Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

ja mietowa herbate pilam na poczatku bo mi pomagalo na wymioty a teraz to nic mi nie pomaga :( poprostu musze korzystac wiecej z ubikacji bo wymioty nie ustepuja :( ale jak ide na usg o widze bijace serduszko to moge nawet calymi dniami wisiec nad kibelkiem :P co bysmy nie jadly nie pily co slyszymy nie zdrowe :P ale mamy teraz problemy haha :) a jak wam mija ta ciaza uciekaja dni ?? ja juz powoli robie zakupki dla babelka :) ja bym poczekala az bedzie widomo kto tam :Pale mojego faceta nosi :) pozdro :)

Odnośnik do komentarza

lidka86 jak ja Cię rozumiem z tą colą :-) nie ma drugiej takiej rzeczy, której pragnęłabym tak jak jej ...ale przeczytałam na jakimś portalu, że na ciążowe mdłości nic tak nie pomaga jak właśnie cola i można pić codziennie po kilka łyków. Tylko normalną nie Zero czy Light.

Malyna czy ta mięta działa? Wczoraj w telewizji śniadaniowej mówili, że herbatki miętowe nie są dobre na żołądek - bardzo mnie to zadziwiło....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3pc0z79bszvzs.png

Odnośnik do komentarza

Zielona herbata ogranicza wchłanianie kwasu foliowego, jednak trzeba byłoby ja pic w naprawdę dużych ilościach. Ja tez mam obsesje na punkcie frytek i jeszcze jak jedna z Was pisała o chipsach to na nie tez choć nigdy ich wcześniej nie kupowałam.

Odnośnik do komentarza

Malyna
w opisie 13 tygodnia tu na parenting.pl masz ten opis
"W trzynastym tygodniu może zacząć pojawiać się nieprzyjemne uczucie ciągnięcia w pachwinach, spowodowane rozciąganiem więzadeł, na których zawieszona jest macica, przez powiększanie się i przekrwienie tego organu. Ból ten powoduje często uczucie niepokoju o zdrowie dziecka, ewentualne poronienie. Jest on jednak zupełnie fizjologiczny i absolutnie nie wiąże się z żadnym zagrożeniem."

Odnośnik do komentarza

Hejj Mamusie :)
Z tym chrapaniem u mnie to samo! A dziala to na mnie jak plachta na byka. Doslownie serce mi wali jak oszalale z wkurzenia jak to slysze. Czesto poprostu nie spimy razem bo ja nie spie a mezulek do pracy sie nie wysypia od ciaglego szturchania. Masakra jakas. Mam w planie do lekarza go z tym wyslac.

Z tym jedzeniem to faktysznie paranoja. Ja z niedozwolonych pozwalam sobie na bardzo slaba kawe z mlekiem. Czesto jednak nie wypijam calej. A kawosz ze mnie niemilosierny. Przed ciaza dwie dosc mocne sypane.

Zazroszcze Wam tych usg i wizyt u lekarza. Ja dopiero zobacze ginekologa w Polsce 8maja. Dzis mnie tez brzuch boli i sie stresuje czy wszystko w porzadku. Porazka. W pierwszej ciazy tak sie nie stresowalam jak teraz....

A co do jedzenia jeszcze to czego na pewno nie mozna jesc?? Tu mowia, ze sera plesniowego (i tak nie jem) ale tez pasztetu....a ja mam taka ochote na buleczke z pasztstem i ogorasem :) mmm
Jakie Wasze opinie na ten temat? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Coooo? Pasztetu nie?! A ja jem i nigdy o tym nke slyszalam. Zesrali sie z tymi zakazami i nakazami... a mowia ze ciaza to nie choroba i mozna prowadzic normalny tryb zycia haha
Ze surowe mieso jest niewskazane z powodu toxoplazmozy i ser plesniowy to jeszcze przyjme to przyjme ta wiadomosc i zastosuje ale.z cala reszta to niech sie gryzna. Kiedys koboety nie wiedzialy o takich pierdolach i.dzieci zdrowe byly i ciaze donoszone, a teraz by chcieli eszystko wyeliminowac z organizmu ciezarnej

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjobid7ar8a.png
-
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pnz56xe9n.png

Odnośnik do komentarza

hej Babeczki :) masakra jak pędzicie z tymi postami :)
co do pasztetu to jem z pomidorem :D żyje i mam się dobrze
no i właśnie wróciłam do domku po babskim wieczorku w mcdonalds :D i jestem szczęśliwa:) uważam że z umiarem można wszystko zjadac :)
a co do zakupów to też już powoli zaczynam kolekcjonowac ubranka bo nie mogę się powstrzymac :)
widac u was brzuszki bo ja mam już porządną kuleczkę :) ?

Odnośnik do komentarza

U mnie niby ok, nakarmilam dziecko i jak mnie cos zmulilo tak sie slabo poczulam ze musialam.sie polozyc i leze. No w sumie jeszcze sniadanis nie jadlam bo musze po tabletce pol godz odczekac ale nie wiem co to.
Jak wstane to cykne fotke i pokaze wam moj brzuszek. Juz jest ale ktos kto nie wie to by jeszcze nie wpadl na to...
Tak z innej beczki to maz mi wczoraj powiedzial ze na kurs na chorwacje i przy dobrych wiatrach bedzie w sobote niby o madrej godzinie... na to wychodzi ze to bedzie moja najgorsza majowka... co by tu porobic.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjobid7ar8a.png
-
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pnz56xe9n.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry dziewczyny,
Ja wlasnie dotarlam do pracy. Mam tylko jutro wolne, ale za to w piatek uciekne na godzinke, zeby zobaczyc mojego maluszka o 10.00 :-)
Moj brzuszek juz sie zaokraglil, ale jeszcze moze uchodzic za lekkie przytycie ;-)
W pracy jeszcze nikt u mnie nie wie.
Powiedzialabym, ale jedna z moich kolezanek z pracy poronila 4 tygodnie temu w 11 tygodniu i tak sie jeszcze troche wstrzymuje, zeby jeszcze troszke doszla do siebie.
Milego dnia :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...