Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mamusie ☺
M.C. - ale powiem Ci, że ja najpierw pojechałam do szpitala w którym miałam operację i skierowali mnie do rejonu, wiec po którymś już lekarzu stwierdziłam ze wracam do szpitala i skoro zrobili operacje to niech zdejmują.Dopiero wtedy łaskawie się tego podjęli, bo na początku to absolutnie nie chcieli. No ale cóż, ciekawa jestem jak będzie teraz po porodzie, bo niestety nie mam żadnej zaprzyjaźnionej położnej.
Kasia1981 jestem takiego samego zdania jak M.C. mama i lekarz mają rację. A my trzymamy za Ciebie mocno kciuki. ☺a co do wózka to widzę ze mamy podobne podejście, byłam już w kilku sklepach i sprzedawcy proponowali różne firmy ale jakoś zawsze wracałam do tfk, nie wiem czemu, jakoś ten mi najbardziej podpasowal. Tylko ta budka. .jak będziesz miała okazję ja zobaczyć to porównaj z innymi budkami i plis daj znać, bo może to taki trochę mój wymysł. ☺

dziewczynki które dołączyły nic się nie martwcie, najważniejsze że znalazłysie to forum, bo tu jest wiele pomocnych i doświadczonych koleżanek ☺ a wiadomo ze raźniej w grupie.

Felka, gratuluję tygodnia ciąży ☺ tez bym chciała takiego doczekać. No i ciekawie zapowiadają się ewentualne pobyty w szpitalu.

Dziewczynki a co sądzicie o szkole rodzenia? Myślicie że jest przydatna przy naszym podwójnym szczęściu?

Ściskam Was mocno

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg9hqptgaw.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

mamaBliźniaków

Dziewczynki a co sądzicie o szkole rodzenia? Myślicie że jest przydatna przy naszym podwójnym szczęściu?

Hej :) powiem tak napalałam się jak szczerbaty na suchary na szkołę rodzenia, ale jak usłyszałam że najlepiej gdzieś od 33 tyg.c. chodzić to mój entuzjazm opadł (gdzie w bliźniaczej ciąży to nic nie wiadomo na takim etapie)... a poza tym u mnie wchodziło w grę tylko płatne szkoły więc uznałam, że wolę zamęczać położne w szpitalu jak Maluszki się urodzą, niż wydawać kasę gdzie wydatków i tak będzie full na Moje Serduszka dwa :)

karola 29 - nie denerwuj się, Twoja ciąża rzeczywiście jest wyjątkowa i inna..., ale pod dobrą i fachową opieką sądzę, że ze spokojem dotrwasz do finiszu a Twoje ksero bliźniaki będą szczęśliwymi rozrabiakami :) Tylko jeszcze Ty musisz myśleć bardziej pozytywnie... choć wierzę że stresów pewnie też będzie sporo... ale to chyba nieuniknione w dubeltowym świecie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd2d6aw8se.png

Odnośnik do komentarza
Gość Ania2285

Dziewczyny muszę powiedzieć, że dziś jestem w superowym nastroju i tak jak M.C. mi pisałaś, że za kilka dni się oswoję z tą myślą i nie będę mogła sobie wyobrazić innej ciąży jak bliźniacza. Dziś siedzę w pracy i sobie myślę jak to będzie fajnie jak już będę mieć maleństwa koło siebie, jak już podrosną i będą się same bawić jak mój starszy synek będzie się nimi opiekował, że ze wszystkim sobie poradzimy... i faktycznie zostałyśmy wyróżnione bo mało komu się przytrafiają bliźniacy :-) tylko żeby zdrowe były a reszta wszystko się ułoży. Pozdrawiam dwupaki :-)

Odnośnik do komentarza

Cześć brzuchatki kochane:)
Co do ślubu to bierzemy konkordatowy. Mieliśmy zaplanowany na sierpnia ale ze względu na maleństwa w brzuszku postanowiliśmy przyspieszyć ceremonię hehehe dzieciaczki najważniejsze. Imprezę robimy tylko dla najbliższych będzie ok 20 osób. Jak wybieralam suknię ślubną to się poryczałam bo we wszystkim wyglądałam źle....ale w końcu znalazłam dla siebie piękną całą koronkowa koloru śmietanka będę miała szytą na miarę, mam nadzieje ze za dużo przez miesiąc nie przytyje.
Jesteśmy z tym swoim juz 10 lat i po takim czasie spotkało nas przeogromne szczęście:) Trzymajcie kciukaski żeby wszystko się udało na ślubie bo z natury to jestem nerwus niestety...
Nurtuje mnie pewien temat od kiedy czułyście pierwsze ruchy ;)?
Pozdrawiam;)

http://www.suwaczek.pl/cache/00a57e5796.png

Odnośnik do komentarza

Witam bliźniakowe mamusie.
Ja również spodziewam się bliźniaków. Dowiedziałam się o tym w 9 tyg. ciąży. Na wcześniejszych badaniach usg nic na to nie wskazywało, przeżyliśmy szok i dopiero po tygodniu oswoiłam się w jakimś stopniu z tą kinder niespodzianką:). Wg om jestem w 10 tyg+5 dni. Termin wstępnie na 21 listopada...choć lekarz już teraz powiedział mi że trudno będzie donosić ciąże do końca.
Moja ciąża jest jednokosmówkowa dwuowodniowa.Lekarz nie bardzo chciał mi wytłumaczyć co to oznacza, a ja byłam w takim szoku, że nie dociekałam co i jak.
Ania2285 ja jestem z podkarpacia.

Odnośnik do komentarza
Gość Ania2285

Witam agusia_m123 ale się ciesze że ktoś jest z Podkarpacia ja jestem w 10 tygodniu i ma termin na 23 październik a ty jesteś w 11 i masz na listopad???
dla mnie też był szok jak mi lekarz powiedział że bliźniaki a dowiedziałam się o tym w poniedziałek ale dziś jak zaczęłam czytać artykuły na temat bliźniaków to powiem Ci że się oswoiłam i będzie fajnie...w domu mam 3 latka który na razie krzyczy że nie chce ani siostry ani brata ale pewnie się to zmieni jak zobaczy dwa małe szkraby. Z jakiego jesteś powiatu jeśli można wiedzieć bo może z moich okolic czyli Przemyśl-Jarosław :-)

Odnośnik do komentarza

Czesc wszystkim nowym mamusiom :))) gratulacje!
Mamablizniakow ja tez sie zastanawialam nad szkola rodzenia. Lekarz nam rekomendowal zapisac sie teraz i zrobic do 28 tyg. Tylko zalecil unikanie cwiczen z parcia. Chcialam isc na zajecia takiej szkoly dla kobiet przed cc, ale nie zebrala sie grupa, Zdecydowalismy sie na wersje weekendowa zwyklej szkoly rodzenia. Nie mamy dzieci i potrzebujemy sie douczyc ws opieki nad niemowletami.
Idziemy w polowie kwietnia. Dam znac jak bylo.
No wlasnie... Co z tymi ruchami? Ja wciaz czuje je dosc slabo. Jak u Was? Kiedy sie zaczelo? Dobrego popoludnia

Odnośnik do komentarza

JJ2015 ja ruchy maluchów poczułam dość szybko bo około 12-13 tc..spytałam moją panią ginekolog to stwierdziła, że to za wcześnie. Ruchy się nasiliły, wiec to na pewno maluchy dały o sobie znać ;-). Tylko to nie pierwsza moja ciąża wiec to dlatego tak wcześnie.. Nie martw się jeszcze się odezwa..

Odnośnik do komentarza

Witam nowe koleżanki :) Teraz mamy już na forum wszystkie rodzaje ciąż bliźniaczych :)

Zgadza się Felka, ja rodzę w Łodzi i podobnie jak Ty, ze względu na świetny sprzęt i specjalny oddział dla wcześniaczków. Szpital w moim mieście nie jest przygotowany na takie porody, jak trafiłam tam ostatnio z wysokim ciśnieniem to nawet KTG nie mogli mi zrobić sprawnie, bo nie mają sprzętu pozwalającego na badanie dwóch dzieciątek jednocześnie. Ogólnie byłam sensacją, jedyną ciężarną z bliźniakami, bo wszystkie rodzą w Łodzi.

Odpowiadając na pytanie, nie pamiętam czyje, ruchy dzieci poczułam w 17 tyg i 3 dniu ciąży. To moja pierwsza ciąża.

Moja lekarka również uważa że 34 tydz to już czas na poród bliźniąt, zwłaszcza jednokosmówkowych. Powiedziała mi wprost że ona wysłałaby mnie do szpitala tydzień wcześniej, ale skoro w klinice w Łodzi mówili, że w 35 tyg, to niech tak będzie. Dla mnie to i tak wcześnie. Z jednej strony nie mogę się doczekać, ale z drugiej boję się komplikacji, mogących pojawić się u wcześniaków.

W ogóle to ginekolog kazała mi przeleżeć bądź przesiedzieć z nogami w górze 3/4 dnia. Staram się oszczędzać, ale dziś przegięłam ze sprzątaniem i dobrze o tym wiem. Nie chciałabym trafić do szpitala jeszcze wcześniej niż kazał mi lekarz, ale jakoś tak mam potrzebę uporządkowania wszystkiego, dopięcia na ostatni guzik, przygotowania kącika dla dzieci. Muszę nagonić męża do złożenia łóżeczek. On twierdzi że zdąży to zrobić jak urodzę, ale ja chciałabym pojechać do szpitala ze świadomością że wszystko jest zrobione po mojemu ;)

Odnośnik do komentarza

LiuAnne nigdy nie da się dopiąć wszystkiego na ostatni guzik..mój partner łóżeczko złożył dopiero jak mieliśmy wychodzić, ze szpitala.. Jak wróciłam do domu z chłopcami.. byłam strasznie nerwowa bo niby wszystko przygotowałam a jednak to nowa sytuacja i dopiero po trzech dniach doprowadziłam wszystko do porządku ;-), więc teraz się oszczędzaj, odpoczywaj bo każdy dzień w mamusiowym inkubatorze jest na wagę złota.

Chcesz dla swoich pociech od razu dwa łóżeczka? moje mają juz prawie półtora miesiąca i śpią razem w poprzek łóżeczka. I oni lepiej śpią i mi jest wygodniej, bo na jednej połowie mam maluszki na drugiej połowie przewijak. A drugie łóżeczko czeka aż chłopcy urosną ;-).

Odnośnik do komentarza

M.C przepraszam, że dopiero teraz ale nie czuję się za bardzo. Ogólnie leżenie źle wpływa na moją psychikę :(
jutro o 20 mam usg u dr. Węgrzynowskiego jest jednym z lepszych specjalistów od usg i serduszek, specjalizuje się w operacjach na dzieciaczkach jeszcze w życiu prenatalnym. On mi robił usg połówkowe teraz i też ze starszym synkiem.

Mamabliźniaków : Wózek chcemy zamówić już w następnym tyg. Jak będę się dobrze czuć to pojadę osobiście go zamówić i przy okazji przyjrzę się mu jeszcze raz :) chyba już z setny :) zwrócę uwagę na budkę i dam ci znać.

Dziewczyny strasznie się martwię :( dziś cały dzień mam spięty brzuch a do tego czuję co jakiś czas takie kłucie tam w środku. Moja dr mi powiedziała że to może świadczyć o skracaniu się szyjki :/ u mnie już prawie nie ma co się skracać bo była ostatnio długa na 1. Mam lęki że niedługo urodzę :( jutro chyba przed tym usg podjadę do mojego dr żeby mnie zbadał i zmierzył tą szyjkę bo normalnie już mam wszystkie objawy porodowe lub psychosomatyczne :/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg6ipffdxm.png

Odnośnik do komentarza

Karola 29 ja miesiąc temu urodziłam moich chłopców w 32 tyg. Przez cc. 1699 i 1810gr.
Ciąża jadnoowodniowa dwukosmowkowa. Planowo miała być cc w 37 ale chłopaki nie wytrzymali (było podejrzenie podkradania) Mieszkam w danii. Chłopaki silne tylko 2 dni cepap( tak się pisze?) ale nie ciągle jesteśmy w szpitalu bo maluchy nie umieją ssać dobrze, jak bym miała wybór.to wolał bym żeby jeszcze w brzuszku byli ale można bezpiecznie urodzić w tym tyg.
Btw Tez mam synka starszego 20 msc :)

Odnośnik do komentarza

Karola, ja chodziłam co dwa tygodnie na usg i wszystko było ok. Ale w 31 zaczęli coś podejrzewać i kazali przyjść za tydzień, jak przyszliśmy to już nas nie wypuścili, porobiło jakieś konsultacje z innym szpitalem i powiedzieli ze będą ciąć i to dziś, mniejszy synuś miał mało wod i słabiej się ruszał. W szpitalu cały czas jestem z chłopakami na początku na noc zabierali ich do ich pokoju gdzie było więcej sprzętu medycznego i pielęgniarki mogły ich karmić bo maluchy jadły przez sąde. Ale w dzień cały czas u mnie w pokoju
chłopaki urodzili się zdrowe i silne 2 dni leżeli w takiej jakby Cieplarce (?) to nie był inkubator tylko takie łóżeczko z graniem od góry i ocieplonym materacykiem,nie wiem czy dobrze to wytlumaczylam :) Jeszcze jesteśmy w szpitalu, jutro będzie dokładnie miesiąc,ale jutro też będzie ważenie i jeśli zaczęli przybierać na moim cycusiu to pójdziemy do domku. NIC SIĘ NIE MARTW BO TO SZKODZI DZIDZIUSIOM. dzidziewczynki są silniejsze niż chłopcy wiec w razie czego na pewno sobie super poradzą
trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...