Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2014


btg1989

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny!
Serdeczne gratulacje dla rozpakowanych mamusiek;) Fajnie, że już macie to za sobą:)
ja wczoraj byłam w Poznaniu z synem w szpitalu na gastroskopii. Strasznie to przeżyłam i płakałam jak głupia. Nacierpiał się, bo nie mogły mu założyć welfronu (dopiero za 3 razem). Płakał przy każdym badaniu, USG i RTG. Po gastroskopii był cichutki i nieobecny, leżał z kroplówką. Nie chciał nic jeść ani pić, siedział tylko na kolanach męża i chciał do domu.
Wynik gastroskopii jest taki, że Paweł ma zapalenie błon śluzowych żołądka i dwunastnicy. Dostał leki na zmniejszenie kwasów w żołądku. Zobaczymy czy to coś da. Urlopowali nas do domu. W środę na 11 mamy się stawić na rozmowę z psychologiem i po wypis.
Nogi strasznie mi spuchły, bo duszno w tym szpitalu. Wytrzęsło mnie w samochodzie i wieczorem ledwo żyłam, ale nic się nie ruszyło.
Jutro powtórka, może wtedy coś się ruszy;)
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjggik4ddh8.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqggqfrolm1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5el4qpmggw.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

Wiesienka współczuję Tobie i synkowi przede wszystkim. Ja też bym ryczała. Ciężko patrzeć jak dziecko się męczy. Dobrze, że wiecie co i jak. Niedługo już będzie dobrze a to najważniejsze. A czemu psycholog? Z powodu tych badań, że jak dziecko to przeżyło czy jak?

Gravitacja, co to znaczy że łożysko 3 stopnia jest? Mi nigdy nic o łożysku nie mówiła... nie zazdroszczę złych wyników.. ale jak trzeba antybiotyk to trzeba. W końcu więcej kobiet bierze i wszystko jest potem ok.

Lipiec, strasznie długo faktycznie CC. Fajnie że już dochodzisz do siebie. Czekamy na zdjęcie Oleńki :)

Benedykta dajesz mu coś na te kolki? Jest to pierwsza taka noc? Kolki charaktyrują się tym, że są codziennie o tej samej porze. Może po prostu to pojedynczy akcent był?

Mblusia to kiedy chcecie wziąć ślub?

Ja dzisiaj w nocy trochę lepiej bo pospałam może z 3-4 godziny, oczywiście nie ciągiem... myślałam w pewnym momencie że obudzę męża i pojedziemy, ale skurcze przeszły. Na papierze toaletowym miałam jakieś nitki krwi, pewnie czop mi odszedł... W nocy zwymiotowałam jeszcze z 2 razy, póki co od rana spokój. Trochę mnie mdliło ale narazie ok jest i czuję się coraz lepiej, chociaż do normalnego samopoczucia jeszcze daleko.. rano moi rodzice wzięli małego to pospałam jeszcze godzinkę. Teraz Fifi śpi, a ja oczywiście zasnąć z nim nie potrafiłam... eh.. mąż dziś przyjedzie wieczorem, bo ma dużo roboty. Gorąco u nas strasznie. Nic mi się nie chce.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e3o9wow09.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17qq9irv3z.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wiem że to pytanie już było ale ja taka chyba ciemna masa jestem i dalej nie wiem :) chodzi mi.o ten czop :) czy to jest tak że ten czop raz odpada caly i koniec, czy on moze caly czas po troche "wypływać"?
Już jakiś czas temu zauwazylam tą zwiększona ilosc sluzu takiego bezbarwnego i ponoć to jest ok, ale mam też taki gęsty taką większą plamę zawsze bardziej u góry majtek, ktora po zaschnieciu robi się biała. Z tym ze to jest od jakiegos czasu nie jednorazowo.

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vhgqs7rso0lku.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny:*byłam dziś na wizycie...i chyba w tym tygodniu nie urodze;/ szyjka owszem skraca się...rozwarcie bez zmian i moj lekarz wysłal mnie jeszcze na badania-krew,mocz, a miałam już nic nie mieć. Dodatkowo mam dziś straszne skoki ciśnienia i musze je kontrolować i zapisywać;/ rano 130/80 potem 100/70 jeszcze pózniej 141/77 i tak czuje,że coś mi się zmienia bo co jakiś czas mam zawroty glowy.
mblusia super,ze mala taka grzeczna:)
fiadusia ja też pewnie przenosze i strasznie mnie to stresuje;/ co do listy to wczoraj też to zauważyłam i wypadałoby rodzić heh a mały cos nie chce słuchać;)
gravitacia aj zdrowka,oby antybiotyk szybko pomógł...co do włosów to może jak się ogarne jutro to zrobie fotke, dalej są dlugie tylko nie proste,a wycieniowane i mam grzywke krótszą:p ale jak już pisałam mąż nic nie zauważył,a ja czuje lekkość na glowie;)
justka dzialaj działaj:D ja też robie co moge żeby ruszyło:P
benedykta oby to była jednorazowa nocka,a nie powtarzająca się kolka, daj znac jak mały:)
wiesienka ajj biedactwo,wyobrazam sobie jak to przezylas..ja raz zaliczylam szpital z cora i malo mi serducho nie pęklo jak płakała...
daisy postęp jest, obys dzis pospała jeszcze dluzej;)
ona ja nawet czopa nie zauwazylam to ci nie powiem, ale ponoc moze odejsc cały lub po troche i albo na długo przed porodem...a nawet tuż przed porodem...także sprawa indywidualna:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

Daisy to chyba coś rusza.
Ona czop to taki jak śluz przy owulacji ten jak kurze białko. Mi zaczął wychodzić w kawałeczkach od 18 czerwca a więc chwilę temu a z krwią jest już na samej końcówce i odszedł 9 lipca po południu, potem pojawiło się plamienie i wtedy poród następuje do 24 godzin.
Ciekawe czy się coś Wam wyświetli ale wrzucam
http://i58.tinypic.com/205wn61.jpg
i dla Basieńki brzuchol http://i57.tinypic.com/206kmk2.jpg

Odnośnik do komentarza
Gość kamaaaaa

Jak dla mnie to ciśnienie jest strasznie wysokie bo należe do osób,które albo mają książkowe ciśnienie albo za niskie...lekarz powiedział niby,zd jak będzie 145/95to mam jechać o ile przez skleroze czegoś nie przekrecilam z tymi cyferkami...

Odnośnik do komentarza

hej dziewuszki kochane!
ja co dzień mam w nocy lub nad ranem wstawanie...a sikanie to nawet nie licze jak zombie chodzę nieraz nawet nie otwierając oczu hehe
Gratukluje nowym mamciom:D
Mblusia to powodzenia z załatwianiem ślubu:)
Manamana extra że jest po Twojej myśli..fajnie że wiesz kiedy to będzie:)
Fiadusia wytelepało tak że mnie brzuch bolał...i tyle...ale przyjechaliśmy mega zmęczeni oboje z mężem...ale wózeczek kupiony:D zdecydowaliśmy się jednak na quinny:D tak naprawdę to siostra mi trochę dołożyła i dlatego:D mam nadzieję że się sprawdzi:D jak dla mnie jest mega śliczny! w dodatku teram mój M ma problem z zębami i w ogóle taka bida jest więc wolałabym poczekać aż się trochę podleczy ...jest na antybiotyku i niestety parodontoza w tak młodym wieku..ale to podobno dziedziczne..no i kupe kasy na leczenie trzeba wywalić żeby ratować zęby bo są zdrowe:/
Iza śliczny brzunio!
Gravitacia ja autem się wszędzie poruszam:D jak jest mój M to on prowadzi ale nieraz jak wjedzie w dziurę jakąś to masakra..wolę wtedy ja prowadzić to tak tego nie odczuwam...mam nadzieję że infekcja Ci przejdzie:)
Benedykta mam nadzieję że Michałkowi przejdzie:)
Wiesienka dobrze że macie to za sobą...3majcie się jakoś:*

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k6u0ndc34.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

czesc laski ;)
ja dzis padam, od km jakie przeszlam, przejechalam, pokonalam :))
Dzis po wizycie mam zalamke :(( po raz kolejny jak robil usg to mu dzis wyszlo ze 8 sierpien :)) normalnie sie zalamalam ta informacja, ale potem sie ucieszylam bo maly wazy tylko 3200 +/- wiec moze nie jest tak zle
oby z terminem sie myliltak czy siak l4 dostalam do 8go , wiec nie jest zle :))
a mialam pytac, ktorych oslonek (nakladek na sutki ) używałyście, albo uzywacie, pytanie do tych co juz maja praktyke
jejuuu jaka ja zmeczona dzis :((
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw1l1gr5fju.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o1489vvjln0aq3fs.png

Odnośnik do komentarza

Kawazmlekiem, dziwnie Ci ten termin wyszedł, ja już tego nie rozumiem, nie wiem ale wydaje mi się że termin usg oblicza na podstawie wielkosci dziecka, jego wagi. A twoj maly wazy idealnie wg mnie, waga 3200 to taka w normie. Z suwaczka widze że termin z om maszza tydzien. Moj ginekolog mowil ze czeka sie maks tydzien po terminie a potem wywoluje albo cc. To ten 8 sierpnia to by bylo u Ciebie ok 3 tyg po terminie. Wiec ja juz nie rozumie. A zreszta tez pisze glupoty i ttłumacze. Ty sie tym w ogole nie przejmuj. Te usg czasami są nic nie warte. Ja mialam termin z usg na 19 lipca a teraz slysze ze w koncu przenosze, raz mała ważyła 3500, a na innym usg w tym samym dniu 3000. Także nie mysl o tym, a i tak od malego szkraba zależy kiedy zechce wyjść :)

Wiecie co Wam powiem, jak tak leże i sobie myślę, to zastanawiam się jak to jest nie być w ciąży :) niby to tylko 9 miesiecy i w sumie brzuszek rosnie tak w polowie to nie pamietam tego stanu z przed :) i tak mysle jejj jak to bedzie bez brzucha, bez uczucia ze mała się rusza, ze bede mogla wejsc po schodach bez zadyszki i schylic sietak o bez zadnych oporow :D o bieganiu nie wspominając :D

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vhgqs7rso0lku.png

Odnośnik do komentarza

wcale sie nie przejmuje
najbardziej wiarygodny termin z usg to ten w 12tc :)
co lekarz i co sprzet to co innego :))
a co do tego jak to nie byc w ciazy juz to odpowiem ci tak jak mi to powiedziala moja przyjaciolka calkiem nedawno bo urodzila 9 lipca - kurdeeee jakos dziwne tak patrze na ne i nie wierze ze ja urodzilam, ze ja wyplulam :)) i jakos tak dziwnie nie miec jej w sobie tylko obok ;))
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw1l1gr5fju.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o1489vvjln0aq3fs.png

Odnośnik do komentarza

mamo, jak mnie te reklamy wkurzają..

Kawa z mlekiem tak jak ona pisze, to od dziecka zależy kiedy będzie chciało wyjść, więc Ty żadnym terminem z USG się nie przejmuj.

Lipiec ale masz fajną małą a TY jaka szczupła! pewnie szybko wrócisz do formy, o ile już nie wróciłaś...
Co do czopu, to pewne że do 24 godz jak z krwią? no właśnie. Drugi raz rodzę, a chciałam też pytać o to samo, czy wychodzi naraz ;) tak jak piszesz miałam ten śluz już do tej pory kilka razy, a dzisiaj popołudniu to typowo z krwią mi wyszedł no i wieczorem też jeszcze śluz z krwią. Już się zaczęłam zastanawiać czy ta krew to norma czy nie jechać do szpitala żeby mnie zbadali, ale czekam. Skoro do 24 godzin to może weźmie mnie w nocy, och, jak ja bym chciała. Czuję, że już jestem w pełni gotowa. Nawet dzisiaj skończyłam CeWE Fotoksiążkę z Filipem (od narodzin do teraz czyli urodzenia Mikołaja) i już żadnego zdjęcia więcej nie zmieszczę :)

Wiesienka Pawełek nic nie mówi? Byliście z tym już gdzieś? Ja tak porównuję do mojego Filipa to on teraz (2 lata i 3 mies) gada jak najęty, pełnymi długimi zdaniami... ale każde dziecko inne..

ONA ten biały śluz też miałam/mam, ale to nie czop.To nie jest też nic nienormalnego, bo moja gin to widziała i powiedziała że jest ok.

Ja czekam nadal jak na szpilkach. Najgorsze przede mną - noc. Jak pomyślę, jakie znowu problemy z zaśnięciem będę miała to aż się odechciewa... Mój mąż powiedział mi dzisiaj że mogę już rodzić bo jemu się jutro do roboty nie chce iść :) do tej pory cały czas coś, to w pracy pełno roboty, że ciężko by było mu wyjść, dzisiaj jeszcze po drzewo jechał, żeby na opał mieć.. no ale teraz już wszystko w miarę ogarnięte więc chyba oboje czujemy się gotowi na Mikołaja. Filip codziennie rano pyta Mikołaja "brzuszka" - Cześć Mikołaj, chcesz mleko? dobra zrobię Ci :) i udaje że robi. Zadziwia mnie mój synuś ;) Ciekawa jestem jak będzie reagował jak już Mikuś z nami będzie..

Dobrej i przespanej nocy Wam i sobie życzę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e3o9wow09.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17qq9irv3z.png

Odnośnik do komentarza

Dziendobry :)) w NL piękny zeby rodzic :))
Ja sie tam dzis wysłałam ,wprawdzie obudziłam sie o 4 na siusiu ale zaraz znowu zasnęłam .
Udało mi sie dzis pospać na boku ,co ostatnio było problemem .
U nas ostatni tydzien szkoły ,wprawdzie moje straszaki nie maja juz zajęć,ale najmłodszy syn męża jeszcze do końca tyg musi chodzić . W sobotę jedzie do swojej mamy na 4 tyg wakacji i bedzie jednego mniej do nakarmienia i opieranie :)))
Miłego i owocnego dnia życzę :))

Kelly 16, Rik 13, Alex 8 i David

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yi09k20adj7af.png

Odnośnik do komentarza

Hej! :)

Dzis w nocy super sie spalo! Bylam u synka 4 razy ale od razu poten zasypialan:) raz tylko mialam przerwe w spaniu 1.5h ale to nic w porownaniu z tym co bylo fakt,chetnie vym jeszcze teraz pospala ale nie mozna miec wszystkiegi. Hihi. Jakies skurcze w nocy mialam ale przeszly. Tera tez cos czuje. Ja sie boje ze przeocze moment w ktorym mam juz jechac. Drugi porod a fakt wiekszy stres. Lepiej jakby te wody odeszly i juz. Szisiaj znow sluz z krwia. Czy tego faktycznie az tyle jest?

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e3o9wow09.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17qq9irv3z.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...