Skocz do zawartości
Forum

Dzieci z gorączką w przedszkolu...


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś poszłam porozmawiać raz jeszcze z Paniami. Przyznały rację, że K. się zgrzał ;)
Myślę, że one siedząc w murach nie wiedzą, że na dworze temperatura tak rośnie. Choć przez okno szatni widać gigantyczny termometr, który jest umieszczony na bloku ;)
Tak, Margeritko, już wszystko zostawiłam i poinformowałam i tym synka i Panie.

Ulla, niestety u nas w przedszkolu też coś lata...ale staramy się tego z całych sił nie łapać ;)

Odnośnik do komentarza

U nas frekwencja się poprawiła, gorzej było w styczniu i pierwszej połowie lutego.
Jakoś nie zauważyłam, żeby rodzice nagminnie przyprowadzali chore dzieci do p-kola, ale też panie mówiły, że u nas rodzice są ok i zostawiają chore dzieci w domu. Oczywiście zdarzają się sytuacje, ze Panie dzwonią po rodziców, bo dziecko dostaje gorączki czy wymiotów. Ale to nie znaczy, że ktoś przyprowadził chore dziecko - przecież na pewno każdemu zdarzyło się, że dziecko rano było zdrowe, wesołe i miało apetyt, a po południu leżało z gorączką.

Odnośnik do komentarza

nikawa i co twojemu synkowi pomaga na ten kaszel?? Mój od kilku dni ma sam kaszel zero kataru zero gorączki nic tylko kaszel.. kupiłam mu syrop wykrztuśny na dzień i przeciwkaszlowy na noc ale nie wiem czy to pomoże..
A u mnie od dziś w przedszkolu kartka, że panuje wszawica.. Masakra.. Od razu chłopaków sprawdzałam ale na szczęście nic nie mają.. Nie wiem czy ich po niedzieli puszczać do przedszkola..

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

Izaaa898989, podaje mu wapno (calcium bananowe) i syrop Prawoślazowy (chroni gardło przed podrażnieniem). Do tego stosuję terapię śmiechową. Pani doktor zawsze zaleca dużo śmiechu na odkaszlanie :) To wszystko. Po za kaszlem funkcjonuje normalnie. Dziś z kolegami grał ponad godzinę w piłkę na podwórku.
Za miesiąc samo zniknie, tak jak samo się pojawiło.
Gorzej, że u córy pojawiło się coś podobnego :/ z nią pobiegłam do lekarza. Ale też bezradność. Osłuchowo jest czysta, dodatkowo idą zęby, które zawsze niosą jakieś zmiany u moich dzieci.
U nas (tzn. w przedszkolu) wszawica już była. Ale mój syn ma 6mm włosy, więć się nie lękam ;) teraz panuje ospa. Ale ją też już przechodził. Gorzej z Maleńką.
Wytrwałości! :)

Odnośnik do komentarza

Jejku, dopiero zauważyłam Twój suwaczek...przepraszam. U Ciebie ospa nie wskazana. Nie będzie! A kysz, kysz! Samo zdrówko!
Ja w ubiegłym roku puszczałam syna do przedszkola, gdy czułam się na siłach, by go odebrać. Tatuś go zaprowadzał. Gdy tata, był w delegacji, to syn najczęściej zostawał ;)
Jak najbardziej głowy sprawdzaj, ale ze spokojem. Mojej koleżanki córa prsyniosła do domu te robaki. Na ma bardzo długie włosy. Na szczeście w dzisiejszych czasach są na to środki mniej cuchnące niż za naszych czasów...do dziś pamiętam denaturat we włosach :-p

U nas terapia śmiechowa najlepiej się przyjmuje w powietrzu. Ja się kładę i biorę na stopy syna/córę i unoszę ich do góry ;-)

Odnośnik do komentarza

Nie przepraszaj nie ma za co:) Nie każdy patrzy na suwaczki:)
Nio mam nadzieję, że nie dopadnie mnie:)
Co do dzieciaczków to rano z mężem zawozimy, potem ja ich odbieram, ale przeważnie pod koniec tygodnia mam już dość, bo nie bardzo chcą mnie słuchać po drodze do domku. Pani zawsze chwali w przedszkolu, że są grzeczni, aż za bardzo, więc chyba dlatego mi dają popalić po przedszkolu:D
W tym tygodniu dotrwałam do końca by chodzili:)
Kubusiowi chyba pomaga ta terapia, bo naprawdę mniej kaszle, a przeważnie już tylko w porze nocnej:)
Denaturat też pamiętam:( I mi chyba babcia tym popaliła włosy, bo założyła jeszcze worek , a potem miałam takie gumowate. Oj długo się męczyłam, żeby doprowadzić ich do normalnego stanu..
Co do Twojego sposobu terapii chyba teraz bym nie dała rady wziąć 22kg na siebie hehehe

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

Dziś Kuba poszedł do przedszkola po przerwie chorobowej
Ale patrzę wśród dzieci siedzi sobie dziewczynka Oczka na wpół otwarte obok na stoliczku zasmarkana chusteczka Dziewczynka zakatarzona Widać że dziecko chore i takie matka zaprowadziła do przedszkola Kuba chodzi w kratkę bo wciąż łapie coś I jak znowu się rozchoruje ...
Może matka jest pracująca chociaż nie wiem ale już zaprowadzać takie dziecko to już jest niepoważne ...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...