Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny szałwia wraca...12.04.2015 o godzinie 12.30 przyszła na świat moa córeczka Wiktoria Barbara...cc.Niestety nie miałam w szpitalu dostepu do Internetu.Jesteśmy od czwartku w domu.Początki były ciężkie...malutka odreagowywała szpital.Ale rodzice stanęli na wysokości zadania.Dwie doby trwało wyciszenie dziecka.Więc radzę w taiej sytuacji okazywać jak najwiecej ciepła i zrozumienia rozkrzyczanemu maluchowi,odpowiadać na każdą potrzebę 24 h na dobę,a no odwdzięczy sie spokojnym snem jak teraz...no właśnie...czy już sie nie wybudza...????

Odnośnik do komentarza

szałwia
Hej dziewczyny szałwia wraca...12.04.2015 o godzinie 12.30 przyszła na świat moa córeczka Wiktoria Barbara...cc.Niestety nie miałam w szpitalu dostepu do Internetu.Jesteśmy od czwartku w domu.Początki były ciężkie...malutka odreagowywała szpital.Ale rodzice stanęli na wysokości zadania.Dwie doby trwało wyciszenie dziecka.Więc radzę w taiej sytuacji okazywać jak najwiecej ciepła i zrozumienia rozkrzyczanemu maluchowi,odpowiadać na każdą potrzebę 24 h na dobę,a no odwdzięczy sie spokojnym snem jak teraz...no właśnie...czy już sie nie wybudza...????

Gratulacje :)
Nie wiem jak Ty to zrobiłaś ze osiągnęłas spokój u własnego dziecka?!

A czy Wasze dzieci też się denerwują podczas kąpieli i później pielęgnacji?

Odnośnik do komentarza

Przeterminowana,
mój synek przez 5 dni przybrał tylko 30 g :( Do tej pory starałam się karmić tylko piersią, strasznie się wzbraniałam przed dokarmianiem sztucznym mlekiem, choć zdarzyło mi się kilka razy, szczególnie w nocy. Najwidoczniej nie mam wystarczająco dużo pokarmu, bo inaczej przybrałby więcej... Pani doktor pocieszyła, że tak niewielki przyrost wagi może być spowodowany żółtaczką, z którą Mały jeszcze do końca się nie uporał. Pod koniec tygodnia mam zbadać krew dla małego, a na początku następnego tygodnia na kontrolę przyjść i znów zważymy Malucha. Teraz to już wiem, że muszę dokarmiać kiedy tylko synek tego potrzebuje. No i mam wybudzać go do jedzenia co 1,5 - 2 godziny. Mam nadzieję, że waga bardziej podskoczy. Jestem dobrej myśli :)

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpddkvnmbq.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/tuwys90.png

Odnośnik do komentarza

MamaJG u nas z tą wagą podobnie tylko, że mi powiedzieli, że mała w wieku 2 tygodni powinna ważyć 3450 dlatego określili niedowagę. Po kontroli karmienia wyszło, że zjadła 80g, czyli sporo. Zdenerwowałam się, ze beda chcieli wprowadzic mleko mod. Dopiero w domu pomyślałam, że jak wyszła ze szpitala ważyła 2980. Ważyłam ją w przychodni tydzień później i 3190 więc trochę przybrała. Potem morfologia i wyszlo że żółtaczka na poz. 8.2 i mala senna. Karmienia identycznie mam budzić i karmić za każdym razem proponować cycusia. Mleka mam duzo, sika, zanim jej dam muszę zmniejszać ciśnienie...dziś ważyłam ją na ...wadze kuchennej. Wyszlo ze waży 3650. W czwartek się okaże. Przyznam ze nocne karmienia nie są tak częste bo czasem nie mam siły wstać a ona też śpi

http://fajnamama.pl/suwaczki/xl0y2rx.png

Odnośnik do komentarza

Sandra26 Małgosia denerwuje się jak jest głodna. Rączki sobie obgryza, i przysysa się do rączek taty. Staram się jej nie doprowadzać do takiego głodu ale czasem tak śpiocha,że jak wstanie to głodomor. Kąpiel coraz bardziej wyraźnie sie jej podoba. Zauważyłam, że duzo lepiej słyszy i nasłuchuje jak schylam się nad wanienką i mój głos jest taki podbity. Dziś nawet na brzuszek ją obróciłam i było idealnie tylko ubrac tego kurczaczka to wyczyn :-D

http://fajnamama.pl/suwaczki/xl0y2rx.png

Odnośnik do komentarza

Przeterminowana Mój Staś urodził się jako kruszynka ważąca 2810g po 4 dniach, przy wypisie spadł do 2620g. Po 9 dniach od porodu raptem 2730g. To było malusio i chyba zależało od żółtaczki - spał i nie bardzo chciał jeść. Ale potem ruszył z kopyta. 2890 (wrócił do wagi urodzeniowej z małym plusikiem po dwóch tygodniach od urodzenia, czyli wszystko tak jak powinno być). I odtąd tyje nam nawet do 60 g na dobę, co jest podobno zdecydowanie za dużo.

Sandra
Stasiek darł swą mała japencję przy kąpieli jak dzikus. Przez pierwszy tydzień. Aktualnie, samo chlapu-chlapu nie jest już takie straszne, ale wyjęcie z wanienki, wycieranie ręcznikiem, czyszczenie oczek i noska (ma trochę gili, bo go Tatuś poczęstował katarem) -nadal dramat. A czapka zakładana po kąpieli i na dwór to największy wróg przynajmniej przez pierwsze pięć minut...

http://fajnamama.pl/suwaczki/6toabre.png

Odnośnik do komentarza

Faktycznie to karmie tak do 10 minut ale slychać łyki, jakies charczenie i sapanie oczy coraz mniejsze cialko zwiędłe. Potem bek i czkawka i jeszcze kilka łyków, czasem kilkadziesiąt..
Najgorsze są te kupy w trakcie jedzenia zwlaszcza w nocy. Nie wiadomo czy karmić dalej czy przebrać od razu. Kupki wodniste bardzo słabo ścięta jajecznica. Mało treści.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xl0y2rx.png

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj byłam u lekarza, powiedzial ze szyjka mi sie skrocila o polowe ale żadnego rozwarcia ani brzuch nie obnizyl sie. A przypomnę Wam ze termin mam na piatek. W sobotę mam przyjsc na ktg, za tydzień w czwartek na wizytę a jesli nic się nie będzie działo to 3 maja przyjmują mnie do szpitala. No nic, czekam:)

Odnośnik do komentarza

https://szpitalmadalinskiego.pl/abcpacjenta/plikidopobrania
Kaseya ja jestem z majowek, codziennie Was podgladam:-) tutaj jest dosc fajnie rozpisana dieta mamy karmiacej, tylko musisz pobrac plik "odzywianie w trakcie laktacji" a jakby z tego linku nie wchodzilo to wpisz w wyszukiwarke po prostu dieta mamy karmiacej madalinskiego... To z mojego szpitala, moze cos Ci sie przyda, pozdrawiam...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Dominika! Ja majówki też czytam ( mogę sie jeszcze z porodem załapać) choć za wami to ciężko nadążyć xd
Iza trzymam kciuki żeby cos ruszyło, ja do terminu mam 5 dni a już mnie nosi, miałam nadzieję że jak jest rozwarcie to cos ruszy ale poki co ja jestem pełna energii do sprzątania itp a tu nic! Teraz drzemka a później zakupy z mamą:)

Odnośnik do komentarza

hej, ja jestem po terminie(z polski) 6 dni i z 2 dni z irl i zeby bylo fajnie i milo to lekarz mi dzis powiedzial ze jak nic sie nie ruszy do 30kwietnia to zaprasza mnie na 1 maja na 6:00 rano do szpitala na wywolanie. Tutaj( w irlandii) nie robia ktg, nie sprawdzaja szyjek, o przeplywach to mozna zapomniec.!!! Pozdrawiam goraco i lacze sie w bolu z przeterminowanymi!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...