Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Olla a ta kurtka to model ciązowy czy zwykła? No i super jakbyś jakieś zdjęcie wrzuciła bo to mój rozmiar akurat. Ale brzuchol mam taki, że jeżeli to zwykły krój to może być problem :D

Pasiok my o ile się nie mylę to na identycznym etapie ciąży jesteśmy, prawda? Chodzi mi o to, że piszesz, że ruchów coś nie czujesz a czułaś wcześniej. Może kochana to były jelita jednak? Mi na wizycie w ten piątek lekarz zapisał ciążę jako tydzień starszą, bo mój synek grubasek prawie 200 gram ważył( dokładnie 196g a powinien około 120 ważyć na tym etapie!!!). No i popatrz mój taki grubas i duży bo podobno 17 cm a ja dopiero wczoraj coś tam (i to chyyyyba) zaczynam czuć, ale też nie mam 100% pewności. Jakieś takie delikatne stukanie od środka, hmmm synek morsem chyba nadaje :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprjw4z50iu3pta.png

Odnośnik do komentarza

W takim spaghetti to już naprawdę niewiele alkoholu zostaje, jeżeli wogóle zostaje. Zostaje tylko jego smak, nic więcej. Alkohol w pierwszej kolejności odparowuje ( wiem, bo musze sie pochwalić, skończyłam Gastronomik ;D ) Także naprawde do potraw śmiało można wino dodać. Tak samo jak np kurczak na piwie - smak piwa zostaje a alkoholu 0. Ja tez nie podchodzę bardzo radykalnie do alkoholu. Nie upijam się codziennie, ani nawet co tydzień, ale jak najdzie mnie na dwa łyki piwa czy lampkę wina raz na jakiś czas, to sobie nie odmawiam. FAS nie występuje już po jedym radlerze 0,2 %. Niektóre matki (mówię tu o totalnej patologii.. ;D ) pija cały czas i rodzą normalnie zdrowe dzieci, więc uważam że troche delikatnego alkoholu nie zaszkodzi, czasem jak mnie najdzie to traktuję to poprostu jako kolejną zachciankę ;)

Odnośnik do komentarza

Olla, ile ma w barkach? Akurat mam szerokie ramiona i moze bedzie ok. Moglabym wziac:) najwyzej podam dalej. A ona jest na zime rowniez?
Skoro ma tyle miejsca na brzuch to moze i tylek wejdzie :D Mam w pasie juz ok 92cm, ale w dupie to ok 100-102 :O

anulka - o, jestes zawodowym kucharzem?
Fajnie, ja to bym chciala tyle roznych szkol pokonczyc, ale komu by sie chcialo tak latac od szkoly do szkoly, nie przesadzajmy.
Co do wina to moze zmniejsze jeszcze dawke z 250ml do 200 dla zasady :D
Ciekawe czy wino bezalkoholowe oddaloby taki sam aromat.
Te patologiczne matki, to nawet nie wiedza jakie maja szczescie;) szkoda, ze malo je docenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Koleżanka po pedagogice wczesnoprzedszkolnej, też mnie bardzo przestrzegała przed alkoholem, bo przed ciążą przeginałam w tej materii. I też mówiła, że nie ma czegoś takiego jak bezpieczna ilość ;) Może nie trzeba wpadać w paranoję, bo rzeczywiście dodane do wina wyparuje, ale też nie ma co sobie dawać przyzwolenia na zbyt częste picie :)
Zwłaszcza, że są wersje bezalkoholowe w dobrych cenach, tylko trzeba poszukać :)

Ostatnio kupiłam nawet szampana bezalkoholowego w ramach oblewania nowego auta i nikt z pijących się nie zorientował, że jest inny, hehe ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Olla a Twoim zdaniem to ta kurtka na zimę się będzie nadawała czy to raczej taka typowo jesienna?
Pasiok haha u Ciebie też spory ten maluszek ;) A wiesz już co będziesz miała? bo pamiętam coś jak przez mgłę, że kiedyś pisałam do Ciebie, że chyba córeczki będą bo na słodkie nas brało a u mnie chłopaczek jednak na tych słodkościach się wyhodował ;)
A mój durnowaty pies był zły, że za późno na spacerek idziemy i wskoczyła mi małpa jedna na łóżko, i z mojej strony obsikała kołdrę i poduszkę. Cholerna wredota, pierwszy raz jej tak odbiło...poduszkę już piorę w pralce z piłkami tenisowymi tak jak kurtki puchowe się pierze, ale co ja mam z kołdrą zrobić??? I taka pogoda, że nic mi na wieczór nie wyschnie :(

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprjw4z50iu3pta.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za gratulacje :) czekam teraz na Was, żebyście już wiedziały i żebym to ja mogła Wam gratulować :)
Co do ruchów, to nie ma zasady, która kiedy poczuje. Ja brzucha praktycznie nie mam, a z pewnością na 5 miesiąc nie wygląda; 1 raz poczułam motylka z końcem lipca, a teraz w niedzielę przed snem delikatne kopniaki (jak prztyczki palcem) nie do wyczucia przez brzuch ręką (tata jeszcze poczeka), czułam coś w ubiegłym tygodniu ale do tych kopniaków, nie wiedziałam co to dokładnie, teraz już wiem, że to Mała dawała znać o sobie. Aktualnie też nie zawsze ją czuję, najczęściej po jedzeniu daje o sobie znać. Głowa do góry, każda się doczeka :) już niedługo będziemy narzekać, że nas dzieci biją ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomio4pax2101z1.png

Odnośnik do komentarza

Pasiok - tak dużo lepiej jest jak masz jakieś pospłacane w terminie krótkookresowe kredyty. Jak my braliśmy to fakt, że Piotrek brał kiedyś laptopa na raty miał znaczenie..
Ale fajnie wam dziewczyny, że już wiecie co wam tam siedzi ;)
ja też już będe kupować na promocjach :) a co tam.
Kasixa - ja będę kochaną teściową;) jak moja mama :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Szania - u mnie tez bedzie chlopaczek:) takze poraz setny obalamy mit jedzenia slodkiego jako zapowiedzi dziewczynki. Rowniez 'genetycznie' sie u mnie nie sprawdzilo, bo moja babcia, jak i babcia partnera, pierwsze co urodzila to dziewczynke:P
No nic, jak chlopak to moze byc troche grubasny:P ja mam andzieje, ze uda mi sie jakos cesarke wyhaczyc, bo z taka masa moge rady nie dac :D
Wybralam imie Olaf, to jeden z wodzow wikingow takze moze od samego imienia tyle ciala mu przybylo.
Masz jakies typy imion juz?

kasia88 - no ale cos tam czujecie :( mi chyba tluszcz zaslania czy co.
Tez chodzi za mna to bolognese, az w koncu sie (slimakowato) do tego zabieram. Sam czas wykonania i pilnowania zeby sie nie przypalily warzywa mnie zawsze odstrasza

Monisia - dzieki za odp. Takze niedlugo cos tam zakupimy na raty i niech historia sie buduje:)
Jak najszybciej mieszkanie zdobyc to nasz cel. Wynajmowanie jest okropne, ani nic nie zrobisz, ani pokoiku dla dziecka, zawsze cie moga wyrzucic.. Jeszcze ta historia melodyjki ostatnio?? Az strach sie bac. Opowiedzialam to partnerowi, w takim szoku tez byl, ze zaczal te kredyty ogarniac.
Wlasnie, ciekawe co tam u melodyjki. Ona cos pisala, moze przeoczylam?

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, tu nie chodzi o straszenie FAS, każda z nas swój rozum ma i każda podejmuje decyzje. Tak jak nie jem w ciąży sushi i tatara, tak nie piję nawet niskoprocentowych. Oczywiście, mogę zaciskać kciuki, że tym razem nic z surowego mięcha nie złapię - tak samo mogę liczyć na to, że ten kieliszek wina maluchowi nie zaszkodzi. I to nie chodzi o patologię, o kogoś kto pije miesiącami od rana do wieczora, dlaczego nawet na piwie bezalkoholowym jest etykietka - w ciąży nie piję. Bo nikt nie zagwarantuje jaki to będzie miało wpływ na malucha. Tym co mają wątpliwości polecam - najprostszy link: http://dziecisawazne.pl/10-mitow-na-temat-picia-alkoholu-w-ciazy/

Anulka masz rację - przygotowaniu alkohol odparowuje,
Pasiok - nigdy nie próbowałam bolońskiego na czerwonym winie, sosy zawsze robiłam na białym :)

Odnośnik do komentarza

Podobno ta dziewczyna całą zimę w niej przechodziła. Jest ocieplana i podszewką i kożuszkiem, jakaś super ciepła to ona nie jest, ale z grubszym swetrem na pewno się nada. Ja ją wzięłam właśnie z myślą o zimie.

Podaję Wam wymiary:

Szerokość w ramionach 42-43cm
Szerokość pod biustem (bez ściągania) 51cm
Szerokość na wysokości kieszeni 56cm

Ogólnie dałam za nią 40zł, ale że ma biały nalot od proszku, który podobno ma zejść przy praniu, ale nie sprawdzałam czy schodzi to sprzedaję za 30zł :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

Kasia_88 gratujuję córeczki , mam nadzieję, że będę miała to szczęście wyprodukować córusię następnym razem :) Ja od dwóch dni czuję, jakby coś tak delikatniutko stukało od środka, szczególnie jak mam nerwy, ale tak czy inaczej trawienie mam teraz makabryczne ciąśgle coś burczy i bąbluje, wię poczekam na konkretne, niezaprzeczalne kopniaki :)
Pasiok ale extra, że też chłopak :D No mit obalony całkowicie! Ja jadłam tylko słodkie, cera masakryczna czyli niby na dziewczynkę a tu proszę! Olaf bardzo fajnie, no i ładnie można zdrabniać dla małego chłopczyka Oli na przykład :) My z imieniem kompletnie pomysłu nie mamy, jakoś żadne imię nie pasuje mi do syna mojego a tutauś też jakiś mało pomysłowy...a książka z imionami na soliku nocnym leży i przewertowana dobre kilkanaście razy:/ No nic jeszcze trochę czasu jest, może doznam olśnienia pewnego dna :) A tą cesarkę to wymuszę na lekarzu choćby nie wiem co, jeżeli mały nie spasuje troszkę z tym swoim rośnięciem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprjw4z50iu3pta.png

Odnośnik do komentarza

Jeżeli chodzi o alkohol mam takie samo zdanie jak MadreA, uważam, że każda ilość alkoholu szkodzi bo dziecka organizm jest malutki, 0,2 % my nawet nie poczujemy ale w krwioobiegu tak małego dziecka to może być dawka krytyczna, i wcale nie trzeba pić regularnie, żeby urodzić dziecko z zespołem FAS, to może być jeden raz w nieodpowiednim momencie..

http://fajnamama.pl/suwaczki/uy42sf9.png

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieje, ze Chuda tam odpoczywa sobie albo odsypia nocki!:)

Szania - no dokladnie, gdzie to rodzic takie grubasy?! :D A bierzesz witaminy? Bylo tutaj mowione, ze jak sie bierze te suplementy i zestawy witamin dzieci rodza sie wieksze. Ja je biore i na razie moj Olaf grubnie jak zapowiedziano :P Ale to tez raczej nie zasada.
A cere mam calkiem calkiem, szczegolnie, ze odstawilam Luteine, ktora mi troche wykwintow na czole porobila:)
No na imie czekaj cierpliwie w takim razie, mnie olsnilo po wizycie u lekarza jak na usg zobaczylam ta buzie:) Masz juz jakies ciuszki?

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Monia - ja stwierdziłam, że jak jeszcze raz usłyszę, że ciąża nic w życiu nie zmienia to chyba przyłożę. Zrobiłam wczoraj mały rachunek sumienia i wyszło na to, że zmienia się wszystko, we wszystkich sferach życia, diametralnie. Tego nie, tamtego nie, nie jedz, nie pij (szkodzi), jedz, pij (bo dla dwojga), nie leż tyle (zakrzepica), nie biegaj tak (przeciążenie), cały organizm zmienia pracę (skóra, trawienie, przemiana materii), sen, humory. Oraz ostatecznie pożegnałam się z mitem ciąży jako czasu spokoju i cudownej radości w oczekiwaniu na.
DUPA. Nikt cię nie rozumie, wszyscy cię wnerwiają, wszystko cię boli, wszystkiego masz dosyć. Są zalety, owszem, są małe cuda, są momenty ale serio, zobaczcie co my tu robimy - czasem mam wrażenie, że jest to jeden wielki jęk - na 30 głosów i w różnych momentach :D.
I dobrze chociaż, ze mamy komu pojęczeć, bo są przecież dziewczyny, które są z tym same. Nie, nie żałuję, tak, piszę się na to raz jeszcze ale niech nikt mi nie próbuje wmówić, że to stan błogosławiony bo pogryzę.

sorry za długość ale musiałam się wypisać.

Odnośnik do komentarza

Ach, bo to okreslenie wywodzi sie z okresu sredniowiecza? :D wtedy byc w ciazy, co prawda uznawano za cud boski (teraz zreszta tez, ja jestem niewierzaca stad taki ton), plus urodzic tam dziecko to tez byl nielada wyczyn. Kobiety lezaly caly czas, odseparowane w osobnej komnacie to moze i humorow nie odnotowano. Jesli mowimy o jakis zamazniejszych osobach, bo wiadomo, ze chlopki to tam nawet szalaly :D
Albo po prostu okreslili to mezczyzni, ktorzy o ciazy nie maja bladego pojecia i dla nich to stan blogoslawiony;)

W sumie kojarze wiecej dobrego niz zlego w tej ciazy, chociaz...sama nie wiem :D moze jest porowno. gdyby mnie partner nie wkurwial za przeproszeniem. Nazwalabym to stanem blogoslawionym:) ale nie ma latwo!

Nie martwcie sie o kawe, ja pije co rpawda jedna z dwoch lyzeczek, sypana z ekspresu, zalewam mlekiem. jest naprawde mega lagodna..takie mozna wypic dwie, tak mowil lekarz;) nie dosc, ze wrzatek zabiera troche kofeiny, to jeszcze mleko tez kawe oslabia.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Ja się cieszę, że skarżyć się na ciążę nie mogę za bardzo. Oszczędziło mnie od nagorszych dolegliwości (tfu-tfu). Moje dolegliwości to nic w porównaniu z Waszymi. Są wspólne mianowniki: senność, zmęczenie, odbijanie jedzenia (to już chyba refluks;/), humory. A to w zasadzie pikuś, niby uciążliwy ale do przeżycia. Styl życia też musiałam dostosować - ale cieszy mnie, że ogólnie dobre samopoczucie pozwola mi w miarę normalnie funkcjonować. Jedyne czego mi brakuje to więcej czasu :) O właśnie, te które mogą - polecam aktywność fizyczną, dostosowaną do samopoczucia. Nic mi tak nie poprawia humoru jak zakawsy w ramionach albo w pośladkach po tbc :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomio4pax2101z1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o kawę to ja nie mam takich wyrzutów sumienia, bo jak mówiłam wcześniej zalecil mi ją lekarz. Jest dobrym lekarzem i wogóle (bo spotkałam się z opiniami że jak lekarz podpowie żeby pić kawę albo że mozna wypić raz na jakiś czas kieliszek wina czerwonego na krążenie, to znaczy że lekarzem nazywać się nie powinien). A mój lekarz powiedział ze na bol głowy lepsza jest delikatna kawa niż apap. Zresztą, herbata też zawiera kofeinę.
A co do imienia to i dla chłopca i dla dziewczynki imiona wybrał mój Piotrek. Ja jestem taka niezdecydowana w tej kwestii a on się uparł że jak chłopiec to Filip, a dziewczynka to nie inaczej tylko Hania. Od razu mi się z chudziną skojarzyło ;) Hania ponoć dla uczczenia tego, że to dziecię nosiłam i trudy cierpiałam. A jako że ja Ania jestem, to będzie Hania. ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...