Karmi� butl� i mi nie wstyd :)

[zubelek]

Cześć

Monika i jak lepiej u Ciebie , bo u mnie kicha dalej. Ale dziś już nie pójdę tylko jutro jak będę z Kariną zapytam sie innej dentyski co mam robić:Smutny:

Monia i jak solenizant zjechał? Najlepszego dla mężulka

[Sweethope]

monika4

monia a to stąd to ciasto czekoladowe
najlepsze Ĺźyczenia dla m.

zubelek mnie też boli, jakoś po leku nie bardzo widzę poprawę

a sweeti hehehe przestraszyła się, że tyle tu klientek życie jej zatruje i już do wyrodnych nie zagląda

nie nie skadzeznowu...ale zapraowana ostatnnio jestem na maxa a do tego malemu ida zeby a mnie glowa od zatok peka przychodze po pracy i zasypiam:/
dzien doberek

[zubelek]

sweeti zdrówka dla Ciebie i łagodniejszego ząbkowania dla małego!!!

[Sweethope]

monika4

to dotyczy tego sadysty

a dla Karinki wielkie i zasłużone

byłam u stomatologa, już kiedyś jak mnie tak złapało i ............... nic albo wyrwać (zdrowe!!!) albo męczyć się aż wyrosną, płukać ewentualnie antybiotyk

a tak swoją drogą to się w głowie nie mieści, żeby dalej ząbkować w wieku 40 lat

sweeti, fachowcu, jaką pastę polecasz aby zęby nabrały bardziej białego koloru??

powiem tak..kazda pasta wybielajaca jest ok...colgate czy blenda med...ale one dzialaja srednio...jak sie pije kawe herbate i do tego pali to ta pasta nie ma praktycznie dzialania...najlepiej wybielic zeby w gabinecie :)

[monikouette]

witam wieczoenie, cholerny marzec, nie mam na nic czasu... :(

[monika4]

wpadłam na chwilę bo zaraz gotowe
na nogach jestem od 6.00 rano, Kubie coś się przestawiło wrrrrrrrr
cały dzień miałam ludzi, wszystkim nagle na odwiedziny się zebrało, dałam radę tylko jabłecznik upiec, nawet obiadu nie było kiedy zrobić, dobrze, że Kuba miał wczorajsze żarełko

sweeti zdrówka i niech Mati nie cierpi przy ząbkowaniu, w końcu mama to dentysta

zubelek u mnie też kiepsko, tzn. gardło już nie boli ale dalej nie mogę gryźć tylko łykam kawałkami wszystko i nie mogę zębów z prawej strony umyć, wczoraj jak dotknęłam szczoteczką policzka to myślałam, że się posikam z bólu

[zubelek]

Monika buuu...czemu musimy tak cierpieć

A kto wie co z Krzysiem gabi?????

[Sweethope]

A dziekuje jakos sobie trzeba radzic...zapodaje Matiemu jak bardzo marudzi :Smutny:czopek homeopatyczny i smaruje dziaselko...twarde na maxa i ostre sie robi...zeby tuz tuz....
zebym tylko ja miala sily tyle copotrzeba
dobrej nocy kochane uciekam

[monika4]

właśnie sprawdziłam - gabi jest już w domu a jej Krzysiulek obchodzi drugie urodziny

na razie odpoczywają po trudach szpitalnych, gabi odezwie się później, jest duuuużo lepiej

[Sweethope]

cale szczescie , ze juz w domku GAbi...
nocka srednia lece kawe walnac, bo padne

[monika4]

witam

u nas noc w porządku ale dalej mnie boli buuuuuuuuuuu

[Monia38]

Witam.
Moje dziecko znowu przed 8 wstało. Ale słonko przyświeca, to nawet nie jest tak źle.
Nocja też w porządku. Ostatnio jak mała tak wcześnie wstaje to idzie spać po 12 i śpi 2-3 godziny. Mogę w końcu w tym czasie coś zrobić. Potem już do wieczora urzęduje.
A mnie dzisiaj czeka fura prania i to nieszczęsne prasowanie leży

[gabalas]

Wreszcie do was dotarlam
Rzetelnie poczytalam wszystko
Krzysiulek juz bryka ladnie w domku. w szpitali to byl z nim dramat, wrzeszczał o wszystko , histeria caly czas, musialam go na rekach nosic, naprawde ciezko bylo, a na sali ze mna same mamy z mlutkimi dziecmi . na poczatki Krzys mial 2 letnia kolezanke ale ona alapala rota wirusa i ja przeniesli.
tak jak tam siedzialam to sobie pomyslalam jak by sie Kubus zachowywał Monika obyscie nigdy w szpitalu nie wyladowali, życze z calego serca, bo pobyt z zbuntowanym 2-latkiem graniczy z cudem, a wszyscy pelni krytyki ze ma sie niewychowane dziecko

[Monia38]

Gabi nie niewychowane, tylko przerażone nową sytuacją. Kurcze, ciekawe, czy ci lekarze nigdy nie byli dziećmi??
A co ja mam powiedzieć, jak mój sym 20 letni do lekarza nie daje się zawlec i od małego były z nim same problemy. Teraz miał drugą komisję wojskową i odroczyli go już na 24 miesiące, bo ma przepuklinę i powinien się zoperować. Ale on do lekarza nie pójdzie..........bo się boi i ma złe wspomnienia z dzieciństwa. Lekarz na komisji powiedział, że przyjdzie taki moment, że po prostu pogotowie go kiedyś zabierze prosto pod nóż...............i oby wtedy zdążyli.

[zubelek]

gabi dobrze, że juz szpital za Wami i szybjo zapominajcie o tym. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KRZYSIU, ROŚNIJ ZDROWY I WESOŁY!!!!

Monia ach...chłopy czy 2 czy 20 lat tak samo strachliwi

[monika4]

gabi jak to dobrze, że już jesteście z powrotem!!!! dzielni jesteście oboje, podziwiam ale nie zazdroszczę
w domku pomału dojdziecie do siebie

może pytanie nie na miejscu ale bardzo mnie ciekawi, czy może po tej traumie zmienił się do was stosunek twojej mamy??
najważniejsze, że to już za wami i oby się nie musiało powtórzyć nigdy i nikomu!!!!

ja sobie kompletnie nie wyobrażam Kuby w szpitalu, przecież nawet na bilansie dwulatka nie byliśmy, bo nasza rodzinne lekarka powiedziała, ciocia ajbata (beata) jak ją Kubusiek ostatnio nazywa, że się mija z celem

[monika4]

monia bez komentarza

[gabalas]

Monika eh szkoda gadac z ta moja mama. w sumie byla 2 razy po góra 30 min i baaaaardzo jej sie spieszylo. za pierwszym razem przyniosła to co jej z lodówki wypadło a drugi raz była dzien przed urodzinami i dopiero jak jej przypomnialam to... wyciagnela 50 zł A i jeszcze za pierwszym razem non stop gadala przez komorke bo ktos ciagle dzwonil, az ja opieprzyłam zeby sie przestała wydzierac do tego telefonu bo tam są malenkie dzieci ktore spia. Zalamka, zapomniala jak ja przez pol roku z obiadkami do niej latałam jak byla w spitalu po wypadku

Monika a pretensje to nawet nie lekarze mieli tylko mamusie z sali, cóz miesiecznemu dziecku latwiej taki pobyt zniesc bo jeszcze nie wie gdzie jest.Wadomo ze serce sie kraje nad takim maluszkiem ale to nie oznacza ze trzeba dyskryminowac moje dziecko tylko dlatego że ma 2 lata. Jakos w nocy te matki sie nie przejmowaly swicac swiatło i jak ich dzieci plakaly budzac moje.

Cięzka traume tam przeszliśmy. Na szpital wogóle nie moge narzekac bo naprawde wszytko było fajnie, bylismy w wyremontowanej sali, mole pielegniarki, nasza lekarka była switna, jedzonko dla dzieci dobre, najgorsze bylo to spanie bo na tych gąbkach, ale coz mozna od tej naszej sluzby zdrowia wymagac. Dla Krzysia to było okropne, bo on nie był przyzwyczajony do lekarzy, dla niego kazde badanie to był dramat o zastrzykach juz nie wsppomne.Nawet na korytarz nie wolno nam bylo wyjsc, bo niedaleko w sali były dziecieki z rota wirusem i naprawde meczylismy sie okrutnie w tej sali. Mały jak sie lepiej poczuł to zaczal biegac po sali, sprawdzał kto gdzie leży, a mamusiom sie to nie podobalo, wiec wszystkiego mu musialam zabraniać, a on na to reagował wrzaskiem. Dobrze ze juz jestesmy w domu.

[gabalas]

Moja Za zdrowie:Uśmiech:

[Monia38]

O tak Gabi za zdrowie

A ja tak z innej beczki. Czy któraś z Was rozumie coś z tych pitów. Czasy kiedy w tym siedziałam dawno minęły i teraz nie mogę się połapać
Czy od podatku muszę koniecznie odliczać składki na ubezpieczenie zdrowotne??
Wychodzi mi na to, że, czy rozliczę się z m, czy samego go rozliczę to guzik mi z tego podatku zwrócą. A na początku jest taki piękny zwrot:Smutny:

[zubelek]

gabi to straszne co piszesz o innych matkach A o Twojej nie wspomnę

Monia nam ktoś rozlicza bo sama bym się pogubuiła

[Sweethope]

Gabi najwazniejsze , ze juz spowrotem w domku....dla mnie szpitale to jedna wielka trauma
Monia ja tez chyba dam komus pitki do rozpisania bo jak chcialam sie za to zabrac ...to juz mi przeszla ochota
ehhh nareszcie weekend i troszke spokoju.....

[Monia38]

Dałam sobie radę. Ściągnęłam z neta pity i tylko wpisywałm gdzie co trzeba i samo mi byki pokazywało. Fajny program
A przy okazji moja koleżanka, księgowa, podpowiedziała, żebym się rozliczyła z m wspólnie, a na pit 0 wypisała ilość dzieci, mimo, że nie mamy z czego ich odliczyć, bo podobno od września to gminy mają wypłacać te kwoty dla tych, którzy nie mają ich z czego odliczyć. Zobaczymy.

[monika4]

Monia38

Dałam sobie radę. Ściągnęłam z neta pity i tylko wpisywałm gdzie co trzeba i samo mi byki pokazywało. Fajny program
A przy okazji moja koleżanka, księgowa, podpowiedziała, żebym się rozliczyła z m wspólnie, a na pit 0 wypisała ilość dzieci, mimo, że nie mamy z czego ich odliczyć, bo podobno od września to gminy mają wypłacać te kwoty dla tych, którzy nie mają ich z czego odliczyć. Zobaczymy.

brawo zdolniacho

jak będziesz miała problem to wal do mnie jak w dym, pit - y uwielbiam jak niektórzy krzyżówki

[monika4]

sweeti ale masz nowy - bombowy podpis

gabi to przykre co piszesz, narzekały osoby, które były w tej samej sytuacji a przcież powinny się wspierać