Strach przed placem zabaw

[Gość papryczka92]

Mam problem z moją czteroletnią córeczką, która panicznie boi się chodzić na plac zabaw w przedszkolu. Do tej pory uwielbiała spędzać czas na placu zabaw. Strach pojawił się ponieważ Pani nauczycielka, żeby pośpieszyć dzieci używa sformułowania "jak sie nie pośpieszycie to was tu zostawię" - co uważa za złe. Najgorsze jest to że nie boi się o siebie tylko o inne dzieci. Po innych dzieciach takie słowa spływają jak po kaczce. Ona ma dopiero 4 latka a bierze na siebie odpowiedzialność pilnowania innych. Nie wiem skąd jej sie to wzięło. Jest bardzo wrażliwa. Nigdy jej nie straszę, że ją zostawię. Tłumacze jej, że Pani chce tylko pośpieszyć dzieci i dlatego tak mówi i, że jest dzieckiem i powinna się bawić a opieka należy do dorosłych ale i tak to do niej to nie dociera. Co robić?

[Margeritka]

witaj, współczuję Ci problemu...moim zdaniem powinnaś porozmawiać z przedszkolanką i poprosić ją, żeby inaczej pośpieszała dzieci...powinna porozmawiać z Twoją córką i zapewnić ją, że nikogo nie zostawi na placu zabaw, moim zdaniem nic innego nie pomoże, jak właśnie bezpośrednie wyjaśnienie od przedszkolanki...

[monabarga]

Jak najbardziej wspomnij o tym przedszkolance, że córka przeżywa jej słowa - to już jest jakiś stres, że jest poza domem, gdzie nie ma mamy, a tu jeszcze Pani, która (pewnia nieświadoma lub niedouczona) w ten sposób pogania dzieci, właściwie strasząc je:)

[nikawa]

Popieram dziewczyny. Zwróć się z problemem do Nauczycielki przedszkola. Zapewne nieświadomie używa tego sformułowania. Tzn. nie podejrzewając skutków ;)
Powinna porozmawiać z córką.

[Gość papryczka92]

Dzięki dziewczyny za radę. Dziś rozmawiałam z Panią nauczycielką na ten temat. Oby sytuacja w wkrótce się poprawiła.

[nikawa]

Daj znać :)

[Ulla]

Widocznie jest bardzo emocjonalna i trzeba przyznać, że pani mogła nie mieć nic złego na myśli a jednak czasami na niektóe bardziej delikatne dzieci działają takie słowa strachliwie. Zawsze możesz porozmawiać z panią by miała na uwadze emocje twojej córci.

[Imienny]

Może niech idzie na plac zabaw z kolegą którego bardzo lubi. Zobaczy że nie ma się czego bać i pójdzie się po prostu bawić.