Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczynki na poczatek przepraszam ze tak malo do Was pisze, nie mam sily na to jak wracam z pracy, za to czytam Was na bierzaco:) mialam kilka dni bez nieprzyjemnych objawow, bylo super, jednak wczoran moja Dzidzia przypomniala sobie o mamusi i jak to mowi moj maz "rzucila hormonami". wiec znow sciskalam sie ze starym dobrym znajomym WC...
jestem lekko przeziebiona wiec z sil troche opadlam, a w pracy tez sie nie chwalilalm odmiennym stanem wiec taryfy ulgowej nie ma( oj musze sie nakombinowac rano przez wyjsciem do pracy jak ukryc coraz wiekszy brzuszek).
wowo ja proponuje zmienic ten tonik na plyn miceralny( albo stosowac go po toniku jesli chcesz odkazic skore), ale z tego co pisalas ostatnio o zrzucaniu skory na dekoldzie to efekt Twojego toniku:) kup sobie jakis lekki krem nawilzajacy albo pantenol w piance i smaruj raz dziennue:)
nie wiem ktora to dziewczyna dodala zdjecie malenstwa ssajacego kciuk -mnie rozczulilo! i ja je mianuje najpiekniejszym do tej pory zdjeciem jakie widzialam!!
pozdrawiam Was dziewczyny i zycze duuuuuzo energii!

http://fajnamama.pl/suwaczki/38mqfnl.png

Odnośnik do komentarza

:)
Badanie prenatalne na 6 zaliczone, bardzo małe prawdopodobieństwo wad u dziecka, więc troszkę mi ulżyło, ale żebym nie miała się tak cudnie, to również obściskuję się od rana z kibelkiem, więc pewnie tak pociągnę ze 2 do 3 dni, kiedy to wymioty staną się nieznośne i zaś sięgnę po tabletkę:( a do tego jeszcze mnie zgaga męczy, ale i tak czuję się na siłach, więc z tego się bardzo cieszę, bo stan obłożnie chorej najbardziej mi dokuczał.
Co do zmian na ciele, hmm.. żal mi mojej figury, bo zła nie była, najważniejsze to zabezpieczenie przed rozstępami, bo z nimi trudno się uporać, a resztą zajmę się potem.
Zrobiłam wczoraj galaretkę, naładowaną owocami i bakaliami i kiwi:( gotowa do picia, ech... dzisiaj ją przecedzę i zaleję nową. Kiwi i ananas nie pozwalają się ściąć żelatynie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

A co do pracy, to ja już siedzę na L4, ale nie dlatego, że tak sobie chciałam, bo miałam zamiar pracować minimum do 6 miesiąca. Pisałam Wam już ze na początku ciąży byłam chora i siedziałam na zwolnieniu 2 tygodnie. Niestety mam taką pracę i takich współpracowników, że zwolnienie z pracy z powodu choroby to oznaka słabości, jesteś chora to smarkaj, kichaj, ale pracuj, bo nikt nie będzie za Ciebie Twoich rzeczy robił.. I w konsekwencji po powrocie do pracy zostałam wezwana do szefa i wręczono mi wypowiedzenie. Wiem, że dużo wspólnego miała z tym niestety moja koleżanka z działu :( W pracy nie wiedzieli jeszcze, że jestem w ciązy, więc nie zapomnę miny mojego szefa jak powiedziałam mu, że będą mieli problem, bo ja jestem w ciąży. Automatycznie więc wycofali wypowiedzenie, zaczęli obchodzić się ze mną jak z jajkiem, ale doszłam do wniosku, że jak w taki sposób mnie potraktowali to niech spadają. Zresztą takie cyrki tam się działy, że i tak od jakiegoś czasu szukałam innej pracy. Byłam nawet umówiona na rozmowę kwalifikacyjną, no ale okazało się, że będę miała dzidziusia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Martucha, a jak płacą? kiedy jesteś na chorobowym? Rozumiem, że 100% wynagrodzenia, tylko że słyszałam, że w dziwnych okresach, nie zawsze w tym samym dniu miesiąca. I nie zależy dzień wypłaty od dnia wypłaty w pracy, ani od dnia pójścia na chorobowe. No i co z ubezpieczeniem na życie? Będę musiała chyba sama opłacać, czy jakoś zwracać pracodawcy.

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

Biverek dobrze że jesteś i służysz radą - wykorzystam ją na pewno :D

biri ja właśnie wykupiłam pełną wersję OvuView - jest super :) korzystałam na całego i widzisz - udało nam się z mężem "zajść" za pierwszym razem - z tym, że tak jak pisałam wcześniej - miałam książkowe cykle, 28 - 30 dni max.
Ostatnio korzystam trochę mniej, a nawet w ogóle, bo odkąd zaznaczyłam ciążę to służy to tylko odliczaniu do porodu i ewentualnie możesz objawy wpisywać...
Znalazłam za to inną apkę, w którą m.in można wpisać swoją wagę początkową, a potem raz na dwa tygodnie i na wykresie pokazuje czy mieścisz się w widełkach "przyrostu" masy ciała w ciąży i ile powinnaś ważyć na każdym etapie ciąży.

perlaaa Pytasz czemu jeszcze nie byłam u położnej...
Hmm u GP byłam jak tyko dowiedziałam się o ciąży (na przełomie 5 i 6 tygodnia), i potem czekałam na listy - dali mi termin dopiero na 10 kwietnia na pierwszą wizytę u położnej... A z materiałów informacyjnych dostałam tylko taką ulotkę informującą o badaniach, które będą mi ewentualnie proponowane + czego wykrycie mają na celu i kiedy i komu się je proponuje. Nic więcej.
Tak więc pierwsza wizyta u położnej 10 kwietnia, a pierwsze usg 6 maja. masakra.

Pytałaś też czym się zajmuję i czy jestem na L4 :)
Prowadzę własną działalność i pracuję głównie w domu, ostatnio jednak od miesiąca niczego nie jestem w stanie zrobić, więc niestety nie zarabiam :)
Ale jak tylko wrócą mi siły i ochota mogę wrócić do pracy i działać nawet przez całą ciążę :) więc nie jest źle :D

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Małyszok ja dostaję wypłatę tak samo jak do tej pory- na początku miesiąca. Wg umowy mają płacić do 10 każdego miesiąca, ale zazwyczaj 3- 4 wypłata jest już na koncie. Ubezpieczona jestem w swoim zakładzie pracy- zabierają mi około 50zł z wypłaty i teraz na zwolnieniu to się nie zmienia. Miałam nawet takiego farta, że została mi wypłacona premia za poprzedni rok:P więc z tym akurat mam dobrze

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Ale Cie potraktowali masakra wspolczuje ale dobrze ze mu dopieklas;D placa 100% czasem nawet powyżej i zależy za jaki okres jest l4 jest co miesiac na miesiąc to powinno byc regularnie jeśli inaczej to w zależności na ile dni l4 jest wypisane. Ja w poprzedniej ciąży mialam co miesiac przedluzane l4 i wyplacane mialam regularnie co miesiac jak wyplata i ubezpieczenie tez potrącane ale moze u innych pracodawców jest inaczej a ja pracuje w zusie wiec sila rzeczy i tak placa mi jedni i Ci sami. Musicie sie dopytac u pracodawcy jakie ma zasady.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak, dzięki:)
Focia, nie wiem jak się to robi, tzn. nie umiem z telefonu zrzucić bo mam nowy, ech.. może jak mąż wróci wieczorem to go popytam i się uda coś wrzucić.
A mam jeszcze pytanie, Wy dziewczyny te zdjęcia robicie tym karteczką z USG, czy macie to jakoś na płytce nagrane?
Banał pewnie, a ja nie wiem:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie koleżanka z pracy mi powiedziała, że dostaje się chyba średnia z ostatnich 6 miesięcy, ale jej płacili regularnie, ale jednego miesiąca pieniążki przychodziły na początku miesiąca, za drugim razem pod koniec.
Ja już też chciałabym pójść na l4, najbardziej mnie męczą dojazdy do pracy i powrót do domu, bo ok. 1,5 godziny w jedną stronę z przesiadkami.

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

Martucha88
Strasznie cie w pracy potraktowali I wcale sie nie dziwie ze mu dopieklas,musiał mieć fajna minę hehe
szkoda nerwów,szczególnie w ciąży gdzie nerwy mogą źle na dzieciatko wpłynąc. Trzymaj sie I nie zwracaj uwagi na pracę I szefa. Ważne ze siedząc w domku możesz poświęcić sie sobie I dziecku a pieniążki I tak co miesiąc ci się należą

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny
Leń jakiś mnie dopadł ostatnio nie mam na nic siły a i ochota gdzies powędrowała.... dziś obiecałam sobie że posprzątam troszkę w domku i co? popatrzyłam i zrezygnowałam:)
Co do wynagrodzenia to ja na zwolnieniu już jestem od połowy lutego (po nieoczekiwanej wizycie w szpitalu) i faktycznie na koniec miesiąca dostałam parę złoty więcej - tylko się cieszyć. Też nie zakładałam siedzenia w domku ale nie narzekam przynajmniej mogę sobie poleniuchować a już w swoim zyciu się napracowałam:)
Martucha - tylko "pozazdrościć" współpracowników ale powiem Wam szczerze że teraz faktycznie to na ludzi z pracy trzeba uważać, nie ma przyjaciół w pracy, choć przecież spędzamy ze sobą w pracy połowę życia to uważać trzeba na to co i do kogo się mówi.
malyszok - 1,5 godziny z przesiadkami to faktycznie męczące, dlaczego nie idziesz na l4?
Dziewczyny zyczę Wam miłego słonecznego dnia i całuski dla maluszków:) - Millka

url=http://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/3fk98c9.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Millka, jak byłam ostatni raz u lekarza zapytałam o zwolnienie, a lekarka powiedziała, że na razie nie ma przeciwwskazań, wszystko jak w najlepszym porządku, i wyniki badań wzorowe, więc poczekajmy chwilę. Poza tym nie ma jeszcze upałów, ani mrozu. Więc czekam na następną wizytę 22 kwietnia. Tylko nie wiem, co powie moja gin, bo ja chcę zwolnienie i jednocześnie zaświadczenie, że nie ma przeciwwskazań do uprawiania aerobiku dla ciężarnych:) Powie, że ja chyba upadłam na głowę, bo albo jedno, albo drugie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane!!
Malyszok - febra to również moje przekleństwo, w tej ciąży zimno już 3x wyskoczyło mi na ustach. Mówiłam o tym mojemu gin, i powiedzał że można stosować maści zewnt typu zovirax czy plasterki compede. Nie brać tylko żadnych tabletek typu heviran. I uważać żeby nie przenieść na miejsca intymne. Czy wirusem opryszczki wargowej zaraziłaś się przed ciążą?

http://fajnamama.pl/suwaczki/9u5drib.png
url=http://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/89m5lb2.png[/url]
http://fajnamama.pl/suwaczki/fobuth5.png

Odnośnik do komentarza

Martucha88 - ale zagrałaś im na nosie, dobrze tak szefowi! Nawet się nie przejmuj, tylko ciesz faktem że będziesz teraz miała więcej czasu dla swojego Maleństwa :) Człowiek człowiekowi wilkiem, ach....
A zdjęcia po prostu cudowne!! Boskie!! Mam nadzieję w poniedziałek również ujrzeć takiego sisiorka :))

http://fajnamama.pl/suwaczki/9u5drib.png
url=http://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/89m5lb2.png[/url]
http://fajnamama.pl/suwaczki/fobuth5.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie nie wiem co ugotować \, może ogórkową?? Miała być pomidorówka ale już mi chyba troszkę przeszło:)
Jutro obiecałam mojemu pizze taką domową, oj chyba i mnie się tej pizzy chce:):) ale to jutro bo dzisiaj mamy sosik, ugotuje kaszy jakąś surówkę i będzie. Ostatnio zjadłam ogórka tzn mizerię i powiem Wam że noc miałam z głowy boczek mnie tak bolał - nie wiem czy to wina ogórka czy nie ale na pewno ich w ciązy jeść nie będę- bynajmniej na razie tak mam
No tak Iwa znowu nas czymś pewnie zaskoczy:)

url=http://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/3fk98c9.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...