Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2014


btg1989

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kamasssaaa

Izka powodzenia, póki co podobnie u ciebie jak byłov u mnie,oby szybko się rozkrecilo, Fete dodan jak będę w domu,mały ma mój nos i uszy,reszta cały tatuś;) małemu wzrosło crp więc jeszcze trochę posiedzimy w szpitalu, ogólnie coś ma kiepski dzień i ataki płaczu, dokarmili go przy badaniu bez mojej wiedzy i boję się,że brzuszek tak dokucza mu ;/

Odnośnik do komentarza

Manamana gratuluję prześlicznej córci!!!! :D
Okinawa fotka Twoja pewnie za dużą ma rozdzielczość...musiałabyś ją zmniejszyć...
Daisy...Czaruś bardzo ładne imię....choś MIkołaj też...ale my jakoś z niego w końcu zrezygnowaliśmy bo ze świętami za bardzo się kojarzy...
Gravitacia a u mnie odwrotnie..wiecej podoba mi się imion żeńskich niz męskich..hehe jak u Ciebie?masz jakieś objawy?ja idę jutro do lekarza...jej mam nadzieję że coś się zacznie klarować...ach ta matka natura...
fiadusia u nas też tak podobno jest że 7 dni po terminie przyjmują...ale to u mnie jeszcze tak strasznie długo..wolałabym żeby patrzył lekarz na mój miesiączkowy termin czyli 24...ale dupa...och wiem wiem...jak przyjdzie ten czas to będzie....dobrze że u CIebie coś rusza powoli...
u nas tez oblężenie podobno na oddziale...moja koleżanka tam pracuje i mówi że lipiec o podobno bardzo potomny:D
Ja odkąd piję melisę na noc i otwieram okno na szeroko śpię całą noc tfu tfu..oby to się na razie nie zmieniło...
Wilk z Wall Street fajny film ale dla mnie zbyt długiii....
Iza 3mam kciuki!!! dasz radę kochana!:*oby ruszyło jak najszybciej!
Kama życzę szybkiego powrotu do domciu:*

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k6u0ndc34.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

A ja mam dylemat.. jutro termin. I potem gin kazala isc w czwartek do szpitala albo do lek rodzinnego bo chor. I nie wiem bo jakby filipa nie bylo i upalow to bym do szpitala poszla bym moze tam spokojniejsza byla.badania ktg itd. A tak moze dopiero w pon pojde do szpitala... sama nie wiem.. ja nie wytrzymam tyle bez filipa... najlepiej jakbym do jutra urodzila to bym nie musiala decydowac. Dodam jeszcze ze termib wyliczony z om a owulacje mialam tydz pozniej niz zwykle bo tak usg wskazalo jak bylam pierwszy raz u gin... serduszko jeszcze nie bilo a normalnie w tym tyg bic powinno i na karcie ciazy mam dwa terminy wpisane. 23 i 30 lipiec

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e3o9wow09.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17qq9irv3z.png

Odnośnik do komentarza

Hejka,
dzisiaj dzien pod znakiem leżenia, mała tak się ruszała że wszystko mnie kłuło przy każdym kroku;)
Fete książka "Wilk z Wall Street" na początku mnie nie zachwyciła, ale z kazdą kolejną stroną wciągała mnie coraz bardziej a druga część "Polowanie na Wilka" już doszczętnie;) Może troszkę wulgarna, ale też pełna humoru. Muszę dodać że filmu nie widziałam. Może dziś zobaczę:) To samo było z "Lektorem"-filmu do dziś nie widziałam, książka była spoko (moja lektura z czasów studenckich;) Aha i imię Wojtek mi się podoba najbardziej;)
Manamana serdeczne gratulacje! Cieszę się że poszło po Twojej myśli z cc i dzidziuś zdrowy (i słodki bardzo!)
Iza trzymam kciuki za przyspieszenie akcji, dawaj znac co tam się dzieje:)
Kama czekamy na fotkę synka:)
Basienka ja właściwie nie mam żadnych typowych objawów, żadnych skurczy, czopów itd. Boli mnie ale to nie skurcze:) Bolą mnie jelita, kłuje i rwie w kroczu itd, ale to nie to;)
Fiadusia to różowe zabarwienie dobrze brzmi:> Rozkręca się pewnie a apropos czytania o przenoszonej ciąży...w pełni Cię rozumiem..im więcej wiemy tym więcej się stresujemy. Ja próbuję zawziąć się i jednak nie czytać, chociaż różnie z tym bywa.
A tak poza tym to ciągle się stresuje że zaczne naturalnie a potem sie skończy cc przez tą miednicę. Staram się o tym nie myśleć, będzie co ma być, ale czasem jednak te myśli przychodzą. No cóż, byle wszystko dobrze i zdrowo się skończyło :) Dziś zaniosłam do labolatorium ostatnie dwa pojemniki na posiew i mocz ogólny. Ciekawe co z tego wyjdzie. Pewnie urodzę w sierpniu więc na wyniki zdążę;)
Pozdrówka!

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49qps6kbp2rxue.png

Odnośnik do komentarza

Fiadusia do rodzinnego po L-4 bo inaczej z macierzyńskiego będzie musiało iść te kilka dni... a ja tego nie chcę. A co do szpitala, to u nas nawet jak się powie, że ruchy dziecka są słabsze to zostawiają na obserwacji... moja gin pracuje w tym szpitalu ( niestety teraz ma urlop) i powiedziała, że mam iść dzień po terminie do szpitala jakbym nie urodziła to będę miała ciągłość chorobowego.. eh... sama nie wiem co mam robić, nie wierzę, że urodzę jutro, bo to by było moje drugie dziecko urodzone dokładnie w terminie, a to już się naprawdę rzadko zdarza... pewnie jeden na 1 000 000 :) chyba że będę tym wyjątkiem. To wtedy uznam, że moje dzieci bardzo terminowe :)

Ja byłam dzisiaj u fryzjera, w sumie przypadkiem. Moja mama jechała i Filipowi też termin zamówiła, więc jechałam żeby go przytrzymać no i przy okazji okazało się że ma chwilę jeszcze to i mnie postopniowała włosy ;) No i dobrze, przynajmniej się po porodzie nie będę musiała martwić ułożeniem fryzury albo obcięciem, bo teraz mi się już w ogóle włosy nie chciały układać..
Fryzjerka obiecała, że jeszcze dzisiaj z tą fryzurą na porodówce wyląduję ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e3o9wow09.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17qq9irv3z.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny ;)
Nie ma mnie od piątku a tu tyle Si dzieje ;))
Nie miałam jak. Telefonu napisać, bo kiepski ale czytałam ,
My już od dziś w domku
Adaś ur. 19.07.14 3280g i 55cm po ciężkich 12h porodu, skończyło sie cesarza, bo mój syn owinął sie cały pępowina w trakcie porodu, ale najważniejsze ze wszystko Ok. Jutro jak sie trochę ogarne to napisze więcej.
Trzymam kciuki za resztę , gratuluje tym już po.
Do jutra Dziewczyny

http://www.suwaczki.com/tickers/o1489vvjln0aq3fs.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
Basienka2 dzięki za podpowiedź, oczywiście miałaś rację ze zdjęciami, ja już taka sierota z tymi technicznymi sprawami :)
A skoro się udało, to przedstawiam Wam Mateusza :)
Daisy ja bym też raczej poszła do rodzinnego,bo w szpitalu faktycznie mogliby Cię zostawić. I doskonale rozumiem, że nie chcesz zostawiać Filipa - ja bez Adasia wytrzymałam 2 dni, a potem było bardzo ciężko (zwłaszcza, że słyszałam w telefonie, jak mnie woła), na szczęście pozwolili mi dzień wcześniej wrócić do domu (przepełnienie na porodówce ma swoje plusy).
Kawazmlekiem to teraz już oficjalnie gratuluję i życzę Wam duużo zdrówka. Z doświadczenia wiem, że Adasie to super grzeczne dzieci (przynajmniej do 2 roku życia), więc życzę Ci, żeby Twój też taki był :)
Fiadusia jak tam? Trzymam kciuki za rozkręcenie akcji i szybki, bezproblemowy poród. Dziś śliczna data na urodziny,moja Mama dziś by świętowała.
Izaaa czekamy na wieści, bo Ty już zapewne masz Krzysia przy sobie.

Miłego dnia!

monthly_2014_07/lipcoweczki-2014_13780.jpg

monthly_2014_07/lipcoweczki-2014_13781.jpg

monthly_2014_07/lipcoweczki-2014_13782.jpg

Odnośnik do komentarza

Izaaaaa nie strasz!
Myślałam ze coś sie stało !
Masz Krzysia przy sobie,tylko jeszcze zapakowanego :))
Nie możesz sie wypisać z tego szpitala i sobie spokojnie w domku czekać ?
Ja jadę jutro na ostatnia kontrole,rozmowę z anastazjologiem,zastrzyk p tężcowi i w piątek o 7 mam sie zgłosić na cc.
Mysle ze koło 10 bedzie juz po wszystkim.
Mam stracha !
No i postanowiliśmy mężem ze zdecyduje sie na sterylizację podczas cc.
Ostatnie 2 dni ciąży w moim życiu !

Kelly 16, Rik 13, Alex 8 i David

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yi09k20adj7af.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie,

U mnie wciąż cisza. Jedynie bok mnie boli u góry brzucha. Może mały coś naciska. Tak jakbym miała naciągniętego coś. Jutro muszę do gina zadzwonić, żeby mnie wepchnął na wizytę.

Kawazmlekiem - jeszcze raz gratulację. Popieram Okinawe. Do 2 roku życia Adasie grzeczne. Potem mojemu zupełnie przeszło ;).

Okinawa - cudny Mateuszek :))). Mój Adaś też nigdy bez mamy dłużej niz 12h nie został, a i to sporadycznie, na palcach jednej ręki można policzyć... Na szczęście mąż z nim będzie.

Fiadusia - dawaj znać jak sytuacja. Ja tam znowu jestem zdania, że nie ma co za wcześnie jechać. Ja pojechałam jak miałam 4cm rozwarcia a i tak uważam, że za wcześnie bo potem jeszcze 14h leżałam w szpitalu zamiast w domu... Ból jest taki, że ciężko go ominąć czy przeoczyć. No chyba, że któraś ma farta :))). A że u mnie akcja była głownie nocna, to nikomu się nie chciało mnie puszczać pochodzić, czy poskakać na piłce, tylko podpięli pod ktg i poszli odpoczywać. A dla mnie masakra. Zdecydowanie wolałam chodzić.

Izaaa - to tym razem zrobiłaś falstart ;). Ale chociaż Cie monitorują, to czujesz się bezpieczna. Trzymam kciuki za to, żeby szybko się rozkręciło.

Aania - odważnie z tą sterylizacją. Ja mam w planie poprzestać na wkładce póki co. Nie wiem czy miałabym odwagę na taki krok się zdecydować. Powodzenia w piątek :).

Daisy84 - i co fryzjerka wykrakała, czy jednak dalej w dwupaku? Ja też Adasia muszę zaprowadzić. Ale to taka walka zawsze...

Gravitacia - to muszę książkę też przeczytać. A co do czytania o różnych ciążowych przypadłościach to omijam szerokim łukiem :))). Dostałam też po porodzie polecaną książkę pierwszy rok z życia dziecka. No i zaczęłam czytać i po kilkudziesięciu stronach przestałam. Generalnie lista opisywanych chorób, nieprawidłowości tak długa, że się człowiekowi słabo robi. I po co?

kamaa - jak tam Igorek? Przeszły płacze?

Basienka - tak meliska to super sprawa przed snem. Ja też wtedy jakoś lepiej sypiam :)).

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogard20140729_-13_Wojtek+is+.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogcdr20111218_-6_Adas+is.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane :)
Ale się tu dzieje nie pisałam bo byliśmy z Natanielkiem na ostatnim szczepieniu no i od nowa gorączka,bóle brzuszka i przeklęte zaparcia po paracetamolu który dostaje na gorączkę koszmar dlatego nie pisałam ale nadrobię czytanie :)
Dziś ostatnia wizyta położnej mały waży już 3850g do 3 sierpnia (chrzciny) będzie ważył już ze 4 kilo :)
GRATULACJE dla wszystkich nowych mamuś dzieciaczki śliczne :)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8qqmzd0t0jxln.png

Nataniel

Odnośnik do komentarza

Fete narazie siedze w domu. Zero akcji i zero nadziei. Filip za to u fryzjera ladnie sie zachowuje. Wczoraj postawila go na krzesle i maszynka i nozyczki poszly w ruch a na koniec nawer go ogolila z tylu. A ten stal i sie patrzyl:) raz tylko mi plakal bo sie 2 osoby po drodze go pytaly czy bedzie plakal no to sie chlopak wystraszyl.

Dziewczyny chcialabym wrocic do tematu prywatnego watku... ja z doswiadczenua wiem ze czlowiek sie bardziej otwiera,wiecej napisze i bylaby miedzy nami wieksza wiez ze tak sie wyraze... lepiej bysmy sie poznaly... fajnje ze czasem ktos napisze z zewnatrz i zyczy powodzenia ale czasem czuje sie jakby ktos nas podsluchiwal...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e3o9wow09.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17qq9irv3z.png

Odnośnik do komentarza

AAnia mogę się wypiSać ale na własne żądanie jak się coś stanie to na moją odpowiedzialność.

Ja już miałam skuRcze porodowe tylko szyjka się nie skracała już nie wiem. Dziś miałam śluz z krwią to POŁOŹNA stwierdziła że pewnie się szyjka rozwiera ale badania żadnego. Nie robili tylko Tętno małego słuchają co 3 godziny już nie wiem co mam robić. JeszcZe teŚciowa dzwoni bo Kacper chory płacze i żebym se wzięła przepustkę bo ona sobie tak bRała z MaTeuszem więc wie że tak można szkoda że mateusz,(to mój mąż, ) ma 25 lat i ona się upiera że dalej na pewno są takie przepustki

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
Fiadusia Fiadusia i co i co?:) Juz po?:D
kawazmlekiem: gratuluje! 12h męki i cesarka..dalas rade kobieto:)
okinawa śliczny Mateusz, i ile wlosów!
Aania no to jeszcze dwa dni. Fajnie że znasz date. Powodzenia:)
Fete nie masz żadnych skurczy?
Benia no to ładnie rośnie :)
Iza ja myslę że skoro jest ta krew to pewnie kwestia kilku godzin...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49qps6kbp2rxue.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was wszystkie :)
Pisałam tu na tym forum na jesieni zeszłego roku, niestety musiałam się przenieść na inne forum, bo ciąża obumarła.
Miałam mieć termin na 07.07.14r. Byłam pewna, że w związku z tym co mnie spotkało, będzie to najgorszy dzień w moim życiu.
Na szczęście kilka dni wcześniej okazało się, że znowu jestem w ciąży. Jutro kończę 9 tydzień i jak narazie wszystko jest w jak najlepszym porządku :)
Chciałam serdecznie pogratulować tym z Was, które już mają swoje bobaski po "tej" stronie brzuszka, jesteście takie dzielne! A tym, przed którymi jeszcze najważniejszy dzień w życiu życzę powodzenia, dużo siły i wytrwałości.
Ja do grona mam dołączę na koniec lutego :) Pozdrawiam!

http://fajnamama.pl/suwaczki/qwgkxkm.png

Odnośnik do komentarza

Kawazmlekiem 15 min na jednego cyca i ewentualnie jak szuka jeszcze to 10 min z drugiego bo jak więcej to ślina Maluszka poniszczy Ci brodawki (rozmoczy je enzymami i popękają). Ja się litowałam nad córą bo ciągle szukała i przez ponad tydzień przeżywałam katusze.
A jak się czujesz po cc?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...