Skocz do zawartości
Forum

Skarby Styczeń 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny, niedawno wróciłam z pracy i postanowiłam tu zajrzeć. Jestem trochę zmęczona, ale jak narazie zamierzam pracować. Ja też odnoszę wrażenie że przytyłam ;P brzuch mam taki bardziej wystający i ciężko się mieszczę w spodnie, też muszę się wybrać na zakupy i pokupować jakieś luźniejsze ciuszki, bo za parę tygodni już w nic się nie zmieszczę ;)
Marti24 no to fajnie, że mamy podobne terminy, jeden dzień w tą czy w tą to mała różnica, tym bardziej, że ja mam termin na 8/9 stycznia, więc może urodzimy tego samego dnia ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4pz9j04gug.png

Odnośnik do komentarza

jacqueline dzieki:) Mam tendencje do swirowania;) Dzis to nie moj dzien. Dziewczyny ja jestem na L4 od samego poczatku i jeszczr raz mowie ze Was podziwiam. Ja siedze caly dzien w domu i narzekam ze tu mnie boli tam mnie boli, a Wy chodzicie do pracy. Mowia ze ciaza to nie choroba, ale ja wlasnie tez czuje sie jakbym byla chora. Opuscila mnie werwa, zawsze wszedzie mnie bylo pelno :P a teraz ..... Zwolniony tryb:D Wyobrazam sobie jakbym miala tak wstac o 5 rano jak zawsze i pojsc do pracy.... Nie widze tego:P. jacqueline badz spokojna jak gin Ci powiedzial ze jest jeden dzidzius to raczej tak jest;) Mi w 6 tyg powiedzial ze blizniaki ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

Lewel dzięki :) widzę, że nie tylko mi się nie spieszyło ze ślubem ;) teraz 30 na karku, dzidziuś w brzuszku, to i obrączka na palcu będzie :D Do Twojej wizyty jeszcze 3 tygodnie, ale jakie już będą duże te Twoje skarby :) pewnie będa machać do mamusi:)
Bumblebee dziękuję :) Co do dżinsów to może dział ciążowy? H&M czy C&A? z pasem będą wygodniejsze i przez całą ciążę będą rosły z Tobą:)
Linda24 dałaś dzielnie radę w pracy, teraz dla Ciebie i maluszka nagroda :) relaks i smakołyki:)
jacqueline gratuluje dobrych wyników/ Jeśli się dobrze czujesz no to pracuj, ale dbaj o siebie. Wiesz, że wg. prawa pracy ciężarna powinna max. 4h przed komputerem spędzać dziennie. A co do brzuszka, to wydaje mi się, że im szczuplejsza dziewczyna tym szybciej widać.
marlenek no to widzę, że mamy podobnie :) cywilny robicie na ile osób? Bo u nas tylo najbliżsi, Też bym chciała kościelny za rok, ale jeszcze nic nie zaklepane. Masz już sukienkę?
olenka1991 te nasze terminy są zbliżone, zarówno co do porodu jak i badań, więc zawsze to będzie raźniej:)
Lewel ja mam to samo!! Kiedyś wzorowa organizacja, bieganie o 5, potem śniadanko, pranie, sprzątanie, obiad i o 12 wyjeżdżałąm do pracy na 2 zmianę. W drodze powrotnej jeszcze zakupy itp itd. wszystko zaplanowane i zrealizowane :) a teraz cały dzień do dyspozycji, a ja się 3h zbieram, żeby naczynia umyć albo coś... a poza tym, męczy mnie skleroza. o wszystkim zapominam, już sobie aplikację na tel ściągnęłam, żeby mi przypominała, bo chyba bym już wogóle wypadła z obiegu :) a to non stop zapomnę coś kupić, a potem robioę obiad i zdziwienie... a gdzie olej, a gdzie jajka... nie poznaję siebie ;)
Co do zakupów to pewnie lada moment trzeba się bedzie wybrać, bielizna i jakiś strój kąpielowy na lato. Robiłam już przegląd garderoby i wykopałąm parę sukienek dosyć luźnych, więc na pewno z brzuszkiem sobie poradzą.
A Dziewczyny - smarujecie się już czymś na rozstępy itp?
Bo ja jeszcze nic nie mam i nie wiem, czy to już czas?

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam, że ja mam tak samo z tą sklerozą :P też wiele spraw wylatuje mi z głowy muszę sobie zapisywać ;D ale czytałam, że to całkiem normalne na tym etapie ciąży, także nie przejmujmy się tym. Ja na szczęście pracuję na 3/4 etatu więc 4 dni w tygodniu, dlatego jest mi łatwiej wytrzymać, chociaż czasem myślę, że też już bym chciała być na tym zwolnieniu, ale ciężko mi podjąć decyzję. Teraz czuję się trochę lepiej a mam lekką pracę, więc myślę, że jeszcze trochę dam radę.
Marti84 też tak myślę, że będzie raźniej ;) już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4pz9j04gug.png

Odnośnik do komentarza

Linda24 ja już teraz po miesiącu L4 nie wyobrażam sobie, jak rano zbieram się szybciutko i w tempie do pracy, nawet choćby 3 razy w tygodniu. Ale Ty jesteś w tym trybie to masz łatwiej:) Choć powiem Wam, że za ludźmi z pracy mi się tęskni i na szcęscie dzwonią do mnie i mi opowiadają, więc prawie jakbym była w pracy, hihi ;) wszystkie najlepsze smaczki znam :D
Lewel mi też leci z rąk... a co do potraw to w większości niedoprawione, mój T. się śmieje że mu gotuje teraz jak dla niemowlaka, że się już chyba przestawiłam na "bez przypraw" :P i staram się tak raz na 2 dni gotowac, bo częsciej mi się nie chce:)
olenka1991 jak masz lekką pracę i dobrze się czujesz no to pewnie, nie ma co iść wcześniej na L4.

Tak apropo, to mnie zastanawia, jak ten zus będzie wypłacał pensje. Słyszlam, ze wypłacają nie za cały miesiąc, tylko za dane zwolnienie, czyli za 3 tygodnie i mają 30 dni odkąd je otrzymają, żeby sobie je zweryfikować, a potem płacą w najbliższtym terminie, czyli 5, 15 lub 25. Czy któraś z Was już może dostała coś od zusu? Czy rzeczywiście tyle się czeka?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:) ja już z chęcią bym szła na L4 bo w sumie nie mam na nic czasu, nawet nie tyle czasu co chęci, jak wracam z pracy to jestem już padnięta a tu powinnam magisterke pisać bo chciałabym jak najszybciej się obronić.
Całę szczęście że dobrze się czuje bo nie wiem jak bym dała rade obrócić szkołę i pracę.
My z mężem też jesteśmy już razem około 7 lat ale po ślubie jesteśmy dopiero rok, więc widzę że nie tylko nam się nie śpieszyło:)
Co do brzucha to mnie też już zaczyna powoli widać.
W czwartek mam wizyte u gin odbieram wyniki badań i będzie usg aż nie mogę się doczekać kiedy zobacze moją małą DZIDZIE:)

http://www.suwaczki.com/tickers/82do2n0a000l7t0v.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/rsma6zl.png

Odnośnik do komentarza

Marti84, cywilny robimy dla najbliższych -około 20 osób ( trudno jest tych najbliższych wybrać). W jakiejś knajpce, zarezerwuję salę, kilka potraw, posiedzimy, pogadamy, inni wypiją ;)
A kościelny chcemy równo za rok od cywilnego żeby tych dat tyle nie musieć pamiętać ;) Wtedy wesele na jakieś 70-80 osób - mamy dość małe rodziny i więcej znajomych będzie :) No i chrzciny Dzidziusia :)
Nie, sukienki jeszcze nie mam. Nie mam nawet pomysłu. A Ty jaką kupujesz? Jak Wy to organizujecie?
Linda24, pracuję w żłobku/przedszkolu (swoim), więc czas pracy mam nielimitowany, ale najkrócej te 8h jestem. Póki mogę to robię :)
Lewel, ja też tak mam z tą tokso - też się obawiam na każdym kroku, teraz koty idą pod igłę przez to, ale lepiej mieć pewność, że są "czyste".
Marti84, co do zusu, to trzeba bardzo pilnować zgodności danych, dat itp. na papierku, kiedyś lekarka wpisała mi złą datę i nie dostałam kasy za 3tygodnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ezp03lg0i.png

Odnośnik do komentarza

marlenek to rzeczywiscie prace masz tez fizyczna, ale napewna ja lubisz:) zreszta do swojego chyba zawsze jakos z wieksza checia sie idzie.
Ja dziewczyny pracuje w restauracji i kto nigdy nie pracowal nie bedzie wiedzial jak ciezko fizycznie moze byc a szczegolnie w sezonie. Jakby atrakcji bylo malo to u nas tez w calej restauracji nie ma klimy, dzis to myslalam, ze zemdleje od goraca.
Nie wiem jak z Waszymi brzuszkami, ale moj jest bardzo widoczny z tym, ze absolutnie na ciazowy nie wyglada. Nie wiem naprawde o co chodzi, przytylam maksymalnie 2 kg (jutro na badaniach dokladnie sie dowiem ile). Dziwna sprawa. Moze to wzdecia jednak... Sama juz nie wiem.
Co do zakupow to ja pod koniec miesiaca musze juz isc kupic cos ciazowego, bo ledwo sie mieszcze w ostatnia pare spodni. Moze rozejrze sie tez za jakims kremem, to chyba juz bedzie pora.
Marti84 ja gdybym poszla na zwolnienie to nie tesknilabym za niczym, a juz napewno nie za ludzmi :D

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

Kasienka9876 podziwiam - pisać magisterkę, pracować i ogarniać wszystko :) jestem pod wrażeniem. Ale wiadomo, że lepiej, żeby teraz się przemęczyć i potem nie miec zaległości. Powodzenia w pisaniu :)
marlenek to masz koncepcję cywilnego bardzo zbliżoną do mojej :) sami najbliżsi, malutka uroczystpość. Zaklepaliśmy na 12.07 i właściwe wszystko już jest: menu w restauracji uzgodnione, obrączki zamówione, garnitur zakupiony i zaproszenia też. Nie mam jeszcze stroju dla siebie, bo nie chce z wyprzedzeniem kupowac,bo nie wiem, jak brzusio za miesiąc (i piersi - bo na razie jest spory przyrost). Natomiast sukienka ma byc jasna i wygodna:) tyle wiem na razie:)
Daj znać jak po wizycie :)
Linda24 kurcze, w restauracji to się musisz sporo nabiegać, na pewno. i cały dzień na nogach... ijeszcze bez klimy... ale jestes twarda, dasz radę. jeszcze trochę i też będziesz miała wolne. a pozytyw jest taki, że pracując tak intensywnie, czas Ci szybciej zleci i nie będziesz miała czasu na różne myśli, które męczą ciężarne w domku.
Daj znać jak po badaniach.

Szykuje się piękny dzień i nie wygląda na tak upalny jak poprzednie, więc chyba się dziś wezmę za okna :) miesiąc jestem już w domku to by się pasowalo zmobilizować. Miłego dnia Mamusie!

Odnośnik do komentarza

Marti84 no lekko nie jest, nie mam przerw, siadam na 10min, zeby zjesc lunch i ogolnie potrafi byc ciezko i fizycznie i psychicznie. Ale nic, jakos sie przezyje:)
No ja dziewczyny tez zaraz uciekam na wizyte do poloznej,ake jeszcze do tej starej przychodni,wiec cudow sie nie spodziewam. Mam nadzieje sie wreszcie dowiedziec ile przytylam :D Pogoda sie popsula na cale szczescie i jest czym oddychac, wiec dzien zaczal sie bardzo milo. Wam tez milego dnia !

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ja jutro wchodzę w 10 tydzień i czuję sie dalej bardzo zle.Ból zołądka,całodobowe nudności, wymioty.Jak to się nie zmieni to mam jechac do szpitala na kroplówke bo sód i potas mam poniżej normy. W domu nie robie nic bo nie mam siły. Na zwolnieniu jestem od poczatku ciąży i też mam wrażenie jakbym juz 2 miesiące chora była. Już nie pamietam jak to jest czuć sie normalnie.
Czytałam, że planujecie cywilny. Ja mam 31 lat i też nie mam slubu ale zdecydowaliśmy z moim narzeczonym , ze połączymy slub z roczkiem dziecka.
Po wizycie u gin. Maluszek ma 2,6 cm i 176 tętno. Prenatalne badania mam zaplanowane na 30 czerwca a 2 tygodnie wczesniej mam zrobić z krwi test papp-a i wolną bete HCG. Troche sie stresuje tymi badaniami...ale to chyba normalne.
Brzusio też mi wystaje tuż na kością łonowa i przydałyby sie jakies ciuchy ale na zakupy nie mam siły i ochoty isc. Poczekam aż sie lepiej poczuje...zreszta cały czas tylko na to czekam.
Zazdroszcze Wam ze macie siły chodzić do pracy i funkcjonowac normalnie.
Dbajcie o siebie pozdrawiam mamusie

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwgywlkaf5l5s0.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Wiolcia8styczen wspolczuje Ci tak zlego samopoczucia. U mnie jest naprawde roznie. Czuje sie przewaznie nie najlepiej ale nie wymiotuje i to mnie pociesza. Trzymaj sie dzielnie! Ja dzis czuje sie tez wlasnie nie za bardzo. Bola mnie strasznie plecy w odcinku ledzwiowym:/ tak ja czasami na okres mnie bolaly:/ Czuje sie jakby mnie ktos przejechal kijem po plecach doslownie:/ Ale zeby tylko z dzidziuskami bylo wszystko ok a reszte wytrzymamy;) Linda24 wspolczuje Ci pracy bez klimy! Moja mama byla kucharka przez cale zycie i bardzo ciezko pracowala. Praca w restauracji jest bardzo ciezka. Zawsze wracala do domu umeczona. A ludzie tez potrafia byc okropni niektorzy. Ale to tylko praca;) Zamykamy do niej drzwi jak idziemy do domku i juz;)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...