Leżenie na brzuszku

[Ulla]

czyli dobrze że kładziemy i fajnie - mój dzisiaj praktycznie cały dzień na brzuszku

[Margeritka]

ja z doświadczenia i obserwacji innych dzieci zgadzam się z tym, że dzieci, które leżą dużo na brzuszku, lepiej się rozwijają, szybciej zaczynają raczkowanie

[_Alfa_]

No to ciekawa jestem. U nas Laura zaczęła kręcić się wokół własnej osi, umie trochę operować rączkami, nie kojarzy nóżek.

[Ulla]

u mnie jeszcze do tego trochę czasu ale pediatra mówiła że Wiktor naprawdę silny jest

[Gość Megiwu]

Mój synio niemalże od urodzenia dużo czasu spędza na brzuszku. Bardzo mu się to podoba i sprawia mu wiele problemów zasypianie na plecach, co w ostateczności kończy się tym, że go kładę na brzuszek i w ten sposób przesypia całą noc. Ma już 12 tygodni i nie miałam żadnych problemów z jego spaniem w tej pozycji, co więcej, ortopeda zalecił układanie na brzuszku dla dobra bioderek, a pediatra dla masowania brzuszka. W tej pozycji łatwiej i szybciej odbija się po jedzenu i pozostałe powietrze, które nie miało możliwości wydostania się, ma na to szansę. Moja położna mnie zapewniała, że leżenie na brzuszku jest najbezpieczniejsza dla dziecka pod każdym względem.

[Ala1986]

Moja córeczka poczatkowo bardzo nie chciała leżeć na brzuszku i płakała, ale pediatra mówił, że powinna, bo tak wzmacnia swój kręgosłup i w ogóle, więc kładłam przynajmniej raz na jakiś czas, a po kąpieli zawsze na golaska leżała tylko przyrzucona ręcznikiem i to jej się spodobało. Pierwszy jej głośny śmiech tez był na brzuszku jak leżała na mnie :-) Potem musiałam kłaść ją spać na brzuszku, bo nosiła majtki ortopedyczne rozciągające całą dobę, więc na boku było jej niewygodnie, na plecach bałam się, że się zachłyśnie, więc zaczął się brzuszek. Do tej pory lubi tak się kłaść :-)

[Margeritka]

w pieluszce ortopedycznej kładłaś ją na brzuszku? ja mialam taką pieluszkę z plastikowymi zapinkami i zawsze moje dzieic spały w tym na plecach, zeby było im wygodniej, żeby nic nie gniotło

[Ala1986]

To były tzw. majtki odwodzące, co się zakładało na wierzch na ubranie i były zapinane na guziczki. Tak odwodziły nóżki na bok, że jak spała na plecach, to miała nogi w powietrzu. Dlatego kładłam ją na brzuszku.

[Margeritka]

u nas to się nazywało pielucha ortopedyczna i nie widziałam, żeby miała nóżki w górze...

[jestem]

Moja nie lubiła, dopoki nie nauczyła się przekręcać z plecków na brzuszek, bo jak nauczyła się [wczesniej] odwracać z brzuszka na plecy to ledwo się ją położyło na brzuszku od razu się odwracała na plecy [zawsze to jakaś forma ćwiczeń :)]

[Ala1986]

Margeritka

u nas to się nazywało pielucha ortopedyczna i nie widziałam, żeby miała nóżki w górze...

Może była innego rodzaju albo coś. No nie wiem. W każdym razie na brzuszku było jej wygodniej.

[Margeritka]

Ala1986

Margeritka

u nas to się nazywało pielucha ortopedyczna i nie widziałam, żeby miała nóżki w górze...

Może była innego rodzaju albo coś. No nie wiem. W każdym razie na brzuszku było jej wygodniej.

ok, rzczywisćie pamiętam, że poza pieluchą było coś jeszcze

[cosniebieskiego]

mój synek za to lubił leżeć na brzuchu i potrafił być w takiej pozycji przez kilka minut, zawsze to jakaś odmiana dla maluszka