Skocz do zawartości
Forum

Pierwszy dzień wiosny


Rekomendowane odpowiedzi

dziewczyny jak wasze dzieci spędzają pierwszy dzień wiosny w przedszkolach i szkołach? czy mają jakieś atrakcje w ten dzień? u nas jest dziś dzień taki trochę świąteczny, dzieci ubrane na żółto, mają występy, piosenki i wiersze o wiośnie. Marzanny nie będą topić bo nie ma w pobliżu rzeki. Pamiętam z moich szkolnych czasów że tego dnia nie mieliśmy lekcji, a u was jak było?

Odnośnik do komentarza

u mnie w podstawówce był zwyczaj topienia Marzeny w Wiśle i tam chodziliśmy, w przedszkolu też tak było, w szkole potem jakieś występy śmieszne, kabarety szkolne itd, mile to wspominam, w liceum ograniczenie tylko do nie pytania i nie robienia sprawdzianów tego dnia, a teraz jak jest nie wiem...na osiedlu mam 4 przedszkola, najbliższa rzeczka nie jest dlatego, ale nie widziałam pielgrzymek z Marzanną, może to i dobrze, bo przecież ta Marzanna to jeden śmieć...

Odnośnik do komentarza

Z podstawówki też pamiętam topienie marzanny i ogniska Z liceum wagary i wspomnienia jak nauczyciele chodzili po mieście i szukali i łapali wagarowiczów :)))

U Kuby w przedszkolu apel ,przedstawienie, miały przedszkolaki śpiewać i też topienie marzanny Rzeka jest nie daleko Ale mój przedszkolak chory i pierwszy dzień wiosny go ominie niestety ...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

moja Juleczka jeszcze nie chodzi do przedszkola ale była wyjątkowo u dziadków, bo ja miałam bardzo zabiegany dzień,
a co do pierwszego dnia wiosny to jak jechałam samochodem to usłyszałam taką informację, że topienie marzanny jest nieekologiczne i szkoły chyba na pomorzu, rezygnują z tego zwyczaju na rzecz quizów, wykładów o ekologii i przedstawień o tematyce o ochronie środowiska,

za moich czasów w podstawówce to całą szkoła wybieraliśmy się na topienie marzanny, był konkurs na najładniejszą (czytaj najbrzydszą) potem wielkim korowodem szliśmy z okrzykami PRECZ Z ZIMĄ!!!! i każda klasa podpalała swoją lakę i rzucaliśmy ją do rzeki

a w liceum to wiadomo wagary ale nigdy w dzień wiosny tylko albo dzień przed albo dzień po :D :D wtedy ognisko, jakieś soczki, i piosenki śpiewane przy akompaniamencie gitary eh

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

Ja też pamiętam topienie marzanny (mnie też czasem chcieli utopić ;P) i ogólnie luz, przebieranki, zamiany lekcjami z innymi klasami, prowadzenie lekcji zamiast nauczyciela, jakies konkursy, zawody itp.
W liceum to najczęściej wagary, ale też był luz, czasem jakieś prace porządkowe wokół szkoły, kto chciał mógł się przebrać. Nikt nas nie ścigał po mieście, jak nie dotarliśmy do szkoły.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...