Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Kaha, jesteśmy w tym samym tygodniu w ciąży ;) Ja mam bardzo duże piersi DD, od początku ciąży powiększyły mi się już o dwa rozmiary. Nie wpadaj w panikę, ja czasami piersi nie czuje przez parę dni a czasami tak zabolą, zwłaszcza sutki, że nie mogę stanika z koronką nosić ;) macicę też raz czuję a raz nie. I tylko raz brałam nospe. Co do wydzieliny, to z tego co mi wiadomo, raz na jakiś czas może wypłynąć sluz taki bardziej brązowy...taki jak brudny pomarańcz ale nie przypominający krwi. Gęsty i bezwonny to ponoć normalne u niektórych kobiet w ciąży. Ale zawsze lepiej popytać lekarza.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxw1d32o6vkk9r.png

Odnośnik do komentarza

Caroline0887
Angioletto
Dziewczyny,ja to dopiero mam dylemat.Pracuje ze zwierzetami,min kotami od prawie 4 lat i moje wyniki na toxo wyszly ujemne,w sensie ze nie mam zadnych przeciwcial.To nie dobrze niestety,bo jesli się zaraze teraz w trakcie ciąży to moge poronic.Masakra.Mam zwolnienie na ten tydzien,ale chyba jednak bede zmuszona isc na dłuzsze L4 :(

Znawcą tematu nie jestem ale z tego co wiem i co mi mówiono to zdecydowanie łatwiej zarazić się no z surowego mięsa niż od zwierząt a dokładnie kocich odchodów (ale jak już pisałam specem nie jestem)... Rękawiczki i mycie rąk i nie powinno być problemu. Natomiast na mięcho i na wszelakiego rodzaju wędzonki bym mocno uważała... sama zaraziłam się od mięsa w zeszłym roku a całe życie spędziłam na wsi wśród zwierząt i z całą masą kociaków obok...

No ja gadalam o tym z szefową,u nas teraz wysyp kotów-mlodych ,czyli w tym wieku w którym wlasnie mozna sie zarazic toxo.Zachowam wszelkie srodki ostroznosci.Ale masz racje,ze czesciej od miesa sie mozna zarazic.Ja na szczescie od poczatku ciazy nie jem miesa-nie moge na nie patrzec,szczególnie na kurczaka ze skórą :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Kochane:) pocieszyłyście mnie:) muszę zmienić tok myślenia:) przecież musi nam się w końcu udać;) jak nie nam to komu:) jak będzie mnie coś niepokoić jeszcze to się zarejestruję wcześniej, a 15.mam prenatalne więc nie mogę się doczekać!
Angio musisz odciąć się od tej kobiety bo szkoda zdrowia, dzidzi i nerwów! Musisz szczególnie dbać o Was,a nie się przejmować jędzą!
Joanee cieszę się, że jesteśmy w tym samym tygodniu:):) zawsze raźniej!
Aniołkowa czytałam właśnie,że się lepiej czułaś w weekend i cieszę się! Chyba nadchodzi powoli czas kiedy Nasze złe samopoczucie będzie mijać ;) ale ja mam tak idiotyczne rozumowanie, że czym gorzej się czuję tym lepiej! :///

http://fajnamama.pl/suwaczki/g8bwbjq.png

Odnośnik do komentarza

Joanee
Angio!!!
Jak dobrze, ze jesteś :))) Dbaj kochana o siebie i maleństwo!
O teściowej zapomnij!!!
Dziewczyny, życie jest zbyt krótkie i zbyt piękne aby przejmować się osobami, które za wszelką cenę chcą nam to życie zatruć. Macie mężów i dzieciaki, niektóre z Was mają kochające mamy. Nic więcej do życia nie potrzeba. Teraz nasze brzuszkowe bąbelki potrzebują pozytywnych myśli a nasze organizmy pozytywnej energii, wszystko będzie dobrze. Przyznam się Wam, ze przez ostatnie kilka dni miałam straszne sny. Bardzo przejęłam się Waszymi przeżyciami. Mój mąż podniósł mnie na duchu...i zakazał przez kilka dni wchodzić na forum ;)
Ale ja tak bez Was to już chyba nie potrafię ;)...choć mało się udzielam to czytam wszystko od deski do deski.
Lecę do pracy a Wam dziewczynki miłego dnia życzę.

Dziękuję kochana,ja też się cieszę ze do Was wreszcie wrócilam,zaluje ze nie mam w moim starym tel mozliwosci polaczenia sie z internetem,bylabym z Wami w stalym kontakcie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

Kaha.lub
Dziękuję Kochane:) pocieszyłyście mnie:) muszę zmienić tok myślenia:) przecież musi nam się w końcu udać;) jak nie nam to komu:) jak będzie mnie coś niepokoić jeszcze to się zarejestruję wcześniej, a 15.mam prenatalne więc nie mogę się doczekać!
Angio musisz odciąć się od tej kobiety bo szkoda zdrowia, dzidzi i nerwów! Musisz szczególnie dbać o Was,a nie się przejmować jędzą!
Joanee cieszę się, że jesteśmy w tym samym tygodniu:):) zawsze raźniej!
Aniołkowa czytałam właśnie,że się lepiej czułaś w weekend i cieszę się! Chyba nadchodzi powoli czas kiedy Nasze złe samopoczucie będzie mijać ;) ale ja mam tak idiotyczne rozumowanie, że czym gorzej się czuję tym lepiej! :///

Bardzo chcialabym się odciąć od tesciowej,ale niestety nie dzieli nas jakas ogromna odleglosc,to zaledwie 20km :/ Mam nadzieje jednak ze kiedys nadejdzie taki dzien ze bedzie chciala się pogodzic-a ja z uśmiechem na ustach powiem jej ze chyba sobie żartuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

Boże kochany,staram sie doczytac co pisalyscie i przeczytalam o Meeg :( :( :( TAK MI PRZYKRO KOCHANA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;(
Nie wiem co napisac,co myslec ,jestem w szoku i jestem przerażona ze tak łatwo mozna stracic swoje maleństwo :( Boże tak Ci współczuje!!! :(
Nie wiem czy masz tyle sily by nas jeszcze czytac,ale wiedz ze jestem teraz z Tobą myślami :( Tak mi przykro :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

kaha wszystko bedzie dobrze kochana! Piersi mogą boleć ale i nie muszą. Nie wszystkie mamy takie same objawy i o tym trzeba pamiętać! głowa do góry!

co do płci to ja mam swoich dwóch chłopaków i jest mi generalnie obojętnie co będzie trzecie grunt żeby zdrowe, ale widzę po mężu że on by chciał mieć taką córeczkę tatusia bo widzi że chłopaki bardziej do mnie lgną więc mam nadzieję że nam się wreszcie uda i jego marzenie się spełni :)

Odnośnik do komentarza

Kaha, luzik :) ja tez objawy czasem mam, czasem nie, a czasami jak mam takie spokojne kilka dni, to zdarza mi się "zapomnieć" ze jestem w ciąży, bo czuje się jak zwykle. W poprzedniej ciąży tak miałam, ze po przytulanku z mężem pojawiały się plamienia, a właściwie takie jedno. Gin powiedział zeby się tym nie stresowac. Odczekać 2-3 dni i znów do dzieła :D tak robiliśmy, synuś zdrowy i wspaniały :)

Aniolkowa, czemu nie można oscypka? O plesniowych to wiem ale oscypka?

Mieliśmy dzisiaj jechać na działkę a mi słabo. Ehhh

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3os65gk7acnxr9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lqtkfcbkccijr.png

Odnośnik do komentarza

Aniołkowa 2014
13 godzina a ja nic nie zjadłam jeszcze.Rano ugryzłam bułkę i tyle , ja juz nie wiem co mam zjeść

Może spróbuj jakieś totalnie neutralne pokarmy, może makaron z białym serem, kopytka przelane masłem, jabłko starte z odrobiną cukru...ja musiałam tak wymyślać, bo albo wymiotowałam po wszystkim, albo jak nic nie zjadłam to było jeszcze gorzej.
Jakiś czas pomagał mi rosół - do ubiegłego wtorku - póki nie poleciał po nim ciężki paw :(( Teraz byłam praktycznie 3 dni na serniku i zwykłych, niczym nie przełożonych bułkach. Czasem pomaga mi odrobina lodów śmietankowych.
Ogólnie mdłości potworne dalej, całą dobę...

Angioletto! Jak ja się cieszę, że wróciłaś!! Tak bardzo chciałam, żeby było dobrze i martwiłam się jak cholera! Uważaj na siebie i nie zastanawiaj się nawet - idź już normalnie na L4, trudno. Wiem, że lubisz tą pracę i że jesteś tam od wszystkiego, ale nosisz w sobie nowe życie i to jest najważniejsze! Oni sobie muszą poradzić bez Ciebie, może też dzięki temu docenią Cię bardziej :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21417http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21415

Odnośnik do komentarza

Gosiak, Świeżynka dzięki :) pełen luz! Prawie;) wiem, że każda kobieta przechodzi inaczej ciążę itd. Odpoczywam sobie i wcinam ciągle coś;) mam takie ssanie!
Też nie wiedziałam, że nie można oscypka (niepasteryzowane mleko-już doczytałam) i zjadłam ostatnio całego dużego z żurawinką. Ale już się powtrzymam i mam nadzieję, że tamten dzidzi nie zaszkodzi.

http://fajnamama.pl/suwaczki/g8bwbjq.png

Odnośnik do komentarza

Kaha.lub
Gosiak, Świeżynka dzięki :) pełen luz! Prawie;) wiem, że każda kobieta przechodzi inaczej ciążę itd. Odpoczywam sobie i wcinam ciągle coś;) mam takie ssanie!
Też nie wiedziałam, że nie można oscypka (niepasteryzowane mleko-już doczytałam) i zjadłam ostatnio całego dużego z żurawinką. Ale już się powtrzymam i mam nadzieję, że tamten dzidzi nie zaszkodzi.

A ja nie wiedziałam nic o tych osypach (mleku) i sama wcięłam ostatnio kilka. Kurcze, na wszystko w tych czasach trzeba uważać :/

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21417http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21415

Odnośnik do komentarza

katlam

Angioletto! Jak ja się cieszę, że wróciłaś!! Tak bardzo chciałam, żeby było dobrze i martwiłam się jak cholera! Uważaj na siebie i nie zastanawiaj się nawet - idź już normalnie na L4, trudno. Wiem, że lubisz tą pracę i że jesteś tam od wszystkiego, ale nosisz w sobie nowe życie i to jest najważniejsze! Oni sobie muszą poradzić bez Ciebie, może też dzięki temu docenią Cię bardziej :)

Dziękuję :* : * Jutro mam wizyte u ginekologa,wszystko będę wiedziała.

Aniołkowa-a kisiel????? ja juz na szczescie mogę go jesc,choc byl taki okres ze jadlam tylko herbatniki.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

ja z pleśniowych i oscypkowych to nie jem bo wiem że nie wolno, w tej ciąży ograniczam też nabiał bo z Bartkiem jadłam jak szalona serki i mleko litrami i dopadła nas skaza białkowa.. ponoć przez to że tak jadłam to nasiliłam u dziecka ale nie wiem ile w tym prawdy no i na wszelki wypadek wolę kolejnemu maluchowi oszczędzić tego.

pochwalę się jakie cudeńka kupiłam :)

monthly_2014_09/kwietniowki-2015_17368.jpg

monthly_2014_09/kwietniowki-2015_17369.jpg

monthly_2014_09/kwietniowki-2015_17370.jpg

monthly_2014_09/kwietniowki-2015_17371.jpg

monthly_2014_09/kwietniowki-2015_17372.jpg

Odnośnik do komentarza

Caroline0887
Ja ostatnio nie dałam rady i skusiłam się na malusi kawałek sera pleśniowego... brat mi z Francji przywiózł i on tak apetycznie na mnie patrzał... małego oscypka też wcięłam... :(

Kochane,nie przejmujcie się tak bardzo tymi rzeczami,napewno waszym maluszkom nic nie będzie :)Wszystko w granicach zdrowego rozsądku,teraz w mleczarniach w Polsce panuje taki rygor ze obawiac powinnysmy się tylko serów i innych wyrobów bezposrednio od gospodarza,przed obróbką mleczarską.Więc spokojnie :)

Przeczytajcie:
''Nie musisz rezygnować w ciąży z serów pleśniowych
Podobne, choć nieco mniej rygorystyczne procedury obowiązują we wszystkich zakładach mleczarskich w Polsce. Ryzykowne są natomiast sery wytwarzane bezpośrednio przez gospodarstwa rolne, dlatego nie powinnaś kupować serów pochodzących z niewiadomego źródła. Przypominamy, że obróbka termiczna eliminuje listerie z każdego produktu, a więc nawet kawałek sera z mleka niepasteryzowanego po usmażeniu lub zagotowaniu (np. jako składnik sosu) przestaje być groźny. A zatem: jeśli uwielbiasz sery z pleśnią, nie musisz z nich w ciąży rezygnować. Pod warunkiem że będziesz ostrożna: jedz tylko sery ze znanego źródła, wytwarzane z pasteryzowanego mleka, a poza tym nie przesadzaj z ilością, bo oprócz cennego wapnia zawierają one również sporo kalorii. ''

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...