Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Karolinathetwin;) smiesznie, ze tyle nas na raz bedzie w Zofii;) fajnie byloby sie spotkac, ale mam nadzieje, ze 24 kiedy mnie beda przyjmowac Ty juz bedziesz z Maluchami w domu;)
Co do wyprawki- dzis wlasnie posegregowalam rzeczy od najmniejszych do najwiekszych i w miare ogarnelam ale tez czuje sie zagubiona- nie wiem ile kupowac butelek, ile smoczkow do tych butelek. Czy wszystko musi byc podwojne czy niektore rzeczy wystarcza pojedyncze. Pakujesz do szpitala to co kaza wziac razy dwa? 10 koszulek typu body, 6 pajacykow? Strasznie to skomplikowane;)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. A ja od wczoraj jestem na porodowce. Coś zaczęłam się gorzej czuć. Osłabienie ból głowy oczu nudności i zgłosiłam na obchodzie. Zlecili morfologie jonogram i usg. Na usg tętno się lekarzowi nie podobało. Córcia 1970 a synek 1750 chociaż niemożliwe bo tydzień temu miał 1800. Pewnie błąd pomiaru. Wieczorem zgłosiłam że ruchy sa bardzo gwałtowne zwłaszcza córki. Na ktg 180-190 bez spadków synek w normie. Pod koniec ktg córka się uspokoila 140. Decyzja że dadzą mnie na porodowke. Tu ktg już ok. Wypełnione mam wszystkie papiery do cesarki. Nocka nie przespana bo rodziła jedna za drugą i wszystko słychać, koszmar. Rano ktg ok. Na obchodzie wyniki morfologia i jonogram ok. Lekarz powiedział że dzieci duże i spokojnie. Póki co poobserwują i jak coś to wrócę na patologie. W południe ktg ok . Teraz też miałam to synek się bardzo rozszalał i tętno 130-170 ale raczej powyżej 150. Ale mocno się ruszał miał czkawke. Córcia spokojna i tetno 120-160. Głowa mnie strasznie boli ale ciśnienie mam dobre. Boje się co z tymi dziećmi i skąd takie tętno. Trzymajcie kciuki.
33tc2d dk do

Odnośnik do komentarza

Karolina, Gosiolek jak będziemy we trzy w podobnym czasie w Zofii to jak oni nas tam ogarną ;) ale z drugiej strony fajnie jak będzie dane nam sie spotkać :)
Co domwaszych watpliwości zakupowych mam podobnie, sama nie wiem czego ile jeszcze potrzeba :/ powoli sie w tym wszystkim gubię. Jutro idę na usg będziemy sie mierzyć, jestem bardzo ciekawa wagi moich dzieciaczków, mam nadzieje, ze jest ok.

Odnośnik do komentarza

Tak, ja już w domku;)) synek nie odstępuje mnie na krok, wciąż się przytula.Nawet śpi że mną; )) a mąż biedny w salonie;)))
Dobrze jest w domku
Choć po podróży troszkę mnie brzuch boli.oby przeszło
Pozdrawiam z domku;))
26tydz. JK DO

Odnośnik do komentarza

Na poczatek chcialam sie przywitac. Mam na imie Iza. Na pierwszej wizycie u lekarza w 5 tc ginekolog stwierdzil dwa pecherzyki ciazowe i powiedzial ze to ciaza dwukosmowkowa dwuowodniowa. W piatek mam ponowne usg i mam nadzieje ze zobacze 2 serduszka. Bedzie to 7 tydzien. Bardzo sie boje. poza powiekszonymi piersiami nie mam zadnych objawow ciazy co dodatkowo poglebia moj niepokoj czy oby na pewno jest wszystko ok. Czy ktoras z was przeszla ciaze blizniacza bez mdlosci, wymiotow ? Naczytalam sie o pustych jajach, zagrozeniach ciazy blizniaczych, znikajacych blizniakach, zasniadach...
jestem po przejsciach. W grudniu 2014 w 35 tc idealnej ciazy przestalam czuc ruchy mojej corki. W szpitalu diagnoza ze dziecko nie zyje. Przyczyny brak. Najprawdopodobniej podczas obkrecania sie z pozycji posladkowej na glowkowa przycisnela pepowine i sie udusila....

Jestem przerazona...

Odnośnik do komentarza

Julia83 im dalej tym będzie ciężej. Ciężko wstać, ciężko się przekręcić z boku na bok, będzie bardzo niewygodnie. Oj zdecydowanie ciążę bliźniaczą ciężko przejść i wytrwać do końca. Pamiętam byłam w ciąży to pracowałam do 8 miesiąca, codziennie robiłam długie spacery..a z chłopcami ledwo się turlalam ;-). Moje dwa małe serduszka są cudowne..ale oczekiwanie na ich przyjście na świat wcale cudowne nie było. Także spokojnie, odpoczywaj na kanapie i niczym się nie martw :-).

Odnośnik do komentarza

Witajcie nowe mamusie bliźniąt!
Dwa razy ciąża bliźniacza??? Gratulacje!
Cytrynka, mam nadzieję, ze uda Ci się jeszcze wrócić na patologię i że ciśnienie maluchów się uspokoi.
Co do wyprawki, to ja przygotowałam podwójną porcję tego, co piszą na stronie szpitala. To co w domu mam podzielone na rozmiary - te najmniejsze osobno i tylko te wyprane i wyprasowane. Oprócz tego w ramach rozmiaru rozłożyłam sobie poszczegolne rodzaje, żeby potem nie szukać.
Jeszcze muszę kupić smoczki do butelek. Innych akcesoriów do butelek na razie nie kupuję - czekam na rozwój sytuacji (butelki mam od koleżanki).
Oczywiście wiem, że ze szpitalem nie jest tak prosto, że przyjadę i powiem, że chcę poleżeć :) Moja ciąża jest wysokiego ryzyka nie tylko dlatego, że podwójna. W grę wchodzi też wiek i stan zdrowia, więc w sumie w każdej chwili by mnie przyjęli "dmuchając na zimne". Ponieważ dobrze się czuję, nie mam skurczów, brzuch tylko czasem twardnieje, to leżę w domu. Ale do szpitala mamy 45 minut i trochę się obawiam akcji takich, jak u cytrynki, więc zgłoszę się pewnie do szpitala na poczatku lipca... Sama nie wiem.
Tymczasem szydełko nadal czyni cuda ;) Pozdrawiam Was wszystkie
34t1d

Odnośnik do komentarza

Iza witaj :) ja dowiedziałam sie o ciazy ok 5 tygodnia a o bliźniętach ok 8. Początek ciazy poza ciągnięciem i rozpychaniem brzucha nie dawał żadnych objawów. Czasem mdłości ale bez wymiotów, jedyne co to częste wizyty w wc. Poza tym objawów zero. Mam nadzieje, ze na badaniach bedzie wszystko ok, jeśli będziesz mieć ochotę odwiedzaj nas zapraszamy :)

Odnośnik do komentarza

Iza witamy na naszym bliźniaczym forum :-). Mam nadzieję, że potwierdzi się, że pod sercem rosną jeszcze dwa małe serduszka. Przykro mi, że masz za sobą tak ciężkie przeżycia. Oby tym razem nic się nie wydarzyło. Ja zbyt często nie wymiotowalam..ale czułam się jakbym przez trzy miesiące miała grypę żołądkowa. A informacji z internetu lepiej za wiele nie czytać. A ciążę bliźniaczą dwuowodniowa dwukosmowkowa jest ciążą, nad którą jest najmniej zagrożen, wiec głowa do góry wszystko będzie dobrze.

Spokojnego dnia Wam życzę :-).

Odnośnik do komentarza

Cześć Iza,
Mam ten sam rodzaj ciazy co ty czyli dwuowodniowa dwukosmowkowa, nie miałam żadnych objawów ciążowych, nic! Wymiotów, mdłości,nadmiernej senności, zachcianek. Moj mąż nawet sie śmiał do kolegów ze lekko ma ;) jedyne co to piersi wystrzeliły mi dwa rozmiary w I trymestrze a teraz już nie rosną :) Badz dobrej myśli a na pewno będzie ok. Ja tez sie na początku bałam, czytałam jakieś głupoty o zanikających zarodkach i takie tam, lecz nie warto.
Właśnie wróciłam z usg, 1270 córa i 1388 syn. Nie udało sie niestety zrobic ładnych zdjeć małemu bo przemieścił sie i chowa za siostra :/
A zadziwiająca wiadomość to taka ze szyjka długa na 4cm!
30t3d

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Czytam wasze posty i z jednej strony wam zazdroszczę -tej zakupowej, uwielbiam rzeczy dla dzieci! ,tej remontowej i tego cudownego oczekiwania na malutkie, cudownie pachnące istotki: ) ale z drugiej strony cieszę się że mnie już to więcej nie czeka. Dla mnie ciąża z bliźniakami była bardzo ciężka, co prawda nie miałam żadnych mdłości ani nic takiego ale wszystko odczuwałam razy dwa, dwa razy więcej płakałam z byle powodu, dwa razy bardziej się złościłam bez powodu i dwa razy bardziej martwiłam. Ta huśtawka emocjonalna dała mi tak popalić! Wiem jedno, wasze forum jest cudowne! Iza trzymaj się go! Dziewczyny wiedzą co piszą, każdej rady są cenne, bo każda jest na innym etapie ciąży. Ale przede wszystkim wspierają się nawzajem. Ja nie trafiłam niestety na takie forum a wszystkie wypowiedzi które czytałam tylko mnie dołowały. Bo przeważnie to tak jest, że szuka się info gdy coś Cię martwi i ludzie piszą o problemach a nikt się nie chwali gdy jest dobrze. Ale te dwa serduszka to może nagroda za tamte przeżycia. Bądź dobrej myśli. My trzymamy mocno kciuki.

Odnośnik do komentarza

Moniag14 - dokładnie czytasz w moich myślach, bo już od dłuższego czasu chodziło mnie to pytanie po głowie, żeby Ciebie nim zastrzelić :)

Nie nie - jeszcze się nie odpieluchowałyśmy niestety ... chyba czekamy na cieplejsze dni, żeby można było na golasa i ewentualnie mokrym trochę pobiegać po mieszkaniu :)

Niedawno dziewczyny zaczęły dopiero sygnalizować, że kupa nadchodzi ... bum bum wołają i łapią się za pieluchę - fakt faktem często jest już po wszystkim :)

Julia83 - korzystajcie ze wspólnych chwil, a tatuś na pewno jest i będzie wyrozumiały ... nawet gdyby miał spać na podłodze :)

Nie wiem czemu - ubzdurałam sobie, że masz termin na grudzień ... faktycznie byłabyś już nieźle przeterminowana do tego czasu :)

No, ale fakt faktem - dwa miesiące w szpitalu też pewnie nie działają optymizmem ... trzeba może będzie wziąć do siebie rady JJ2015 i zabrać ze sobą szydełko :)

A jak tam synek ... cieszy się, że pójdzie do szkoły i będą nowi koledzy i koleżanki oraz nauczyciele ??? :)

Iza88 - witamy na naszym podwójnym forum i również z całej siły trzymam kciuki za potwierdzenie dwóch bijących serduszek ... musisz zostać wynagrodzona za poprzednią tragedią - nawet nie ma innej opcji, aby było inaczej :)

Przeczytałam Twoją historię z poprzedniej ciąży i aż łzy stanęły mnie w oczach ... mogę się jedynie domyślać, bo nawet boję się wyobrazić jak musi być Tobie cały czas ciężko, więc jak Ty sobie z tym wszystkim radzisz (o ile można) - faktycznie czas leczy rany i odzyskałaś już jako tako równowagę psychiczną ??? :(

A jeśli chodzi o dziewczyny gotowe do rozpakowania w sam środek lata, to faktycznie będą was chyba taśmowo mieli u siebie na oddziale - sporo z was ma podobny termin godziny zerowej ... będziecie się wymieniać, a co niektórym może faktycznie uda się wspólnie herbatki laktacyjnej napić - super i wspomnijcie o nas wszystkich :)

Monis79 - gratulacje dla Twojej pociechy z powodu ładnego świadectwa i udanej zabawy na balu szóstoklasisty ... mam nadzieję, że do wybranego gimnazjum również się córcia dostała bez większych problemów :)

A chłopcom życzę chętnie otwieranej buźki na wszystkie nowe smaki serwowane przez ich ukochaną mamusię :)

Moja chrześnica również w listopadzie będzie miała trzynaście świeczek na urodzinowym torcie i od września również zmiana szkoły na wybrane przez siebie gimnazjum sportowe :)

Cytrynka251 - niech się maluszki uspokoją w najlepszym jeszcze dla nich miejscu jak na ten czas ciąży i niech mamusi tam nie świrują tak bardzo, a Ty wracaj na oddział obok ... na porodówkę przyjdzie jeszcze czas :)

Iwo85 - trzymajcie się dzielnie w komplecie i najlepiej w domku pięknie rośnijcie :)

Odnośnik do komentarza

Dziekuje dziewczyny za wszystkie odpowiedzi.
m.c czy czas leczy rany ? Nie ze smiercia dziecka nie da sie pogodzic, czas tylko uczy pokory i uczy zyc z tymi bliznami.
od kiedy zobaczylam dwie kreski na tescie ciazowym to chyba pierwszy raz od grudnia usmiechnelam sie tak szczerze. Poczulam sie radosna. Po chwili oczywiscie znow dopadl mnie strach. Ale przeciez dwa razy pod rzad nie moze mi sie wydarzyc cos tak strasznego.
traktuje ta podwojna ciaze jako dar od Boga. I mam nadzieje ze nie zabierze mi kolejnych dzieci

Odnośnik do komentarza

Znowu cos wcielo..

Dziewczyny podziele sie z wami moimi zmartwieniami poniewaz to od was dostaje ukojenie i spokój..

A wiec tak tydzien temu bylam na usg i wykryli u jednej z dziewczyn niedomykalnosc zastawki w serduszku..dzis zrobili jej echo serca i wyszlo wszystko ok ale okazalo sie ze roznica w wadze to az 37% wykluczyli ttts ale nazwali to dysproporcja rozwoju blizniat

Tu pytanie do was moze ktoras sie z tym juz spotkala lub słyszała cos na ten temat..mi lekarz nic nie powiedzial tylko kazał przyjsc za2tyg do kontroli..
Dziewczyny jestem przerazona..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...