Skocz do zawartości
Forum

Francja


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie kobietki !

Dotka, u nas tak samo, słońce świeci ale tak jakby grzać nie chciało, więc niech się zastanawia, a ja robię dziś dzień wewnętrzny i od rana sprzątam :) w końcu już WIOSNA !!! :)) a Twój Poldek to już widać że sercołamacz będzie. Mały przystojniak na dodatek z takim błyskiem w oku, że ho ho !

Dziewczyny, co jak co w tym roku mojej 'oponki' i tak nie przebijecie, więc możecie się pocieszać, że na lato to i tak ja bede miała gorzej :) i na takową okazję zjedzcie sobie coś pysznego :)

Paulina, fajnie, że sobie wypoczywacie ! Natchnelas mnie i w srode wyciagam mego T. na wiosenna wycieczke :) prawdopodobnie do Tours, ale zawsze to coś ;)

Miłego wiosennego dzionka !

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny pelen sukces,Poldi wola i robi siku na nocnik,za to kupy nie chce zrobic :(Placze i wstrzymuje ale pampka mu nie zaloze.
Kasia eee tam twoja "oponka" to sama kobiecosc w pelnej krasie ;)
Widze ze bylo o ubrankach,dorzuce cos o bucikach ,zamowilam Poldkowi takie kapcie:
Chaussons cuir Starchild Aeroplane - Chaussons bébé - Greenweez

maja przyjsc w srode,w srodku nie ma zadnej wkladki wiec na zime bez dywanow w domu moze byc troche zimno ale mysle ze na lato jak znalazl bo to czysta skora .

Poza tym dla chodzacych maluchow polecam crocsy na lato.Poldus ma zawsze jakies "wyjsciwe" sandaly ale cale lato juz drugi rok przechodzil w crocsach.Nozka w ogole sie nie poci i sa bardzo leciutkie.

Odnośnik do komentarza

hehe Dotka, tylko ta moja kobiecoś na lato wyskakuje i oponka zostanie :)) to lato 'spisane na straty' ale za to za rok planujemy nasza ukochana chorwacje, wiec moge sie poswiecic :)
a kapciuchy rewelacyjne !!! na lato nic lepszego ! za kilka lat też takich poszukam ;)

jak jesteśmy w temacie butów to ja dziś od rana walcze z szydełkiem by dziecku buciki udziergać, niech ma.

Poldkowi gratuluje umiejetności nocnikowych ! :)

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej Wam, wpadam na szybkiego bo zaraz wszyscy wroca i bedzie koniec mojej wolnosci. A. byl w Troyes w sprawach zawodowych wiec zabral Annabelle do babci. Mnie dzien uplynal na sprzataniu i pisaniu mgr, nawet nie wiem kiedy, a szkoda bo bylo pieknie i slonecznie, przynajmniej na tarasie.
Dotka, gratulacje dla Poldka! A widzisz, czasem trzeba troche poczekac, widocznie wtedy bylo jeszcze za wszesnie na nocnik ;) No teraz to juz jest duzy chlopak, a na kake jeszcze przyjdzie czas :)
Kasia, znam "stracone" lato na bikini. Mnie akurat wypadal 8 i 9 miesiac, a gabaryty mialam juz pokaznego slonia, panowaly dzikie upaly i tego lata do konca zycia nie zapomne, chocby dlatego, ze nie wiedzialam ze moje stopy moga tak spuchnac !!!! MOge chyba smialo powiedziec, ze zeszle lato przelezalam na lozku.
Paulina, biedna Mila, pewnie ja zabki rwą i spac nie moze, a duzo ich jeszcze zostalo do kompletu ? Ile juz ma?
Uciekam, bo wrocili, pewnie dopiero jutro popisze , wiec milego wieczoru ! pa pa!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Doti, ja tez chce kupic podobne butki Milli, czytalam o nich same dobre rzeczy. Stopa dziecka ma w nich prawie taka swobode, jakby dziecko chodzilo na boso, czyli bardzo zdrowo. A Milla chce tylko na boso, skarpetki sciaga, w bucikach sie przewraca. Na szczescie mamy cieple mieszkanie i mimo braku dywanu jej stopki nie marzna.

Kasiu, ja rodzilam w kwietniu a w sierpniu wygladalam lepiej niz teraz. To byl goracy okres, nauczyc zyc sie z dzieckiem. Teraz jestesmy juz oswojone ze soba:-) A ogolnie polecam spacery, ja chodzilam z Milla po 2-3 godziny dziennie, super trening po porodzie.

a propo butow, to szukam dla siebie, ale ja to mam za duze wymagania. Chce zeby byly wygodne, plaskie, kobiece, ze skory, wytrzymale na spacerach i zeby cena nie powalila mnie na kolana. I jak tak mysle to chyba kupie sobie dwie pary;-) Jakies polbuciki, mokasynki i jakies trampki. Naszczescie buty na lato mam, w zeszlym roku zaszalam na soldach. Tylko klapeczki musze dokupic.

U nas bardzo cieplo i grzeje, naprawde. Wiatru nie ma, slonecznie. Wyjazd nad morze przelozylismy na czwartek, bo G chce jutro w poludnie jechac do szpitala, zeby pogadac co z jego mama, ale chyba niezbyt dobrze:-(

Pati, czapke dla Milli kupilam w pl, rok temu, kosztowala jakies 10 zl. A bylam dzisiaj w corze i paryskiego kapelusiku Annabellki nie znalazlam.
Zreszta zakupy z Milla to koszmar i nie bylo za wiele czasu.

Bylismy tez zobaczyc synka znajomej, ma 1.5 miesiaca i moje dziecko wyglada przy nim jak dorosle, Maly lezal albo spal, a jej bylo wszedzie pelno. Zreszta Maly biedny, bo ma nozki w gipsie, urodzil sie z taka wada, ze jego stopki byly w inna strone i po zdjeciu gipsu bedzie musial nosic specjalne buciki. Taki maly a juz tyle przeszedl, tym bardziej dziekuje Bogu, ze Milla jest zdrowa i wesola, to najwiekszy skarb.

Dobra, to sie rozpisalam.

a mam jeszcze jedno pytanie, pytam z ciekawosci, bo mnie to nie dotyczy. Jak dlugo po porodzie mozna opiekowac sie dzieckiem i dostawac normalne wynagordzenie. Bo ta znajoma twierdzi, ze tylko 3 miesiace, a pozniej to by jeje obcieli wynagrodzenie o 60%, prawda to czy ten moj cos mi zle przetlumaczyl?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

No i Potworek spi;-) ciekawe, o ktorej dzisiaj sie obudzi?

PAti, ja tez mysle, ze to zeby, bo jeszcze doszly rzadkie kupki i zaczela znowu sie slinic i pcha wszystko do buzi. Zebow ma byc 20, Milla ma 8. Ponoc wychodza do 30 miesiaca. Takze jeszcze troche:-)

Doti, to super, ze Poldek zaczal siusiuc jak prawdziwy mezczyzna, moze to fryzura;-) Kupa to grubsza sprawa, takze nie moze byc tak latwo.

Zadzwonie jeszcze do mamy, prysznic i do spania, bo nie wiadomo co mnie czeka tej nocy.

Odnośnik do komentarza

ja tez sie tylko melduje
dzis po pracy roboty ogrodowe zeszlo mi do 18.30, chlopcy w ogrodzie tez poszaleli, mnie plecy przypominaja ze nie lubia jak sie schylam na grzadkach

wspulczuje ciezkich nocek, to na pewno przez zeby, stad tez i rzadkie kupy i stan podgoraczkowy, a zeby faktycznie oda, u nas tak do troche ponad 2 latka bylo i potem spokoj

dotka, co do bucikow super, dzieki za info o crocsach, nie bylam przekonana jakos ale moze sie zdecyduje...

paulina, mam nadzieje ze z mama G jednak nie az tak zle!
co do tej info o zarobkach, we Fr przysluguje 16tyg macierzynskiego ktory sie bierze przed lub po porodzie albo troche przed i po, jak ktyo woli. Potem trzeba wracac do pracy chyba ze sie zdecyduje na wychowawczy, przy pierwszym dziecku mozna ale jest nieodplatny i dostaje sie tylko z CAF chyba jakies 300e, a jak przy drugim dziecku to jest chyba ponad 600e z zasilkami wlacznie...
ale moze sa firmy w ktorych sa inne warunki, choc do konca nie jestem przekonana, aha, no i w budzetowce (fonctionnaires) jest inaczej bo tam chyba duzo nie traca

zmykam, sorki ze tak szybko ale dzieci jeszcze nie w lozkach a Top Chef wzywa!!

Kasiu, we srode bedziesz w Tours? moze by sie udalo spotkac?? w prawdzie mam pare rzeczy do zalatwienia aje kto wie.. masz moj tel?? jak cos to dzwon a jak bede mogla to zjade do Tours ewentualnie!!

Odnośnik do komentarza

Hejka:)
Przygotowuje obiadek i po jedzeniu zaprowadzam Poldka do HG,dizs wielki dzien bo zostawie go bez pampka.Zostawie paniom w razie czego dwie pary majtek i spodenek na przebranie i zobaczymy jak bedzie.
Umowilam sie z kolezanka na pogaduchy po poludniu wiec mnie nie bedzie.
Moniq ja tych crocsow nigdy jakos nie lubilam,wydawaly mi sie takie jakies toporne i myslalam ze skoro sztuczne to i potliwe beda a tu niespodzianka.
Kupilismy Poldkowi pierwszy raz 2 lata temu kolo Perpignan przy plazy i pozniej caly czas w nich chodzil.W zeszlym roku kupilismy mu takie scooby doo zeby latal po ogrodzie i do piaskownicy i tez zdjac ich nie dal.Stopka ma luz i sa latwe do umycia.Nie wiem czy tylko oryginalne crocs czy podrobki tez bylyby ok bo to chyba chodzi o ten material z ktorego sa wykonane .Tanie nie sa ale na prawde warto kupic zwlaszcza na tutejsze upalne lato.

Dobra kobitki ,lece,pozniej wam powiem NA UCHO jaki mam szalony pomysl ;)

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki!
Ale piekan pogoda sie zrobila, wiosna!! Az sie seducho usmiecha!!
Juz wczoraz zabralam maluchy spacerkiem doi parku, 20minut szybkiego chodu zmoczymo mi plecy, potem 2h chodzenia po prku i czuje sie jak ,nowo narodzona :)

Artusia prowadze do zlobka narazie raz w tygodniu, a juz nieldugo bedzie to dwa razy po 2h. To zalezy jak bedzie reagowal. NIe musi tam chodzic wiec nie chce go zmuszac, a sa tam same male dzieci, wiec rozumiem ze ma sie z kim bawic. Ale trzeba od czegos zaczac, zeby przedszkole poszlo gladko..

W ogrodku juz 1ç kzaczkow trudkawek i cebulki kwiatow :) Nie moge sie doczekac az wyjda z ziemi :)

U mnie z Alban jakby lepiej, chyba na wiosne :)
Ada spi torche lepiej, ale nadal nie che butelki i pije piers.. Meczy mnie to juz, chcialabym skoncuzyc, ale jak, kiedy od nic nie chce pic. Obiadow nie je, bo pluej WSZYSTko. Od 4 miesiecy codziennie mu daje i nic.. 2 lyzeczki i koniec. NIe zmuszam go, dostaje maly deserek i czeka.. Dzien wiec to kaszka , cycek i jorty, tak to wyglada.

Artus super :)

Pozdraiam was i przepraszam, ze mnie nie ma, ale na prawde zadko siadam do kompla na dliuzej niz 5 minut!Caluje

http://www.suwaczek.pl/cache/9dcb3fae61.png
http://www.suwaczek.pl/cache/8e9604386d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/98bda9a4a3.png

Odnośnik do komentarza

Hej ho!

Dotka, trzymam kciuki za bezpieluchowego Poldka :) crocsy fajna sprawa, ja sobie kupilam w zeszlym roku podrobeczki na polskim ryneczku gdyz potrzebowalam ich do juz nawet nie pamietam czego; w kazdym razie sprawdzily sie i jak dla mnie to i w tych niemarkowych noga tez sie nie pocila.

Moniq, jezeli nic nal nie wypadnie i samochod nie odmowi wspolpracy to jutro jedziemy do Tours :) na poczatek obowiazkowo Ikea a pozniej pewnie starowka :) jak chcesz to moge dac Ci znac jak bedziemy w centrum i zobaczysz czy masz akurat czas czy nie. Jak nie tym razem to nastepnym, moj maz w tygodniu ma albo poniedzialki albo srody wolne, wiec pewnie jeszcze nie raz w srode bedziemy, a jak nie w srode to w weekend :) Twojego numeru nie mam, na privie zostawie Ci swoj :)

Ula, fajnie ze wszytko sie uklada, wiosna daje sile do zycia :)

Pati, jak Ci idzie pisanie mgr? Ja przy swojej robilam wszystko co mozliwe zeby nie pisac i oczywiscie wszystko zalatwialam na ostatnia chwile, ale sie udalo :)

Paulina, wspolczuje zabkowania. Az sie boje pomyslec ze to wszystko mnie czeka. Co do spacerow to wlasnie taki jest moj plan, dlatego tez kupilismy wozek typu xxl zeby nam wygodnie bylo. Mam nadzieje ze pogoda pozwoli mi na dlugie spacerowanie :)
Jak pisalas o synku kolezanki z nozkami w gipsie, to ja Ci powiem, ze teraz najwiekszy strach ze z cora mogloby byc cos nie tak i praktycznie nie ma dnia zebym tym sie nie zamartwiala, ale z drugiej strony mysle ze to naturalne, zwlaszca na tym etapie ciazy.

Marmi, a gdzie Ty sie podziewasz? Zosia nie daje chwili spokoju ? I jak Ci idzie zycie bez kawy ? Ja wytrzymalam 4 miesiace na poczatku ciazy ;)

Na koniec pochwale Wam sie, gdyz jestem z siebie bardzo dumna, ze zcworaj wykonalam pierwszego bucika :) jak uda mi sie i z drugim, to wrzuce zdjecia :)

milego wtorku, buziaki

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Wow, 80ta strona, idziemy jak burza:-) Tyle sie tu dzieje.

Kasiu, mysli o zdrowiu dziecka sa normalne, tez sie tego balam w ciazy. Normalne. Zreszta jestem przekonana, ze wszystko bedzie dobrze.
A skarpetki pokazuj, ja to nie mam cierpliwosci, do takiego dlubania.

Bylysmy na spacerku. Milla troche pochodzila za raczke i pobujala sie na koniku. Teraz probuje swoich sil we wspinaniu sie na kanapy. Ciekawe co ona jeszcze wymysli?
Zabki dale j daja znac, ale chociaz dzisiaj pospalismy, bo ksiezniczka obudzila sie dopiero o 8. Pewnie odsypiala nocke.

Pogoda piekna, daje kopa, to racja Ulcia. Cieszy, ze u Ciebie wszystko w porzadku, ze chlopaki rosnal i ze w Waszym zwiazku tez wiosna.

Doti daj zanac, jak siusianie w HG. A jak kupka, dal Poldzio rade? Zeby sobie problemow nie narobil. Poza tym milych pogaduszek. Tez bym sie gdzies wyrwala, musze cos wymyslec...

A i moze juz niedlugo pojde na kurs fr. Dzisiaj dzwonilismy na Uniwersytet w Lille i organizuja takie kursy, tylko ze akurat w marcu sie zaczal, ale postaraja sie zeby mnie dopisac, jak sie da. Cena tez w porzadku, 210e za 30 godzin. Kurs jest po poludniu 2.5 godziny w tygodniu. Co daje 6 tygodni. Jak na ten sie nie zalapie to zapisze sie na kolejny. Organizuja tez intensywny kurs, ze codziennie przez miesiac, ale to dopiero w lipcu, a my akurat planujemy wtedy wakacje. A no i musza mi zrobic testy, do jakiej grupy sie nadaje, to sie dopiero ze mnie usmieja. Mam nadzieje, ze w koncu cos zacznie sie dziac i bede mogla robic cos w tym kierunku, zeby mi sie tu jeszcze lepiej zylo.

Moniq, dzieki za odpowiedz, co do opieki nad dzieckiem, powiem, ze kiepsko. Nawet w Pl jest lepiej bo 22 tygodnie. No ale o zasilku, po macierzynskimto mozna zapomniec. Zarobki nie moga przekraczac 500 zl na osobe.

Pati, duzo Ci jeszcze zostalo do napisania? Z dzieckiem nie jest latwo, no ale mam nadzieje, ze juz z gorki.

Poloze sie na chwilke, bo corcia ladnie sie bawi, to ja sobie poleze i na nia popatrze. Buzka.

Odnośnik do komentarza

Hej babeczki :)
Dzien mi dzis zlecial w oka mgnieniu.
Poldek mnie zaskakuje,w domu dzis super ,zadnej wpadki,rano byla nawet kupa ale to juz bardziej z przypadku bo mu "wyskoczyla"jak siadal :D
Nie wystraszyl sie tylko wyrzucil zawartosc nocnika wspolnie ze mna do duzego kibelka wiec moze sie odwazy zrobic nastepnym razem.Za to do sikania mnie wola ze chce i jak go rozbiore i posadze kaze mi nie patrzec....normalnie maly mezczyzna ,hahaha moja piersia karmiony a teraz mam nie patrzec bo on sie wstydzi.Zobaczycie za jakis czas dziewczyny jak bedziecie ten temat przerabiac jaka duma czlowieka ogarnia ze jego dziecko postepy robi,normalnie jakby krok w ewolucji stawial a przeciez to tylko nocnik.
W hg za to porazka.Nie dal sie posadzic ,mysle ze bal sie tych ich kibelkow.To dla niego "nowy teren" wiec nie bede naciskac ,sproboje w czwartek sama go tam wysadzic (chociaz spodziewam sie placzu) a jak nie da rady to bedzie tam na razie biegal z pielucha.

Ula ,czesc !
Fajnie ze sie odzywasz i jeszcze tak pozytywnie.Dzieciaki podrosna i bedziesz miala z gorki,zobaczysz bedzie dobrze ;)

Kasiu nie zadreczaj sie ,pewnie wszystko jest w porzadku ,kazda kobieta w ciazy ma jakies leki ,boi sie porodu,o zdrowie dziecka ,nie martw si ena zapas.

Pati jak ty dajesz rade sie uczyc z dzieckiem????
Podziwiam wszystkie studiujace mamy,jak wy wyrabiacie ,wasze dni maja wiecej godzin czy moze wasze dzieci guzik -wlacznik?

Poldkowe kapcie dotarly,swietne sa,zamowilam rozmiar od 3do 4 lat i widze ze troche je ponosi bo ma z poltorej cm zapasu a sa z miekkiej skorki i pewnie sie troche rozejda.
Doszly w ekspresowym tempie ,zamowilam w niedziele.

Paulina ,pewnie jezeli masz mozliwosc zapisz sie na kurs.Nauczysz sie troche,poznasz nowych ludzi ,zawsze bedzie ci troche razniej.
Te kapcie zamowilam synkowi ze stronki z linku ktory podalam,jest spory wybor i wiekszosc malych rozmiarow,przesylka dociera i to szybko -sama sprawdzilam ,wiec moze zamow swojej malutkiej?One rzeczywiscie daja efekt jakby dziecko na boso chodzilo i dobrze sie trzymaja stopki bo sa wysoko zabudowane a przy tym z gumka wiec zakladasz bez wysilku.

Odnośnik do komentarza

hej kobitki

zniknęłam na weekend bo moje dziecię walczyło z trzydniówką, gorączka, płacze po nocach no i od poniedziałku wysypka na brzuszku. dzwoniliśmy do pediatry kazał czekać do wtorku jakby się nie polepszyło mieliśmy przyjść. na szczęście kropki już prawie poznikały więc obyło się bez lekarskiego stresu.

na Szwajcarię mąż powiedział nie, ale chyba zaczyna wątpić w swoją decyzję. na szczęście ma możliwość zmiany zdania więc chyba zadzwoni do tego gościa, że jednak tak. ach ten mój francuz, gorzej niż baba ;)

dotka cieszę się razem z tobą, że Poldi póki co rodzeństwa nie będzie miał :) od teściów byśmy byli dość daleko, ale bliżej niż teraz ;) ogromne gratulacje sukcesu nocnikowego!! kapciuszki super, Zosia też ma jedną parę takich, widać, że jej wygodnie w nich biegać ale u nas strasznie ciągnie od podłogi bo zimny garaż pod spodem więc nieczęsto może w nich chodzić.

pati biedna Annabelle... jak tam? choróbsko zwalczone?

paulina oczywiście, że się nie przejmuję wcale tym, że moje dziecko lekko z tyłu za resztą bo każdmy maluch ma swoje tempo i nawet niezdrowe jest pchanie go z czymś na siłę. a tak jak wam napisałam, że nie chodzi, to od przedwczoraj zaczęłam sama śmigać ;) co do powtarzania to u Sophie też z tym ciężko ale to akurat tłumaczę sobie dwujęzycznością. samodzielnego jedzenia uczę jej od niedawna, jakiś miesiąc może, ale to nie z wyboru tylko z musu bo moje dziecko ogłosiło bunt na łyżeczkę. ubranka nam się nie brudzą bo zakładam jej takie kubraczki z rękawkami z ikei, na podłodze panele więc rach ciach da się zmyć no i krzesełko drewniane to też tylko przetrzeć i czyste. ważne żeby się dobrze przygotować :D te nocne pobudki to ja też obstawiam ząbki, Zosia tak ostatnio kilka nocy z rzędu robiła po czym pojawiła się górna jedynka. druga dopiero się wyrzyna więc czeka nas kolejny maraton... co do chudnięcia to ja na diecie ale chudnięcie baaardzo opornie mi idzie, spodziewałam się lepszych efektów.

kasia to ty też dziergająca? ja walczę z szydełkiem i drutami. uwielbiam modele Phildara. dla córeczki mojej psiapsióły już wydziergałam na drutach dwie pary bucików, sweterek i leciutką bluzeczkę na ramiączkach. jeszcze jedna bluzeczka, buciki i sweterek mi został, ciekawe czy się wyrobię do 16 kwietnia z tym wszystkim ;) pochwal się jak już coś stworzysz :) co do wracania do formy to ja tak jak Paulina polecam długie spacery - i tobie i dziecku to dobrze zrobi :) ja tez maszerowalam ponad dwie godziny dziennie w parku zamkowym. dodatkowo fakt, że ciągle tam jest pod górkę bardzo mi pomógł. życie bez kawy jest smutne i puste ;) pocieszam się tym, że to nie na zawsze. buciki Gucio prześliczne, a gdzie takie można kupić? bo ja zawsze lubię obmacać a tu tylko online..

moniq ale ci zazdroszczę tego ogródka.

ula fajnie, że wróciłaś. widać po poście, że optymizm wrócił :)

lecę bo kończę tego posta z dzieckiem na kolanie, zajęłam ją piosenkami (ulubione to piruette, cacahuete, une souris verte, promenons-nous dans les bois no i doudou i petit lapin :) ale to rozwiązanie tylko na krótko działa, więc czas zmykać ;)

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczynki Kochane, czytam Was na biezaco, ale prawde powiedziawszy ostatnio nie mam jak pisac i sie ustosunkowywac do tego, co piszecie. Kazda wolna chwile, a jest tego niewiele poswiecam na pisanie mgr, wiec przewaznie to sa dwie godzinki jak mala spi na tarasie i wieczorem o ile mi zasnie do 22. Nie powiem jest ciezko, ale czuje juz oddech obrony na plecach wiec mam spiecie, ze musze. Do tej pory robilam wszystko i tlumaczylam dzieckiem swoje lenistwo i niemoc tworczą. Bardzo zaluje, ze nie poszlam za ciosem w ciazy i nie napisalam tego wtedy, ale prawda jest taka ze w trakcie tych 9 miesiecy cos mi sie w glowie poprzestawialo i nie moglam robic nic poza czytaniem o dzieciach, ogladaniem dzieci, kupowaniem poradnikow dla ciezarnych itp. Kazda inna literatura, nie mowiac o skleceniu dwoch sensownych zdan przyprawiala mnie o wymioty, mowiac delikatnie. Do teraz mam wrazenie, ze w okresie ciazy poziom inteligencji zlecial mi do zera :) No wiec teraz musze to nadrabiac i pisac kiedy sie da...
A poza tym to jestem wsciekla bo odkad jestesmy w Reims zaniedbalam sport i skoczylo mi dwa kilo, idzie lato, wiec od poniedzialku zaczelam znowu biegac.
Oj, musze zmykac bo mała cos naskrobala w pampersie, tak jakos mi tu zalatuje.
Koncze zatem w szystkim Wam skladam gratulacje za postepy w rozwoju maluszkow!!!! Te nocnikowe i te pierwszo spacerowe!
Kasia, mysl pozytywnie, ja zawsze wychodzilam z zalozenia, ze niby dlaczego cos ma byc nie tak, musi byc dobrze i tyle ! To takie zaklinanie losu, bo oczywiscie mialam obawy jak kazda mama, co jest normalne i zrozumiale !
No to pa pa , do nastepnego razu! Buziaki !

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

pati wiem coś o braku motywacji do robienia dyplomu w czasie ciąży. ja niestety musiałam spiąć d... i go skończyć bo obrona była wyznaczona na koniec semestru i nie miałam wyjścia. motywowałam się faktem, że po obronie będę mogła utonąć w dzieciowych sprawach ;) i tak obroniłam się pod koniec listopada, Zosia urodziła się 3 miesiące później :D całe 3 miesiące zakupów, książek o dzieciach i forum ;) trzymam kciuki za twoją motywację i postępy w pracy.

u nas ciężko, Zosia nie chce jeść, nie śpi po nocach i w ciągu dnia jest marudna. mam nadzieję, że to zęby. górna jedynka od dwóch tygodni jest prawie na zewnątrz ale jakoś się przebić nie może do tego górne dwójki i trójki, no i dolne dwójki prawie wyszły. wszystko prawie.... a ja jestem prawie przytomna. dziś mąż miał wartę od 22 do 24 a ja od 4 do 6:30. teraz Zosia śpi, małż śpi w pracy a ja zabieram się za lunch dla młodej. muszę coś wymyślić, żeby w końcu zjadła....
macie jakieś sprawdzone przepisy dla niejadków?

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej, hej
Marmi, dzieki za Twoj opis Twojej obrony, bo juz myslalam, ze to tylko ja mialam takiego lenia i ze wszystkim jestem w plecy. Bardzo mi zal Zosienki i wszystkich waszych szkrabów ząbkujacych, jak widze, to przebijanie to jednak powazna sprawa, dzieciaczki sie mecza,mamy chodza pol przytomne ...wszystko to i mnie czeka, wiec musze sie sprezac z tym pisaniem.
Poki co przed nami pierwsza wycieczka poza dom na dluzej jak dzien. A. ma targi konstrukcyjne w Belgii, 50 km od miejsca gdzie mieszka moja mama, wiec wykorzystujemy ten fakt na odwiedzenie jej. Nie bedzie nas od piatku do niedzieli. Raptem dwie noce a torba dla Annabelle juz ma objetosc pokaznej walizki na tygodniowe wakacje. Butelki, podgrzewacz, ubranka... Przy okazji wyobrazilam sobie jak Wy jezdzicie do PL na pare tygodni, toz to jest cala wyprawa!
Ale Was podziwiam za ta sztuke dziergania na szydelku, nie wiedzialam, ze mamy na forum takie zdolne kobitki, utalentowane artystycznie. Moniq i scrapy, Kasia i Marmi szydełka...tylko ja mam dwie lewe rece :)
A wracajac do przepisów, to ja mimo ze jeszcze nie w temacie tak sobie pomyslalam, ze skoro dzieci przepadaja za slodkim smakiem, to moze Marmi zrob Zosi cos na bananie, na przyklad jakis Milk Shake, zmiksowany banan z mlekiem. Zawsze to lepiej niz nic czy wciskanie jej na sile normalnego posilku.
Annabelle powoli wychodzi z przeziebienia, a przy okazji wizyty u lekarza dowiedzialam sie, ze teraz nie podaje sie juz dzieciom syropów na kaszel, wiedzialyscie o tym ? Ten nasz nowy lekarz powiedzial, ze to jakies nowe zalecenia, wedlug ktorych jest wiecej przeciw niz za co do syropow. W zwiazku z tym organizm musi sie sam uporac z kasłaniem. Mnie to troche zbilo z tropu, bo przeciez pokolenia dzieci lecialy na syropkach !
Ide nas pakowac dalej poki mała spi, papa!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

My bylismy dzisiaj znowu nad morzem. G jutro juz zaczyna prace, takze postanowilismy zakonczyc uroczyscie urlop. Wypad prawie sie udal, tylko Milla pod koniec zaczela plakac i sie prezyc, trzeba bylo ja nosic, takze szybko nawrotka, dziecie w samochod i do domciu, nie ma sie co meczyc.

Marmi, jak Milla ma rzadkie dni, kiedy nie chce jesc, to za bardzo w nia nie wmuszam, wazne zeby pila. Dam jej ciasteczko, albo jogurcik, cos co lubi. Mi lekarz powiedzial, ze dziecko moze byc bez jedzenia do 3-4 dni. Najwazniejsze jest picie.

No iWIELKIE GRATULACJE dla ZOSIENKI za pierwsze samodzielne spacery!!!!!

U nas zabkowanie przechodzi falowo, jedna noc nieprzespana, druga odsypia i jest wzglednie. Dzisiaj kolej na te gorsza noc. Oj, jakos to bedzie...

Pati, powiem Ci ze pakowanie sie gdzies na kilka dni, a pakowanie na kilka tygodni az tak bardzo rozmiarowo sie nie rozni, moze troche wiecej ciuszkow sie bierze, ale pozostale rzeczy i tak trzeba wziac. Niezalzenie od okresu wyjazdu trzeba spakowac butelki, mleko, cos na zimno, cos na cieplo, cos do spania, jakby trzeba bylo przebrac, wszystkie kosmetyki, najpotrzebniejsze leki. Ciuchy to najmniejszy problem.
Pewnie sie cieszysz, ze odwiedzisz mame, fajnie, po tygodniu pisania pracy, nalezy sie chwilka odetchnienia. Milego weekendowania.

Mam tez problem z Milla, ostatnio po spaniu ma spocona glowe. Nie ma temperatury, po prostu budzi sie z wilgotnymi wloskami, dzisiaj wysypalo ja potowkami na czole (chyba potowki) Kiedys slyszalam, ze pocenie sie glowki moze miec zwiazek z witD. Ze za duzo, czy za malo. W przyszlym tygodniu idziemy do lekarza, takze sie go zapytam. No ale troche mnie to martwi, moze cos o tym slyszalyscie.

A Pati, jak tez nic nie umiem robic, zadnych skrapow, ani szydelko, ani druty:-( Podziwiam, tych co potrafia.

Padam, nie wiem skad Milla ma tyle energii, bo cly czas wojuje. Troche na nia popatrze i poogladam tv. Buzka.

Odnośnik do komentarza

Paulinka, sama nic nie wiem o zaleznosci miedzy vitamina D a poceniem sie główki, ale poszperałam troche i na stronie pediatrii polskiej znalazlam cos takiego:
Skontaktuj się z lekarzem, jeżeli intensywne pocenie się główki dziecka utrzymuje się pomimo wykluczenia prostych przyczyn wzmożonej potliwości takich jak zbyt wysoka temperatura w domu, zbyt ciepłe ubieranie dziecka, lub zaburzenia laktacji. Konieczne jest zweryfikowanie i skonsultowanie z lekarzem dawki i sposobu podawania witaminy D. Należy pamiętać, że niedobór witaminy D może powstać jeżeli podaje się ją z herbatką (powinno się podawać z mlekiem) oraz gdy witaminy dodaje się do butelki z mlekiem (mogą osadzać się na ściankach i w ogóle nie dochodzić do ust dziecka - witaminę D trzeba podawać łyżeczką bezpośrednio do buzi dziecka). Należy podkreślić, że sama potliwość główki nie jest wskazaniem do zwiększenia dawek witaminy D. W szczególności nie wolno robić tego samodzielnie, bez poddania dziecka badaniu lekarskiemu. Rozpoznanie ewentualnej krzywicy wymaga stwierdzenia przez lekarza innych współistniejących objawów choroby i/lub potwierdzenia niedoboru witaminy D w badaniach pomocniczych

Myśle, ze przy okazji wizyty u lekarza wszystko Ci wyjasni, ten link to tylko tak dla przeczytania i zasugerowania ewentualnych pytan dla pediatry.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki Pati, wiedze, ze rzeczywiscie, nie ma co lekcewazyc problemu. Mam nadzieje, ze to nic powaznego. Widzialam Kiki, jest niesamowita!!! Jak te dzieci szybko rosna!!! Niedawno ogladalam zdjecia Milli zaraz po porodzie, kto by pomyslal, ze dziecko tak szybko sie zmienia.

Cos mnie glowa boli, chyba za duzo swiezego powietrza... Wezme Dolipranka.

Odnośnik do komentarza

czesc ,wpadam na chwile,u nas doslownie lato i duzo jestesmy na powietrzu wiec wieczorem padam na nos i pisac sie nie chce.

Paulina pocenie sie glowki moze swiadczyc o skutkach niedoboru wit .D czyli krzywicy i jezeli glowka mocno sie poci to juz skrajnej wiec cie uspokoje ze to wcale nie znaczy ze twojej corci to dotyczy ,normalnie dzisiaj w mleku i to co podaja lekarze wystarcza dzieciom.Moj M jak byl maly mial wlasnie ostra krzywice i tesciowa mowila ze glowka poci sie wtedy tak ze poduszka jest przepocona na wylot ,poza tym glowka nad karkiem jest miekka (w tym wieku juz powinna byc twarda).
Moze mala wiecej ostatnio pije albo ma za ciepla pizamke,noce sa teraz cieplejsze.Pamietam ze przy Poldku tez mialam jakis taki okres i wtedy wlasnie mnie tesciowa uspokoila.

Pati tutaj podaja fajne czopki na kaszel i na prawde dzialaja,eukaliptusowe,co do teorii ze nie podaje sie juz syropu to nic na ten temat nie wiem.

Dobra,lece pod prysznic,odezwe sie jutro,jeszcze tylko WIELKIE GRATKI DLA ZOSI ,papa

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny, wpadam jeszcze na momencik, czekamy na A. i ruszamy, ale jeszcze zagladam. Tak przy okazji czytania postu Pauliny o pakowaniu sie na dlugie wojaze z maluchem przyszlo mi na mysl jedno pytanko. Wy jako skarbnica mojej wiedzy napewno znacie odpowiedz ;) Chodzi mi o zapas niezbednych lekow do zabrania dla dziecka jak sie gdzies jedzie. Teraz, na te dwa dni, to nie problem, ale musze juz zaczac myslec o takim pakowaniu przy okazji wakacji. Co Wy oprocz Dolipranu w czopkach, smecty i sprayu do nosia, zabieracie? Zapewne jak dziecko juz chodzi to jeszcze jakis antiseptic, ale macie w swoim doswiadczeniu z malymi podroznikami cos jeszcze godne polecenia?
Dobra, uciekam, bo chyba papa wrócil i jedziemy. Milego weekendu w takim razie, buziaki i do zobaczenia w poniedzialek!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
G dzisiaj w pracy. Po leniuchowaniu, powrot do rzeczywistosci.

Pati, ja jeszcze kupuje zapas witaminy D, plyn fizjologiczny i ogolnie rzeczy, ktorych uzywam zazwyczaj, a do konca nie jestem pewna czy sa w pl. Na przyklad balsam do ciala. A reszte znajdziesz w polskiej aptece, zreszta nic innego lepiej dziecku nie aplikowac bez konsultacji z lekarzem. No i nie wiem, czy Wasze mleko jest w pl, dowiadywalas sie? A i kup ze 2 butelki Hepar, bo ja na przyklad w pl nie widzialam. A wiadomo, ze przy zmianie klimatu moga byc kupkowe problemy.
Co Ci moge polecic, to wyrobienie dla Was kart CARTE EUROPEENNE D'ASSURANCE MALADIE. Idziecie do Waszego L' Assurance i tam skladacie wnioski, w ciagu kilku dni przychodzi na Wasz adres. Jest to wazne, bo wrazie niedaj Boze, jakiejs potrzeby, to idziecie do lekarza w pl, czy szpitala, pokazujecie i bez problemu jestescie obsluzeni, bez zadnych kosztow, bo wszystko pokrywa fr.

Doti, tez mysle, ze to nie krzywica, Milla codziennie wypija zalecana dawke mleka modyfikowanego i podaje jej witamine doustnie. Musialaby miec spory problem z przyswajaniem. Ale lekarzowi powiemy, bo przy okazji wyszly jej dziwne krosty, moze jest na cos uczulona, ale nic nowego jej nie wprowadzalam. No zobaczymy. A jak tam Poldkowe siusianie, pewnie juz Mu weszlo w krew? A jak w nocy, zakladasz Mu jeszcze pieluszke, czy probuje sz bez?

Marmi, a jak tam Zasia, zaczela jesc? Moja to wszystko pakuje do buzi, bo ja tak te dziasla bola, biszkoptem, to sobie szoruje po dziaslach, trze jak na tartce.

Kasia, jak tam butki dla Martusi, dawaj zdjecie jak skonczysz.

Weekend sie zaczyna, to pewnie bedzie pusto. Takze zycze milego weekendowania, jak mnie co natchnie to moze cos napisze. Lece pod prysznic, buzka.

Odnośnik do komentarza

ja wpadam na chwilke bo nadal jestem zabiegana i nie wiem czy zajrze jutro
dla przypomnienia, ja poza tym co juz bylo, w podroz zabieram doliprane, krem na odparzenia (oxyplastine, albo nie tak dawno powstaly w zoltej tubie babygella), coclusedal czyli czopki na kaszel, serum fi, collire czyli bez recepty kropelki do oczu w razie jakiegos problemu, plus cos z homeopatii arnica albo chamomillia czy passiflora, kolejno na: guzy i bolace miejsca, zeby i bole z tym zwiazane, irytacje i podraznienia rozwojowe, krem z arniki bo nawet malusinscy moga uspasc i sobie guza nabic no i biafine na oparzenia
poza lekami, przy maluszkach bralam tez wlasnie Hepar, mus z suszonych sliwek o mus z borowek, dla rownowagi w razie jednego lub drugiego :)

co do krzywicy i zwiazku z wit D, osobiscie jestem z tych mam co sa malo przewrazliwione i nie martwie sie na zapas. Pocenie sie moze miec rozne przyczyny, zmienia sie pora roku, jest cieplej, nasze maluchy moze maja za cieplo, do tego, jesli maja duzo wloskow to glowa sie poci mimo wszystko bardziej niz u tych co maja malo wlosow, ale dla pewnosci, jesli naprawde wyeliminujesz inne przyczyny i pocenie trwa, skonsultuj z lekarzem

doti, moze we srode bede miec okazje podzwonic w pare miejsc :D
gratki wielkie pieluchowania skutecznego, daj znac jak sie wiedzie, u nas przy obu chlopcach powiodlo sie bardzo szybko, Natanek trwalo to ledwie tydzien tuz przy 2 latkach a noas mial ponad 2.5r i tez szybciutko zalapal, obaj w dzien i w nocy sie nauczyli w tym samym momencie i to mnie bardzo cieszylo bo jakby nie bylo, jesli na noc sie nie udaje od razu to jest zupelnie inna nauka odzwyczajania i wcale nie taka prosta (to z doswiadczenia znajomych)

pati, jak tam zdrowko, lepiej juz?? i jak praca, pisze sie? juz blizej konca niz poczatku?? mam nadziej i dzielnie Ci kibicuje!!

marmi, co do niejadkow to nie pomoge za bardzo bo w tym wieku co Twoj Zosik to moje dzieci byly super jadki. :D Nie pamietam czy robisz jej jedzonko czy kupujesz sloiczki ale moze byc tak ze jak nie lubi jednego to moze posmakowac w drugim. co nie koniecznie jest dobrym rozwiazaniem ale moze jak najbardziej byc alternatywa. Tylko nie koniecznie na dluga mete... Poza tym to moze niech je sama, no wiem, pamietam doskonale co to znaczy ale moze tak jej wiecej do buzi wskoczy niz jedzac od mamy?? :D

kasia, jak tam dzierganie?? kiedys sie w to bawilam ale dawno temu, podobalo mi sie ale teraz stanowczo bardziej wole scrapowanie :D

mialam wstawic zdjecia chlopakow, paietam i obiecuje w ten we cos wkleic :)
a poki co, ide juz spac :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...