Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Anulka78 - no nareszcie ... myślałam ostatnio o Tobie i chyba właśnie myślami Cię przywołałam do odpowiedzi ... cieszę się bardzo, że wyjazd nad morze należał do udanych - pogoda dopisała - bateryjki naładowane ... można wrzesień rozpocząć w pełnej krasie i energii :)

Ja również jestem pełna podziwu za wykarmienie bliźniaków samym cycusiem bez sięgania po buteleczkę dodatkowego mleczka - brawo i trzymajcie tak dalej :)

A jak potrzebujesz paru dodatkowych kg, to ja z chęciom oddam swoje za friko :) :) :)

Odnośnik do komentarza

jeszcze jedną wiadomością się podzielę... jak pisałam Bartuś urodził się bardzo duży 3750 i 57, we wtorek ważył 6300 i 65cm!!! Oluśka urodziła się 2370 i 48 a teraz ma 4400 i 58cm!!!

pisałyście o rozróżnianiu dzieci... ja nie mam z tym najmniejszych kłopotów - hi hi!!! za to obydwoje są jednakowo cudowni i słodcy!!! pochwalę się w poniedziałek zdjęciami!

starszy synuś drugoklasista już zaopatrzony we wszystko, książki kupione, drobne zakupy szkolne też, reszta w poniedziałek po rozpoczęciu jak pani powie co jeszcze potrzeba do klasy...
trochę mam stresa z codziennymi wyjazdami do szkoły z bliźniakami...

http://lb1f.lilypie.com/bhr0p2.png

Odnośnik do komentarza

Anula jaka różnica w wadze urodzeniowej 8-o na usg też tak zawsze wychodziło? ale ładnie przybierają i to jest najważniejsze!!! u mnie jedna też zaczęła więcej ważyć, Basia rozlokowała się na dole, ma mniej miejsca (4cm wolne czegoś tam) i jest ciut mniejsza, Ola znowu jest na górze i ma więcej miejsca jeszcze (6,5cm czegoś, wód może?), bardziej się kręci no i większa

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cmg7yrglq71zk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07wk1vvjfr0.png

Odnośnik do komentarza
Gość Podwójna ciężarówka

Hej wszytskim Multi- mamą:) dołączam do forum , dokladnie z data 12 sieprnia zostałam poinformowana ze pod moim sercem noszę dwa inne malutkie serduszka:) Faza szoku mineła, teraz jestem przeszczesliwa, i nie wyobrazam sobie innego układu!:)

Zapraszam tez na mojego bloga blizniaczego https://www.facebook.com/blizniakowyswiat :)

Odnośnik do komentarza

~Podwójna ciężarówka witamy serdecznie! U mnie faza szoku chyba do teraz trwa :)
Sania raczej będą to koce,a małe ubrane w takie ubranka mam welurowe (bluza+spodnie). pod spodem bielizna (śpiochy+body). Jeśli będzie cieplej to sama bielizna i koce chyba.czapki.
Moje starszaczki wróciły wczoraj od Babci (3 tyg ich nie widziałam).jak zobaczyłam przez okno- sie rozryczałam. Ale póki weszli to wzięłam się w garść. tuliłam i całowałam cały wieczór.A póki głowy im umyłam to myślałam że pęknie mi kręgosłup i żebra. Powoli rozładowuje bałagan który jak wiadomo zawsze zostaje po przyjeździe. te wszystkie torrrrby, worki wrrrrrr :) obuwie ubrania ....zabawki . Dzisiaj dumni pobiegli do zerówki, jak to syn powiedział.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

Anetterainbow chłopaki też są fajne :D będzie co ma być, ja też chciałam pierwszą dziewczynkę, nie wyobrażałam sobie "obsługi" chłopaka a teraz zastanawiam się jak ja będę się z dziewczynami bawiła, znam się na autach, pociągach, klockach tylko, nawet nie wiem jakie bajki dziewczyny oglądają :P czekamy na wieści z wizytki!!! a co do pobytu nad morzem z dzieckiem (jednym) to myślę, że to leniwi rodzice ;) my jeździmy z młodym co roku, pogoda czy niepogoda zawsze jest co robić, zależy też do jakiej miejscowości się jedzie, my od 3lat do Pobierowa

Tatka33 to ja widzę, że Ty kupę ubierania będziesz miała :) ja, nauczona doświadczeniem, mam tylko pajace, szybko, zwinnie, bez denerwowania dziewczyn ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cmg7yrglq71zk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07wk1vvjfr0.png

Odnośnik do komentarza

to wszystko tylko z początku tak tragicznie wygląda :) raz raz nabywa się wprawy, wystarczy dobra organizacja, cierpliwość i konsekwencja :) tak do tego podchodzę! przecież nie my pierwsze mamy bliźniaki czy jako kolejne bliźniaki, inni dają radę damy i my, nie ma innej opcji przecież :D
ja już tak mam, że jak wiem, że coś się stanie i mnie to nie ominie ani nikt za mnie tego nie zrobi to kompletnie luzuję, np jakiś egzamin czy coś stresującego, w tym przypadku bliźniaczki, ile mogę to się przygotuję i będzie co ma być i zawsze się udaje ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cmg7yrglq71zk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07wk1vvjfr0.png

Odnośnik do komentarza

Sania nie wykluczone ze Cie poslucham i tez tak zrobie.W tamtym tyg byla koleżanka i opierniczyla mnie ze torbe jeszcze nie przygotowałam i siostra też tak samo . więc też już coś tam zaczęłam szykować.
My z mężem pojechaliśmy ze znajomymi nad morze jak nasze bable mialy z 1,5 roku może 2. My bez dzieci a oni wszyscy wzięli dzieci.i my nijak nie moglismy zrozumieć po co oni dzieciaki ciągnęli. A ni wyjsc a ni spokoju zadnego. I dopjero jak zobaczylam jak ich dzieciaczki pieknie bawia sie paskiem łopatkami, wodą , tak zatesknilam , tak żałowałam ze ich tam nie ma! I wtedy z mężem zdecydowalismy ze bedziemy zawsze je brac ze soba.

Odnośnik do komentarza

A wiecie co? wiem, że to samolubne... ale jak na razie to mam obawy, że jak wyjade np do chorwacji, tunezji czy gdzies za granicę z moimi małymi to po pierwsze nie dam rady z nimi w samolocie, chyba, że dam im coś na sen:D (żarcik) a po drugie, jak wyjeżdzałam, to właśnie patrzyłam na rodziców i chodzili do pokoju koło 20 wieczorem i koniec dnia... albo połowę dnia zazwyczaj mama przesiaduje w pokoju bo to czas na drzemkę... Czy w ogóle jest sens wyjeżdzać? ma ktoś takie doświadczenia?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371w6u39ft3.png

Odnośnik do komentarza

Napewno dobrze czas od czasu wyjechac samym.Rok temu bylismy tydzien z maluchami nad morzem bez znajomych.i wtedy zrozumialam ze fajnie żeby byli jacyś znajomi niech też z dziecmi, tyle ze raz dziewczyny np. wyjda gdzieś a tatusiowie z dziećmi, potem zmiana.z kolezanka mozna wtedy winka się napić. No chyba ze jeszcze jakies inne kombinacje :-) ...ależ sie rozmazylam
Anetterainbow wszystko prawda co piszesz. Ale często dzieciaczki nas zaskskuja.np okazuje sie ze cala droge śpią :-) ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydd55uk68t.png

Odnośnik do komentarza

Anetterainbow my z młodym pierwszy raz w Turcji byliśmy jak miał 13mcy, później 16mcy, później lekko ponad 2 lata i teraz lekko ponad 3 ;) wszystko jest do garnięcia i uwierz mi - ten czas na drzemkę to jest idealny także dla Was!!! wymęczy Cię to południowe słońce, zresztą nie można siedzieć na nim tak 13-15 ;) obiad i lulu z dzieciakami, później znów nad wodę na 2-3h, powrót, kąpiele wszystkich, Wasze też i na ok 19 kolacja, po niej spacerki i do pokoju i uwierz mi będziesz tak zmęczona że nie będzie Ci się chciało jeszcze balować czy coś, zawsze mąż może skoczyć po drinki ;) zawsze też możesz dzieciaki położyć spać w wózku pod parasolem a sama się poopalać :D taki sam schemat mieliśmy jak jeździliśmy gdziekolwiek z młodym, zawsze ta drzemka była też dla nas; samolot - dawałam Viburcol i był spokój, młody przeważnie spał albo baje oglądał, pił wodę, teraz lizaka dawałam

Tatka33 my jeszcze ani razu nie pojechaliśmy gdzieś bez młodego a podróżujemy sporo, jakoś wolę jego zabrać, żeby zobaczył coś nowego niż siedział z teściami we Wro

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cmg7yrglq71zk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07wk1vvjfr0.png

Odnośnik do komentarza

Ja również jestem zdania, żeby na wyjazdy zabierać dzieciaczki ze sobą i tak robimy - nigdy nie byliśmy nigdzie na dłużej bez naszych dziewczynek ... zawsze jest co do robienia poza standardowymi czterema ścianami, a dla dzieci - to już frajda, że są gdzieś poza domem (wiele nie potrzeba) ... a chociażby nad morzem, to dla nich pełnia szczęścia w postaci "ogromnej" ilości wody plus "ogromnej" piaskownicy :)

Sania - super, że nawet w tym roku udało wam się Turcję odwiedzić z bliźniaczkami w brzuszku ... za każdym razem jeździcie w swoje ulubione miejsce, czy zwiedzacie inne zakątki ??? :)

Z bliźniaczkami też już macie podobny wyjazd zaplanowany, czy poczekacie troszeczkę, aż podrosną i póki co, nie macie jeszcze takich dalekich wizji ??? :)

Anetterainbow - powodzenia u lekarza i czekamy na wieści z wnętrza z brzuszka :)

Ciekawa jestem - jak tam mamusina intuicja kontra lekarskie usg ... kto wygra, a może będzie pół na pół :)

Anulka78 - jak tam wasz pierwszy dzwonek szkolny ... pozytywnie zaliczony :)

Odnośnik do komentarza

Aaa jeszcze poruszyłyście temat ubioru noworodków - ja osobiście jestem podobnego zdania, co Sania i dla mnie również przy całej czwórce właśnie pajacyki były numerem jeden w całej garderobie, a pod spodem najczęściej takie koszuleczki zapinane kopertowo - najszybciej i najwygodniej ... później jak dzieciątko się bardziej kręciło / wierciło i zmieniało pozycje, to przeskakiwałam na body - bo koszuleczki się niesamowicie ściągały i nigdy nie były tam gdzie powinny :)

A do fotelika miałam taki specjalny polarkowy śpiworek do fotelików na zameczek - zamiast kocyka ... a później jeszcze wyczaiłam kocyki do fotelików na zatrzaski - używam je obecnie w spacerówce ... fajna sprawa, bo m.in. nie muszę kocyków za każdym razem znosić :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...