Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

kasia001
Mysle ze tak,taki brzuch jak mam teraz mialam w 6miesiacu z Maksem :-D ale glupia ciagle wierze,ze nie utyje tych 17kg jak wtedy,ale mniej :-)

Wcale nie musisz :) Wielkosc brzucha nie ma zwiazku z kgmami. Poprostu skora jest chyba juz bardziej rosciagnieta i szybciej rosnie. Jak ja bylam w ciazy to brzuch zaczal byc widoczny dopiero pod koniec 5 miesiaca a moja kol od 10 tyg chodzila jak slonik, a wcale nie przytyla duzo wiecej ode mnie. Ja 11kg, a ona duzo wyzsza i troszke grubsza 15. Choc brzuszkami bardzo sie roznilysmy hehe
Spoko, nie martw sie na zapas, bedzie dobrze

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

Witam.
Przede wszystkim Izak siły dla Ciebie i szybkiego powrotu do zdrowia dla dzieciaków!
Roksana przyziębiona w piątek mąż postawił jej bańki, byliśmy u lekarza, w sumie nic nie stwierdziła, trochę kataru i zaczerwienione gardło, witaminki i leżenie w ciepełku.
Tyle, że dzisiaj mnie wzięł, boli mnie gardło i w nosie mnie wierci :/ leżę właśnie pod kocem i popijam herbatkę z cytryną i miodem.
Lena już śpi :surprised: mam nadzieję że do rana i że sie zaraz nie obudzi:/
Tosia super że z Mają lepiej!
Kasia brzunio przecudowne!!!

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy już z Titkiem w domku. Kumpela ma córkę poł roku starszą od Titula, także zabawa była przednia. Mieszkamy od siebie dwa bloki dalej, a pierwszy raz byłam u niej ;/ Zaproszenie ode mnie przyjęte :) Maluchy szalały, tylko z początku Tito był nieśmiały, bo nowe otoczenie i nowe zabawki, ale pozniej sie rozkręcił :) W końcu wziął kumpelę za rękę, poprowadził do kuchni i krzyknął ,,AM,, I zjadł michę rosołu z kluchami :hahaha:
Znowu pusto tutaj :/

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

Hej Aniu
No fajnie jest tak sie wyrwac, to prawda. Tyle, że wcześniej, jak ja nie pracowałam to kumpela jakieś tam dorywcze prace miała, a teraz juz nie musi a teraz ja pracuję i tak wyszło, że dzisiaj sie spotkałyśmy, ale też nie posiedziałam długo, bo zmęczona jestem.
Kochana tak juz z tymi chłopami jest, ze z nimi źle, a bez nich jeszcze gorzej. Ja często kłócę się z T, także wiem o co kaman. Wszystkiego dobrego życzę :*

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
Kasiu brzunio przecudowny i przesłodki :love:

MM zdrówka dla Roksany i dla Ciebie! Oby dalej nie poszło

Zana super, że wieczór udany, dzieciaki się pobawiły, a mamuśki poplotkowały::): ja też lubię takie wypady, a Mikołaj uwielbia bawić się z dziećmi, choć też na początku jest nieswój

a ja mam nerwa, pożarłam się z T....

Zana super ze fajnie czas spedziliscie:) Ja za sciana mam kolezanke z dwuletnim Patryczkiem. Niestety ciezko nam sie spiknac, bo ja pracuje rano, a ona chodzi na popoludnie, ale w koncu nam sie uda. Mieszkam tu juz miesiac wiec chyba czas sie zakumplic hehe

Ania Tulam :) Nie denerwuj sie :)
No ja dzis niestety sama siedze bo moj L do kolegi z pracy na urodziny poszedl :(

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

zana27
Hej Aniu
No fajnie jest tak sie wyrwac, to prawda. Tyle, że wcześniej, jak ja nie pracowałam to kumpela jakieś tam dorywcze prace miała, a teraz juz nie musi a teraz ja pracuję i tak wyszło, że dzisiaj sie spotkałyśmy, ale też nie posiedziałam długo, bo zmęczona jestem.
Kochana tak juz z tymi chłopami jest, ze z nimi źle, a bez nich jeszcze gorzej. Ja często kłócę się z T, także wiem o co kaman. Wszystkiego dobrego życzę :*

dzięki:Całus:
no tak to już jest::): jak dłużej popracujesz to wydaje mi się że nauczysz się lepiej organizować sobie czas i w sumie więcej zrobisz niż wtedy jak siedziałaś w domu, bo człowiek jakiś rozleniwiony, na wszystko niby jest czas, a jak przyjdzie co do czego to nie zdążymy ze wszystkim, a jak się ma mało czasu to się lepiej nim dysponuje

a z T mam nadzieje, że się dogadamy dzisiaj, chociaż poszedł się kąpać i już długo tam siedzi, chyba nie chce mu się ze mną gadać, my mało się kłócimy ogólnie, ale czasem jest jakaś różnica zdań, dzisiaj męska duma ucierpiała, bo zwróciłam mu uwagę co do zachowania wobec Mikołaja, że to ja go wychowuję, reaguje na jego złości, na jego płacze żeby coś wymusić, tłumaczę co jest dobre a co złe i dlaczego, a tatuś jest super, bo tatuś jest od zabawy, no extra wychowanie
nie chciałam się z nim kłócić tylko wytłumaczyć mu że to nie koniecznie jest super, ale on bardzo się obraził.... ci faceci i ich ego

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
zana27
Hej Aniu
No fajnie jest tak sie wyrwac, to prawda. Tyle, że wcześniej, jak ja nie pracowałam to kumpela jakieś tam dorywcze prace miała, a teraz juz nie musi a teraz ja pracuję i tak wyszło, że dzisiaj sie spotkałyśmy, ale też nie posiedziałam długo, bo zmęczona jestem.
Kochana tak juz z tymi chłopami jest, ze z nimi źle, a bez nich jeszcze gorzej. Ja często kłócę się z T, także wiem o co kaman. Wszystkiego dobrego życzę :*

dzięki:Całus:
no tak to już jest::): jak dłużej popracujesz to wydaje mi się że nauczysz się lepiej organizować sobie czas i w sumie więcej zrobisz niż wtedy jak siedziałaś w domu, bo człowiek jakiś rozleniwiony, na wszystko niby jest czas, a jak przyjdzie co do czego to nie zdążymy ze wszystkim, a jak się ma mało czasu to się lepiej nim dysponuje

a z T mam nadzieje, że się dogadamy dzisiaj, chociaż poszedł się kąpać i już długo tam siedzi, chyba nie chce mu się ze mną gadać, my mało się kłócimy ogólnie, ale czasem jest jakaś różnica zdań, dzisiaj męska duma ucierpiała, bo zwróciłam mu uwagę co do zachowania wobec Mikołaja, że to ja go wychowuję, reaguje na jego złości, na jego płacze żeby coś wymusić, tłumaczę co jest dobre a co złe i dlaczego, a tatuś jest super, bo tatuś jest od zabawy, no extra wychowanie
nie chciałam się z nim kłócić tylko wytłumaczyć mu że to nie koniecznie jest super, ale on bardzo się obraził.... ci faceci i ich ego

Aniu u nas tez tak było jak ja nie pracowałam, że Tatuś był najlepszy na świecie, bo mama krzyknie i czasami w dupkę klapsa da, a tata przychodził z pracy i na wszystko niuniowi pozwalał, bo sie stęsknił etc. A teraz, jak zostaje czasami sam z niuniem , jak ma wolne od pracy, to sam mi mówi, że czasami ma dosyc, bo mały na Nim wymusza, bo do tej pory się udawało.. A teraz tatuś zobaczył jak to jest fajnie, siedziec w domu, dopilnowac dziecka i ogarnąc mieszkanie...

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
ania_83
zana27
Hej Aniu
No fajnie jest tak sie wyrwac, to prawda. Tyle, że wcześniej, jak ja nie pracowałam to kumpela jakieś tam dorywcze prace miała, a teraz juz nie musi a teraz ja pracuję i tak wyszło, że dzisiaj sie spotkałyśmy, ale też nie posiedziałam długo, bo zmęczona jestem.
Kochana tak juz z tymi chłopami jest, ze z nimi źle, a bez nich jeszcze gorzej. Ja często kłócę się z T, także wiem o co kaman. Wszystkiego dobrego życzę :*

dzięki:Całus:
no tak to już jest::): jak dłużej popracujesz to wydaje mi się że nauczysz się lepiej organizować sobie czas i w sumie więcej zrobisz niż wtedy jak siedziałaś w domu, bo człowiek jakiś rozleniwiony, na wszystko niby jest czas, a jak przyjdzie co do czego to nie zdążymy ze wszystkim, a jak się ma mało czasu to się lepiej nim dysponuje

a z T mam nadzieje, że się dogadamy dzisiaj, chociaż poszedł się kąpać i już długo tam siedzi, chyba nie chce mu się ze mną gadać, my mało się kłócimy ogólnie, ale czasem jest jakaś różnica zdań, dzisiaj męska duma ucierpiała, bo zwróciłam mu uwagę co do zachowania wobec Mikołaja, że to ja go wychowuję, reaguje na jego złości, na jego płacze żeby coś wymusić, tłumaczę co jest dobre a co złe i dlaczego, a tatuś jest super, bo tatuś jest od zabawy, no extra wychowanie
nie chciałam się z nim kłócić tylko wytłumaczyć mu że to nie koniecznie jest super, ale on bardzo się obraził.... ci faceci i ich ego

Aniu u nas tez tak było jak ja nie pracowałam, że Tatuś był najlepszy na świecie, bo mama krzyknie i czasami w dupkę klapsa da, a tata przychodził z pracy i na wszystko niuniowi pozwalał, bo sie stęsknił etc. A teraz, jak zostaje czasami sam z niuniem , jak ma wolne od pracy, to sam mi mówi, że czasami ma dosyc, bo mały na Nim wymusza, bo do tej pory się udawało.. A teraz tatuś zobaczył jak to jest fajnie, siedziec w domu, dopilnowac dziecka i ogarnąc mieszkanie...

mojemu też by się przydało na własnej skórze przekonać

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
zana27
Hej Aniu
No fajnie jest tak sie wyrwac, to prawda. Tyle, że wcześniej, jak ja nie pracowałam to kumpela jakieś tam dorywcze prace miała, a teraz juz nie musi a teraz ja pracuję i tak wyszło, że dzisiaj sie spotkałyśmy, ale też nie posiedziałam długo, bo zmęczona jestem.
Kochana tak juz z tymi chłopami jest, ze z nimi źle, a bez nich jeszcze gorzej. Ja często kłócę się z T, także wiem o co kaman. Wszystkiego dobrego życzę :*

dzięki:Całus:
no tak to już jest::): jak dłużej popracujesz to wydaje mi się że nauczysz się lepiej organizować sobie czas i w sumie więcej zrobisz niż wtedy jak siedziałaś w domu, bo człowiek jakiś rozleniwiony, na wszystko niby jest czas, a jak przyjdzie co do czego to nie zdążymy ze wszystkim, a jak się ma mało czasu to się lepiej nim dysponuje

a z T mam nadzieje, że się dogadamy dzisiaj, chociaż poszedł się kąpać i już długo tam siedzi, chyba nie chce mu się ze mną gadać, my mało się kłócimy ogólnie, ale czasem jest jakaś różnica zdań, dzisiaj męska duma ucierpiała, bo zwróciłam mu uwagę co do zachowania wobec Mikołaja, że to ja go wychowuję, reaguje na jego złości, na jego płacze żeby coś wymusić, tłumaczę co jest dobre a co złe i dlaczego, a tatuś jest super, bo tatuś jest od zabawy, no extra wychowanie
nie chciałam się z nim kłócić tylko wytłumaczyć mu że to nie koniecznie jest super, ale on bardzo się obraził.... ci faceci i ich ego

Och tez to przerabialam.... wrrrr...Teraz jest lepiej, choc i tak zdarza sie... Wytlumaczylam mojemu L, ze wspolnie musimy zwracac uwage na takie zachowania, i ze nie powinno byc tak, ze jedno zabrania, a drugie pozwala, albo ze jedno da kar, a drugie przytula. Dziecko musi wiedziec, ze rodzice sa zgodni i wtedy nie ma sprzecznych sygnalow i musi sie nauczyc, ze tego czy tamtego nie wolno.
choc tez jest ciezko. Maly tylko tatuje, a mama mowi tylko jak sie uderzy albo cos... Czasem jestem zazdrosna, bo to ja spedzam z nim wiekszosc czasu, a Natanek woli tate, a dlaczego??? Bo tata wroci z pracy, pobawi sie chwilke, idzie na silownie i wraca jak maluch juz spi. Dziecko biedne teskni za tatusiem....
Faceci.....

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

powiem Wam, ze ja rzadko narzekam, ale jestem już naprawdę zmęczona...wczoraj zrobiłam sobie wyjściowy dzień, żeby odetchnąć. Pojechałam na zakupy mięsne i do galerii, połaziłam sobie sama...było super...potrzebowałam już tego, bo jeszcze z maluchami tydzień co najmniej w domu, żeby nie przeziębić tej ospy a teraz jeszcze Szymon, pewnie antybiotyk, wiec znowu siedzimy w domu....

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

Izak1979
powiem Wam, ze ja rzadko narzekam, ale jestem już naprawdę zmęczona...wczoraj zrobiłam sobie wyjściowy dzień, żeby odetchnąć. Pojechałam na zakupy mięsne i do galerii, połaziłam sobie sama...było super...potrzebowałam już tego, bo jeszcze z maluchami tydzień co najmniej w domu, żeby nie przeziębić tej ospy a teraz jeszcze Szymon, pewnie antybiotyk, wiec znowu siedzimy w domu....

Izak wierzę Ci kochana, że potrzebowałaś wytchnienia. A taki wypad dobrze robi. Ja jak nie pracowałam, to ciągle siedziałam z małym w domu, i tez potrzebowałam czasami wyjśc gdzieś, odpocząc, ale niestety nie udawało m się to.... A jak Ty jesteś z trójką chorych, to brak mi słów..... Strasznie Ci współczuję....

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

Czesc,ale u nas ponuro dzis u Was tez??? Normalnie mam swiatlo zapalone bo nie widze jak pisze,niebo szarne i wieje,nawieje pewnie snieg :/

alisss
kasia001
Mysle ze tak,taki brzuch jak mam teraz mialam w 6miesiacu z Maksem :-D ale glupia ciagle wierze,ze nie utyje tych 17kg jak wtedy,ale mniej :-)

Wcale nie musisz :) Wielkosc brzucha nie ma zwiazku z kgmami. Poprostu skora jest chyba juz bardziej rosciagnieta i szybciej rosnie. Jak ja bylam w ciazy to brzuch zaczal byc widoczny dopiero pod koniec 5 miesiaca a moja kol od 10 tyg chodzila jak slonik, a wcale nie przytyla duzo wiecej ode mnie. Ja 11kg, a ona duzo wyzsza i troszke grubsza 15. Choc brzuszkami bardzo sie roznilysmy hehe
Spoko, nie martw sie na zapas, bedzie dobrze

no tak moze i masz racje :) jak nie bede jesc jak swinka to napewno nie bedzie tak zle :D ale minal juz okres zachcianek,jem co jest,brakuje troche ruchu,pogoda w kratke to sie z domu nie chce wyjsc.

MM wracaj do zdrowia,corka tez :)

http://maksiulek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023011940.png?8899
http://aleksander001.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=53064f880337c0a04.png

Odnośnik do komentarza

kasia001
Czesc,ale u nas ponuro dzis u Was tez??? Normalnie mam swiatlo zapalone bo nie widze jak pisze,niebo szarne i wieje,nawieje pewnie snieg :/

alisss
kasia001
Mysle ze tak,taki brzuch jak mam teraz mialam w 6miesiacu z Maksem :-D ale glupia ciagle wierze,ze nie utyje tych 17kg jak wtedy,ale mniej :-)

Wcale nie musisz :) Wielkosc brzucha nie ma zwiazku z kgmami. Poprostu skora jest chyba juz bardziej rosciagnieta i szybciej rosnie. Jak ja bylam w ciazy to brzuch zaczal byc widoczny dopiero pod koniec 5 miesiaca a moja kol od 10 tyg chodzila jak slonik, a wcale nie przytyla duzo wiecej ode mnie. Ja 11kg, a ona duzo wyzsza i troszke grubsza 15. Choc brzuszkami bardzo sie roznilysmy hehe
Spoko, nie martw sie na zapas, bedzie dobrze

no tak moze i masz racje :) jak nie bede jesc jak swinka to napewno nie bedzie tak zle :D ale minal juz okres zachcianek,jem co jest,brakuje troche ruchu,pogoda w kratke to sie z domu nie chce wyjsc.

MM wracaj do zdrowia,corka tez :)

Kasiu wszystkiego dobrego dla Was :) Ja powiem Ci, że w ciąży starałam sie nie jeśc dużo, na kolację tylko warzywa, albo owoce, a i tak przytyłam straaasznie... Czego nikomu nie życzę..
Później się okazało, że większośc to opuchlizna, bo woda mi się w organizmie zbierała, ale nadmiar kg jeszcze został. Po zdjęciu widzę, że Ty bardzo szczuplutka jesteś, tak więc nie masz się co martwic :))
U nas bialutko na dworze

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
kasia001
Czesc,ale u nas ponuro dzis u Was tez??? Normalnie mam swiatlo zapalone bo nie widze jak pisze,niebo szarne i wieje,nawieje pewnie snieg :/

alisss

Wcale nie musisz :) Wielkosc brzucha nie ma zwiazku z kgmami. Poprostu skora jest chyba juz bardziej rosciagnieta i szybciej rosnie. Jak ja bylam w ciazy to brzuch zaczal byc widoczny dopiero pod koniec 5 miesiaca a moja kol od 10 tyg chodzila jak slonik, a wcale nie przytyla duzo wiecej ode mnie. Ja 11kg, a ona duzo wyzsza i troszke grubsza 15. Choc brzuszkami bardzo sie roznilysmy hehe
Spoko, nie martw sie na zapas, bedzie dobrze

no tak moze i masz racje :) jak nie bede jesc jak swinka to napewno nie bedzie tak zle :D ale minal juz okres zachcianek,jem co jest,brakuje troche ruchu,pogoda w kratke to sie z domu nie chce wyjsc.

MM wracaj do zdrowia,corka tez :)

Kasiu wszystkiego dobrego dla Was :) Ja powiem Ci, że w ciąży starałam sie nie jeśc dużo, na kolację tylko warzywa, albo owoce, a i tak przytyłam straaasznie... Czego nikomu nie życzę..
Później się okazało, że większośc to opuchlizna, bo woda mi się w organizmie zbierała, ale nadmiar kg jeszcze został. Po zdjęciu widzę, że Ty bardzo szczuplutka jesteś, tak więc nie masz się co martwic :))
U nas bialutko na dworze

Same wody i dziecko troche waza,a ty biedna jeszcze opuchlizne mialas :(
U Was bialo u nas jeszcze nie,zacznie sie znowu wozkiem przez pasy nie dam rady przejechac bo zaspy az po kolana.. Do autobusu to dojde z Maksem bez wozka jak jade do mamy ale do sklepu to kto wie,stanie mi w pol drogi powrotnej i bede musiala go niesc.
Lepiej zeby ten snieg odszedl juz na dobre. Chcemy przeciez wiosny :)

http://maksiulek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023011940.png?8899
http://aleksander001.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=53064f880337c0a04.png

Odnośnik do komentarza

Kasiu ja w ciąży przytyłam jakies 23-24 kg :Szok: A kilka dni po porodzie 12 kg już nie było. Żadnych butów nie mogłam na nogi wsadzic, dobrze, że było lato jak byłam w zaawansowanej ciąży, to w T klapkach chodziłam, tak strasznie miałam nogi popuchnięte.....
Nikomu nie życzę, na prawdę...
Co do zimy i śniegu to ja to akurat lubię, ale w Twojej sytuacji poglądy by mi się zmieniły ..Faktycznie ciężko kobiecie ciężarnej z małym dzieckiem przemieszczac się po zaśnieżonych ulicach, czy chodnikach....

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana niestety,ale trzeba sobie radzic jakos :/ bloki tez tak pobudowane sa,ze nie ma gdzie wozka trzymac,trzymam przy drzwiach od piwnicy,a tam stoi juz jeden wozek tez i sasiedzi jak wchodza do piwnicy odstawiaja mi go na bok i nie stawiaja juz na swoje miejsce i stoi tak na srodku,tylko otworzyc klatke i zabrac.. A nie moge trzymac u siebie na 2 pietrze bo na 1 pietrze trzyma babka i musialabym niesc wozek pod sufitem zeby przejsc,w dodatku sasiedzi sa okropni,wykrecaja mi kolo z wozka,albo raczke proboja wyjac ,chca pewnie dac mi do zrozumienia,ze ma nie stac tam i tyle. Mam to gdzies:).

A co do wagi no to ciezko musialo ci byc napewno,moja mama ze mna 30kg przytyla,mowila,ze na koniec to juz wygladala jak rozwscieczony byk :sofunny: w lustrze hehe.. Niby dobrze,ze lato bo klapeczki tak jak piszesz,ale i tak ciezko,ja lato zle znioslam w ciazy,takie upaly a ja plywalam

http://maksiulek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023011940.png?8899
http://aleksander001.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=53064f880337c0a04.png

Odnośnik do komentarza

kasia001
zana niestety,ale trzeba sobie radzic jakos :/ bloki tez tak pobudowane sa,ze nie ma gdzie wozka trzymac,trzymam przy drzwiach od piwnicy,a tam stoi juz jeden wozek tez i sasiedzi jak wchodza do piwnicy odstawiaja mi go na bok i nie stawiaja juz na swoje miejsce i stoi tak na srodku,tylko otworzyc klatke i zabrac.. A nie moge trzymac u siebie na 2 pietrze bo na 1 pietrze trzyma babka i musialabym niesc wozek pod sufitem zeby przejsc,w dodatku sasiedzi sa okropni,wykrecaja mi kolo z wozka,albo raczke proboja wyjac ,chca pewnie dac mi do zrozumienia,ze ma nie stac tam i tyle. Mam to gdzies:).

A co do wagi no to ciezko musialo ci byc napewno,moja mama ze mna 30kg przytyla,mowila,ze na koniec to juz wygladala jak rozwscieczony byk :sofunny: w lustrze hehe.. Niby dobrze,ze lato bo klapeczki tak jak piszesz,ale i tak ciezko,ja lato zle znioslam w ciazy,takie upaly a ja plywalam

Kasiu co do wózków, to ja tez trzymam przed drzwiami, tyle, że ja mieszkam na parterze. A Twoi sąsiedzi to są po prostu okropni....
Ja tez pod koniec ciąży czułam się i wyglądałam jak balon. Dosłownie!! W lustro nie mogłam patrzec....

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...