Amerykańska moda na Hallooween

[NATKA08]

dziewczyny czy u was też powoli wkrada się nowy zwyczaj obchodzenia wszystkich świętych zaczerpnięty z Ameryki czyli słynne święto Halloween ?
U mnie od lat kiełkuje i ma chyba tyle samo przeciwników co i zwolenników, nie mniej jednak dzieciaki przebierają się i chodzą po domach. Jak przychodzą do mnie oczywiście daje słodycze ale sama swoich dzieci nie puszczam a u was jak jest?

[Margeritka]

ja nie jestem zwolennikiem tej tradycji...Wszytskich Świętych to nasze polskie święto i dla mnie to coś więcej niż wystrojenie grobu i kupienie świeczek...dla mnie to święto ma duszę i takie wartości chcę przekazywać swoim dzieciom, ale z drugiej strony dzieci też powinny wiedzieć, o Hallooween i na pewno się dowiedzą:) jednak nie chciałabym, żeby moja rodzina przejęła to swięto i żeby moje dzieci brały w nim bezpśredni udział

[nikawa]

Trochę nie moja bajka. Nie lubię wampirów, duchów i innych stworów. Na szczęście póki co, mój synek też nie lubi przebierańców:p

Dopóki nikt nikomu krzywdy nie robi, to niech się dzieciaki bawią. Mogę nawet ' pobawić' się z nimi i wrzucić im cukierka, lub naklejki (bo ja to raczej w ten deseń...). Jednak niech nie robią głupot w stylu (obrzucenie sąsiadom płotu podczas ich nieobecności...). Nie mnie się to przydarzyło, ale w bliskim otoczeniu. To już jest niegrzeczne, a nawet nie wiem, czy nie można podciągnąć pod jakieś wykroczenie. A przecież to były dzieci w okolicach 8-10 lat :/ nie chciałabym, żeby moje dziecko uczestniczyło w wandalizmach.
Po za tym na zachodzie zdarzają się imprezy z różnymi rytuałami ( albo się za dużo filmów swego czasu naoglądałam :p ) . Nie chciałabym, żeby i one były przeniesione na nasze podwórko.

Ostatnio spodobał mi się pomysł proboszcza, który organizuje ' bal świętych'. Zaprasza rodziców i dzieci przebranych za swoich patronów, ulubionych świętych, za anioły...na nabożeństwo do kościoła, po którym przewidział słodki poczęstunek dla tych najmniejszych. My z tego nie skorzystamy, bo mamy za małe dzieci, ale myślę,że to ciekawy pomysł ;)

[JSmolarek]

Też nie jestem zwolenniczką tego święta, dla mnie Święto Zmarłych jest ważne, należałoby skupić się bardziej na nim, niż na Halloween. Daję słodycze, czekoladki, jak przychodzą dzieci, ale dobrze, że na razie moje są młodsze i nie chcą uczestniczyć w takim "chodzeniu".

[Bettyy]

U nas nie obchodzi się za bardzo i nawet się z tego cieszę
Może tam zorganizują jakąś zabawe ale moje dzieci też jeszcze za małe
U nas jeszcze daleko do prawdziwego
Hallooween

[NATKA08]

u nas też daleko ale jednak dzieciaki się przebierają i chodzą po domach i to od paru ładnych lat i mało tego z roku na rok widzę ze coraz więcej jest takich osób ja też jestem przeciwna temu i nie puszczam swoich dzieci tylko jak długo damy radę się temu opierać mój syn teraz już nie chce wyrósł z tego ale jak był mały ciągle mi mówił wszyscy mogą chodzić tylko nie ja!!! niedługo Natasza podrośnie i znów problem powróci

[Bettyy]

Kiedyś i do nas ta moda dotrze i wtedy dzieci większe będą i problem będziemy też mieć taki sam bo jak tu dziecko przekonać jak inne dzieci tak robią ...

[opiusek]

U mnie to jeszcze nowosc, ale podchodzę do tego nautralnie. Nie widzę przeszkód, aby obchodzić Święto zmarłych i Haloween

[j_kaminska]

A ja nie lubię Halloween, a niestety już od kilku lat dzieciaki po domach chodzą. Drażni mnie to, że te dzieciaki to nawet nie wiedzą o co chodzi w tym święcie. Dla nich to tylko okazja na darmowe słodycze. Nasza kultura i tradycja jest inna i jakoś nie jest dla mnie fajne "nabywanie" takich nowych zwyczajów.

[Ulla]

a ja nie jestem ani za ani przeciw - jak dzieci mają w tym czasie mieć zabawę to czemu nie ale też nie fanatycznie nie podchodźmy do tego

[NATKA08]

a my dziś z Nataszą zrobiłyśmy dwa strachy z dyni, ustawiłyśmy w nich zapalone świeczki i postawiłyśmy przed domem świecą i straszą ale moje dzieci nie chodzą po domach i nie robią psikusów Natasza tylko przygotowała słodycze i czeka na przebierańców.
Była taka sprawa że zapomniałam kupić dziś cukierki na tę okazję i mówię jej o tym a ona "nie martw się mamusiu są tatusia ulubione ciasteczka "

[Margeritka]

ja jestem teraz u mamy i tu na wsi nie ma tego zwyczaju z chodzeniem po domach

[JSmolarek]

Z naszego okienka spogląda z uśmiechem halloweenowa dynia, zrobiona przez Darusię pod kierunkiem pani w przedszkolu. Tylko nie wiem, czy to naprawdę uśmiech. Za to jest to dziewczynka, bo ma długie, zalotnie wykręcone rzęsy.

[NATKA08]

j_kaminska

A ja nie lubię Halloween, a niestety już od kilku lat dzieciaki po domach chodzą. Drażni mnie to, że te dzieciaki to nawet nie wiedzą o co chodzi w tym święcie. Dla nich to tylko okazja na darmowe słodycze. Nasza kultura i tradycja jest inna i jakoś nie jest dla mnie fajne "nabywanie" takich nowych zwyczajów.

no właśnie myślę ze wiele jest takich osób jak ty o takim myśleniu dlatego ja nie puszczam swoich dzieci nie chce by ktoś się na nie krzywo patrzył

[Margeritka]

Natka uważam, ze twoje postępowanie jest słuszne