Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Nosze miseczkę E75 :) mam czym wypełnić sukienkę. W mojej rodzinie kobiety maja czym oddychać. Dzięki Bogu odziedziczyłam biust po mamie, która mimo 65 lat ma piękny i jędrny biust. Liczę tez, że moje dziecko wda się we mnie ze spaniem. Jak byłam niemowlakiem to spałam po 8h, aż mama przykładała mi lusterko do ust, żeby sprawdzić czy oddycham. Do tego byłam strasznie żarta i jadłam wszystko co mi pod nos podstawili.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yupjy6731gypa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73l0j020yr.png

Odnośnik do komentarza

Ja tam niczego nie czuje, brzuch mam prawie plaski jak sie położe, jedynie jak siedze to fałdy sie zwijają:). Jeszcze zdąze dzidzia sie nacieszyci pamietam ze pod koniec ciazy to te kopniaki juz mnie denerwowały bo tak waliła gdzie popadło ze czasem oddechu brakowało. Niech sobie spokojnie pływa, poznaje raczki a przyjdzie czas to i sobie piatkę przybijemy;);)

Co do "naszego odwiecznego tematu-facetów" to moj mnie wczoraj zastrzelil......wpada z desczu pod rynne...raz mi smieci nie kaze wynosic, zebym nie dzwigała a innym....-wczoraj do niego mowie do niego "ze zmeczona jestem, ze by mnie wszyscy zaorali, a ja nosze pod sercem twoje dziecko i troche odpoczynku mi sie nalezy" a on na to....."no narazie to nie widac zebys nosila pod sercem, jak bedzie widac to sobie odpoczniesz"....... myslałam ze go udusze gołymi rękoma!!!!!!!!!!
Jednak zaden facet nigdy nie zrozumie kobiety w ciązy bo nigdy w tej ciazy nie byl i nie bedzie!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Kasixa - mnie mój szef (facet) dobil dziś. Monika chodź mi pomóż włączyć ekspress do kawy, bo wczoraj wyłączyłem ( Z prądu wtyczkę!!!!) nie umiał tego wsadzić.. potem do mnie żebym umyła taki pojemnik na wodę. tak go już zbeształam wzorkiem, bo wie, że w ciąży jestem, a była jeszcze koleżanka to mnie kazał biegać...
a potem do mnie"jak dzidziuś?" to mu mówię,że czuję się niezbyt na siłach.. a on wysłuchał i tekstem walnął , bo rury robili w budynku i wszędzie jest syf z tynku - trzeba poprzecierać wszystko. to już powiedziałam, że koleżanka to zrobi. ręce mi opadły....

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Monisia1988 ślub 11 października (oryginalnie miał być w kwietniu przyszłego roku). Sala Imperia na Nowym Świecie w byłym budynku KC lub jak kto woli Giełdy przy rondzie de Gaulle`a. Catering robi nam restauracja Hawełka, a koszt na osobę bez alko 175 zł. Poza Warszawą chcieli 200 zł bez alko, do tego dojazd dla gości kosztowałby nas prawie 3 000 zł bo autokar musisz zarezerwować na całą noc. Sala nam sie podoba, byliśmy tam jak organizowali wesele dla innej pary. My będziemy mieli stoły okrągłe, bo prostokątne w tej sali sprawiły, że czuliśmy sie jak na stołówce. Jeden z gości jest florystą więc zajmie sie kwiatami na stołach.
Nie jest to sala moich marzeń, strasznie chcialam zorganizowac wesele w Patio Wodokty w Otwocku, ale po pierwsze dojazd a ponadto sala za mała. W drugiej tego samego właściciela parkiet był po środku i była za duża jak dla nas. W sumie zapraszamy ok 120 osób czyli pewnie będzie ok 100.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yupjy6731gypa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73l0j020yr.png

Odnośnik do komentarza

Zizu - to bardzo tanio.. my płaciliśmy w Trojanach (ok 40 km za Warszawą) ok 180zł za talerzyk ...
to patio jest boskie.. nie słyszałam o tym :) kurde żałuje ze nie mieliśmy wtedy samochodu (2 lata temu).. tak nam wiele lokalizacji odpadło bo się musieliśmy prosić znajomych, żeby nas podwieźli...
ta Imperia tez fajna:)
a w internecie bądź co bądź cięzko znaleźć sale :)
Zizu - na pewno wszystko będzie jak z bajki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Ja uwazam, ze to brak rozwoju i ewolucji. Oni nie ewoluuja. Ten proces konczy sie wedlug mnie we wczesnej mlodosci. Jesli chodzi o jakies pozneijsze zmiany w zachowaniu, ktore niektorzy nazywaja dojrzewaniem, to wg mnie sa to czysto wyuczone i zwyczajnie podejrzane od innych i zaakceptowane jako normy czyli 'tak trzeba, tak sie robi', zachowania. Do tej pory glownie, jak facetowi nie powiesz, ze tak sie nie robi, to on o tym nie wie. My z kolei, dojrzewamy i mamy to po prostu intuicyjne, uczucia, zachowania, kojarzymy jedna sytuacje z inna i wyciagamy wnioski. Nam nie trzeba mowic, ze nie wolno tak robic, bo to przykre dla drugiej osoby. My o tym wiemy. Ot, to moja teoria :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Kasixa - no tacy ludzie... olać.a co cięższe nie dawać się i tyle:)
a jak dziewczyny u was hormony?
ja jestem taka nerwowa i wybuchowa. bym się kłóciła ze wszystkimi w koło;)
oby mi to przeszło bo już sama ze sobą nie wytrzymam niedługo :P taka zrzęda, maruda i do tego umęczona ;)
a chciałabym tak ładnie wyglądać jak niektóre, brzuszek jak piłeczka, piękna cera, lśniące włosy.. widziałam taką jedną "mamuśkę", tak jej było do twarzy w tej ciąży.. no laska na prawdę piękna i chuda:P tylko brzusio wystawał :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Ja narazie zle sie czuje i fizycznie i psychicznie-zero atrakcyjności, ma wrażenie ze łaże jak klempa, taka ospała, spowolniała, dysząca i ciagle umordowana........przed ciaza to jak fryga wszedzie szybko zwinnie, tu rower tam nogi, a teraz ide i ide i dojsc nie moge;).

Ale cały czas trzyma mnie mysl, ze za rok z wozeczkiem bede pomykac.

A tymczasem musze uciekac...do usłyszenia

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Monisia - no u mnie roznie, ale glownie jestem zadowolona. Mojego M, bracia uprzedzali, ze jak zniesie hormony kobiety w ciazy to bedzie mogl sie nazwac prawdziwym mezczyzna :D okazalo sie, ze w ciazy jestem potulniejsza hehe.
Rzadziej sie denerwuje, ALE jak juz sie wkurze to mocniej niz kiedys, to fakt.
A ja to tez chcialabym byc chuda i tlyko brzuszek zeby wystawal... A tak to na razie brzuch sie rowna z wielkim tylkiem, bo mam taki dosyc wystajacy topewnie beda takiej samej wielkosci caly czas -.- ale zuje sie ladna, z duma pokazuje ten wielki brzuchol juz i paznokcie pierwszy raz w cyziu mam super... :) Tobie sie moze cos wydaje hehe, bo ja jeszcze ze dwa tygodnie temu nie moglam na siebie patrzec w lustro, szarza buzia, jakies wypryski, opryszczka mi sie robila (na szczescie poradzilam ssobie z nia w odp czasie). Takze cierpliwosci :P

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

no teoria super,
mój jak ma zrobić zakupy albo przygotować rzeczy do obiadu to zawsze dzwoni jeszcze dopytać bo inaczej to dramat jest.
Zawsze coś zapomni.
i musiałam go wielu rzeczy nauczyć , to już prawie 9 lat razem a ja wciąż muszę mu powtarzać, że woda nie jest za darmo i gorąca kosztuje 4 razy tyle co zimna. Chłonie wiedzę ale opornie. :D
Ogólnie krzyczy na mnie jak biorę na ręce chrześniaka i dziecko znajomych które jest u mnie dość często- oba około roku.
No ale co zrobić jak to rączki wyciąga i chce się przytulać.

http://s7.suwaczek.com/201502061765.png

Odnośnik do komentarza

O matko, z ta woda to jakas klatwa. Moj jest w stanie, gdy myje naczynia, puscic goraca wode (no ok, skoro musi) ALE zaczyna cos szorowac 5minut, a ta woda leci... :O no az mnie skreca w drugim pokoju jak to slysze. Albo leje olej na patelni, wlacza juz za wczas zeby sie rozgrzal i dopiero wtedy panieruje kotlety :) niewazne, ze olej sie pali a gaz leci. I to tak non stop mimo porad jakie udzielam 'patrz, tak jest lepiej' itd :D opornie jak to powiedzialas OPORNIE

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Monisia - no paznokcie pierwsza klasa :) ja nosze S, a tylek mam M-L hehe, dobrze, ze niektorzy lubia, bo bym sie zaplakala!
Nie pofarowalam nadal wlosow..kupilam rudy kolor ale chce jednak naturalniejszy blond, czyli taki jaki mialam (naturalnie jestem blondynka taka srednia) i chyba pojde do fryzjera, bo sama na blond sie boje..kazde niedociagniecie chyba widac:/ na ciemnym kolorze np miedz jednak nie tak bardzo. dlatego siedze z odrostami jak ten lump juz od 20 maja. A fryzjerzy sobie ladnie licza...

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

powiedzieć wam coś? haha to w moim małżeństwie to ja bardziej jestem facetem niż mój mąż:P on gotuje.. on obsługuje pralkę (ja bez kitu nie potrafię prać i dzielić ubrań), zmywarkę.. i to on na mnie krzyczy , ze znów coś źle zrobiłam.
ja umiem posprzątać całe mieszkanie( a często to robię - pies...) i zrobić ciasto, zająć się kwiatami w ogródku, wyjść 3 razy z psem, choć to on kosi trawę i podlewa wszystko. ale to już zauważyłam na początku związku. u nas to zawsze ja na niego czekam bo musi sobie wybrać koszulkę haha - ja chwycę coś ,zakładam i wychodzę.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

kurde... kierowniczka mnie wysterowała i muszę iść sama z dyrektorem rozmawiać o tym, że jestem w ciąży... a tak na nią liczyłam, że załatwi to za mnie... ja się go boję i nie potrafię z nim rozmawiać :( zwłaszcza, że trzeba będzie wraz z moim odejściem zawiesić albo zamknąć duży projekt, bo nie ma kto tego przejąć :( buuuuuuuuuuuuuuuuu :(
to jest zwykły mobbing z jej strony ;(
zaraz mi żołądek z nerwów rozsadzi...

A żeby było mało stresu, to dzwoniłam do tej przychodni od USG żeby jednak przełożyć na wcześniejszy termin i co się okazało?
Mimo iż dostałam smsa z potwierdzeniem rezerwacji z Enel medu to w ich systemie mnie w ogóle nie było, a na dodatek we wtorki w ogóle nie robią badań (jedynie w poniedziałki!).
Kurcze całe szczęście, że mieli wolne miejsce jeszcze na dzień wcześniej i mnie babeczka zapisała...

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Marta - trzymam kciuki!!! nie denerwuj się!!!! na pewno będzie dobrze a jak Cię mocno wkurzy to mu się myszy w domu zalęgną ;))
idź jak najszybciej żebyś to miała z głowy!!! może i lepiej, ze postronnych osób nie będzie...
to ładnie Cię zrobili.. widzisz przyśpieszyłaś o 1 dzień ;) też coś.
Pasiok - mój ma chyba ze 40 koszulek.. ale nie, nie jest gejem :P haha. po prostu on raz tyje, raz chudnie , chodzi na siłownie i co i rusz jakaś koszulka tu mu odstaje, tam mu odstaje.. i się tak pindrzy przed tym lustrem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Oj Martus, my to sobie nigdy chyba nie dychniemy w spokoju! Wiecznie cos :D trzymaj sie tam i nie daj sie. Strach zawsze jest wyczuwalny, postaraj sie wyluzowac :)

Monisia - sporo -_- z taka iloscia bym sobie juz nie radzila w szafie. hahaha, fajna sprawa. Az mi sie przypomniala, a propo takich roznic, moj kiedys MI zwracal uwage zebym zamykala ta klape od wc... Ja w szoku, bo myslalam, ze facceci nawet deski opuscic nie potrafia, a tutaj pelne zamkniecie, az mi sie glupio zrobilo :P od tej pory zamykam (to bylo 5lat temu), ale dzisiaj za to jemu sie zdarza zostawiac deske w gorze... I jeszcze sie kiedys wiecej opalal, jak slonce to juz 11, oliwka zamiast kremu z filtrem i opalanie, zawsze bylam bledsza od niego :P "bo cialo lepiej wyglada i miesnie" - uuuuu

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...