Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny :)

Dzisiaj czeka mnie wieeelkie pakowanie!!! No i jutro w poniedziałek przeprowadzka...
Oj będzie ciężko.

Otrzymam wam szczerze że od jakiegoś czasu strasznie męczyła mnie ta wyprawka i wczoraj wieczorem, dla świętego spokoju kupiłam już parę rzeczy!! :D
Powiem wam - trochę kamień z serca :)

Dla ciekawych - zapatrzyłam się w:
- zestaw startowy do karmienia piersią (z laktatorem ręcznym i wkladkami)
- komplet środków do kosmetyki (nożyczki, gruszka, szczoteczka, itp)
- termometr elektryczny do ucha
- wspominałam się też na podgrzewacz :)

Jak mi stanęła przed oczami wizja lunatykowania w nocy i przelewania wrzątku z termosa do naczyń na pół śpiąco.. czekania aż się butelka zagrzeje...
Kupiłam, nie kosztował majątek przecież :)
I jestem spokojniejsza :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Oj Twinsowa, to już wzmocniona po tych przejściach z lekarzami jesteś łał!

Zamiast gruszki polecam FRIDĘ, a na większy katar KATAREK, sprawdzone i nie przerażajcie się ceną i tym, że to się do odkurzacza podłącza, bo na najmniejszą moc należy ustawić i jest megaskuteczny :-)

Witam, z pękającą głową, gardło jakoś mniej boli,
DZIEŃ DOBRY !

Odnośnik do komentarza

Iwa ja kupiłam ten podgrzewacz firmy "Tommee Tippee", ale nie mam ci jak teraz pokazać z telefonu...

Zosia właśnie nie troche przerazila wizja podłączania gruchy do odkurzacza :D
Może dlatego że jak na razie mamy taki "zdobyczny" odkurzacz, baaaardzo głośny. Może gdybym miała swojego VOYGERa z regulacja ssania to bym się zdecydowała.
Mówisz że nie takie złe?
Jaka różnica między tym a gruszka?

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamusie w słoneczny poranek.(od razu lepiej się człowiek czuje)
U mnie dziś ok. Położyłam się wczoraj wcześniej, Szymek mnie skopał :) i po nocy już brzuch nie boli. Spanie na tej poduszce dużej rewelacja. Oby już się u mnie uspokoiło i już było ok. Dziś kolejna porcja upranych ubranek do poskładania.

Zosia przepiękny ten pompon. Zdolna z ciebie mama. Podziwiam.
Twinsonowa to trochę miałaś przygody z bliźniakami na początku. Tak to jest żeby trafić na dobrego lekarza to dziś ciężko. Ja przed ciążą też dużo zwiedziłam i jeden pan z nfz po pół roku chodzenia do niego stwierdził że mi to tylko invitro zostaje a miałam wtedy 22 lata ........żal........
Wowo ja na koniec następnego tygodnia też chcę już pokupować takie higieniczne rzeczy żeby już były. I po mału będę torbę pakować tak żeby na 7miesiąc była gotowa

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Jestem cała i zdrowa, nic się nie stało, po prostu miałam kilka słabszych dni. Wczoraj zasnęłam o 20 zaraz po kąpieli, taka byłam słaba i nawet nie miałam siły włączyć komputera.
Tyle naskrobałyście, że nie ma szans tego nadrobić, więc sobie daruję.
Miałam napisać jak przebiegły pierwsze zajęcia w szkole rodzenia. A więc, zajęcia prowadziła położna-starsza babka, bardzo miła. Omawiała jak wygląda poród, z jakich faz się składa i co w każdej z nich się dzieje i ile zazwyczaj trwa. Dużo fajnych, ciekawych informacji np o znieczuleniu itp. Potem oglądałyśmy film z porodówki: jeden poród naturalny, druga cesarka...oba mnie przeraziły:P Już takich rzeczy oglądać na pewno nie będę :P Nie spodziewałam się, że tyle kobiet chodzi na szkołę rodzenia-było nas całkiem sporo! A dodam, że w tej szkole zajęcia odbywają się codziennie-na maila dostaję listę tematów i każdego dnia inny temat jest i mogę przyjść raz w tygodniu na ten, który mnie interesuje, a po 30tc można chodzić dwa razy w tygodniu. Tematów jest mnóstwo- i na szczęście się powtarzają, więc jest szansa, że zaliczę wszystkie :) O ile siły mi na to pozwolą.

Odnośnik do komentarza

Witam was,ale mialam wczoraj maraton w pracy ze wrocilam I ogladajac film usnelam I tak spalam do tej pory (z przerwami na siusiu oczywiscie :D)
Moja siostra tez uzywa fridy I ja jesli ja dostane badz mi ja przysla tez zamierzam bo nie wiem czy tu dostane a o tym czyms co podlacza sie do odkurzacza to nie slyszalam choc wydaje mi sie ze zbedne I moze straszyc dziecko tak jakos...
jejku I ja musze zaczac zaopatrywac sie w fos dla dziecka ale jeszcze czekamy,najpierw przesylka z Polski bede miala wszystko prawie I dopiero bede kupowac drobiazgi. Co do butelek to tez kupie jakis zestawjak wowo na poczatek I oczywiscie pierwsza mala paczke pieluch jedynek I jeden komplecik nowy na wyjscie ze szpitala ale wlasnie najpierw musze ogarnac sprowadzenie wszystkiego. Caly czas wydaje mi sie ze mam czas bo w sumie jeszcze nie ma polowy tak calkiem a calosc popakowanie I przeslanie to tydzien do dwoch max do ogarniecia. Jakos nie chce mi sie drobiazgow kupowac ale zaczniemy faktycznie od butelek. Wowo ty masz z zestawie podgrzewacz?

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Cholera się naprodukowałam i się skasowało!
Grucha nie ma takiej mocy i skuteczności, trzeba by ją mocno do noska docisnąć. Ma długiego pipaska który mógłby podrażniać małego noska a te z krótkimi nie zasysają jak trzeba. Frida ma sympatyczną końcówkę, która w parze z mocą wdechu mamy jest bardzo skuteczna.
Katarek może faktycznie dla starszych już dzieci, które nie boją się odkurzacza i jeszcze nie potrafią same dmuchać. Odkurzacz koniecznie musi miec regulację mocy, na najmniejszej się go stosuje. Używałam, więc wiem jakie ilości kataru potrafi wyciągnąć!!! Dziecko samo w życiu by sobie z tym nie poradziło a jak wiadomo katar to pożywka dla bakterii, więc jak już jest to regularnie trzeba wyciągać. Tu foty z fridą i katarkiem

monthly_2014_05/pazdziernikowe-fasolki_11669.jpg

monthly_2014_05/pazdziernikowe-fasolki_11670.jpg

Odnośnik do komentarza

A ja od wczoraj wieczorem mam doła totalnego i serce mi pęka.
Nie wiem czy oglądałyście wczorajsze wiadomości, ale pokazywali tam dziewczynę, która ze względu na białaczkę musiała urodzić córeczkę w 23 tygodniu, wyłam jak bóbr jak pokazywali taką małą istotkę, całą pokrytą białym meszkiem, chudzinkę malutką walczącą o każdy dzień, przecież mój mały synuś wygląda teraz dokładnie tak samo, pocieszające jest tylko to, ze jednak tak malutkie istotki są ratowane i lekarze walczą o małego człowieka.
Każdy dzień, każdy tydzień i miesiąc jest tak ważny dla naszych małych istot, więc dbajmy o siebie kobitki, miejmy gdzieś czy ktoś nas nazywa leniami ciążowymi i dziwią się, że kobiety ciężarne obchodzą się ze sobą jak z jajkiem, najważniejsze są nasze dzieci i tylko to się powinno teraz liczyć i ja w poniedziałek dzwonie umówić się na wizytę do jeszcze jednego ginekologa, żeby skontrolował tę moją szyjkę, bo jak zadzwoniłam do mojej gin, to nawet nie kojarzyła z kim rozmawia, kazała odstawić mi luteinę z pytaniem i co my tam mamy, krwiaka? - nie ciążę szanowana Pani mówię i skracającą się szyjkę, więc zmieniła na duphaston. Totalna ignorancja:(

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

Straszne ale czasem bywa,takie zycie byle tylko nas nie dotyczylo...zwykle kazdy wie ze dzieja sie takie rzeczy I nie dopuszcza mysli ze I nas to mogloby spotkac. Straszne. Oby dzieciaczek przezyl.

Zosia jaka jest orientacyjna cena tego katarku I fridy?pytam bo chyba poprosze aby w pl mi kupili I razem z innymi rzeczami przysłali przy okazji I tak mysle co jeszcze co warto z polski sciagnac zanim bedzie za późno a przesylka w drodze... jaka ksiazke polecacie na poczatek po porodzie I okoloporodu? Moze inne cuda podpowiecie. Sudokremu tutaj jest baaardzo duzo.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)wczoraj jakas taka pogoda była ja też padłam chyba o 21.

Ja już po badaniach, jeszcze zrobiłam zakupy i po śniadaniu od razu klikam. Pokłuta jestem jak narkoman bo niestety mam niewidoczne i słabo wyczuwalne żyły i biorą cały czas z tej jednej. Babeczka mówi żebym uważała żeby się zrosty na niej nie zrobiły. Na drugi raz dam im stopę i po problemie niech kłują:) Wstałam po 5 i o 6 byłam już w laboratorium. Glukoza jak dla mnie ok najpierw trzy małe łyki na próbę, a potem od razy do dna. Nic się nie działo. Po 20 min. jak siedziałam to lekkie zamulenie ale wspominam dobrze. Po dwóch godzinach kolejne kłucie i chyba przez to ,że tak mnie kłuła po tych rękach troszkę się mi zakręciło w głowie ale w porządku.

Mocz ok-żadnych bakterii tylko wyszły mi dość liczne nabłonki płaskie. Morfologia mam obniżone RBC,HGB,HCT, podwyższone WBC- ale jak porównuję z zakresem z wcześniejszymi wynikami z innego laboratorium to by wychodziło większość w normie. Zerknie lekarz to zobaczy już nie analizuję. Glukoza w surowicy na czczo wyszło w normnie 80 mg/dl. Po 11 mogę podjechać po wyniki juz po wypiciu. Wtedy się okażę- będę dawać znać.

Mi też siostra polecała ta Fride:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie wszystkie przyszłe mamusie :)
Słuchajcie czy jest tutaj jakaś kobietka mamusia , która w czasie ciąży miała operacje na zapalenie wyrostka robaczkowego :( jestem w szpitalu i jestem po operacji a jestem w 20 tyg ciąży . Jeżeli któraś mama przeżywała coś takiego w czasie ciąży proszę bardzo o relacji z tego i dodam , że to moja pierwsza ciąża więc podwójny stres :(
Pozdrawiam :))

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...