Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

No moje samopoczucie już dużo lepsze choć maraton sikania nadal jest ;) ale mdłosci przeszły a na samym poczatku to okropnie sie czułam każdy zapach mi przeszkadzał o i spać mi sie chce czesto spanie to mam na zawołanie i to uczucie sennosci jest silniejsze odemnie :) mnie tez mowili ze przechodzi i tak faktycznie jest wiec byle do przodu :) a powiec długo staraliscie sie o maleństwo???

Odnośnik do komentarza

No w sumie to jest zaskakujące bo nie. Ja kilka lat temu dowiedziałam się,że mam pęcherzyki w jajnikach. Miesiączki bardzo nieregularne czasem do 3 miesięcy przerwy. Lekarz już chciał nas leczyć hormonalnie, ale mój mąż nie był gotowy na dziecko... powiedział mi, że dorósł do ojcostwa 28 lipca i od wtedy zaczęliśmy się starać. Śmiałam się z mężem, że z takim fartem to powinniśmy w totka zagrać :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

To mieliście ogromne szczeście my staraliśmy sie 6lat w tym 2 o adopcje(z nią to porażka mogliśmy stworzyć jakiemus niechcianemu nie kochanemu dziecku ciepły pełen miłosci dom ale nie..... ważniejsza jest biurokracja rok czekalismy od maja zeszłego roku czekalismy na szkolenia ktorych nie ma do tej pory) ale teraz to już nie istotne udało sie i jesteśmy najszczęśliwszymi ludzmi pod słońcem :) http://www.suwaczki.com/tickers/p19udqk3i9sk4fc6.png

Odnośnik do komentarza

I to bardzo jest cieżko jeszcze jak spodkania z pedagodiem i psychologiem przebiegły w miare fajnie (5 spodkań trwło przeszło pół roku ) potem czekanie na panią która miała ogladnąć nasz dom i wszystkie nasze kąty ok roku w końcu pojechalismy po nia bo jak sie okazało ośrodek nie miał pieniedzy na dojazd tej pani do nas a nie jest to aż tak daleko 25km, i to było w zeszłym roku w maju no to do dzisiejszego dnia jeszcze szkoleń nie było a tym samym decyzji o tym czy byśmy dostali wogóle dziecko :( a tyle mówią o ty ze nie ma miejsc w domach dzieci ze sa przepełnione. niestety sami do tego dążą. http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjon18gty0o.png

Odnośnik do komentarza

No niestety takie mamy e procedury .............. mój męzus tesz pracuje ja siedze w domku i tez nie bardzo moge coś robić nawet na zakupy jeździ ze mna i jak by mógł to wsadził by mnie do koszyka zebym dużo nie chodziła jeszcze mam córcie ona tez mnie wyrecza i tylko byta a jak dzidziuś mamuiu a może zjesz coś dzidziuś moze być głodnty itd..... jest to słodkie ale faktycznie żal mi ich też nie raz http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjon18gty0o.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
Mnie tez dręczą zaparcia. Ostatnio jednak przyniosłam sobie z ogrodu piękne dojrzałe gruszki zjadłam chyba ze 3 i pomogło sama nie wiedziałam dokładnie co mi pomogło jednak po przeczytani kilku in formacji w necie i podpytaniu babci okazało się że to najprawdopodobniej gruszki mi pomogły. Powiem szczerze ,że teraz codziennie zjem min jedną grusze i jak narazie zaparcia mi przeszły:)

Wiki 5lat,
Malwi 20 miesięcy
Eliza 4 tygodnie

Odnośnik do komentarza

Hej ja biorę kwas foliowy puki co czekam do wizyty w czwartek wiem ,że niektórym lekarz kaze do końca ciąży kwas foliowy brać, brałam przez chwilę falvit mama, ale mój lekarz powiedział ze mam bardzo dobre wyniki i nie muszę brać ,żeby tych witamin nie było za dużo.
A co do zachcianek to miałam od początku na śledzie, teraz mam czas kiszonej kapusty i ogórków a od słodkiego mnie odrzuciło nawet herbaty praktycznie nie słodzę.

Wiki 5lat,
Malwi 20 miesięcy
Eliza 4 tygodnie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...