Skocz do zawartości
Forum

Sposób na ciążę...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Moja siostra w maju poroniła (9 tc) i od jakiś 2 miesięcy stara się o dziecko. Jednak innym sposobem niż my znamy,a mianowicie, kiedy jej partner dochodzi, zostawia spermę na brzucha a ona szybko wprowadza ją sobie palcem do pochwy. On uważa, bo w poprzedniej ciąży siostra baaaardzo się męczyła te kilka tyg i nie chce zadać znów jej bólu. Ona natomiast marzy o dziecku. Czy uważacie,że dzięki temu zajdzie w ciąże?

Odnośnik do komentarza

Myślę, że lepszym, sprawdzonym przez większą populację, sposobem jest jednak naturalne zakończenie 'w środku', a później nogi do góry (może je oprzeć o ścianę) żeby płynęło, szybciej, gdzie trzeba. Już bardziej opisowo nie potrafię ;)
Zresztą skoro zaszła już raz w ciążę, to wie, jak 'to' się robi.
Raczej nie samo zajście w ciążę w jej przypadku lecz utrzymanie ciąży może ją martwić.
Ale ponoć NIESTETY poronienia są dość naturalne, a kolejne ciąże często są już bez powikłań, a przynajmniej są dobrze prowadzone i częściej doprowadzane do szczęśliwego rozwiązania.
Trzymam kciuki za siostrę! Niech i jej się uda!

Odnośnik do komentarza

Raczej w tej sposob w ciaze nie zajdzie, poniewaz plemniki zyja do 2-3 minut poza naturalnym dla nich srodowiskiem a wiec poza pochwa. Poza tym kazda ingerencja spoza ich srodowiska, ktore jest dla nich korzystne po prostu ich zabija.
Mysle ze Twoja siostra zle robi z dwoch powodow - po pierwsze to moze nic nie dac a po drugie to powinna byc decyzja ich obojga.
Jesli bedzie miala parcie na dziecko psychika odegra swoje i jeszcze gorzej, trudniej bedzie jej zajsc bo stres itd wytwarza pewne zwiazki ktore utrudniaja poczecie. Niech sobie dadza troche czasu np 3 miesiace i zaczna spokojnie wspolzyc i nie myslec o ciazy - sama sie pojawi, gdy nadejdzie jej moment

http://s2.suwaczek.com/201404304578.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki znalazłam w necie bardzo ciekawy artykuł który wielu z nas wyjaśni dlaczego tak się dzieje dlaczego są poronienia. Niestety nie mamy na nie wpływu, nasze organizmy same dokonują tzw "naturalnej selekcji". W wolnej chwili poczytajcie i te które straciły swoją fasolkę inaczej spojrzą na te kwestie.
http://www.medonet.pl/element-akcji-okresowej,artykul,1015889,1694637,1,bocian-nie-dolecial,index.html

Odnośnik do komentarza
Gość koleżaneczka

też tak uważam, wiem że w teorii wizyta u lekarza nic ci nie da , ale w praktyce on rozwieje twoje wątpliwość, może nie zapisuj się do niego tylko po to żeby zadać jedno pytanie ale przy okazji wizyty warto rzucić taki luźny wątek

Odnośnik do komentarza

~koleżaneczka
allegra masz rację czasem zależy to od czynników na które nie mamy wpływu ale czasem naprawdę możemy to zmienić warto jest pójść do lekarza dopytać, upewnić się

Ja póki co krótko się staram, więc na razie nie sieję paniki, ale chciałabym ten proces jakoś przyspieszyć.

Odnośnik do komentarza
Gość koleżaneczka

może rzeczywiście spróbuj z tym inofoliciem - w końcu tam jest kwas foliowy - niezbędny składnik przed i w czasie ciąży i pewnie też inne substancje wspomagające na których się nie znam, może uzupełnią twoje braki (oczywiście w organizmie)

Odnośnik do komentarza

Widzę że w każdym temacie tego forum jest mowa o powyższych tabletkach.... może warto pisać o tym we właściwym temacie a nie w każdym po trochu... reklama reklamą...

Sposobu na ciążę jako takowego nie ma. Jeśli kobieta zna swój cykl (dni płodne i owulacja) nie stosuje żądnych używek, do tego warto jakieś witaminki, kwas foliowy i gdy nie ma mega parcia na dziecko tylko z luzem, szaleństwem i fantazją podchodzi do seksu to na pewno jest łatwiej... Stres i ciśnienie ze chce ze muszę niestety odnosi przeciwny skutek... sama tego doświadczyłam....
W końcu dotarło do mnie, że stres i ciśnienie mi nie pomagają... przeciwnie - powodują rozczarowania... dlatego teraz jest inaczej.... fantazja, szaleństwo luz razem z witaminkami i fazą płodną daje mi nadzieję że zdarzy się "ten cud" i dołączę do grona forumowiczek oczekujących na swoją upragnioną fasolkę.

Wiele moich koleżanek tak miało, że jak się starało spinało to była lipa, a gdy powiedziały dość widocznie nie ten czas nie ta pora, zajęły się czymś innym żyły swoim życiem miały plany okazywało się w bardzo krótkim czasie, że oczekują dzidzi.... Nie wyobrażamy sobie jaki wpływ ma nasza psychika na nasz organizm.

Dziewczyny wszystkim wam i samej sobie życzę by wasze marzenia o dzidzi się spełniły... :)

Odnośnik do komentarza

Najważniejsze, że takie tabletki nie szkodzą. Kwas foliowy powinno się brać w celu uniknięcia wad cewy nerwowej i o tym każdy się w szkole uczył. Ale są przypadki, gdy kobieta nie brała żadnych tabletek żadnych kwasów a rodziły zdrowe dzieci. Każda z nas chce uchronić nasze maleństwa przed jakimikolwiek powikłaniami dlatego bierzemy kwas foliowy od kilkudziesięciu lat. Ja także biorę kwas foliowy bo chcę już teraz dbać o przyszłą dzidzie. Z mężem jesteśmy zdrowi i robimy to co się da by było jak najlepiej :)
Ale o tym inozytolu pierwsze słyszę, dlatego w wolnej chwili poczytam o tym. Jak się poedukuje to pójdę do apteki kupie bo jest taki lek, który tak się nazywa. Jeśli ma pomóc to będę brała.

Odnośnik do komentarza

moja koleżanka ma monitorowanie cyklu, zrobiła szereg badań, bierze szereg tabletek wspomagających zajście w ciążę a mimo to się nie udaje.... problem to podłoże psychiczne... nawet sam ginekolog i psycholog jej tak stwierdzili... jeśli się nie wyluzuje nie odpuści to problem nie ustąpi sam...

kuzynka miała to samo... odpuściła, wyjechali na wakacje, zajęli się swoim życiem tym co mięli, kupili mieszkanie, zmienili pracę na lepsze a tu proszę niespodzianka - dziś mają świetnego synka i czekają na drugie dziecko :)

hmmm można stwierdzić, że jest więcej wpadek niż planowanych ciąż.... może to też dowód na to...

kilka miesięcy temu też się stresowałam, dręczyłam co poszło nie tak, ryczałam, że się nie udało... teraz odpuściłam na maksa.... mam na głowie poważny rozwój firmy i będę się starać by wszystko poszło jak najlepiej a przy tym zero stresu :) życie i tak się samo układa.... planuję niebawem jakiś wypoczynek a moment w którym dowiem się, że pojawi się dziecko będzie mega niespodzianką....

Odnośnik do komentarza

Super gratuluję takiego podejścia. U nas w rodzinie same wpadki można powiedzieć, siostry moje i kuzynki, wszystkie szczęśliwe mamuśki, a my planujemy staramy się i nic. Więc szukam rożnych sposobów rożnych pomysłów, pewnie nadziei też trochę szukam, nadziei że się uda.

Odnośnik do komentarza

allegra uda się na pewno :) wierz w to, tego się trzymaj... ja wierzę, że mi też się uda niebawem :)
a przykład z rodziny o wpadkach sam za siebie mówi - one się nie stresowały, na luzie bez ciśnienia i proszę dzidziuś jest :)

powodzenia i mam nadzieję że niebawem zaczniemy wymieniać się doświadczeniami i spostrzeżeniami jak to jest być w ciąży.... :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...