Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

ojjj dziewczynki widzę, że każda z Was jak i ja chciałaby mieć 1 wszy trymestr za sobą, jak ktoś mi powie że ciąża to cudowny stan to każe mu się popukać w głowę, jak funkcjonujecie na codzień?? Jak tam rodzinka i partnerzy>? włączają się w czas ciąży???

Co do temperatury to musisz iść spytać się lekarza, ale ja miałam po owulacji ciągle 27,2-37,4 i nic mi nie było:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t6qk40i.png

Odnośnik do komentarza

Kokosowa! Super dzidziolek :) Mam nadzieję, że wszystkie nasze skarby tak pięknie rosną :)
Ja bywam teraz troszkę mniej, bo prze paskudnie się czuję. Cały czas potworne mdłości, wymioty, ślinotok i bóle stawów biodrowych - właśnie wyczytałam, że niektóre tak mają, tylko dlaczego ja też :/
Jakby któraś chciała spróbować lek ma mdłości Gaviscon, to ostrzegam przed ohydnym smakiem i w moim przypadku nie pomaga :(

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21417http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21415

Odnośnik do komentarza

Katlam - podobno czym mama gorzej się czuje, tym lepiej dla dzidziusia, bo większość ciążowych dolegliwości wywołują hormony ciążowe tak potrzebne naszym fasolką.

Ja jestem na podobnym etapie 8 tydzień 2 dzień i dopiero teraz zaczynam doświadczać pierwszych dolegliwości (mdłości brak apetytu i zmęczenie nie do opanowania).

Dziewczyny jak Wy radzicie sobie w pracy? Jak przetrwać 8 godzin do końca dnia?????

Odnośnik do komentarza

Prosze, nie piszcie wiecej bzdur w stylu im wieksze masz mdlosci tym lepiej rozwija sie dziecko. Po co stresowac te laseczki, ktore maja slabsze dolegliwosci albo dziekowac bogu wcale im nie dokuczaja. Stres im wiecej szkodzi w takich sytuacjach a dzieci im w brzuchach rosna tak samo radosnie, jak tym co spedzaja czas w objeciach toalety.

Odnośnik do komentarza

~moro84
Katlam - podobno czym mama gorzej się czuje, tym lepiej dla dzidziusia, bo większość ciążowych dolegliwości wywołują hormony ciążowe tak potrzebne naszym fasolką.

Ja jestem na podobnym etapie 8 tydzień 2 dzień i dopiero teraz zaczynam doświadczać pierwszych dolegliwości (mdłości brak apetytu i zmęczenie nie do opanowania).

Dziewczyny jak Wy radzicie sobie w pracy? Jak przetrwać 8 godzin do końca dnia?????


z wymiotami i mlosciami mecze sie juz 7 tyg w pracy... nie ma recepty... jelsi masz mozliwosc mozesz isc na l4 i przeczekac ten okres....

Odnośnik do komentarza

uli-nek
Prosze, nie piszcie wiecej bzdur w stylu im wieksze masz mdlosci tym lepiej rozwija sie dziecko. Po co stresowac te laseczki, ktore maja slabsze dolegliwosci albo dziekowac bogu wcale im nie dokuczaja. Stres im wiecej szkodzi w takich sytuacjach a dzieci im w brzuchach rosna tak samo radosnie, jak tym co spedzaja czas w objeciach toalety.

uli-nek dzięki za słowa otuchy! bo ja akurat większych objawów nie mam, tylko piersi bolą.W 6tym tyg lekkie mdłości na zapachy ale to trwało 3 dni.Teraz żadnych typowych smaków, kwaśnym już się przejadłam tylko mięso jakoś nie podchodzi za to banany mniam i pomidorki z solą.Mam dni jak dzisiaj, że ciężko mi się oddycha a to dopiero 9tydz.Pamiętam w 1 ciąży też takie miałam objawy.Więc już nie straszcie tymi opowieściami, że im więcej Cię poniewiera to lepiej...

http://fajnamama.pl/suwaczki/h65uolv.png

Odnośnik do komentarza

Tak krzywa cukrowa jest obowiązkowa,chyba w 24 tyg.Ja musiałam kupić glukozę w aptece, musisz być nad czczo bo wpierw pobiorą Ci krew bez glukozy,potem musisz wypić i po godz czy 2 już nie pamiętam dokładnie znowu krew.Dla dzidzi da się przeżyć ale ja się czułam po tym fatalnie a potem się okazało,że mam cukrzycę ciążową.

http://fajnamama.pl/suwaczki/h65uolv.png

Odnośnik do komentarza

Ja krzywą robiłam, bo miałam podejrzenie insulinooporności. Też po wypiciu glukozy fatalnie się czułam i boję się, jak to będzie teraz :/

Co do dolegliwości ciążowych - moja siostra w dwóch ciążach czuła się lepiej, niż nie będąc w ciąży. Przeszły jej wszelkie bóle (a miewa migreny). Dzieciaczki ma zdrowe i cały czas pięknie się rozwijały. Więc dziewczyny mają rację, że mdłości nie mają nic wspólnego z tym, czy fasolinka zdrowo rośnie.

Kokosowa, cudny bobas :) rozumiem Cię, ja też się denerwowałam, ale ile potem radości :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...