba już kiedyś pisałam) - razem na spacery chodzili na smyczach, pies nie jadł niczego co było na stole lub szafce, to kot mu mielone zrzucał na podłogę, jak ktoś obcy podchodził do mnie to pies warczał a kot syczał... Bawili się razem, a kot często spał na psie :D A i jeszcze chomika mieli do towarzystwa. Jak chomik chodził po ławie, to pilnowali, żeby nie skoczył :)
Natomiast poza Katreusem pies nie tolerował żadnego innego kota. A kot przynosił i układał na progu myszy i nornice...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70710.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69100.png

Odnośnik do komentarza

brzozka1987
Powiedz mi Katlam jak to jest ze kot nie chce zjesc krolika a pies kota? :D

haha, bo kot był pierwszy, a nie ma odruchu łowczego - to rasa exotic (jak pers ale z krótkim futrem) i bardzo lubi inne zwierzęta, a do tego nie ucieka przed większymi, więc się nią nie interesują :) później był Puszek, ale że atakował Yodę i ją próbował napastowac nawet od przodu, to pozbawiłam go jaj i teraz się tulą całymi dniami wzjamnie. Truskawa była jako ostatnia, więc już nie podskoczy, czasem królik nawet na nią fuknie jak za blisko podejdzie do niego, więc raczej trzyma się z nami-ludzikami, choć wszystkie mi luzem po mieszkaniu latają :))

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21417http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21415

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...