Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2014


btg1989

Rekomendowane odpowiedzi

czyli pełne miesiące po awansie i zmianie etatu:D
U MNIE TO JAKAŚ BOMBA KG CHYBA HEHEH WCZESNIEJ NIE PRZYTYŁAM NIC TAK DO 16 TYG A TERAZ PRZEZ 5 TYG TE 4 KG I NAPRAWDĘ NIE WIEM DLACZEGO TAK DUŻO NAWET SOBIE NIE DOGADZAM BO NIE MAM ZACHCIANEK już się stresuje ze może to cukrzyca może ,z jednej strony fajnie bo w końcu mi widać brzuszek a z drugiej strony sama nie wiem
we wtorek idę do szkoły rodzenia tylko się zapisać bo u mnie od 30 tyg dopiero zajęcia takie co tydz ale teraz mam spotkanie wprowadzające pół godziny z położną sam na SAM już mówiła ze mi przygotuje jakąś zbilansowaną dietę specjalnie dla kobiet w ciązy na każda kieszeń

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgsd5ns365.png

Odnośnik do komentarza

dzięki za info:)
4 kg to wydaje mi się niedużo ;) ja w pierwszej ciąży strasznie przytyłam, mam nadzieję, ze teraz uda się mniej.Dluuugo walczylam o powrót do formy. Ale myślę, ze lepiej nabrać troszke ciałka w ciąży niz nie przybierać wcale, bo tak w ciąży niestety jest,że tyjemy ale to zdrowsze dla nas i maluszka.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

ja tam się wcale tyk kg nię boję tylko dziwi mnie ze tak duzo w tak krótkim czasie
aaa dzisiaj byłam z mama w szpitalu na badaniach na oddziale gin a obok porodówka akurat 3 porody w jednym czasie
przez godzinkę jak tam byłam jedna cesarka i 2 naturalne jak pielęgniarki przenosiły pokazywały przez szybę dzieciątka tatusiowie płakali a ja razem z nimi ładnie hormony mi buzują takie małe kruszynki Lekarz z oddziału mówi ze ostatnio sami chłopcy przez tydzień żadnej dziewczynki i już by jakaś odmiana się przydała
mój M. chce być ze mną ale jeden z dwóch tatusiów nie wytrzymał do połowy porodu i sama nie wiem czy sama sie za mojego nie najem wstydu a wy co myślicie o porodach
rodzinnych

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgsd5ns365.png

Odnośnik do komentarza

olala1724 ja też becze przez hormony na filmach czy jak przeczytam coś wzruszającego heh. Co do porodu rodzinnego to mój mąż nie chciał być przy pierwszym ja w sumie też bo nie wiedziałam sama jak to będzie przebiegać. Teraz myślę, że dobrze by było gdyby był ale nie do samego końca tylko w początkowej fazie porodu, jednak wole oszczędzić mu tej ostatniej fazy:P dużo emocji dużo się dzieje, a na nic by mi się wtedy nie przydał, skupiałam się tylko an tym co mówi położna no i ogólnie byłam w innym swiecie wtedy.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

Co do wagi to ja od początku przytyłam 5 kg czyli narazie 1 kg na miesiąc. Nie jest źle. A co do porodu rodzinnego to mój mąż i owszem bardzo chce. Mamy sporo znajomych którzy rodzili wspólnie i jak opowiadają o tym coś fantastycznego. Nie zamieniliby tego na nic innego i żaden nie żałuje swojej decyzji.U nas w szkole rodzenia zajęcia rozpoczynają się tak od 24 tyg bo później różnie bywa, a zajęcia trwają 6 tygodni. Wiec my zaczynamy 12 marca. a mój maluszek coraz częściej jest aktywny cudne to jest uczucie ;-)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=63759

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64228

Odnośnik do komentarza

Ola dzięki za info, natomiast nie wiem czy mnie zrozumiałeś, ja nie zamierzam po 1mc pracy uciekać na L4 tylko tak teoryzowalam ;)
Z rodziny mnie nikt nie zatrudnił, ale nie ukrywam ze po znajomosci, no i oczywiście normalnie pracuje ;))
I zamierzam pracować dopóki mi sił starczy i dam radę sie toczyć, no a ZUS niech sprawdza, przecież nielicznych mam nic do ukrycia, nie ma obowiązku informowania pracodawcy ze sie jest w ciąży przy podpisywaniu umowy??? Czy sie mylę??

http://www.suwaczki.com/tickers/o1489vvjln0aq3fs.png

Odnośnik do komentarza

U mnie waga raczej może 1 na plus, ale zobaczymy w poniedziałek, bo niestety czegoś takiego jak waga nie posiadam sprawnego w domku:) Co do rodzinnego porodu. hmm Przy pierwszym porodzie podobnie jak Kamaa nie chciałam męża, bo nie wiedziałam co mnie czeka.. Mąż coś wspominał, że chciałby.. Przy drugim ja chciałam a mąż nie za bardzo:) A teraz zobaczymy, ale pewnie też sama będę "leżeć" :D A mnie dziś wzięło na pączusie, ale niestety moje kochane pierworodne dziecko wylało mi pierwszy rozczyn, więc muszę czekać aż drugi wyrośnie..:D

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

kawazmlekiem wiem że ciąza sprawia wiele sytuacji ktore zmuszaja nas aby isc na l4 sama sie w takiej znalazłam ale zyjemy w takim kraju ze dla ZUS-u wszystko jest podejrzane od momentu kiedy maja dac jakas kase
najlepiej zeby pracodawca miał jak najwięcej dowodów ze tam pracujesz tak samo jak ty.
bardziej wiarygodne będzie dla nich jak popracujesz dłuższy okres niż krótszy
dla mnie taka sytuacja (ta po miesiącu na l4 )jest podejrzana (tu myślę jak pracownik zus)
a jeżeli po dłuższym okresie to już mniej

tak życiowo ...to w większości przypadków kobieta decyduje kiedy chce isc na l4 nie lekarz bo to ona określa jak się czuje i jak znosi prace i mówi o tym lekarzowi ( ja sama swoje dziewczyny wysyłam jak najwcześniej bo mimo ze one twierdzą ze chcą pracować (bo boja sie o posadę) ale ja widzę jak się męczą miałam tylko jeden przypadek taki jak opisujesz teoretycznie
dziewczyna zaczęła pracę dziś a za po szkoleniu przynosi mi l4 ze jest w ciąży mniej niż 12 tyg nie znając przepisów myślała ze wszystko sie jej nalezy beszczelnie smiejąc mi się w twarz a ja wreczyłam jej wypowiedzenie bo ja na przepisach się bardziej znam była w szoku groziła sądem może jakby była miła pomogłabym jej tak aby jej sie wszystko nalezało )
pisze o tym bo mimo ze dziewczyny jedne pracują dłużnej inne krócej to miałam co 2 kontrole ciężarnej w mojej firmie
w wielu przypadkach tez choroba

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgsd5ns365.png

Odnośnik do komentarza

wiem, wiem
takie czasy niestety wstretne nastaly :(
no ale co robic, trzeba myslec o sobie i o dziecku
tym bardziej ze ciaza byla ostatnia rzeczą jakiej sie spodziewałam , w mojej sytuacji
ciesze sie ze znalazlam prace, wiem ze latwo nie bedzie, ale sie nie poddam.
poki dobrze sie czuje pracuje, moze nawet i dokonca dam rade, i strasznie glupio sie czuje z tym, ale co mialam zrobic, kiedy w koncu doszlo do podpisania umowy, powiedziec przed podpisaniem ze jestem w 14tc ? wtedy zostalabym bez niczego, a tak przynajmniej cos mam zapewnione
mam nadzieje ze moj pracodawca podejdzie normalnie do tematu i nie okaże się....
cały czas sie gryze w myslach kiedy powiedziec ...nie jest to latwa sytuacja :((

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw1p1ou1t6b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o1489vvjln0aq3fs.png

Odnośnik do komentarza

izaaa898989 a Ty wciąż coś pichcisz i tylko smak robisz;):D
fiadusia w Twoim przypadku to nic dziwnego jak tak dokuczały ci mdlości, a jak teraz lepiej już???

Znów sobota, coś szybko mi leci ostatnio. Zjadlam śniadanko i sprawdzalam repertuar kin, mąż chce dziś zabrać naszą córe, a ja poleniuchuje ;) miłego weekendu Mamusie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

olala1724 z tego co mi się wydaję to raczej nie ale musiałabyś zapytać nawet internistę, ja ostatnio byłam w aptece i zapytałam czy mogłabym brać to powiedziano mi że lepiej żebym się najpierw skonsultowała z lekarzem więc nie wzięłam.

A ja mam straszną ochotę na zdrowe rzeczy, zakupiłam sobie dziś brukselki papryczki i cukinie i ugriluje i zjem oj straszną mam ochotę. A na podwieczorek wymyśliłam sobie placuszki z jabłek. Na samą myśl na hamburgera czy inne niezdrowości aż mnie mdli. Cóż ostatnio za zmiana.
Mąż z synem wyruszyli na miasto zakupić nowy telefon, a ja siedzę sobie i odpoczywam ;-) Mąż cały tydzień urlopik to wymyślają sobie razem zajęcia. Jutro na obiad do teściowej to się dopiero nasłucham że łóżeczko już kupiliśmy a ona ma i pewnie znowu będzie o wanience ;-) ale to standard. To miłego weekendu lipcóweczki ;-)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=63759

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64228

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny, ja mialam troche kryzys w piatek, praca mnie fizycznie wykonczyla :/ ale juz mi lepiej.
Wczoraj wybralismy sie do kina z moim Miskiem, on jest w ogole smieszny, od kad jestem w ciazy to ciagle by gdzies chodzi, albo wychodzil na imprezy itd, bo uwaza, ze to ostatnia szansa, a przed ciaza wcale az tacy aktywni nie bylismy :)
Weekend niestety mamy oboje w pracy, tylko dzis idziemy na urodziny kolezanki.
Milego weekendu dziewczyny, odpoczywajcie!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73qq58mc2l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3leg3crmo.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny

Czesc kochane...
szczerze owiac to musialam odespac intensywny tydzien w pracy... sniadanko kolo 12:00, a teraz male sprzatanie i wybieram sie na spacerek...

Zreszta jak to jest u was w pracy?
Magiczna cyfra 4 godzin pracy przy komuterze jest przestrzegana? ....i czas pracy nie wiecej niz 8 h/dziennie oraz zakaz pracy w godziach nadliczowych i porze nocnej... szczerze mowiac u mnie tak nie ma... po prost robota ma byc zrobiona... ehh! zakonczenie miesiaca ....praca po 10-12 h, no i poza tym caly weekend przed kompem.... wiec w sumie prawo prawem.... a i tak rzeczywistosc... swoja droga...

Bardzo dlugo czekalam, ze by powiedziec w pracy i poinformowac HR; poczatkowo czekalam do konca 1go trymestru potem.... nie bylo momemntu.... no i powiedzialam, zle bez wielkiego rumoru.... moj szef rzekl: "musisz o siebie dbac... pamietaj..." ...a kilka dziesiac maili dziennie, jakies wazne telefony poza godzinami pracy.... szybkie akcje i jakos sprawy na wczoraj nadal sa i robota musi byc zrobiona... wiec od teorii do praktyki jest daleka droga... :(

...dlatego chcialabym od marca juz isc na L4, jakos mnie to meczy i obowiazki w domku, zmiana mieszkania, pisanie pracy mgr... i inne mniejsze i wieksze codziennie sparwy daja czasem w kosc...

Ciekawa jestem jedynie jak zareaguje an to moj lekarz prowadzacy.... w sumie na ostatniej wisycie powiedzial: "ciaza to nie choroba.... pracowac tzreba... a teraz wszyscy pracujemy z komputerem...! :("... wiec we will see!

Mam jeszcze pytanie do Was... czy alternatywnie i dodatkowo bylyscie na wizycie u innego lekarza nic Wasz prowadzacy?
...tak mi radzily moje kolezanki, zeby miec pewnosc... i zeby wiedziec z alternatywnego zrodla wiecej informacji...
Co o tym sadzicie?

@olala1724
...a od kidy czujesz bobasa?
Ja w sumie nie wiem jakie to uczucie taki jakby skurcz, czy rozciaganie... mam czasem, chodz powiem ze bardzo rzadko takie laskotanie.... ale nie wiem czy to jelita, jedzenie....czy babelek powietrza... ;)

@mblusia
...z tego, co mowily moje kolezanki w 5tym mcu dostajesz takiego powera jak nigdy wczesniej.... wiec bedzie sie dzialo!!! :)

Zycze wam milego weekendu!
Odpoczywajcie!
... bo to juz niebawem polowa czasu oczekiwania! :)

buzka! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk32u0x1az7.png

Odnośnik do komentarza

pewnie nawet doradzam pójście do innego gin aby sprawdzić czy z dzidzią ok tak jak mówi prowadzący a i sprawdzić a nóż okaże się lepszym od prowadzącego
ja miałam tak chodziłam prywatnie przez pół roku jeździłam 100 km gdy staraliśmy się o bąbelka udało się po pół roku
chodziłam dalej a jakoś tak sąsiadka mnie namówiła żebym spróbowała u jej który przyjeżdża do nas i poszłam
i dopiero wówczas zobaczyłam jak dużo czasu może straciłam z poprzednim bo jak obecny zobaczył moją kartę to mówił ze nie miałam zbyt dużo pomocników w tych moich staraniach ale mniejsza o to ten jest na NFZ
teraz gdy mam wizytę nie trwa ona chwile tylko min 30 minut chyba ze mam jakieś bardziej szczegółowe badania I zawszę mogę wypytać o wszystko
a i jeszcze się okazało ze zaczyna pracę w naszym szpitalu więc moze będzie przy porodzie dobrze mieć takie szczęście bo wówczas wie o nas wszytko

ruchy pierwsze poczułam tak koło 16 tyg ale było to takie raczej... jak to określić hmm muśnięcie od czasu do czasu które mnie swędziało od środka hehe a w 18 tygodniu poczułam już taki porządne przemieszczenie z jednej strony na drugą w nocy które mnie obudziło
od 20 tc to już fika

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgsd5ns365.png

Odnośnik do komentarza

VikiVi - w pracy u mnie bywa roznie. Pracuje fizycznie i niby wszyscy mowia zeby sie nie przemeczac, zeby mniej podnosic itd, ale czasami pracy jest tyle, ze nie mam wyjscia. W piatek wlasnie mialam taki dzien, ze od razu zaczelam myslec o zwolnieniu, ale zobaczymy jak to bedzie.

Ja czytajac Was zaczynam sie denerwowac, ze za bardzo nie czuje dziecka, czasami cos tam niby czuje, ale nie jestem pewna czy to jest to. W czwartek mam wizyte, wiec sprawdze co tam nasze dziecko porabia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73qq58mc2l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3leg3crmo.png

Odnośnik do komentarza

nie martw się to kiedy czujemy nasze maleństwa zależy od wielu czynników
podobno szczupłe dziewczyny czuja szybko
ze w drugiej ciąży czuć znacznie szybciej itp

meczę prace mgr i coraz mniej czasu i brak weny jakoś nie mogę poczynić postępów a terminy gonią ktoś się łączy ze mną w bólu?? jak to u was ??czy jest ktoś kto pisze i nie ma weny??moja mama wyczytała ze w 5 miesiącu ma się problemy z pamięcią i koncentracją..no to mnie to dopadło hehhe mogę siebie to tak tłumaczyć hehe:D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgsd5ns365.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...