Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Gość paula.1228

Kochane a jakie macie już objawy ciazowe? Zapisałam się na wizytę do gin, który prowadził moja ciaze z synkiem na 3.09 :-) na Usg idę w następnym tyg chyba ze nie wytrzymam tyle hehe... Tak sobie myślę że skoro ta moja beta z poniedzialku w przeliczeniu na mIu to 934 to przy 1000 mIu /ml juz widać pęcherzyk może juz coś zobaczę?? Jak myślicie ryzykować i iść w piatek? Czy czekać??? Powiem wam.,że dzisiaj już cały dzień z małymi przerwami było mi niedobrze:-) superasnie :-)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, nie wytrzymałam i poleciałam do innego lekarza dzisiaj.
Na USG zobaczyłam swojego groszka :) jeszcze nie było widac serduszka, ale za tydzień mam przyjśc ponownie.
Wklejam foty, poniedziałkowa z pustym pęcherzykiem i dzisiejsza z groszkiem :)

Jestem, pytałam też tego mojego lekarza, czy beta musi mi wzrosnąć min 66% czy 100%, powiedział, że poprostu ma przyrastać i zna przypadki, kiedy inni lekarze spisywali ciążę na stratę, a jednak sie udawało! To jego słowa. Nic nie jest przesądzone. Staraj się mysleć pozytywnie, choc wiem, że przychodzi to ciężko.
Ja idę rano na ponowne badanie i tez znów sie troche boję.

monthly_2014_08/kwietniowki-2015_14938.jpg

monthly_2014_08/kwietniowki-2015_14939.jpg

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21417http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21415

Odnośnik do komentarza

jestem
Caroline0887 - betę powtarzam w piątek rano - tak mam skierowanie... to razem z wielkością pęcherzyka w USG przy okazji będę miała porównanie.
W piątek będzie przerwa 4 dni między badaniami...

Ogólnie rzecz biorąc nic nie jest przesądzone... ważne że rośnie. Ja teraz w ogóle nie robiłam bety żeby sobie nic nie wmawiać... Myślę że musisz się uzbroić w cierpliwość i poczekać do piątku. Ja mocno ściskam kciuki za waszą dwójkę :*

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

Ja myslalam ze po 7tyg to juz zarodek bedzie widoczny i serdce bedzie bilo :( Bynajmniej chyba tak powinno byc co?
Moja lekarka powiedziala ze byc moze zarodek gdzies sie schowal,moze sie tak mocno w macicy zagniezdzil,albo jest za cialkiem zółtkowym,ale boje sie ze tylko chciala mnie pocieszyc.Kolejna wizyta za tydzień we czwartek,a jutro rano beta hcg,

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyet7yobk7w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kd6iyebenc7kgi.png

Odnośnik do komentarza

Angioletto, czytałam też, że zarodek sie pojawia czasem w 8 t.c, każda ciąża faktycznie inna...głowa do góry :) ja też cały czas sie zastanawiam, czy to jest dobre, czy tamto dobre, czytam i sie nakręcam...
W 1 ciąży poprostu zrobiłam test, w 5 tc potwierdziałm jedynie malusieńki pęcherzyk i na kolejne USG poszłam juz na przełomie 8/9 tydzień. wszystko wtedy było super. Nie czytałam o poronieniach...badaniach bhcg, baaa nawet nie wiedziałam, że cos takiego istnieje. Poprostu cieszyłam się ciążą :)
Będzie dobrze, odczekaj tydzień.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21417http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21415

Odnośnik do komentarza
Gość paula.1228

Katlam ja tak samo pierwsza ciąża nawet nie miałam robionej bety tylko po pozytywnym teście byłam na Usg za parę dni dokładnie w 5 tyg 4dn był już pęcherzyk z ciałkiem zoltym i dalej niczym się nie martwić tylko czekałam na kolejne usg w 12 tyg.. Bezstresowo... A teraz o matko... Naczytalam się no i to kwietniowe puste jajo :-(

Odnośnik do komentarza

Paula :-), więc teraz musi byc przeciez wszystko dobrze, bo żeby cos poszło nie tak...2x pod rząd, to musi byc wybitny pech...

Tak, naprawdę każda z nas sie cholernie martwi i dopóki nie minie magiczne 12 tygodni , to codziennie będziemy zyły w stresie...
Patrzcie jakie to wkurzające uczucie - najpierw sie stresujemy, czy zajdziemy (bynajmniej niektóre z nas), potem, czy juz cos widać, potem, czy dobrze rośnie. Następnie czy zdrowe, czy poród będzie bezpieczny, znów czy zdrowe, czy damy sobie radę...potem przychodzi przedszkole, szkoła, trudny okres nastoletni..bunty i takie tam...to wszystko fundują nam nasze kochane fasoleczki :-)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21417http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21415

Odnośnik do komentarza

Ja też byłam dziś u lekarza i mam potwierdzone na piśmie i obrazku, że jestem w ciąży ;-)

Według pani doktor to 6t 5 d. Z usg na razie niewiele widać, jeszcze nie ma zarodka - jest pęcherzyk i ciałko żółte. Mam przyjść za miesiąc i wtedy na pewno będzie więcej widać i wtedy wyznaczy datę porodu.

Dostałam też Duphaston, bo ciągle dokuczają mi bóle podbrzusza. No i mam nadzieję, że będzie wszystko ok :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...