Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

kaja09
dziewczyny, a jak jest u Was z ruchami dzidzi? tzn, czujecie je cały czas? bo moja to mam wrażenie,ze czasami to taki kamlot na dnie brzucha i ani drgnie....nie wiem,czy ona śpi tak twardo czy jak...bo np za godz czy coś zaczyna skakanke i sie pręży i ma takie "fazy" właśnie...albo cisza kompletna,albo nawalanka...i nie wiem, czy powinnam czuć jej ruchuy cały czas? co ile? jak to się liczy?

kaja powiem tak ja wypełniam sobie tą kartę ruchów wg Cardiff
tam jest tak że od 9.00 liczysz do 10 ruchy i zaznaczasz do której godziny poczułaś ostatni 10 ruch później nie liczysz nastepnego dnia od nowa.
Dzieci w tym czasie przesypiają ok 60% doby z tego co wiem. Więc sama rozumiesz odpoczywają w końcu wakacje :lol: nie martw się. Moja też ma dni że się kręci daje matce po pęcherzu a innym razem grzeczne bobo śpi. Jak się obawiasz że coś to kładziesz się na pleckach i porusz maluszka swojego do ruchu napewno odpowie :D

Odnośnik do komentarza

ronia
kaja09
dziewczyny, a jak jest u Was z ruchami dzidzi? tzn, czujecie je cały czas? bo moja to mam wrażenie,ze czasami to taki kamlot na dnie brzucha i ani drgnie....nie wiem,czy ona śpi tak twardo czy jak...bo np za godz czy coś zaczyna skakanke i sie pręży i ma takie "fazy" właśnie...albo cisza kompletna,albo nawalanka...i nie wiem, czy powinnam czuć jej ruchuy cały czas? co ile? jak to się liczy?

kaja powiem tak ja wypełniam sobie tą kartę ruchów wg Cardiff
tam jest tak że od 9.00 liczysz do 10 ruchy i zaznaczasz do której godziny poczułaś ostatni 10 ruch później nie liczysz nastepnego dnia od nowa.
Dzieci w tym czasie przesypiają ok 60% doby z tego co wiem. Więc sama rozumiesz odpoczywają w końcu wakacje :lol: nie martw się. Moja też ma dni że się kręci daje matce po pęcherzu a innym razem grzeczne bobo śpi. Jak się obawiasz że coś to kładziesz się na pleckach i porusz maluszka swojego do ruchu napewno odpowie :D

Dzięki Ronia! Właśnie naliczyłam 10 ruchów w 8 minut...ale kosztowało nas to sporo dyskutowania i przekonywania Małej by łaskawie wstała i coś wypięła i kopnęła mamusię! Nawet jabłuszko wszamałyśmy...(taka łapówka poszła mała...;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
ronia
kaja09
dziewczyny, a jak jest u Was z ruchami dzidzi? tzn, czujecie je cały czas? bo moja to mam wrażenie,ze czasami to taki kamlot na dnie brzucha i ani drgnie....nie wiem,czy ona śpi tak twardo czy jak...bo np za godz czy coś zaczyna skakanke i sie pręży i ma takie "fazy" właśnie...albo cisza kompletna,albo nawalanka...i nie wiem, czy powinnam czuć jej ruchuy cały czas? co ile? jak to się liczy?

kaja powiem tak ja wypełniam sobie tą kartę ruchów wg Cardiff
tam jest tak że od 9.00 liczysz do 10 ruchy i zaznaczasz do której godziny poczułaś ostatni 10 ruch później nie liczysz nastepnego dnia od nowa.
Dzieci w tym czasie przesypiają ok 60% doby z tego co wiem. Więc sama rozumiesz odpoczywają w końcu wakacje :lol: nie martw się. Moja też ma dni że się kręci daje matce po pęcherzu a innym razem grzeczne bobo śpi. Jak się obawiasz że coś to kładziesz się na pleckach i porusz maluszka swojego do ruchu napewno odpowie :D

Dzięki Ronia! Właśnie naliczyłam 10 ruchów w 8 minut...ale kosztowało nas to sporo dyskutowania i przekonywania Małej by łaskawie wstała i coś wypięła i kopnęła mamusię! Nawet jabłuszko wszamałyśmy...(taka łapówka poszła mała...;)
super widzisz w świtnej formie jest kimała i tyle :hahaha:

Odnośnik do komentarza

ronia
kaja09
ronia

kaja powiem tak ja wypełniam sobie tą kartę ruchów wg Cardiff
tam jest tak że od 9.00 liczysz do 10 ruchy i zaznaczasz do której godziny poczułaś ostatni 10 ruch później nie liczysz nastepnego dnia od nowa.
Dzieci w tym czasie przesypiają ok 60% doby z tego co wiem. Więc sama rozumiesz odpoczywają w końcu wakacje :lol: nie martw się. Moja też ma dni że się kręci daje matce po pęcherzu a innym razem grzeczne bobo śpi. Jak się obawiasz że coś to kładziesz się na pleckach i porusz maluszka swojego do ruchu napewno odpowie :D

Dzięki Ronia! Właśnie naliczyłam 10 ruchów w 8 minut...ale kosztowało nas to sporo dyskutowania i przekonywania Małej by łaskawie wstała i coś wypięła i kopnęła mamusię! Nawet jabłuszko wszamałyśmy...(taka łapówka poszła mała...;)
super widzisz w świtnej formie jest kimała i tyle :hahaha:

...chyba za dużo melisy w nocy się opiłam, hehehehe...wyrodna matka, dziecku pospać nie da!!!!:o_no:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Wiecie u mnie co chwile w rodzinie coś sie dzieje.Tylko dlaczego są to niedobre rzeczy,mam nadzieje,że jak na razie.Najpierw mój brat miał iść do szpitala,teraz babcia leży w szpitalu,no i właśnie sie dowiedziałam że mojego brata "jeszcze żona" ( bo oni nie są razem i mają innych partnerów) która jest za granicą będzie miała operacje na serce.Jest w stanie krytycznym i nie wiadomo co będzie dalej:36_2_58: mimo że nie widziałam jej pare lat to i tak sie zdenerwowałam i dziwnie sie teraz czuje.Boje sie że ciąg dalszy złych wiadomości nastąpi..... :zmartwiony::zmartwiony:

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

madziaas
Wiecie u mnie co chwile w rodzinie coś sie dzieje.Tylko dlaczego są to niedobre rzeczy,mam nadzieje,że jak na razie.Najpierw mój brat miał iść do szpitala,teraz babcia leży w szpitalu,no i właśnie sie dowiedziałam że mojego brata "jeszcze żona" ( bo oni nie są razem i mają innych partnerów) która jest za granicą będzie miała operacje na serce.Jest w stanie krytycznym i nie wiadomo co będzie dalej:36_2_58: mimo że nie widziałam jej pare lat to i tak sie zdenerwowałam i dziwnie sie teraz czuje.Boje sie że ciąg dalszy złych wiadomości nastąpi..... :zmartwiony::zmartwiony:

Madziaas, a co jej jest,że stan krytyczny? ile ona ma lat? chorowała na serducho? nie martw się na zapas i, jak to mówi mój tata, nie martw się sprawami na które nie masz wpływu, przejmowac należy sie tym,co możemy zmienić by było jak najlepiej,a ja dodam,że limit chorób w rodzinie masz już wyczerpany na ten rok i koniec! poza tym, ja mam tak,że jak cholera wszystko idzie dobrze to zaczynam schizowac,że jest za dobrze i na bank coś sie zrypie...i stracha mam tak czy owak...chyba takie babskie pokrętnie myślenie i nigdy nie jest w sumie dobrze, nawet jak jest to nie jest,bo na bank coś się zrypie!...B mi powtarza zawsze " martw się, martw się, wszystko będzie źle" i mnie głaszcze po głowie i mi się humor poprawia :) mam nadz,że wszystko ładnie się zakończy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
madziaas
Wiecie u mnie co chwile w rodzinie coś sie dzieje.Tylko dlaczego są to niedobre rzeczy,mam nadzieje,że jak na razie.Najpierw mój brat miał iść do szpitala,teraz babcia leży w szpitalu,no i właśnie sie dowiedziałam że mojego brata "jeszcze żona" ( bo oni nie są razem i mają innych partnerów) która jest za granicą będzie miała operacje na serce.Jest w stanie krytycznym i nie wiadomo co będzie dalej:36_2_58: mimo że nie widziałam jej pare lat to i tak sie zdenerwowałam i dziwnie sie teraz czuje.Boje sie że ciąg dalszy złych wiadomości nastąpi..... :zmartwiony::zmartwiony:

Madziaas, a co jej jest,że stan krytyczny? ile ona ma lat? chorowała na serducho? nie martw się na zapas i, jak to mówi mój tata, nie martw się sprawami na które nie masz wpływu, przejmowac należy sie tym,co możemy zmienić by było jak najlepiej,a ja dodam,że limit chorób w rodzinie masz już wyczerpany na ten rok i koniec! poza tym, ja mam tak,że jak cholera wszystko idzie dobrze to zaczynam schizowac,że jest za dobrze i na bank coś sie zrypie...i stracha mam tak czy owak...chyba takie babskie pokrętnie myślenie i nigdy nie jest w sumie dobrze, nawet jak jest to nie jest,bo na bank coś się zrypie!...B mi powtarza zawsze " martw się, martw się, wszystko będzie źle" i mnie głaszcze po głowie i mi się humor poprawia :) mam nadz,że wszystko ładnie się zakończy:)

Dzięki Kaja. Martwie sie bo oni mają syna i on to najbardziej przeżywa.Ja nie wiem czy ona chorowała na serce,w sumie od kilku lat nie mam z nią kontaktu.Ona ma 34 lata. Wiemy tyle że ładnie sobie lubiła popić od dłuższego czasu.....

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

wiem, ostatnio "przyjaciel z dzieciństwa" mojego B się powiesił, dla mnie ten człowiek to był degenerat już od dawna bo pił jak żul ostatni i nnic nie robił,ale mimo wszystko szkoda mi było,bo B bardzo to przeżył...a koleś sam sobie przecież wybrał...jest tyle ludzi którzy chcą żyć a nie jest im dane i inni po prostu tak nie szanują tego,co mają...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
wiem, ostatnio "przyjaciel z dzieciństwa" mojego B się powiesił, dla mnie ten człowiek to był degenerat już od dawna bo pił jak żul ostatni i nnic nie robił,ale mimo wszystko szkoda mi było,bo B bardzo to przeżył...a koleś sam sobie przecież wybrał...jest tyle ludzi którzy chcą żyć a nie jest im dane i inni po prostu tak nie szanują tego,co mają...

Dokładnie,to przecież ich wybór

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

madziaas
kaja09
kurna...a chłopak ile ma lat? to jest Twój bratanek? jest z nią czy z Twoim bratem?

Ma 12 lat.On jest z jej rodzicami,bo mój brat też był pare lat za granicą,tam sie rozstali

Duży chłopak już, mam nadz,że się wszystko ułoży i może w końcu kobieta zrozumie...oby, bo to się na dzieciaku zawsze odbija bardzo...jeszcze nie jest nic zadecydowane i na bank się wszystko ułoży...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
madziaas
kaja09
kurna...a chłopak ile ma lat? to jest Twój bratanek? jest z nią czy z Twoim bratem?

Ma 12 lat.On jest z jej rodzicami,bo mój brat też był pare lat za granicą,tam sie rozstali

Duży chłopak już, mam nadz,że się wszystko ułoży i może w końcu kobieta zrozumie...oby, bo to się na dzieciaku zawsze odbija bardzo...jeszcze nie jest nic zadecydowane i na bank się wszystko ułoży...

Mam nadzieje,może zrozumie co może stracić

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...