Karmi� butl� i mi nie wstyd :)

[zubelek]

Koszatnik czyli koszatniczka płci męskiej, taki gryzoń z rodzin wiewiórkowatych. Karina bardzo chciała ale się nie zgadzałam a co wpłynęło na moją zgodę możesz przeczytć w wątku o nastolatkach

to nasz Ringo

a jak juz fotki wstawiam to jeszcze dziewczyny i lizaczki:

spacerek z siostrą:

kolacja:

[gabalas]

Hej!!
Ale jestem zdolowana, nawet pisac mi sie nie chce
Bylam wczoraj u mamy-JEDEN WIELKI KOSZMAR
W nocy znowu zaczlo nas gardlo bolec,Krzys sie budził i plakal, ja nie spalam bo przełkniecie sliny to jakbym zyletki jadla, a najgorsze.......jak M wstawal do malego i go glaskal to wyczul na szyjce takiego małego guzka pod skórą....ide do lekarki na 15

[Monia38]

Bry.
Ale mam dzisiaj chandrę....................i ta pogoda.
Zubelek fajne to zwierzątko :)
Gabi może to tylko węzeł,bo mały przeziębiony.

[zubelek]

gabi guzek to napewno węzeł chłonny...ja to przerabiałam z Kariną, łącznie z wizytami w poradni onkologicznej:Smutny:, ale wszystko wyszło dobrze. A że mały choruje to mu węzła wywaliło

Wogóle współczuję, że tak ciągle chorujecie...zróbcie coś z tym...może homeopatia uodparniająca.

A i wizyte u mamy mogę sobie tylko wyobrazić jak ciężko Ci tam było:Smutny:

[gabalas]

Wrocilam od lekarza, Krzys ma zapalenie gardła i tak jak pisalyscie są to powiększone węzły chłonne.....ufff
Eh nie mam weny....ide sobie

[monikouette]

ja dopiero weszlam i chyba nigdy nie nadrobie wszystkiego....... buuuuuuuu

ale koszatnika widzialam, fajne zwierzatko :)
gabi, co za cholerstwo. zdrowia!!

[gabalas]

Witam

Mały bryka jak by mu nic nie bylo, wiec chyba wszystko ma sie ku lepszemu, nocke ladnie przespał, nie kaszlał, bez goraczki

zubelek byłam hodowcą-hobbysta w dziedzinie gryzoni. Muszę Cie jednym zmartwic, taki koszatnik nie powinien byc sam. To stadne zwierzątko i bardzo zle sie chowa samotnieNie padawaj mu świezego jedzenia typu marchewka tylko zbilansowana mieszanke dla koszatniczekz małą zawartoscią cukru. Raz w tyg. go powinno sie "kąpać" w takim piasku dla szynszyli zeby oczyscic futerko i zapobiega sie w ten sposób powstawanou bakrerii i grzybicyJesli spod klatkimasz plastikowy to miej na uwadze ze predzej czy pozniej zwierzak wygryzie w nim dziure żeby sie wydostać-to jego celŻycze wam milej zabawy bo to fajne zwierzaki i "całodobowe" bo spią w cyklach 20-minutowych:Uśmiech:

[monika4]

hej!

moje dziecko przestawiło się na maksa, wczoraj po południu dopiero zasnął o 16.30, spał do 21.00 a potem buszował do 1.00 w nocy, dzisiaj, chwilę po 7 obudził się i z łóżeczka do mnie woła: mamusiu uś dzień jest
ja, nieprzytomna odpowiadam: noc jeszcze, śpij
a on: dzień, w nocy są daźdki (gwiazdki), wyśpałaś, wstawaj!

wczoraj, mieliśmy jeszcze mnóstwo ludzi odwiedzających, jedni wychodzili, drudzy przychodzili, potem cały zlew szklanek do mycia, zmęczona jestem, bo w nocy nie odpoczęłam i do tego ta pogoda

zubelek kapitalny ten koszatniczek, bardzo mi się podoba a dziewczyny śliczne, szczególnie z lizakami, bomba

gabi nie zazdroszczę i to zarówno choroby jak i atmosfery u mamy
co was to choróbsko tak długo trzyma, faktycznie może spróbuj jakoś tę odporność wzmocnić bo się powykańczacie, tym bardziej, że chcesz do pracy pójść
może tran zacznijcie oprócz tej homeopatii pić?

[gabalas]

Monia własnie juz zakupilam tran i inne uodporniajace badziewie, zobaczymy, ale chyba musze zacząc od leczenia siebie bo te infekcje to on lapie ode mnie

A co do mamy to postanowilam na razie zawiesic kontakty, nie wiem czy mi to wyjdzie bo o jednak moja mama, , ale mam poprostu dość tego jak mnie traktuje, zwlaszcza że przyszlam do niej w celach pokojowych, żeby zalagodzic sytuacje i porozmawiać, poprostu szkoda słow

[Monia38]

Bry :)
Pogoda na razie nieciekawa. Słonko nieśmiało zagląda zza chmur. Może się przejaśni.
Gabi rzeczywiście kiepska sytuacja i masz rację leczenia zacznij od siebie, bo faktycznie zapodajesz małemu choróbsko. Ale jestem mądrala :)
Ja się cieszę, bo już niedługo przyjedzie moja mama, wstępnie na dwa tygodnie, a czy zostanie dłużej to się zobaczy jak siostra będzie się czuła.
Słonko wyjrzało ...................na chwilkę.

[zubelek]

gabi zdrówka wiele!!! I uodparniaj się koniecznie, młodego też bo szybko łapie od Ciebie:Smutny:
Wiem o koszatnikach to co napisałaś ale dzięki za info. Niestety nasz kosz będzie sam bo po 1 boję si.ę wpadki takiej jak u koleżanki, po 2 zawsze łatwiej upilnować jednego niż dwójkę. No a opieke mu zapewniamy na zmiany, teraz jak kara w szkole ja zabawiam stworka, nawet klatke postawiłam u nas i gadamy z Rozii do niego oraz dajemy mu biegać po wersalce. Narazie jest radosny bo poćwierkuje

Monika współczuję tego poranka. U Nas jak Rozii tak sie dzremnie tez klincujemy po nocach. Na szczęście ostatnio rezygnuje z drzemki dziennej więc i wieczorami szybko pada. Ale za to po tej jelitówce coś w nocy się dzieje bo ja mleko nawet co 2 godziny i nie daje się niczym innym uśpić

Monia no pogoda fajna...zaraz idę na spacer Mam nadziję, że mama posiedzi jak najdłużej i siostra będzie sie dobrze czuła

[gabalas]

Witaj zdychajacy

[Monia38]

Bry.
Dziecko mi się popsuło i wstało o 7. Żadnej litości dla starej matki

[Sweethope]

witam
NO Monia tak to bywa czy mama mloda czy "stara" dzieci nie maja litosci
zaraz mykam do roboty, odebralam paczuszke z hippa
i fajowow bo maly zajada te rzeczy...2 do odebrania w rosmanie
milego dnia

[monikouette]

witam adychajocego i zdychajace :)
u nas cool, moje dzieci maja troche litosci i pierwsze wstalo o 9tej a drugie o 9.30

[monika4]

[zubelek]

heja zdychający

Rozii wyłażą kolejne trójki i jest upierdliwa

[Monia38]

Bry.
Moja też upierdliwa. Może sama jej te zębiska wyrwę z dziąseł
Słonko wyłazi o oby pozostało.

[gabalas]

Witam zdychajaco na zdychającym

[monika4]

to i ja się przywitam, nie dość, że na zdychającym to jeszcze w klubie ząbkujących wrrrrrrrrrr i ja (ósemki nadal!!!) i dziecko chyba już mu ostatnie piątki idą bo wszystko pcha do dzioba i potrafi tyle krwi napsuć marudzeniem, że

[monikouette]

witam i uciekam, w przerwie na reklame wpadlam :)

[Sweethope]

czesc dziewczynki
boze co to wczoraj byl za dzien... od samego rana spiecia z ludzmi poczawszy od autobusu skonczywszy na pacjencie w gabinecie i to ostatnim i co przyjezdzam do domu o 19.30 a tam...goscie i rzucaja malego z rak do rak a jak weszlam to od razu sie zbieraja...kurde ale rodzinka wrrrrr a zeby ich...moze popelnilam maly blad ...heh szkoda, ze nie wiedzialam wczesniej, ze to tak bedzie
a najlepszy byl komentarz Tomka babci...wchodze, przywitalam sie i chce wziasc malego na rece...T mowi do niego"zobacz mamunia przyszla" a babcia na to "mamunia zajeta byla i zmeczona jest to teraz sily nie ma zeby sie toba zajac" kurrrrrrrrrr...biore rozwod bo mam dosyc takich komentarzy...kurde, dziecko to wczoraj byla jedyna rzecz jaka chcialam po tym dniu jeszcze ogladac... ta rodzina nigdy nie mysli zanim cos przecedzi przez usta...

[monika4]

witam

wykończona jestem

sweeti bardzo współczuję, wykrzycz się u nas, będzie ci lżej

[zubelek]

Sweethope

czesc dziewczynki
boze co to wczoraj byl za dzien... od samego rana spiecia z ludzmi poczawszy od autobusu skonczywszy na pacjencie w gabinecie i to ostatnim i co przyjezdzam do domu o 19.30 a tam...goscie i rzucaja malego z rak do rak a jak weszlam to od razu sie zbieraja...kurde ale rodzinka wrrrrr a zeby ich...moze popelnilam maly blad ...heh szkoda, ze nie wiedzialam wczesniej, ze to tak bedzie
a najlepszy byl komentarz Tomka babci...wchodze, przywitalam sie i chce wziasc malego na rece...T mowi do niego"zobacz mamunia przyszla" a babcia na to "mamunia zajeta byla i zmeczona jest to teraz sily nie ma zeby sie toba zajac" kurrrrrrrrrr...biore rozwod bo mam dosyc takich komentarzy...kurde, dziecko to wczoraj byla jedyna rzecz jaka chcialam po tym dniu jeszcze ogladac... ta rodzina nigdy nie mysli zanim cos przecedzi przez usta...

i to zapewne jeszcze taka babcia co uważa, że Twoje pójście do pracy to fanaberie...współczuję:Smutny:

[zubelek]

Kara ma juz wolną rękę i tylko jechać do ubezpieczyciela po kaske trzeba

Rozii świruje i jak dziś dużo spraw z wózkiem załatwiałyśmy wariowała