Bóle brzuszka u Maluszka - grupa wsparcia dla rodziców

[domi81]

u nas tylko esputicon w zawiesinie (taki gęsty żel jakby) i po bólu, płaczu plus oczywiście delikatny masaż brzuszka (espumisan się nie sprawdził bo bardzo problemowy w aplikacji)

[domi81]

esputicon

[Ania2291]

Moje kochanie cierpi do tej pory na bóle brzuszka trwa to już 2 miesiące. Na swoim blogu opisuję zmagania z tymi dolegliwościami.
Opisuję też porady, co robić gdy dziecko ma wzdęcia i kolki. Recenzuję leki na kolki dostępne w aptekach.:)

[SuperZabawka MR B]

Aniu2291 bardzo dobre teksty! A walczyłaś z kolką pomocniczo masażami i rozluźnianiem mięśni brzuszka Kubusia? Trzymamy kciuki za spokojne dni :)!

[Ania2291]

Tak masowałam codziennie, gdy go bolało też próbowałam, ale wtedy nawet nie dał sie dotknąć w okolicy brzuszka. Dalej walczymy z kolkami i nie możemy doczekać się końca:)

[Annie]

u nas już się skończyły, ale jak teraz pomyślę jak to było... łojjj

[SuperZabawka MR B]

Chyba nadszedł czas, w którym warto troszkę odświeżyć temat. Czy mamy tu nowe mamy? Jak sobie radzicie z kolkami? Trzymam kciuki za bezkolkową jesień i pozdrawiam!

[Viaola]

U nas na szczęście nie było kolki, ale za to dokuczały mojemu Kacperkowi wzdęcia :( nie wynikały one raczej z tego, co jadłam tylko jak karmiłam mojego smyka. Karmiłam klasycznie, i synek po prostu nie dawał rady połykać mleczka i łapał dużo powietrza i brzuszek zaraz po karmieniu bolał :( pomogła zmiana pozycji na leżącą, układałam synka w poprzez swojego brzucha i po jakimś czasie pomogło :) początkowo pomagała ciepła pieluszka tetrowa na brzuszek..

dawałam też przez jakiś czas Esputicon, ale nawet nie skończyłam buteleczki bo nic nie dawał :( za to super sprawdził się Bobotic :) zaczełam dawać go synkowi jak skończył 28 dni, najpierw do 5-6 kapsułek, po jakimś miesiącu tylko w razie potrzeby, kiedy zjadalam coś nowego i nie za bardzo mu po tym było :) nawet teraz działa :)

[Gość milimili]

U nas mala prezy sie po kazdym karmieniu...nie zbyt chce jej sie odbic mimo dlugiego noszenia...karmie ja klasycznie i na lezaco i pod gorke ale i tak to nic nie pomaga...nie wiem czy to kolki czy wzdecia...ale prezy sie i poplakuje jak puszcza baczki...zawsze o 21 jest placz i prezenie sie...chyba ze zasnie wczesniej i przespi ten czas...dostawala espumisan nie pomagal...delicol tez nie...dostaje teraz dicoflor i sama nie wiem czy jest pomocny...no alez ile mozna lac w dziecko tych kropli :-/ bezradna...cieple oklady troche pomagaja ale chcac zrobic masaz brzuszka nie daje sie dotknac...w piatek konczy 6 tyg

[TosiaFranek]

My na kolkę podawaliśmy wodę koperkową, u nas się sprawdziła i po miesiącu pożegnaliśmy kolki. Pozdrawiam