Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Ja od wczoraj tak na prawdę poczułam, że jestem w ciąży. Calutki dzień męczyła mnie ogromna zgaga. W nocy miałam strasznie pokręcone sny, a rano nudności. Te ostatnie już na szczęście przeszły, ale nadal średnio się czuję Na szczęście dzisiaj mam luz. Ale w przyszłym tygodni będzie masakra u mnie w pracy. Nie wiem jak dam rade. A do tego jutro zamierzam przełożonej powiedzieć, że jestem w ciąży. Boję się ich reakcji. Pocieszam się, że nie mogą mnie zwolnić. Będą bardzo niezadowoleni, bo pytali o ciążę na rozmowie kwalifikacyjnej. No i raczej mają gardzący stosunek do kobiet moim stanie. Do tego na jesieni miałam zacząć 3-miesięczny kurs.. Mam zamiar na niego iść, jak będzie wszytko ok. Stresuje się tym wszystkim bardzo. Jak mówię jak u mnie wygląda sytuacja to każdy się dziwi, bo pracuję w przychodni i co jak co, ale lekarze powinni zrozumieć mój stan :|

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Wiem,że nie powinni. Ale tak robią. Już kiedyś o tym pisałam. Dużo stresu mi to daje niestety. Na zgagę mi mleko za bardo nie pomaga. Mniej kwas zarzuca, ale nie wiem czemu zaraz wzdyma mi brzuch. A czasami nawet biegunka. Dlatego mleko tylko z płatkami, Jogurty pitne podobnie.

Ale mam kochanego męża:))) Wiedział, że się dzisiaj źle czuję i przywiózł mi do pracy ciepły obiadek. Same warzywa:) Mniam:P

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Dorota a próbowałaś naczczo wodę z imbirem? Mi o tym dietetyczka mówiła, ale zgagi nie miałam ani razu.
Ciąża wcale nie musiała być planowana, więc nie mogą Ci nic zrobić, zresztą w ogóle nie mogą... No ale z tym szkoleniem to rzeczywiście może być różnie, bo jeśli jest zewnętrzne i kosztowne to mogą nie chcieć inwestować w pracownika, który niedługo będzie niedostępny. A jaką masz tam umowę? Na określony ?

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Tak myślę, że to szkolenie mi by pomogło akurat. Płacę za nie sama (1500zł), ale wymaga go pracodawca. Jestem pielęgniarką, a szkolenie to kurs kwalifikacyjny z pielęgniarstwa rodzinnego. Bez tego papieru nie mogę chodzić do pacjentów w teren, ani nie mogą zapisywać na mnie pacjentów. A koleżanki już zbliżają się do swoich limitów narzuconych prze nfz. Dlatego mojej szefowej zależy żebym jak najszybciej zrobiła kurs, bo wiadomo, że wtedy mogą więcej pacjentów do przychodni zapisać. A to daje wyższe zarobki im.

A wodę z imbirem jaką? Z takim świeżym startym czy z suszonym w proszku? Na pewno spróbuję.

A umowę mam do maja 2016.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

no i te "zakazane" pytania na rozmowach kwalifikacyjnych są straszne......bo co tak naprawde ma zrobic osoba, która zostanie o to zapytana a na tej pracy jej zalezy, albo co gorsza jestesmy w malym miescie, gdzie kazdy krok jest sledzony i idzie za Toba jak cien. Wiec zgłoszenia takich czynow nie wchodzą w gre. Czlowiek robi ladna mine do zlej gry-udaje ze narazie nie planuje slubu, dzieci itp a swoje w glowie mysli. A z tymi kursami doszkalającymi-podnoszącymi kwalifikacje to jezeli pracodawca wymaga ich od Ciebie to powinien za nie zapłacic.....wiem wiem jak to wyglada w praktyce-"Jak Pani chce pracowac, prosze zrobic,zaplacic, przyniesc papier". Polska rzeczywistośc

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Tak jak piszecie dziewczyny powinien I na pierwszej rozmowie powiedzieli, że zapłacą. Ale jak przyjechałam podpisać umowę to powiedzieli, że jednak nie. To małe miasteczko jest. Tłumaczyli się tym, że oni inwestują w pracownika, a potem on np. odchodzi do innej pracy.
Żenada. Ale co miałam powiedzieć, że umowy nie podpiszę? U mnie ciężko o pracę w moim zawodzie. I co mam zrobić ehh.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

straszne to jest. szary człowiek się buja całe życie.. dziś patrzyłam szpitale jeśli chodzi o poród i najlepsze opinie ma Medicover. Sprawdziłam ceny poród - 6000zł. kurde żeby miała taką kasę ot tak... to bym pewnie dała bo jak czytam opinie i jak próbuje się zapisać do lekarza na nfz to porażka :( godziny takie,ze sie musze z pracy zwolnic.. opinie o lekarzach - porażka.. terminy odległe albo bardzo odległe.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Totalna żednada, bo jak sie boja to podpisuje sie tak pospolicie zwana "lojalnościówkę"-umowe, w której zawiera sie wszystkie za i przecie. Ja pracowałam 2 miesiące-szefowa wysłała mnie na pólroczny kurs-podpisałam taka umowe-i ona miała pewnosc i ja do rzeczy których kazda ze stron sie obawia. Pracodawca pokrył koszty mojego kursu. ale znam ten boj-mieszkam w malym miescie i nic sie na to nie poradzi. Mimo ze jestem kadrową i znam pare "tajnych" kruczkow-nie zawsze wychylam sie bo trace na tym

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Wiem, że moje starsze koleżanki też kiedyś podpisywały lojalnościówkę. Ale szefostwo z tego zrezygnowało, bo ta lojalnościówka obejmowała kilka lat i po tym okresie im odchodzili Jedna koleżanka z pracy mnie się pytała czy kazali mi podpisać papier że ileś tam lat w ciążę nie zajdę, bo im ponoć kiedyś kazali takie coś podpisać. Dlatego właśnie boję się co zrobią. Będą mi na pewno uprzykrzać życie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

inka30i
No ja też joge rozważam i na 100% basen chociaż moja mama mi odradza basen bo boi się że coś złapie.
Co do kosmetyków to ja dostałam jakieś od szwagierki z Niemiec, nie wiem jaka to firma. Od koleżanki słyszałam że oliwki nie należy w ciąży stosować bo to zatyka pory itd. Jeżeli chodzi o te balsamy to ja się boje ich stosować w tak wczesnej ciąży, chcę poczekać do 8 tygodnia. Myślicie że nie powinnam się obawiać ?

inka30i, stosowanie oliwki jest bezpieczne. Kobieta w ciąży oliwką może smarować piersi, brzuch, uda i pośladki w celu uelastyczniania ciała :) Pozdrawiamy i życzymy dużo zdrowia wszystkim przyszłym mamom! :)

Odnośnik do komentarza

joga tym bardziej jest bezpieczna :) i działa fantastycznie na wszelkie bóle i dolegliwości ciążowe

na basenie z dużym brzuchem można zapomnieć że się jest w ciąży takim człowiek czuje się jest lekkim

ja chodziłam całą ciążę na basen i nic nie załapałam, a jak się załapie to przecież są leki, więcej szkody można sobie moim zdaniem narobić leżąc na kanapie całą ciążę (brak kondycji na poród, otyłość, zakrzepice, poród po terminie często sztucznie wywoływany)

Odnośnik do komentarza

hejo :)
Dorota - jeśli sama masz opłacać ten kurs to raczej nie powinni robić problemu. No ale skoro szefostwo tam daje TAKIE lojalki to różnie może być i rzeczywiście mogą być nieprzychylni, ALE nie ma się co przejmować, bo jesteś chroniona prawnie przecież :)

U mnie na wizycie wszystko ok, zabiły 2 serduszka, czyli będą dwojaczki.
Jestem totalnie przerażona...
Lekarz był totalnie do bani, nawet usg ledwo obsługiwał, więc na pewno nie będę do niego chodzić. Założył mi kartę ciąży (bo nalegałam), ale zaświadczenia o ciąży dla pracodawcy już nie dał...

Muszę to po wakacjach od razu załatwić, bo w firmie się takie cuda dzieją, że szok. Jestem ostatnim pracownikiem, który nie dostał jeszcze do podpisania zmiany warunków zatrudnienia (na gorsze oczywiście...), więc muszę to na szybkości załatwić.
Tyle co kupiłam mieszkanie (jeszcze nawet się do niego nie wprowadziliśmy!), a już jest za małe... Tylko 2 pokoiki, 48 metrów, bo uwzględniałam tylko siebie i M... Nie wiem jak my się tam pomieścimy w 4 buuuu....

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...