Karmi� butl� i mi nie wstyd :)

[Ardhara]

hej wieczorem

ja tam może z 2 razy obstawiłam - miałam z 3 liczby ale nigdy nie 4 a od tego jest dopiero wygrana :(

[gabalas]

Witam witam cos tu pustki wczoraj były:tongue:
a ja wczoraj pojechalam na probe walnelam banie i mi sie polepszylo:drunk::duren:

[monika4]

to i ja się witam:kawka:

[zołzik]

witanko

[monika4]

wątek zdycha????

[gabalas]

ledwo zipie
Moniq w pracy to nie mq kto rozkrecic

[Gość mrs_szaya]

hej wam... widze że temat zboczył z deka ;P od tych butelek hihi,,.... ale dołącze :)
co do totka to zdecydowanie popieram Gabalas... nikomu nie mowic...
jeeezu jakbym wygrala i moja matka by sie dowiedziala to by dopiero bylo, kazala by se z połowe dac a jak nie tpo bym byla wyrodna córka... którą i tak zresztą jestem.... fajnie by było wygrać... i nie martwić się conajmniej przez rok o nic :P bo talent do wydawania pieniążków to chyba każda z nas ma i mysle ze dalabym rade szybciutko to przepuscic.
Napewno pierwsze 3 cele to dom, samochod, i lokaty dla dzieciaków, takie zablokowane na amen, przez 20 lat, tak każdemu po bańce :P żeby bylo im latwiej niz mi w życiu.
A reszte to bym chyba za 30tysi podroz 30dniową dookola swiata zafundowala sobie i mężowi :)

ale szansy na wygraną nie mam ... bo nie gram... jakos twierdze ze to jedna wielka mafia jest :P
moja kolezanka gra i ostatnio sie martwila bo kasy jej zbraklo i trafila 4 czy 5 nie wiem nie znam sie , w kazdym razie ok 300pln jej wpadło w kieszeń :)

ja nawet nie umiem grac :P i wstydzilabym sie chyba pojsc do kolektury zeby mi ktos musial tlumaczyc jak krowie na miedzy :) ale losowania czasem oglądam i tak sobie mówie cyferki i patrze czy sie sprawdzają... zawsze sobie obiecuje ze jak trafie min 4 to zaczne grac :P i tak jakos nie wychodzi :)

[Ardhara]

hej wieczorem

jestem zalamana :( :(

kot nam zwiał a mały jest to i wrócić nie umie :( :(

[Gość mrs_szaya]

ojj ale moze jak z żarełkiem byc wyszła i wołała to moze przyjdzie, jak jest maly to moze sie boi i daleko nie poszedł :(

[Monia38]

mrs_szaya witaj wśród nas

Kilka dni mnie nie było. Wchodziłam tylko poczytać i wrzuciłam fotki do galerii. Jakoś na nic nie miałam ochoty. M mnie wnerwił. Zresztą jak zwykle. Drugi raz wyrolowal mnie z zakupami. Lokator mi się wyprowadził i znowu mam pokój do wynajęcia. I to przed samym mikołajem. Cholera by to........ Przydałoby się chyba zagrać w totka. Moja mamcia zawsze grała jak była kumulacja. Raz trafiła 4 i kupiła sobie dywan do pokoju
Już ja bym wiedziała co zrobić z wygraną. Najpierw pozbyłabym się Kamila :) Weronice jakieś mieszkanko, Aśce też no i dla maluchów coś bym wzięła i na razie wynajęła coby opłat n ie było trzeba robić. Skończyłabym remont domu z zewnątrz, okna wymienić, zrobić pokoje do końca na górze, autko coby nie bujać się komunikają miejską, weekend w Szklarskiej i nacycnik w końcu bym se kupiła.
Ech ....może zacznę grać

[Monia38]

Agusia jak mały to daleko nie odszedł, bo się bał. Poszukaj dobrze, może do piwnicy polazł, bo Ty chyba w bloku mieszkasz, a kociaki takie miejsca lubią. Szya ma rację z żarłkiem wędruj, stukaj w puszkę, na moją to działało :) Mam nadzieję że kicia się znajdzie.

[Ardhara]

w piwncy byłam ale tam strach chodzić samemu :/

jutro poszukamy lepiej - dzisjaj juĹź guzik zrobimy bo ciemno jest :( :(

[Monia38]

Masz rację, lepiej nie ryzykować niż w łeb dostać. Jutro też jest dzień i może będzie lepszy od dzisiejszego:)

[monika4]

hej
wykończona jestem

mrs_szaya witaj, witaj - a temat butli??? owszem, jeszcze czasami się pojawia

[Gość mrs_szaya]

no to tak do butli nawiązując... to też mi nie wstyd :) :)

[Monia38]

Chcecie butlę??
Proszę bardzo

gdzieś mam jeszcze obecne jak już sama trzyma butlę.
Teraz wcinamy już zupki, owocki i kaszkę

[monika4]

mrs_szaya

no to tak do butli nawiązując... to też mi nie wstyd :) :)

o ty wstrętna, wyrodna!!!!!

(zresztą jak my wszystkie)

[monikouette]

hej babki!!!
jestem

[Monia38]

monikouette

hej babki!!!
jestem

Witaj pracusiu

[monikouette]

no jestem, jakos pzezylam pierwszy dzien, w miare sopko, szkoda ze az tak spoko bo mam wrazenie ze nigdy wolnego nie mialam... wrocilam jakbym ostatni raz w piatek tam byla....

no ale przezylam, jutro kolejny dzien, Natanek na swietlicy srednio ale i tak nie ma wyjscia wiec czy sie podoba czy nie, to i tak tam pojdzie

Noah u opiekunki bez problemu, rytm jakos lapie i nie powinno byc zle :)

[Gość mrs_szaya]

no mój tez juz wkoncu sam butle trzyma, bo juz te 270 mu trzymac, to normalnie reka dretwiała :):).. to dopiero jest wyrodne hihi

[monika4]

złożyliśmy choinkę bo jutro, jakby co , to miałabym ostatni dzień zwrotu
i z rozpędu zaczęłam ubierać chociaż do świąt to jeszcze daleko

jak dla mnie - śliczna jest i zbyt dużo ozdób nie potrzebuje, w zasadzie to mogłaby "goła stać"

[monika4]

monq czyli wolne ciut za szybko przeleciało????
w sumie to chyba dobrze, że się w pracy odnalazłaś

[Monia38]

mrs_szaya

no mój tez juz wkoncu sam butle trzyma, bo juz te 270 mu trzymac, to normalnie reka dretwiała :):).. to dopiero jest wyrodne hihi

Moja na razie 180 wcina i to nie za każdym razem. Liczyłam, że dziennie zjada gdzieś 700ml a wg opakowania powinna 800-900ml. Zastanawiam się więc z czego ma takie michelinki na nogach i prawie osiem liko żywej wagi
Z tym trzymaniem to dopiero początki, bo na razie trzyma w łapkach i próbuje nakarmić wszystko na co trafi: buziak, nos, ciuchy...
Do tego ślini się jak wściekła i całe łapy pcha do dzioba, i zaczęła się kłócić, nic tylko babababa, mama jej wyszło chyba parę razy

[Monia38]

A nie napisałam Wam. Wczoraj po wielkiej awanturze z m poszłam z nim do jego rodziców . Teściowie do rany przyłóż. Oskara za gre bym im dała