Samotna, mimo że nie sama.....

[NATKA08]

ola podziwiam cię 3 dzieci w dzisiejszych czasach to wielkie wyzwanie wiec trzymam kciuki za twoje plany oby sie powiodły
anaaa to szukasz teraz pracy dla siebie?

[ola2710]

Dziewczyny,coś czuję,że moje plany raczej się nie powiodą-na bliźniaki nie ma szans...;)
Oby z drugim się udało za jakiś czas:)

[anaaa]

Natka tak choć jest ciężko

[adasaga3]

Anaaa spójrz na to z innej strony-przynajmniej masz czas by siedzieć na stronach Parentingu. :-) Widzę na przykładzie innych dziewczyn, że te które znalazły pracę mniej się tutaj udzielają. Doba ma tylko 24 godz. i ciężko znaleźć czas na pracę, rodzinę i jeszcze na przyjemność siedzenia na internecie. Ja się cieszę że tu tak często jesteś. :-)

[anaaa]

adasaga miło mi.. no ale to fakt ..jak będzie praca to na pewno i czasu mniej na takie słodkie lenistwo.. ale z drugiej strony ileż można "siedzieć w domu" niestety nie wpływa to dobrze na psychikę

[adasaga3]

a od dawna siedzisz w domu? Moja szwagierka nie pracuje odkąd urodziła pierwsze dziecko, czyli 10 lat temu i nie narzeka, choć czasem wspomina że chciałaby "wyjść do ludzi". Prawdę mówiąc trochę jej zazdroszczę. :-) Chciałabym mieć takie poczucie że mogę wrócić do pracy jeśli zechcę, a jeśli nie to też będzie dobrze, bo mąż zarabia na tyle że na wszystko (a przynajmniej dużo) nas stać. Ale nie każdy ma tak dobrze zarabiającego męża. :-(

[Margeritka]

powiem Wam, ze czasem naprawdę warto sobie coś znaleźć tylko dla siebie i wyjsc z domu, np, na jakiś kurs, to bardzo dobrze wpływa na psychikę, masz dokąd pójść, rozwijasz się, spotkasz się z ludźmi itd.

[ola2710]

A a propos pracy - Anna,ja też bym chciała,by M.przynosił tyle $,żebym mogła zostać z dzieckiem w domu...ale nie mogę,trzeba zarabiać i już czasem nie mogę słuchać tekstów typu"takiego maluszka do żłobka oddasz,szkoda go...",albo wypowiedziane z wielkim żalem "aa...bo ty musisz do pracy wracać...".Samej mi trudno nawet teraz,jak o tym pomyślę,a tu takie "wsparcie"...

Marg,pewnie że takie wyjścia to taka fajna odskocznia.Ja co prawda nie wychodzę na kursy czy zajęcia,ale jak czasem pojadę sama na zakupy czy siostra/mama wezmą małego na spacer,to to jest super odpoczynek;)
Ostatnio jak byliśmy z M.na zakupach agd do domu,to złapaliśmy się na tym,że przez 5 minut nie myśleliśmy o synku (który został z babcią swą) i aż nam głupio było... ;)

[anaaa]

Ola to faktycznie zrozumienie Cie otacza mega negatywne :/
adasaga długo .. no to ja podobnie od pierwszego dziecka .. radzimy sobie choć na wiele nie możemy sobie pozwolić.. teraz już dla mnie to za długo i źle mi z tym a przy okazji samoocena też mocno spadła przez problem ze znalezieniem pracy.

[ola2710]

Anna,niestety "trochę" mnie to dobija...ale jak się dobrze temu przyjrzę,to zauważam,że mówią to takie osoby,jak: znajomy,który z żoną już enty rok na dziecko się zdecydować nie mogą (niedługo 40stka...); mama koleżanki-obie bezrobotne,siedzą w domu i czasu mają full; bezrobotna sąsiadka,która w swym 25-letnim życiu raz "zhańbiła" się stażem z urzędu pracy,a teraz jest dumna,że nie pracuje - co nie przeszkadza jej narzekać,że gnieżdżą się w jednym pokoju w trójkę w domu teściów; czasem też ciocia,której generalnie nic nie pasuje,tzn jakbym powiedziała,że zostaję w domu z dzieckiem i nie wracam do pracy,to nasłuchałabym się tyle samo,co teraz

[NATKA08]

ola szkoda ze nie masz wsparcia w tym co robisz wśród bliskich ale prawda jest taka ze oni za ciebie życia nie przeżyją to ty jesteś odpowiedzialna za swoje wybory i tylko ty będziesz ponosić tego konsekwencję czy one będą dobre czy też złe
co do wyjścia z domu to wiadomo im mniejsze dziecko tym trudniej z tym ale z czasem coraz więcej jest ku temu okazji

[anaaa]

ola przykre to ale w sumie zawsze się tacy znajdą .. olać ich ;)

[ola2710]

I czeka mnie jutro dentysta...tzn on mnie przyjął,bo już w nocy jechałam na przeciwbólowych...ech :/

[Gość joanna 19]

W życiu to jeszcze jest tak ze niektórzy mają pracę a wynajmują mieszkanie , ja mam mieszkanie a nie pracuję, oczywiście mogłabym zapisać syna do przedszkola i szukać ale nie mam za co zapłacić za przedszkole a jak nie pracuję to go nigdzie nie przyjmą i tak w kółko. ale w przyszłym roku postanowiłam jakoś damy radę bo mały będzie miał już 4 lata

[anaaa]

Ola powodzenia u dentysty ja siebie i córki też muszę znów na kontrole zapisać znów.
joanna to zapewne w większym mieście mieszkasz? u nas bez problemu raczej z miejscem w przedszkolu ..co najwyżej dla 2,5 latków brakuje jeśli już.

[ola2710]

Anna,dzięki,przyda się...
W mieście obok mojej wsi są 2 przedszkola publiczne (na 30 tys mieszkańców) i wiecznie brakuje miejsc (a przedszkolom kasy,bo co sesję rady miasta są im obcinane pieniążki - ciocia jest dyr jednego z nich,to wiem).
Siostra ma tam synka,bo jak go zapisywała,była samotną matką i do tego miała etat.Jakby pracy nie miała,to nici z przedszkola...za mało pkt,nie ma miejsca:/
Na szczęście teraz u nas na wsi jest przedszkole,z roku na rok lepiej się ma i ciągle rozwija; teraz można już zapisywać dzieci 2.5-letnie:)

[NATKA08]

ola bezbolesnej wizyty u dentysty :)
dziewczyny z tymi miejscami w przedszkolach to już od dłuższego czasu tak jest a prywatne wiadomo kupę kasy kosztuje i sie zastanawiasz czy sie w ogóle opłaca iść do pracy i pracować na samo przedszkole i dojazdy

[ola2710]

Już po;) czekam,aż wróci mi czucie w żuchwie-po pierwszym w życiu znieczuleniu (a właściwie czterech,bo wcześniejsze nie działały...).Uff,ale ulga jest:)

My idziemy do prywatnego żłobka.Koszt to 600 zł/msc+9 zł/dzienne wyżywienie.Ale możliwe,że załapiemy się na dofinansowanie (do 50% tych kosztów).

[anaaa]

Ola to oby Wam się udało załapać na to dofinansowanie (nawet nie wiedziałam, że takowe jest możliwe)

[adasaga3]

Ola to strasznie dużo będziesz płacić, nie każdego by było stać by płacić 800 zł. za przedszkole ( z wyżywieniem). Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie bym miała tyle płacić z mojej byłej pensji. Musisz sporo zarabiać, skoro opłaca Ci się wrócić do pracy, zapłacić za dojazdy, za przedszkole i na pewno chcesz żeby coś Ci jeszcze z wypłaty zostało. Dla osoby która zarabia najniższa krajową takie rozwiązanie nie miałoby większego sensu.

[ola2710]

W tym kraju trzeba kombinować,więc ja zakombinowałam-żeby mieć dofinansowanie,trzeba mieć meldunek w gminie,w której jest taka możliwość (zameldowałam się tymczasowo).W tym roku było dofinansowanie 50%,zobaczymy co będzie w przyszłym.A koszty można sobie też obniżyć - posiłki są opcjonalne,można swoje jedzonko przynosić.

Adasaga,niestety kokosów nie zarabiam,ale nie narzekam.Liczę bardzo na to dofinansowanie i na podwyżki mojego M.:) Ma.y dwie wypłaty,mieszkamy na wsi (nie ma kosztów typu czynsz );jak wrócę do pracy,to na nowo będę dostawała 25% zwrotu kosztów dojazdu (firma zapewnia taki dodatek),no i ja swoim autem jadę do pracy,Staś do żłobka,siostrzeńca zawożę do przedszkola i jeszcze moją mamę do jej pracy-trochę osób się zbierze na jeden kurs;) I z wypłaty zostanie na rachunki i kredyt,ale zawsze to coś.Nie mam co narzekać,bo bym chyba zgrzeszyła-żyjemy,mamy co jeść i gdzie spać:)

[dziabdol]

lekko nie jest,mieszkamy na wsi,do najblizszej pracy,zakladajac ze bedzie 90km w obie strony,ilez kasy na dojazdy,kanapki,ja nie moge pracowac bo kto zajmie sie mala,musze o 13 odbierac ja ze szkolnego autobusu a rano na niego prowadzac,nie mam prawka,ciezko,oj ciezko

[Margeritka]

Cześć Dziewczyny, ja znów tylko z wtrąceniem redakcyjnym: komunikat od redakcji, kolejne zmiany na forum:
Witam,
przedstawiamy kolejną propozycję zmian na naszym forum. Chcielibyśmy zebrać fora "Bazarek", "Polecam, odradzam", "Katalog produktów", "Prezenty i pomysły" oraz "Zakupy" w jedną kategorię. Forum "Sprzedam" zostało by przeniesione w całości, a pozostałe fora z kategorii "Bazarek" zamienione w wątki.
Do końca tygodnia czekamy na Wasze opinie.
tu wpisujecie sugestie: http://forum.parenting.pl/komunikaty/3150385,zmiany-na-parentingu,2
pozdrawiam:)

[Gość joanna 19]

A dochodzi jeszcze kwestia bliżej czy dalej , bo wolałabym prowadzać do przedszkola bliższego. Nawet na weekendy trudno coś znaleźć z pracy

[Ulla]

Ola ja płaciłam też tyle jak młody chodził do przedszkola - warto zobaczyć czy przedszkole nie stara się o dofinansowanie bo wówczas z 800 zł można przejść na 600 zł z wyżywieniem