Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Karolinathetwin ja po pierwszym badaniu USG mam tylko napisane, że to badanie nie wyklucza wszystkich chorób genetycznych i aberracji chromosonalnych, ale żadnych statystyk nie miałam robionych.

My też po USG wczoraj :) szyjka nie skraca się więc lekarka zadecydowała o odstawieniu duphastonu (a swoją drogą jak długo wy brałyście??), ale jeszcze dziś przysłała mi SMS rano narazie pani leży bo musimy zobaczyć jak organizn na to zareaguje wizyta za dwa tygodnie no i magnez obowiązkowo 3xdziennie.

A maluszki :) Synuś 1718g a Córcia 1694g, oby tak dalej rosły i były zdrowe.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd2d6aw8se.png

Odnośnik do komentarza

Felka- u nas 12 tc. Na razie wygląda na to, ze wszystko dobrze (uff!) wszystkie narządy na miejscu (te ktore juz widac) kości nosowe obecne. Serca biją :) jeden chłop na bank a drugie nadal nie wiadomo. Maja po 6 cm i strasznie ruchliwe bestie :) co do statystyk to na naszym wyniku badan jest napisane ze ryzyko wystąpienia jest jak 1 do 14500 to podobno bardzo małe ryzyko ale chciałam z kimś porównać ;)

Odnośnik do komentarza

Karolinathetwin doskonale rozumiem Twoje "uff" i chyba każda mama dubeltowa ze mną się zgodzi, że strach o życie naszych maluszków podczas ciąży jest stały... bo wszyscy mówią, że to ciąża podwyższonego ryzyka itp. itd. ja na początku chodziłam do dwóch lekarzy i bardzo się cieszę że dowiedziałam się od tego pierwszego że to ciążą bliźniacza i tak na spokojnie wszystko mi powiedziano... a do drugiego jak poszłam i udawałam ciemnogród to wyszłam z płaczem, bo pierwszy tekst "pani wie że to ciążą bliźniacza, że na następnym USG może być jedno już tylko, że będzie pani rzygać jak będzie to bardzo uporczywe to do szpitala, że jak zobaczy pani krew to do szpitala, że pani się nastawi psychicznie na leżenie w domu i szpitalu, i że w dzisiejszych czasach on nie pamięta spokojnie donoszonej do końca ciąży bliźniaczej" ja po wyjściu autentycznie myślałam że jestem umierając chora... dobrze że zostałam przy pierwszym lekarzu i naprawdę czasami trzeba wziąć głęboki wdech i odrzucić wszystkie czarne myśli (np. opowieści dziwnej treści osób "życzliwych", które słyszały że, bliźnięta koleżanki-koleżanki-cioci-sąsiadki coś tam, coś tam się stało...litości My już panikujemy i tak, a co dopiero po takich newsach) od siebie a wyjdzie to tylko z korzyścią dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd2d6aw8se.png

Odnośnik do komentarza

Świadoma Mama już w marcu odwiedzi województwo kujawsko-pomorskie. 4 marca pojawimy się w Bydgoszczy w hotelu BRDA przy ul. Dworcowej 94, natomiast dzień później czyli 5 marca spotkamy się w Toruniu w Wyższej Szkole Bankowej przy ul. Dekerta 26.

Zapraszamy wszystkich przyszłych i obecnych Rodziców do uczestnictwa w bezpłatnych konferencjach ze specjalistami oraz warsztatach praktycznych.

W programie spotkań: prelekcje specjalistów, bezpłatne konsultacje indywidualne z ekspertami lokalnymi, warsztaty praktyczne, sesja zdjęciowa oraz losowanie nagród!

Zarejestruj się:
- www.SwiadomaMama.pl
- rejestracja@swiadomamama.pl
- 601 249 333 & 601 644 669

monthly_2015_02/blizniaki-2014_25375.jpg

Odnośnik do komentarza

OllaLa w chuście niby spokojnie można nosić nawet dwulatka ale jeśli nie chustowałaś wcześniej to z roczniakami będzie ciężko. Dla takich dzieci polecam nosidło ergonomiczne - świetnie się sprawdzi.
Felka -każdy lekarz inny. Mój badzo ostrożnie podchodził do ciąży bliźniaczej ale raczej slasekuracyjnie mnie informował, że do 10-14 tygodnia może być różnie, bo zdarza się wchłonięcie. Tyle, że to było na zasadzie informacji, zebym miała tego świadomość a nie straszenia.
Pewnie już do niego nie wróciłaś?

http://www.suwaczek.pl/cache/dba0d61839.png

Odnośnik do komentarza

Kolejne mamusie do nas dołączyły - super :)
Dziewczyny, ja też mam problemy z zaparciami, ale nie miałam pojęcia, że może się do nich przyczynić przyjmowanie żelaza. Ja właśnie przyjmuję i do tego, przyznaję, nie odżywiam się najlepiej. Ciągnie mnie do słodyczy, smażonego. Efekt?
No cóż, 12 kg na plusie i na ostatniej, czwartkowej wizycie pani dr zwróciła mi uwagę, że 3,5 kg w 4 tyg to za dużo i żebym zwróciła uwagę na to co jem. Zawstydziłam się... Męża nadal nie ma, więc nie muszę przygotowywać treściwych posiłków, w związku z czym po wyjściu od lekarza zrobiłam zakupy i moją lodówkę wypełniły jogurty naturalne, biały ser, chuda wędlina, warzywa, owoce, ciemne pieczywo, itd... Mam jednak problem z teściową. Codziennie (!) woła mnie na dół na obiad i nie rozumie, gdy mówię że już zdążyłam zjeść/nie jestem głodna/późno jadłam śniadanie/mam przygotowane i muszę zjeść żeby się nie zepsuło. Denerwuje mnie to. Pewnie powinnam docenić teściową i jej dobre chęci, ale odkąd tu mieszkam, czyli niemal dwa lata, mamy osobne kuchnie, osobno gotujemy i to jest super. A teraz nagle jej się ubzdurało, że musi mnie dokarmiać. Chyba myśli, że jak mojego męża nie ma, to ja już nic nie gotuje. A ja gotuję i chcę jeść po swojemu. Wrrr...
Moja ginekolog mówi, że wszystko jest ok i teraz tylko żeby szyjka wytrzymała. Dzieci są bardzo duże, to jej słowa, w 28,4 tc jeden prawie 1400, drugi 1300 gram. Dziś zaczynamy 30 tydzień a w kolejnym znów mam się pojawić w szpitalu w celu obserwacji czy nie ma TTTS. W zasadzie wygląda na to, że nie ma, ale mogę się położyć na te dwa/trzy dni i niech mnie zbadają.
Czy też tak miałyście, że im bliżej do porodu, tym większy ogarniał Was strach? Ja się jakoś zaczynam obawiać jak to będzie, czy zdążę do szpitala (mam dość daleko), jak zniosę cc (nigdy nie byłam operowana ani w ogóle nic), jak sobie poradzę z dwójką małych dzieci (nigdy nie miałam styczności z takimi maluchami) i jak to wszystko wpłynie na nasze życie (zapewne wywróci się do góry nogami). Bardzo kocham moje skarby, czekam na nie, ale też widzę, że narasta we mnie strach. Czy to normalne?

Odnośnik do komentarza

Czy któraś z Was miała wózek Kees Twin K2 Plus? Podoba mi się, bo wygląda na nowoczesny, ma duże koła, jest lekki, średnia półka cenowa. Ale nie wiem jak sprawdzą się te gondolki, bo wózek w zasadzie jest spacerowy. Czy któraś miała albo chociaż widziała go "na żywo"?

Odnośnik do komentarza

~LiuAnne widziałam ten wózek na żywo ale chyba jakąś starszą wersję ponieważ gondolki w nim były miękkie i tak jakoś dziwacznie wkładało się je do tego wózka że ogólnie nie urzekło mnie to.
A co do stresu przed też mam :) jeśli Cię to pocieszy ;), mnie stresuje zdrowie moich kruszynek, możliwość porodu przedwczesnego (byle do 36-37 tyg.c., bo w 35 tyg.c. dostają moje przeciwciała i będą odporniejsze), cesarki jakoś się nie boję o dziwo, bardziej tego że dostanę do pokoju szpitalnego dwoje malutkich dzieci i nie będę sobie umiała poradzić jak płacz będzie stereo ;) a tu będzie dodatkowo ból pochodzący z rany, odległość do szpitala w którym chcę rodzić ok 1oo km, mój mąż mnie stresuje podejściem będzie dobrze ja wiem że tak będzie ale mógłby więcej się angażować, i mam syndrom wicia gniazda ;) leże, sprzątam, leże, sprawdzam fora polecam dla debiutujących mam https://forum.parenting.pl/9-miesiecy-ciaza/822454,wyprawkowe-hity-i-kity później sprawdzam czy mam w miarę ogarnięte zakupy dla kruszynek, czy o czymś nie zapomniałam, torba już spakowana do szpitala, i wiecie co mnie stresuje właśnie zakupy tzn. na usg w 20 i 24 tyg.c. potwierdzono płeć kruszynek = Córcia i Synuś, a ja boję się kupować coś niebieskiego i różowego ;) stawiam na kolory neutralne biały, żółty, ecru, zielony, że USG się myli i będzie dwóch chłopców lub dwie dziewczynki :) Pozdrawiam Was Kochane dubeltówki ale odezwijcie się też czasami bo w większym gronie zawsze raźniej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd2d6aw8se.png

Odnośnik do komentarza

Felka,
Dzieki za mobilizacje. Musze przyznac, ze mnie tez przeraza wizja tego momentu, ze zostane sama w szpitalu z dwojka maluchow. ( To moja pierwsza ciaza). Zastanawiam sie nawet nad zatrudnieniem douli wlasnie po to. Ale moze jeszcze jakos sie oswoje z ta wizja ;)
Watek o rzeczach przydatnych i nieprzydatnych rzeczywiscie super, choc wniosek z lektury jest dla mnie taki, ze jednak wiele zalezy od dziecka i malo jest rzeczy uniwersalnych, ktore kazdemu sie przydadza. Czyli w naszym wypadku, przy dwojce, szansa trafienia z zakupem rosnie i to o 100 proc :)))
Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza

Super ~Jj2015 :)
Ja na konsultacji w poradni cukrzycowej mówię do lekarki że staram się być rozsądna w zakupach tylko to co potrzebne itp. itd.... a ona z takim politowaniem patrzy się na mnie i mówi, że przy pierwszym dziecku (a chyba w naszym przypadku dzieciach ;)) to nigdy nie wychodzi :) i dzięki temu nie mam już wyrzutów sumienia, że kupiłam coś jak się nie sprawdzi... to mówi się trudno :) jedynie to jeszcze dużo czytam o kosmetykach których skład mnie często przeraża i tu jestem ciągle w kropce... ale niby im mniej tym lepiej... ale to jestem ciągle w trakcie studiowania :) Pozdrawiam Serdecznie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd2d6aw8se.png

Odnośnik do komentarza

Felka:),
ja do kosmetykow jeszcze nie doszlam, na razie wciaz jestem na etapie tekstyliow (piekne rozki muzpony znalazlam, jeden na przecenie, drugi taki sam na allegro)
A tu jeszcze wozek, komoda, wiaderko do kapieli itd :)
Jak dojdziesz do wnioskow, co warto, to sie podziel, prosze. Poza tym nie moge sie doczekac az poczuje ruchy. Dziewczyny, kiedy poczulyscie pierwsze ruchy dzieci? u mnie 17 tydzien i nic. Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Gość agulinek89

Hej;) jestem tu nowa,choc od jakiegos czasu Was podczytuje.
Ja jestem w 22tyg ciazy blizniaczej,a ruchy (takie pewne) czulam dopiero w 20tyg,wiec bez paniki;) ja tez czekalam na nie jak na zbawienie,ale dzieciaki maja swoj czas i musza miec tez swoj gabaryt;)

Odnośnik do komentarza

~agulinek89 WITAMY Z OTWARTYMI RAMIONAMI ;)!!! Super to jest nas jednak więcej :) mi się mocno wydawało że pierwsze ruchy Kruszynek czułam w 13 tyg.c. takie mrowienie/latanie w dole brzucha, ale na to gin stwierdził że pewnie bardzo bym chciała ale on jest pewny że to nie to ;) więc pierwszego kopniaka pewnego dostałam po 18 tyg.c. najpierw z prawej strony (chciałam jechać na pogotowie bo bardzo mnie to zabolało i nie wiedziałam co to ;) za 3 dni lewej :) teraz w tym 31 tyg.c. to już nie ma kopniaczków są takie jakby to określić "przetoczenia" w brzuchu mniej więcej o stałych porach, albo czkawka dzieciątka u mnie skłonności do niej ma tylko synuś jak zaobserwowałam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd2d6aw8se.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie nowe mamuśki :) ja już we wszystkim się pogubiłam tyle nowych mamusiek, ale fajnie :)
Moje dziewczynki 24 lutego skończyły 3 mce. i jest ok tak się bałam a nie było czego. Mamusie które boją się dostać 2 kruszynki w szpitalu niech się nie boją instynkt jakoś sam podpowiada jak to wszystko ogarnąć. Moje małe wtedy tylko spały jadły i robiły qpki a w nocy nastawiałam budzik żeby nie przegapić karmienia :)
Olciamargolcia mam tak samo jak Ty jakoś bardziej cieszy mnie teraz macierzyństwo i wydaje mi się że mam więcej czasu niż przy pierwszym synku. Nas bardzo ratują bujaki wkładamy i tak sobie leżą bujają się aż usypiają albo po prostu sobie leżą :)
Mamuśki jak któraś potrzebuje ubranek dla 2 dziewczynek to mogę odsprzedać po cenie 2 zł za sztukę mam tego naprawde dużo i są bardzo ładne i nie zniszczone a szkoda mi żeby leżały w piwnicy. Chciała bym żeby trafiły do bliźniaczek :) Jak ktoś chętny to zapraszam na facebooka wyślę fotki Pluta Agnieszka :)

Odnośnik do komentarza

Karolinathetwin powiem to tak zależy tylko i wyłącznie od Ciebie i tego jak się czujesz. Z własnego doświadczenia pierwsze ciuszki które otrzymałam od szwagierki poprosiłam żeby dała mi nie wcześniej niż w 23 tyg.c. nie chciałam zapeszać sama wyprawkę kompletuję dopiero od 3o tyg.c., wózek w sklepach oglądałam w 26 tyg.c. i uważam że to był dobry czas jeszcze w miarę jesteś sprawna a i tak śmiesznie jest wchodzisz do sklepu widzisz 50-70 wózków może więcej łapiesz się za głowę a jak powiesz że szukasz wózka bliźniaczego to nagle robi ich się 5-10 zależy i ułatwia sprawę mówisz tak-nie i już masz jakiś pogląd, i tak sumą summarum zdecydowałam się na używany który mam zaklepany ale chce go odebrać dopiero pod koniec marca. Jeśli co do samej wyprawki to ja wpisałam do wyszukiwarki " wyprawka dla noworodka filetype:pdf " ileś stron przejrzałam porównałam i tyle.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd2d6aw8se.png

Odnośnik do komentarza

Ja wyprawkę kompletowałam od jakiegoś 20 tyg a wózek kupiliśmy nawet wcześniej bo trafiła się okazja. W naszym mieście udało nam się znaleźć używany wózek taki jak sobie wypatrzyłam w necie. Wolałam tak niż potem zamawiać od kogoś z neta i nie dopatrzeć jakiś uszkodzeń.
A resztę to jak udało się coś kupić taniej na promocji lub wyprzedaży to kupowaliśmy, mi co jakiś czas włączał się syndrom wicia gniazda więc zaspokajałam go drobnymi zakupami :) W ten sposób okazało się, że pod koniec ciąży mam wszystko czego potrzebowałam. Nawet pampersy udało mi się kupić na promocji za 14 z za paczkę i nakupiłam z 12 paczek. A ubranka patrzyłam tak ok 2 szt na dobę zakładając pranie co 4 dni (dla każdej 2x body 2x pajac). Pieluszek terowych kupiłam paczkę 10 szt. Moje były malutkie więc przez jakieś 2 miesiące mieszkały w rożkach i tych miałam po 2 dla każdej. Z kosmetyków kupiłam jeden duży ojlatum do kąpieli i oliwkę zwykłą bambino i duży octenisept do pępków i mojej rany cesarkowej (jest rewelacyjny na wszystkie rany) sudocrem który mi się jeszcze nie przydał i sól fizjologiczną w ampułkach do przemywania oczu i płukania noska, maść witaminowa i tyle z kosmetyków.

Odnośnik do komentarza

Agulinek89,
Witaj w naszym gronie ☺

Do wyprawkowego niezbędnika dopisuje leżaczek/bujaczek tiny love. Do 18 kg. Dziecko może w nim spać jak w łóżeczku. Nie powoduje ścisku barków. Jest w nim dużo swobody. Ma masaż wibracyjny. Nie wyobrażam sobie, bez niego funkcjonowania. Niezawodny. Wędruje ze mną po całym domu. Moi chłopcy go kochają. Jak chłopcy chcieli spać jednym ruchem ręki stawał się łóżeczkiem, teraz wygodnie sobie siedzą, no i karmi się w nim dobrze. A i muszę napisać o rzeczy, o której nawet nie pomyślałam przed porodem. suszarka do butelek. Rewelacyjnie eliminuje zastoiny wody.
Postaram się w najbliższym czasie wrzucić listę z moją wyprawką, oczywiście w wersji wyprostowanej przez życie ☺ może komuś się przyda. Dziś już padam z nóg i nawet paluch od pisania mnie boli ☺.
Kolorowych ☺

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...