Skocz do zawartości
Forum

Co robić, gdy zacznę rodzić?


Rekomendowane odpowiedzi

Avril jeśli nie masz wskazań do cesarki to spróbuj naturalnie, ja pierwszą miałam awaryjna cesarke i teraz zdecydowanie wolę rodzić naturalnie :) wiem, że to ból i strach jak będzie, ale z perspektywy czasu lepiej urodzić naturalnie. Po cesarce ból jest większy, dłużej dochodzisz do siebie, a i blizna daje o sobie znać nawet lata później. To oczywiście Twój wybór, ale postaraj się nie poddawać czarnym scenariuszom zanim w ogóle spróbujesz :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8u69n0flnbf3.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpfa5qdfct.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz23l9bc6yt.png

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam szczerze, że ja zaczęłam się zastanawiać, bo mam niedoczynność tarczycy od x czasu biorę euthyrox 75/100 a teraz w ciazy bez euthyroxu mam tsh 4.6 co jak na mnie to jest nawet dobry wynik bez euthyroxu a ponoc przy tarczycy powinno sie wlasnie miec cc a moj lekarz nic o tym nie wspominal ze wynik dobry i jest ok

http://s2.suwaczek.com/201404304578.png

Odnośnik do komentarza

Szczerze powiem, że pierwsze słyszę, żeby problemy z tarczycą były wskazaniem do cc.
A piersi się "psują" w czasie ciąży bo wtedy rosną mocno, a kp juz wcale tak nie wpływa. Ważne, jeśli już zechcemy kończyć z kp, żeby dziecka nie odstawic z dnia na dzień tylko spokojnie to pozbedziemy sie problemu z nawałem, zastojami itp. wątpliwymi atrakcjami.
A swoją drogą, grawitacja działa i z czasem każdej kobiecie piersi "uwiędną". Dużo też zależy od genów. Moja babcia wykarmiła czwórkę dzieci, a do końca życia miała piersi kształtne, to samo sąsiadka. Ja kp ponad 2 lata i też mi jakoś specjalnie nie obwisły, więc chyba wdałam się w babcie, yupi!
marciołka pierwszy poród przez cc nie musi być wskazaniem do kolejnego cc, ale możesz się nie zgodzić na poród sn. Deklarujesz przy przyjęciu na oddział. Nikt cię do sn zmusić nie może - gwarantuje ci to prawo i standardy okołoporodowe.
Ja pierwszy poród miałam długi, ciężki i zakończony ostatecznie cc i mam kiepskie wspomnienia. Lekarzowi wprost powiedziałam, ze chce teraz cc i nie ma problemu. Kwestia tylko dogadania czy "na chłodno" czy czekamy na akcje i wtedy tnie lekarz z dyżuru. Mój lekarz prowadzący powiedział, że nikt zmuszać mnie do sn nie będzie, on sam nie komentuje mojego wyboru.

Odnośnik do komentarza

Marzena, wiesz jak sobie czytałam i rozporządzenia ministra zdrowia, i zalecenia PTG to wszystko wygląda pięknie. Ale niestety czasami tylko w teorii ;) Mój gin nie pracuje w żadnym szpitalu, będę rodziła w mniejszym, powiatowym, choć wiem, ze w klinicznym szanse na CC są dużo większe. Zobaczymy - nie ukrywam, że liczę, że Ulcia się nie przekręci i zostanie dalej pośladkowo - to by nie dało żadnego wyboru lekarzom, ale jeśli się okaże, że nie ma wyjścia to jakoś urodzę ;) Aczkolwiek uprzedzam, że na porodówkę jadę z wydrukiem wszystkich przepisów ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

2 tygodnie temu byłam w szpitalu o dziewczyna cały dzien i całą noc rodziła i dopiero nad ranem dali jej kroplowke bo kazali rodzic jej naturalnie straszne to bylo ona po prostu meczyla sie okropnie, plakala itd w ogole nie spala chodzila, kucala a ją trzymali bez niczego nawet nikt do niej nie zajrzal, troche mnie to wystraszylo o ile wiem nie mozna chciec o tak o cc

http://s2.suwaczek.com/201404304578.png

Odnośnik do komentarza

nosleep
No ja już chyba nic nie dodam w tym temacie ;) ewentualnie możesz rodzić w domu z akuszerką ;)

Jeśli to pierwszy poród to lepiej jednak w szpitalu.. Avril ja też meczylam się 25godzin zanim wzięli mnie na cesarkę, mój synek był poobkrecany pepowina i mimo regularnych skurczy on nie schodził niżej, a u mnie nie postepowalo rozwarcie, ale to raczej wypadki losowe, a nie norma :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8u69n0flnbf3.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpfa5qdfct.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz23l9bc6yt.png

Odnośnik do komentarza

kochana ja miałam okazję być na porodówce przez 12h i koło mnie różne kobiety rodziły - zazwyczaj darcie się położnej następuje wówczas gdy rodząca nie chce słuchać i może zrobić krzywdę dziecku - ale to moje obserwacje zawsze znajdzie się odstępstwo od reguły - ja ostatecznie miałam cesarkę a przy drugim już cc planowane

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Eee tam, na mnie nikt się nie darł. Personel wspominam b. miło, może oprócz dwóch położnych na sali matek.
Podczas porodu położna wręcz kazała mi krzyczeć - krzyczy się na wydechu, to pomaga kontrolować ból. jak w szpitalu każą leżeć i nie krzyczeć to szukaj innego szpitala - takiego gdzie propaguje się aktywne porody, a nie kilkanaście godzin plackiem na łóżku.

Co do porad szpitalnych to jeszcze mi się przypomniało - to zmyjcie dziewczyny lakier z paznokci - przy znieczuleniu anestezjolog m.in. po paznokciach ocenia dobrostan pacjentki. Pewnie i tak wam dadzą zmywacz na IP jak zobaczą lakier, ale frencha mogą nie zauważyć i potem kłopot.

Odnośnik do komentarza

Oj,na mnie też nikt nie krzyczał-i ja nie krzyczałam na nikogo ;)
Rodziłam jednocześnie z dwoma innymi dziewczynami,ale chyba jako jedyna słuchałam,co do mnie mówi położna i lekarka-dlatego pewnie poszło sprawnie i wg mnie bardzo szybko (około 2 godzin na bloku porodowym).
Położna wręcz mnie dopingowała (to mnie bardzo rozśmieszało momentami:),mówiła po imieniu.
Nikt nawet nie pomyślał chyba,żeby zwrócić uwagę krzyczącym dwóm pozostałym dziewczynom-mogły się drzeć,ile sił w płucach :)
Moja koleżanka z kolei rodziła 3 dni przede mną w tym samym szpitalu-z bólu jak sądzę i pewnie przerażenia zwyzywała lekarkę (ostre słowa poszły...),ale mimo to nikt nie robił jej problemów;personel raczej wie,że to się może zdarzyć w takiej sytuacji i niejedno w życiu widział :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

To całkiem normalne,że się boisz i panikujesz.Chyba każda z nas przez to przechodzi/przeszła.Pewnie nawet dziewczyny,które rodzą kolejny raz,boją się mimo wszystko.
Ja panikowałam od około 7.miesiąca,ale im bliżej porodu,tym byłam bardziej spokojna-zwłaszcza,że już nie mogłam się go doczekać w końcówce (ociężałość,permanentna zgaga i inne "miłe" dolegliwości pomogły pozbyć się strachu:) Do tego miałam termin na 17.grudnia,bardzo chciałam urodzić jednak przed świętami-perspektywa spędzenia świąt w szpitalu,zwłaszcza tak rodzinnych świąt,średnio mi się podobała.Dlatego niemal cieszyłam się z każdego skurczu,a z odpłynięcia wód to już w ogóle :)

A Ty czego się konkretnie boisz? Bólu,"nowego",o swoje i dziecka zdrowie?Czasami nazwanie tego pomaga :) i zracjonalizowanie sobie tego - skoro tyle kobiet na tym świecie ma to za sobą,to to chyba nie jest takie straszne :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Avril ja będę rodzić po raz drugi i również czuję niepokój. Ale staram się o tym nie rozmyślać, bo wiem, że to nic nie zmieni. Kiedyś miałam operację usunięcia torbieli z jajnika i prawie popadłam w depresję z powodu strachu przed operacją. Mdlałam na sam widok pobierania krwi. Jednak jak już obudziłam się po operacji okazało się, że jest zupełnie inaczej niż myślałam i stwierdziłam, że takie operacje to codziennie bym mogła przechodzić. Po prostu bałam się nieznanego i bólu. Nieznane okazało się niczym strasznym, a ból do zaakceptowania.
Aby oswoić nieznane najlepiej jakbyś poznała położne pracujące w szpitalu gdzie chcesz rodzić, abyś mogła zobaczyć salę porodową. A co do bólu to pomyśl sobie ile razy coś Cię strasznie bolało w życiu i potem przechodziło. Teraz też poboli i przejdzie. Poród trwa kilka, max. kilkanaście godzin i z każdą godziną jest bliżej do końca. Da się to wytrzymać, a jak zobaczysz Maleństwo to już nic nie będzie ważne.
Życzę Ci łatwego porodu. A może poszukaj w okolicy szpitala gdzie podają znieczulenie w trakcie porodu? Zawsze to trochę mniej bólu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...