Annie

u nas już się skończyły, ale jak teraz pomyślę jak to było... łojjj

hahaha ale misiaczki <3 Przurocze te zdjęcia!

Tęsknię za czasami, gdy myślałam, że kolka dotyczy tylko ćwiczenia/biegania. Masowanie, ciepły okład to chyba podstawa. Podoba mi się instruktaż masowania . Fajnie, że powstają takie alteratywne pomoce do nagrzewania.

Z kolką można próbować walczyć masażem rozgrzanego brzuszka, w wątku o masażu maluszków trochę o tym jest. Żeby jak najlepiej powalczyć z objawami trzeba działać regularnie i najlepiej wg jakiegoś sposobu, a nie tylko na wyczucie. To nagrzewanie jest ważne ze względu na mięśnie brzucha, które muszą być rozluźnione. Masaż na pewno jest pomocny gdy podajemy jakieś inne lekarstwa, a ciepełko rozluźnia i uspokaja. (:

Ogółem masowanie jest moim zdaniem fantastyczne i aż ciężko mi sobie wyobrazić pominięcie go zwłaszcza po kąpieli. (:

Może właśnie jakaś kolorowanka z ulubionymi postaciami? Wiem, że to nie do końca dobre rozwiązanie, ale moja siostrzenica zachęciła się do kolorowania od kolorowania na komputerze.

Myślę, że to jest fajne. Może jakoś usprawnia ten system powiadamiania o złych ocenach... Hm pewnie stres też jest duży, ale rodzic nie doznaje szoku na wywiadówce, dziecko nie wyczekuje w domu na maksymalnym ciśnieniu.

Też mi się podoba! Dzięki

O mikołajek <3<br /> Też mi się zdaje, że dobija powoli do pierwszej części Harrego Pottera.(: