Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

boska ja dopiero wczoraj zobaczyłam jak moje dziecko wariuje w brzuchu na sekunde nie chciał sie uspokoić zaczoł od czkawki skonczył na wariacjach :) Ale ostatnio ani sie ruszył poczekaj do wizyty ja miałąm dość długo wczoraj USG bo lekarz oglądał maluszka z wszystkich stron zmierzył mu przyzierność karkową czy jakoś tak i jest ok oglądał mu kostki nóżki główke wiec miałam czas napatrzec sie na akrobate. Poczekaj do wizyty:) Niczym sie nie stresuj nie możesz sama się nakręcać do puki lekarz nic nie mówi że jest cos nie tak to znaczy że jest dobrze i nie masz czym sie martwić:)))

Odnośnik do komentarza

A właśnie zapomniałam wam powiedzieć że wczoraj na wizycie umówiłam się z lekarzem że to on wykona mi cesarke :) Powiedział że nie ma problemu umówi sie ze mną przed 39 tygodniem abym położyła się w szpitalu w dniach których on będzie i wykona mi cięcie:) Super jestem zadowolona że jeden lekarz prowadzić mnie będzie od początku do samego wyjścia do domku:)

Odnośnik do komentarza

Boska, no moja fasolka też nie fikała i przyznam, że miałam podobne odczucia jak Ty, a na dodatek ja nie widziałam tam rączek ani nóżek, tylko dwie kulki, ale dwa razy spytałam gina czy wszystko OK, powiedział, że tak, więc JEST OK :))) U Ciebie na pewno też.

Iwa, kurde, makijaż musiałam robić od nowa po tym filmiku! ;))
Boziu, co się ze mną dzieje, zawsze się łatwo rozklejałam ale teraz... Wiecie co ja dziś zrobiłam? Rozwieszałam pranie i jak trafiłam na spodnie Mojego, to się poryczałam, że ja go tak straaaaasznie kooochaaam... No wariatka! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fcsqvekaynbvo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdqk3s8wcv28r.png

Odnośnik do komentarza

Boska nie nakręcaj się kobieto ;) wszystko jest dobrze, lekarz ma obowiązek poinformować Cię o wszystkim, a skoro mówi, że jest ok to się nie denerwuj proszę:)
No teraz Wam powiem co ja zrobiłam. Wczoraj moja Marcelina niechcący kopnęła mnie podczas zabawy w bok, nie bolało nic a nic i się poryczałam. Aż mi głupio było jak patrzyła na mnie takimi wielkimi, przestraszonymi oczami, ale nie mogłam tego opanować. Biedne dziecko histeryczną matkę musi oglądać :D
A ja od rana dziś miałam maraton kompania psów :)
Mamy trzy i wszystkie po kolei były moczone... Dumna jestem bo zabierałam się za to chyba tydzień.
Miłego dnia :*

Odnośnik do komentarza

Iwa - najpierw się poryczałam a potem Martucha się uśmiałam tez do łez:):):)
Olala - ja ryczę non stop - powodów milion ważnych i mało znaczących ,aż się zastanawiam czy oby ze mną wszystko w porządku, dorosła kobieta a ryczy jak dziecko i to codziennie:):)
Boska - moje małe tez chyba koziołków nie fikało hmmm .... daje do myślenia, ale nie panikujmy, głowa do góry za tydzień Święta!!! Szukam właśnie przepisu na udziec z indyka może któraś ma jakiś sprawdzony?
Miłego dnia dziewczyny!!!

url=http://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/3fk98c9.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Pysiak kochana ty moja może faktycznie to jakiś chwilowy kryzys:(
Kochana nie chcę ani być wścipska ani nie wiem co się stało. Ale kochana nie przekreślaj tego tak może to was troszke wszystko przerosło ale jak dacie sobie czas na przemyślenia to wszystko wróci do normy:) Trzymaj się kochanie

Odnośnik do komentarza

Pysiak i tak trzymaj słonce i dziewczyny które nie widziały jak dzidziuś fika to zobaczycie teraz na USG jak pójdziecie a serduszko jest najważniejsze. Ja miesiąc temu też nic nie widziałam prócz bijącego serduszka spokojnie leżał a teraz widok nie samowity więc kochane głowa do góry i ciepliwości bez paniki!:)

Odnośnik do komentarza

Pysiak to smutne, co mówisz... I jak się mamy nie zamartwiać, skoro tak bardzo tutaj się zżyłyśmy? Ja mam nadzieję, że wszystko się ułoży, a słowa mogą bardzo zaboleć, ale to tylko słowa... mogły być powiedziane pod wpływem chwili, złego nastroju... Ja będę trzymać kciuki, bardzo-bardzo:) A na pocieszenie przypominam ci, że dzisiaj skończyłaś 12 tydzień:)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

Staram się nie panikować i wsłuchiwać się w swoje ciało:) Od kilku dni boli mnie brzuch na samym dole, ale uspokajam siebie, że to mogą być wiązadła, macica też się powiększa:) Trochę już jestem zmęczona pracą, bo i pozycja siedząca jest niewygodna, i ta droga do pracy i do domu jest długa. A w transporcie albo udają, że nie widzą brzucha, albo rzeczywiście nie widzą i nie ustępują miejsca:) Wiecie - znieczulica totalna:) A ja sama też wstydzę się poprosić:)
Dziewczyny, wy się cieszcie, że swoje bobasiki widziałyście, nawet jeżeli one nie fikały:) ja na ostatnim USG nawet nie widziałam, bo nie miałam monitora:) szybko pozwolił mi zerknąć na zdjęcia i nic w zasadzie nie powiedział:) a wizytę mam 22 kwietnia:) Ale się cieszę, że serduszko słyszałam:)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

U mnie też te same twarze:) a ja jadę z przesiadkami, najpierw pociągiem do metra 25-30 minut, później 20 minut metrem, później jeszcze jakieś 15-20 min. autobusem, no i jakieś 10 minut od przystanku do domu:) 22 kwietnia będę się skarżyć swojej gin, że bardzo mnie męczy droga, żeby ona mi wypisała L4:) A jednocześnie chciałabym poprosić o zaświadczenie, że nie ma przeciwwskazań do uprawiania gimnastyki dla ciężarnych, bo chcę na taką się zapisać:) mam nadzieję, że moja gin nie pomyśli, że ja nienormalna jestem:)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...