Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

zana27
ania_83
hejka
ja też już dwórek z małym zaliczyłam, ale wkurzył mnie strasznie i wróciliśmy do domu, a teraz już śpi, a ja muszę coś na obiad wymyślić i melisy sobie zaparzyć

uuuu to pewnie ostro było...

miłośc Ci wszystko wybaaaczy .... :) mamusia sie meliski napije , synus sie przespi będzie ok ;)

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
zana27
ania_83
hejka
ja też już dwórek z małym zaliczyłam, ale wkurzył mnie strasznie i wróciliśmy do domu, a teraz już śpi, a ja muszę coś na obiad wymyślić i melisy sobie zaparzyć

uuuu to pewnie ostro było...

miłośc Ci wszystko wybaaaczy .... :) mamusia sie meliski napije , synus sie przespi będzie ok ;)

uj czasami nie jest tak kolorowo ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

najpierw w piaskownicy brał piach do buzi i zjadał, zwracałam mu uwagę to jeszcze szybciej palce oblizywał, już mnie wpienił, ale spoko przestał w końcu, potem huśtawka, była jeszcze z nami moja siostra więc on wiaderko w ręce i idzie z ciocią, przed klatką z niewyjaśnionych bliżej przyczyn zaczął rzucać tym wiadrem i krzyczeć, więc mówię że zabieram zabawki jak nimi rzuca i do auta zaniosłam, bo stało blisko, a on wtedy już wpadł w szał i się darł, więc na ręce go wzięłam i pędzę do domu, w domu posadziłam go w sypialni na małym dywanie (sadzam go tu za karę nieraz) i mówię, żeby się przestał wydzierać, a on już w histerię wpadł, rzucał się na podłogę, wyszłam do kuchni żeby tego nie widzieć no w końcu przyszedł do mnie jeszcze trochę płaczący i pokazał, że smoczka chce, dostał kazanie i poszedł spać
sama nie wiem jak mam reagować na takie histerie, nie zdarza się to często ale czasem ma jakieś fochy

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
najpierw w piaskownicy brał piach do buzi i zjadał, zwracałam mu uwagę to jeszcze szybciej palce oblizywał, już mnie wpienił, ale spoko przestał w końcu, potem huśtawka, była jeszcze z nami moja siostra więc on wiaderko w ręce i idzie z ciocią, przed klatką z niewyjaśnionych bliżej przyczyn zaczął rzucać tym wiadrem i krzyczeć, więc mówię że zabieram zabawki jak nimi rzuca i do auta zaniosłam, bo stało blisko, a on wtedy już wpadł w szał i się darł, więc na ręce go wzięłam i pędzę do domu, w domu posadziłam go w sypialni na małym dywanie (sadzam go tu za karę nieraz) i mówię, żeby się przestał wydzierać, a on już w histerię wpadł, rzucał się na podłogę, wyszłam do kuchni żeby tego nie widzieć no w końcu przyszedł do mnie jeszcze trochę płaczący i pokazał, że smoczka chce, dostał kazanie i poszedł spać
sama nie wiem jak mam reagować na takie histerie, nie zdarza się to często ale czasem ma jakieś fochy

oj kochana, to nie tylko u Ciebie tak się dzieje... Ja w takich chwilach zabieram małego do domu i w domu zero reakcji na jego pisk.. A pozniej reprymenda

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
ania_83
najpierw w piaskownicy brał piach do buzi i zjadał, zwracałam mu uwagę to jeszcze szybciej palce oblizywał, już mnie wpienił, ale spoko przestał w końcu, potem huśtawka, była jeszcze z nami moja siostra więc on wiaderko w ręce i idzie z ciocią, przed klatką z niewyjaśnionych bliżej przyczyn zaczął rzucać tym wiadrem i krzyczeć, więc mówię że zabieram zabawki jak nimi rzuca i do auta zaniosłam, bo stało blisko, a on wtedy już wpadł w szał i się darł, więc na ręce go wzięłam i pędzę do domu, w domu posadziłam go w sypialni na małym dywanie (sadzam go tu za karę nieraz) i mówię, żeby się przestał wydzierać, a on już w histerię wpadł, rzucał się na podłogę, wyszłam do kuchni żeby tego nie widzieć no w końcu przyszedł do mnie jeszcze trochę płaczący i pokazał, że smoczka chce, dostał kazanie i poszedł spać
sama nie wiem jak mam reagować na takie histerie, nie zdarza się to często ale czasem ma jakieś fochy

oj kochana, to nie tylko u Ciebie tak się dzieje... Ja w takich chwilach zabieram małego do domu i w domu zero reakcji na jego pisk.. A pozniej reprymenda

też tak właśnie zrobiłam, ale głupio mi nawet przed sąsiadami jak on tak się drze na całą klatkę, a po drugie nie wiadomo o co mu chodzi i za bardzo nie wiem co mam robić, dobrze, że blisko do domu było

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
zana27
ania_83
najpierw w piaskownicy brał piach do buzi i zjadał, zwracałam mu uwagę to jeszcze szybciej palce oblizywał, już mnie wpienił, ale spoko przestał w końcu, potem huśtawka, była jeszcze z nami moja siostra więc on wiaderko w ręce i idzie z ciocią, przed klatką z niewyjaśnionych bliżej przyczyn zaczął rzucać tym wiadrem i krzyczeć, więc mówię że zabieram zabawki jak nimi rzuca i do auta zaniosłam, bo stało blisko, a on wtedy już wpadł w szał i się darł, więc na ręce go wzięłam i pędzę do domu, w domu posadziłam go w sypialni na małym dywanie (sadzam go tu za karę nieraz) i mówię, żeby się przestał wydzierać, a on już w histerię wpadł, rzucał się na podłogę, wyszłam do kuchni żeby tego nie widzieć no w końcu przyszedł do mnie jeszcze trochę płaczący i pokazał, że smoczka chce, dostał kazanie i poszedł spać
sama nie wiem jak mam reagować na takie histerie, nie zdarza się to często ale czasem ma jakieś fochy

oj kochana, to nie tylko u Ciebie tak się dzieje... Ja w takich chwilach zabieram małego do domu i w domu zero reakcji na jego pisk.. A pozniej reprymenda

też tak właśnie zrobiłam, ale głupio mi nawet przed sąsiadami jak on tak się drze na całą klatkę, a po drugie nie wiadomo o co mu chodzi i za bardzo nie wiem co mam robić, dobrze, że blisko do domu było

moj też ostro daje na klatce. Sąsiedzi to jeszcze nic, gorzej z ludzmi na dworze, jak patrzą jak sie niesie płaczące dziecko. Wyrodna matka, nie. Pewnie już śpiący był a może jeszcze na dworze chciał zostac... kto to wie..

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
ania_83
zana27

oj kochana, to nie tylko u Ciebie tak się dzieje... Ja w takich chwilach zabieram małego do domu i w domu zero reakcji na jego pisk.. A pozniej reprymenda

też tak właśnie zrobiłam, ale głupio mi nawet przed sąsiadami jak on tak się drze na całą klatkę, a po drugie nie wiadomo o co mu chodzi i za bardzo nie wiem co mam robić, dobrze, że blisko do domu było

moj też ostro daje na klatce. Sąsiedzi to jeszcze nic, gorzej z ludzmi na dworze, jak patrzą jak sie niesie płaczące dziecko. Wyrodna matka, nie. Pewnie już śpiący był a może jeszcze na dworze chciał zostac... kto to wie..

wyrodna na bank :D
sama nie wiem, chciał iść do domu bo sam ciocię prowadził, bo miał rysować kredkami w domu, a śpiący chyba nie bardzo jeszcze bo 11 była, ciężko powiedzieć, najbardziej mi się wydaje, że jak on strzelił focha i rzucił tym wiaderkiem i ja mu je zabrałam i to go rozjuszyło najbardziej, ale czemu wiaderkiem rzucił nie wiem, nieraz już tak robił i zawsze mu zabieram jakąś rzecz jak rzuca, więc nie powinien być zdziwiony
no ale nic muszę się uspokoić i tyle a on się wyśpi to może zapomni

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
zana27
ania_83

też tak właśnie zrobiłam, ale głupio mi nawet przed sąsiadami jak on tak się drze na całą klatkę, a po drugie nie wiadomo o co mu chodzi i za bardzo nie wiem co mam robić, dobrze, że blisko do domu było

moj też ostro daje na klatce. Sąsiedzi to jeszcze nic, gorzej z ludzmi na dworze, jak patrzą jak sie niesie płaczące dziecko. Wyrodna matka, nie. Pewnie już śpiący był a może jeszcze na dworze chciał zostac... kto to wie..

wyrodna na bank :D
sama nie wiem, chciał iść do domu bo sam ciocię prowadził, bo miał rysować kredkami w domu, a śpiący chyba nie bardzo jeszcze bo 11 była, ciężko powiedzieć, najbardziej mi się wydaje, że jak on strzelił focha i rzucił tym wiaderkiem i ja mu je zabrałam i to go rozjuszyło najbardziej, ale czemu wiaderkiem rzucił nie wiem, nieraz już tak robił i zawsze mu zabieram jakąś rzecz jak rzuca, więc nie powinien być zdziwiony
no ale nic muszę się uspokoić i tyle a on się wyśpi to może zapomni

oj różnie bywa z dziecmi.. Jeszcze nie raz nas zaskoczą..

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
ania_83
zana27

moj też ostro daje na klatce. Sąsiedzi to jeszcze nic, gorzej z ludzmi na dworze, jak patrzą jak sie niesie płaczące dziecko. Wyrodna matka, nie. Pewnie już śpiący był a może jeszcze na dworze chciał zostac... kto to wie..

wyrodna na bank :D
sama nie wiem, chciał iść do domu bo sam ciocię prowadził, bo miał rysować kredkami w domu, a śpiący chyba nie bardzo jeszcze bo 11 była, ciężko powiedzieć, najbardziej mi się wydaje, że jak on strzelił focha i rzucił tym wiaderkiem i ja mu je zabrałam i to go rozjuszyło najbardziej, ale czemu wiaderkiem rzucił nie wiem, nieraz już tak robił i zawsze mu zabieram jakąś rzecz jak rzuca, więc nie powinien być zdziwiony
no ale nic muszę się uspokoić i tyle a on się wyśpi to może zapomni

oj różnie bywa z dziecmi.. Jeszcze nie raz nas zaskoczą..

dokładnie, dobrze, że częściej pozytywnie więc można naładować akumulatory

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

witam sie w ten upaly dzień;)
my juz na dworku bylismy ale goraco jest i moze pod wieczór wyjdziemy jeszcze raz.
Ania mój też tak czasami sie zachowuje to go zabieram do domu i tak nie zwracam uwagi i mu przechodzi.
mam pytanie do was jak wyglada całodniowe jedzenie waszych dzieciaczków i w jakich mniej wiecej porcjach???

http://kuba-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://s9.suwaczek.com/20090418310120.png
http://izabela-k.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Hej Blondi
U nas tez gorąco, ale zaczął wiaterek wiac, to już lepiej ;) U nas z jedzeniem jest różnie. Rano jak wstaje pije mleko, pozniej z nami śniadanie, pozniej jakiś owoc, koło 12 obiad, po spaniu różnie bywa. Zazwyczaj nie jest głodny. Teraz np zjadł banana, dam mu jeszcze serek i pojdziemy na dwór. Wrócimy to zje jakąś kanapkę, jakieś chrupki, ciasteczka. I czasami przed nocnym mlekiem zje coś jeszcze ale rzadko. no i na noc mleko. Czasami w nocy budzi sie i chce mleko to wtedy rano nie je mleka tylko jakis serek, czy kanapki

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
zana to plizzz o esa, masz numer, ciekawe czy mój sen się spełni hihi ;)
a dziękuję, Lenuśka dobrze, wczoraj chodziła w przepięknym warkoczyku i sukieneczce i tak patrzyłam sobie na nią i myślę, kurcze dopiero takie zawiniątko leżało, a tu teraz juz taka dziewczyneczka coraz bardziej hi

zana nowe słowo pipa :hahaha: :hahaha: róbcie to prosze jak dzieciak zaśnie to taki mój gorący apel :hahaha:

wiesz czym mi to pachnie? Zagrożeniem o demoralizację :hahaha:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...