Skocz do zawartości
Forum

Marcòweczki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

To chyba wszystkim naszym maluszkom tam dobrze;) z tego co widze to masz jeszcze tyle dni do porodu ze spokojnie pewnie sobie jeszcze tam posiedzi , ja skurcze to na porzadku dziennym mam ;) zawsze sie poruszam albo poloze spac jak zasne tzn ze to nie porod ;) hehe ale czekam na te ktore nie ustapia i wkoncu pojade do szpitala i urodze ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza

A ja w dalszym ciągu żadnych skurczów nie odczuwam nawet najmniejszych :( Ale wciąż mam nadzieję, że poród przyjdzie znienacka i obejdzie się u mnie bez "gry wstępnej" :D :D

KamiKamila właśnie tego się obawiałam przy każdej wizycie u mojego ginekologa, bo za każdym razem mam wysokie ciśnienie u niego i bałam się, że już w 35 tyg. mnie wciśnie do szpitala na obserwację, a tam przeciągną mnie do porodu. Ty masz inną sytuację, bo spotkanie z maleństwem już tuż tuż więc nie będzie się Tobie dłużyło :)
Trzymam kciuki !!! Coś czuję, że jak Ty już urodzisz to ruszy cała marcowa familia :D

http://www.suwaczek.pl/cache/bb8f719397.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny , ćwiczycie coś? macie w domu piłki do ćwiczeń?? siadanie na niej w rozkroku i delikatne skłony zmiękczają szyjke, rozciągają więzadła, ćwiczą mięśnie miednicy, dziewczyny które ćwiczą mają łatwiejszy poród bo są bardziej rozciągnięte i jest im łatwiej wrócić do formy,
mają te piłki w szpitalach i stosują podczas faz porodu , a można już w domu na nich ćwiczyć :) dobre na te nasze nerwobóle nerwu kulszowego, bo rozciągają te mięśnie dookoła niego :) polecam wam

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlifo5t2r87.png

Odnośnik do komentarza
Gość Rerenata

KamiKamila, no to może synek chce Cię przetrzymać do wieczora ;) w każdym badz razie już bliżej niż dalej :D
Dziewczyny, to ja Wam polecam jeszcze ćwiczenia mięśni kregla :) bardzo łatwe, a podobno zmniejsza ryzyko pęknięcia bądź nacinania krocza :)

Odnośnik do komentarza

Rerenata
mięśni Kegla :P
ćwiczy się po sikaniu, kiedy opróżnimy pęcherz do końca, robimy tak jak byśmy jeszcze chciały się wysikać 30 sec., i 30 sec. tak jakbyśmy zatrzymywały sikanie, kilka powtórzeń, to są te mięśnie które po porodzie trzymają nasz zaworek :) podtrzymują macice, pracują przy porodzie, podczas sexu itp. :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlifo5t2r87.png

Odnośnik do komentarza

Karlaa praktycznie od samego początku ciąży mierzę 3 razy dziennie ciśnienie i w domu jest w normie. Ja mam stwierdzone nadciśnienie sprzed ciąży wiec u mnie norma to 130/70 lub 140/80 mój lekarz różnie reaguje raz panikuje i chce wysyłać mnie do szpitala a raz mówi że najważniejsze że w domu jest okej. Przepisał mi dopegyt i biorę 3 razy dziennie po 1 tabl. Do tego bylam na obserwacji w szpitalu i wszystko było ok, sprawdza mi przepływy przez łożysko i tez ok no i białko w moczu sprawdza.
Na ostatniej wizycie stwierdził że wolałby mnie na koniec położyć na patologii ciąży żebym była pod nadzorem :/ bronię się od tego bo leżąc w szpitalu tylko się nakręcam i białe fartuchy powodują że mam o wiele wyższe ciśnienie a nie chcę mieć sztucznie wywoływanego porodu :(

http://www.suwaczek.pl/cache/bb8f719397.png

Odnośnik do komentarza

mecca
to bardzo ładnie :) widać lekarz się Tobą dobrze zajmuję, ciśnienie jest bardzo ważne, też stan łożyska sprawdza, super :) nie bój się szpitala, jeśli jest taka konieczność to lepiej być pod nadzorem :) ale rozumiem doskonale że białe fartuchy tylko podnoszą Ci ciśnienie :P ja też mierzę ciśnienie w domu chociaż mam jak przedtem książkowe, ja właśnie też nie chcę mieć sztucznie wywoływanego porodu, źle mi sie to kojarzy, sztucznie podana oksytocyna wzmacnia bóle porodowe ale trudno , wszystko dla naszych maluszków trzeba przejść :) damy rade!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlifo5t2r87.png

Odnośnik do komentarza
Gość Rerenata

Karlaa, dzięki za poprawienie, mój słownik znowu myśli, że się lepiej, co chce napisać ;)
KamiKamila, oby, oby. Jeszcze troszke i bedziesz go tulic do siebie ;)
Mój się właśnie budzi, wiec trzeba przygotować cyca :D

Odnośnik do komentarza

Karlaa pytałam jeszcze ginekolog o pepowine. Mowila ze z ta pepowina bywa roznie i ona nie jest w stanie zapewnić ze wszystko w 100% będzie dobrze. Może powiedzieć co widzi na USG i ze z pepowina w trakcie badania jest ok, ale nie może zapewnić ze po wyjściu z gabinetu dzidziuś nie obkreci się nią czy gdzieś jej nie ucisnie. Najwazniejsze jest to aby kontrolowac ruchy dziecka. One mówią wszystko...

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv4z17tcpqrf4z.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ezvjt8l6i.png

Odnośnik do komentarza

Rerenata
ale masz fajnie :D też bym już tulić chciała :):)

Tosia Tosia
mnie to samo powiedziała, loteria, bo teraz malizna się okręca dookoła własnej osi, zdarza sie rzadko ale jednak i trzeba kontrolowac ruchy, pępowina jest otoczona taką galaretą która zapobiega zaciskaniu się, ja zawsze jak mam usg to pytam o pępowine, :) nie stresuj się tym, jesteś czujną mamą, wiesz o tym i miej to na uwadze, już nie długo i będą inne rozterki :P :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlifo5t2r87.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...