Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Sania - ja również podłączam się do koleżanek , że mają rację - super figurka modelki i wcale nie widać, żeś w ciąży chodziła tym bardziej bliźniaczej ... rewelacyjnie wyglądasz i tak trzymaj :)

Śliczniutki masz wózeczek i nikt nie powinien pytać o płeć dzieciątek ... widać różowo na ciemnym bez mrugnięcia okiem, a ludzie naokoło - ciekawscy do ntej potęgi i lubią "wszystko" wiedzieć i czasami głupie pytania zadają - bez najmniejszego pomyślenia :)

Witek w kasku pcha wózek ??? Czy to jedynie normalna czapaja, a tylko na moim ekranie tak to inaczej widzę ??? :)

Sylwunia06 oraz Lewel - powodzenia na "widzeniu" z maluchami, a po powrocie podzielcie się dobrymi wiadomościami :)

Odnośnik do komentarza

Tatka33 - trzymasz się w jednopaku jeszcze ??? czy znowu na nocnym sygnale goniłaś na porodówkę ??? bo cicho i głucho od Ciebie dzisiaj - chociaż uśmiech, że jesteś jeszcze w komplecie i dostępna :)

Jakby nie patrzeć - z mężem po części wygrałaś ... we wrześniu tak jak chłopina podejrzewał, żeś się nie rozsypała ... jakby kto wiedział, to trzeba było się założyć :)

Odnośnik do komentarza

M.C. Ty masz taką dobrą pamięć :D . Ja cała jeszcze, ale tu dzis koleżanka się zapowiedziała i musiałam chociaz troche posprzątac i teraz jak nieżywa leżę. Pytałaś wyżej jak się czuję... do paru dniej wstecz myślałam ze mnie wszystko boli,a no nie.Sie okazało ze nogi mi jeszcze nie bolały bo własnie sie odezwały,nizej kolana :D, tak jak by kosci kręciło na zmiane pogody. No narzekać nie można ja myśle bo są ludzie np. którzy maja jakies przewlekłe choroby i im cały czas boli coś i oni żyja z tym.
Na noc najadłam się ogórkow kieszonych bo sie okazało ze pomagaja mi na zgagę.Ale no cóż zajadłam je cukierkami czekoladowymi michałkami. I w nocy musiałam ogórki znowu szukać. :D
No jeszcze dzisiaj tak mnie coś ścisnęło w dole brzucha aż sie zgiełam, ze pomyslalam ze to chyba prawdziwy skurcz,popatrzyłam na zegar zeby odliczac gdyby co, i już pomyslalam ze musze sie ogolić i wykapac.Ale już się nie doczekałam takiego ucisku,pomyslałam ze moze to mała któraś nacisneła na nerw albo cos.
jutro na ktg znowu. wydaje sie ze jedna mała jak by spokojniejsza była.dobrze ze jutro pojde,bo juz prosiłam ze moze nie musze już przychodzić.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

U mnie ok 30t coreczka wazy 1294 a synek 1658, wiec roznica pomiedzy nimi wzrosla juz do 20% , za miesiac mam termin w szpitalu,ktorym bd rodzila wiec oni musza sprawdzic czy ta roznica nie wzrasta i ustala termin cesarki :D, niunia moja taka grzeczna, spokoja, a synek to min spokojny nie byl

wrzucam focie coreczki :) na ekranie wydawala mi sie taka realistyczna, prawdziwa ... juz nie moge sie doczekac kiedy moje maluszki bd na tym swiecie <3

monthly_2014_10/blizniaki-2014_18067.jpg

Odnośnik do komentarza

A wiec tak.wszydtko jest ok. Moj Ksawery wazy 1100 g a Bianka 800g. Roznica troche jest i zmartwilam sie tak, ale lek powiedzial ze jest to dopuszczalna granica i zeby sie nie martwic. Bedziemy to kontrolowac. Troche sie martwie. Bianka ma malo miejsca. Jest na dole a Ksawery caly czas ja oklada piastkami jeszcze. Normalnie juz od poczecia bije siostre. Widzialam dzisiaj dwie sliczne buzki:) Kocham te moje skarby! Serduszka ok, glowki ok, raczki, nozki ok. Bianke troche gorzej widac bo jest schowana bardziej, tak wcisnieta na dole:( Mam nadzieje ze dogoni brata. A u Was jak bylo z ta roznica wagowa? sylwunia sliczna coreczka!

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

Ojejku, ale kruszynki w brzuszku dziewczyny macie - najważniejsze, że zdrowe :)

Sylwunia06 - ja również robiłam usg 3d w 31 tygodniu ciąży i w sumie podejrzewałam, że za dużo już nie będzie fajnie widać, to jednak dla świętego spokoju - się zdecydowałam :)

Buźkę pokazała tylko jedna mniejsza dziewczynka, bo druga była za bardzo w nią wtulona i skierowana tak bardziej wewnątrz powłok brzusznych - wtedy również się dowiedziałam, że zmieniły pozycję o 180 stopni :)

Wtedy ich waga pokazywała 2518g oraz 2668g - ... czyli różnica między nimi utrzymywała się praktycznie na tym samym poziomie od samego początku - bo na zwykłym usg u mojego prowadzącego, to zawsze mówił 200g różnicy ... urodziły się również 150g mniejsza / większa :)

Tatka33 - w brzuszku się już kształtuje charakterek i po wyjściu na świat jest podobnie przynajmniej z początku ... chociaż nie powiem, ale spokojniejsza u mnie zaczęła się rozkręcać, więc pewnie jeszcze nie raz zmieni się to jak w kalejdoskopie :)

Jak się trzymasz, to się trzymaj i zaciskaj mocno nóżki, żebyś mogła powiedzieć, że udało się zaplanować wyjście dziewczynkom na świat ... a jak chcesz szybciej, to dzisiaj też 10.10.2014r. będziesz miała fajnie brzmiącą i wyglądającą datę ... w każdym bądź razie teraz Tobie kibicujemy z pomponami do utraty tchu :)

Odnośnik do komentarza

agata86 Mikołajek to zadziorny będzie, a Filipek Mamusi przytulaczek.Czy teraz już mają swoje charakterki? :)
Lewel wszystko bedzie dobrze,obserwacja i kontrolowanie tylko.U mnie tak było ze zawsze była róznica 50 gr,potem ktoregos razu 400gr, potem znowu prawie takie same ;) . my jestesmy dwukosmowkowe dwujajowe,ja tak mysle.ze dwujajowe to napewno :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

oj dziewczynki chyba nie dociagne do wtorku.ja juz moge i w sobote i w niedziele rodzić.Dzis nad ranem zaczal mi bolec brzuch jak na okres na dole, od paru dni jedną niuńkę słabiej czuję, tą która główkowo usadowiła się. taki ucisk da dole, aż zgięta chodziłam.Rano wzięłam nospe to trochę zasnęłam jeszcze. A na 13.00 do lekarki pojechałam i na ktg. Sprawdziła ,szyjka trzyma dobrze,rozwarcia żadnego nie ma.Dzieci w dobrej kondycji ,serduszka biją ok.I teraz uwaga :) ta co była główkowo ułożona jest teraz głową do góry! jeszcze dwa tygodnie temu było odwrotnie. o_O
Poprosiłam rozkurczający zastrzyk na ten ból,ale powiedziała ze jesli juz cos sie zacznie dziac to lepiej nie zatrzymywac tego. No i wiecie chyba czy nie tylko to sprawka pęcherza.Bo tak mi ściska i siusianie malenkie takie,nieprzyjemne.Przyszłam do domu wziełam nospę i furagine,wit C. lezałam,wydaje sie ze lepiej sie czuje ale brzuch twardnieje dosyc czesto. Temu tak wlasnie mysle o tym wtorku ze jest strasznie jeszcze dalekoooo...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

Hej, od czego zacząć tyle tu naskrobałyście.

Ja młodemu materacyk kupiłam lateksowy i nie żałuję, bo korzysta z niego trzy lata, a w sumie to chyba ma gwarancję na 5. Bliźniętom też kupimy takie, tym bardziej, że łóżeczka będą miały większe i pewnie jeszcze dłużej będą w nich spały po przerobieniu na tapczanik.

Sania Ty chudzina jesteś :D pozazdrościć tylko.
Ja po wyjściu ze szpitala też się trochę zdziwiłam, bo wcześniej mi nie mówili przy robieniu usg, dziewczynka wychodzi na 31+6 a chłopiec na 33+1 to chyba duża różnica? Wagowo tylko 200 gram więc niby nie dużo. Sama nie wiem co myśleć o tym. Muszę na wizycie się dopytać, a swoją drogą znowu dzisiaj zapomniałam się zapisać na nią, kurcze, w weekend nic nie załatwię.
A jeszcze jedno, po badaniu powiedziano mi że mam żylaki pochwy ale w sumie nic więcej nikt na ten temat mi nie mówiono więc nie wiem czy coś się z tym robi? Z tego co w necie czytałam to po ciąży samo może minąć i chyba nic z tym się nie robi - miałyście jakieś doświadczenia z tym?

http://www.suwaczek.pl/cache/dba0d61839.png

Odnośnik do komentarza

Lewel ja zapytalam czy sa jakjes przeciwwskazania zebym czekala do tego wtorku, powiedziala ze nie widzi zadnych.szpital mam niedaleko.niańke do dzieci zalatwiona gdyby co :) . teraz odpuściło mnie chyba.o wiele lepiej sie czuje.urofuragina pomogła pewnie.Teraz czuje ze i do wtorku dociagne a jeszcze kilka godzin temu chcialam żeby juz mi je wyjeli ;-)
no zobaczymy kochane co z tego wyjdzie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

Tatka33 - oj oj oj po wczorajszym opisie, to myślałam, że jesteś już praktycznie jedną nogą na porodówce ... a jak dzisiaj odpalę kompa, to będziesz już tam dwiema - a Ty dzielnie czekasz do czternastego :)

W sumie - z jednej strony wtorek już blisko, a z drugiej - przy takim samopoczuciu, to mega dalekooo ... zobaczymy - super jednak, że możesz czekać w domku bez wcześniejszego "zapoznawania się" z oddziałem i personelem ... no i cieszę się, że na ten moment wszystko odpuściło :)

A może te maleńkie siuśki - to były sączące się wody płodowe ???

Olciamargolcia - witamy z powrotem w tempie ekspresowym i w jednym kawałku, boś Ty jakby nie patrzeć jesteś następna :)

A te dzionki w różnicy trwania ciąży, to może po prostu jedno maleństwo jest młodsze ... słyszałam i również czytałam, że w przypadku bliźniąt dwujajowych może dojść do zagnieżdżenia drugiego kilka dni później - potocznie mówiąc bliźniaka można "dorobić" przy kolejnym razie :)

Odnośnik do komentarza

a jak że ... juz od dwoch miesiecy dzieci chodza do przedszkola i dopadl synka tylko katarek we wrzesniu.az tu nagle...dzisiaj .... wstal z goraczka 39,5 . oczywiscie wtedy kiedy ja już tuż tuż przed szpitalem.
Dlatego wlasnie mnie dobija planowanie!!! Kiedys jak z dziecmi trzeba bylo gdzies pojechac AKURAT w tym momencie zaczynaly chorowac.wrrrr...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

Olcia te zylaki cos dokuczaja? mam nadzieje ze nie. ja bede musiala sie pozbyc jakos hemoroidow.mam nadzieje ze tez moze to zniknie chociaż troche samo po urodzeniu.W szpitalu nic nie wytłumaczyli Tobie a potem sie dziwia ze ludzie w internecie szukaja odpowiedzi :/
200gr roznica jesg bardzo nieduza. a takie tygodnie rozne bo jeden wlasnie urósł wiecej.ja nie mysle ze druga dzidzie zrobiliscie 2 tyg później ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

Nie doczytałam tej "trójki" i "jedynki" początkowej w tygodniach ciąży ... pokierowałam się jedynie cyferką z dnia hehe dlatego po pięciu dniach wydawała mnie się teoria "dorobienia bliźniaka" dosyć możliwa do zaakceptowania ... ale fakt faktem - dwa tygodnie to już wyżej opisana opcja niewątpliwie uległa obaleniu :)

Tak jak mówi Tatka33 - jeden bliźniak po prostu więcej i szybciej rośnie, ale skoro byłaś w szpitalu i jakoś nie zrobiło to na nich wrażenia, to może trzeba im zaufać ... chociaż podejrzewam, że sama byłabym zaniepokojona takim obrotem sprawy, bo to jednak trochę jest w plecy dla jednego maleństwa ... zresztą - na lekarzy też czasami trzeba wziąć poprawkę i walczyć o swoje :/

Zdrówka dla syneczka, a może z nerwów go dopadła większa gorączka i w ten akurat sposób to wszystko odreagowuje ... pamiętam jak się moja młodsza rodziła, to najstarsza - miała wtedy niecałe półtora roczku również się rozchorowała jak tylko wylądowałam w szpitalu :/

Odnośnik do komentarza

Tatka jak tam? Jak sie czujesz? Dziewczyny mnie w nocy obudzil niesamowity bol w pachwinie. Trwal ok 5 min z przerwami. Nie wiem jak boli porod, ale to bylo mega. Myslalam ze zaczynam rodzic.... dzieki Bogu sie uspokoilo. Dzis troszke ciaglo w pachwinie. Dzwonilam do lek powiedzial, ze jakby byly skurcze to przyjechacdo szpitala. Ale ja wiem jak wygladaja skurcze? Pewnie by bolalo. Na razie jest ok:)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...