Skocz do zawartości
Forum

Francja


Rekomendowane odpowiedzi

Paulina ma rację, najważniejsze dostrzec pozytywy ! :) Ej, ja liczę i 8 dni, w przyszły piątek idę. I powiem jeszcze, że w związku z tym, że się dokopałam do usg z ciąży z Martusią, spojrzałam na datę i aż się uśmiechnęłam, bo tak jak ta ciąża jest tydzień wcześniejsza od pierwszej, tak samo pierwsze usg będzie dokładnie tydzień wcześniej :) tadam !

Natalia, ja nie chcę tu podburzać i mieszać, ale myślę że lekarz Twój może trochę panikuje, a może dmucha na zimne? Ja Ci powiem, że zupełnie nie przejmowałabym się taką wagą dzieciątka.

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam dossier pierwszej ciazy pod nosem bo porownuje z ta teraz, wiec z czystej ciekawosci spojrzalam na echo Annabelle.
Natalia, ja tez mialam dodatkowe usg w 26 tyg. (takie ponad norme, bo poszlam za wczesnie, za co niezle wtedy oberwalam od lekarza) Niemniej widze na nim wage : 26,5 SA - 712g .... trudno sie sprzeczac z lekarzem poloznikiem i podwazac laikowi jego zdanie, ale zupelnie nie podzielam opinii, ze dziecko nie miesci sie w jego tabelkach. Bo jemu chyba chodzi o ta gwiazdke ponizej szali na schamacie, ktory mi pokazywalas?

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

teraz tabelek nie dostalam, tylko zdjecia i opis i jest napisane ze jest o 2 tyg za mala i ze trzeba kontrolowac, ale narazie sie nie martwie. Zobaczymy 6 grudnia czy przybiera na wadze i czy wszystko jest ok i bedziemy spokojniejsi. Powiem Wam, ze bardziej moj maz panikowal wczoraj a ja spokojnie do tego podchodze. I tak nic nie moge wiecej zrobic. Leze duzo na lewym boku, zeby dobry przeplyw byl i jem wiecej i zdrowo i zobaczymy. A jak wczoraj robil usg to tez ciezko mu bylo ja pomierzyc bo strasznie sie pcha glowka na dol. A powiedzcie mi dziewczyny, wiecie o co chodzi z tymi centylami?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

Chodzi o to:
Centyle są wartościami statystycznymi, które pokazują, jak - biorąc pod uwagę wzrost i wagę - na tle równolatków tej samej płci wypada dziecko (w przypadku niemowląt dodatkowo obwód główki), czyli ile procent dzieci ma tę samą wagę i wzrost, ile z nich jest cięższych, wyższych, lżejszych czy niższych. Aktualizując siatki centylowe uzyskuje się krzywą rozwoju, z której można odczytać, jak z biegiem czasu zmieniają się parametry badanego dziecka.

Jak czytać siatki centylowe?
Cały obszar siatki, znajdujący się pomiędzy 3. a 97. centylem to granice normy. Centyl 50. określa średni wzrost i wagę, górną granicę wyznacza 97. centyl – są to dzieci bardzo wysokie i ciężkie, granicę dolną stanowi centyl 3. - dzieci niskie i ważące najmniej.

Po wypełnieniu takich danych, jak wiek, płeć, waga i wzrost dziecka, na wykresie zostaje wyznaczony punkt. Jest to centyl, w którym mieści się badane dziecko. Jeśli jest to np. centyl 25., oznacza to, że jest ono lżejsze/niższe od 75% równolatków jego płci, a cięższe/wyższe od 25% (w zależności, czy nanosimy dane na siatkę wagi czy wzrostu). Jeśli krzywa na siatce znajduje się w górnych lub dolnych granicach normy centylowej, nie ma powodu do niepokoju. Znaczy to mniej więcej tyle, że dziecko jest większe lub mniejsze, tęższe bądź chudsze, niż przeciętny rówieśnik.

Na co zwrócić uwagę?
Najważniejsze, by krzywa na siatce wznosiła się systematycznie – to świadczy o harmonijnym rozwoju dziecka. Ważny jest jednak nie tylko jej kształt, ale i proporcje wyników, które dotyczą wzrostu i wagi. Niepokojące jest, gdy dochodzi do dużej dysproporcji w krzywych - np. wzrost dziecka znajduje się powyżej 75. centyla, a waga poniżej 10. Inne alarmujące sytuacje to: nagły przeskok do innego centyla, zahamowanie wzrostu czy duży spadek wagi.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Wszystko co pisze Pati, to swieta prawda, ale powiem Ci, ze siatki centylowe jedno, a natura drugie.Moja Milla nie miesci sie w zadnych siatkach centylowych, jest wyzsza, niz najwyzsszy rownolatek i proporcjonalnie ciezsza. Za to mojej siostry corka, jest jeszcze wyzsza, za to chuda jak patyk... jestesmy bardzo rozni i nasze dzieci sa rozne. Ale uwazam tez ze lekarz woli dmuchac na zimne, poza tym Twoja praca, to praca fizyczna, takze sie pewnie nieraz nadzwigasz... Odpoczywaj.

Odnośnik do komentarza

Hej, mi się wydaje, że centyle to nie do końca unijna zielenina :D ( o ile nie podchodzimy do nich zbyt rygorystycznie), tylko bardziej zobrazowanie gdzie na tle danego społeczeństwa znajduje się dana jednostka. Uważam, że jeśli dziecko rozwija się prawidłowo, to nie jest aż tak ważne w jakim miejscu na siatce postawi się kropkę. Poza tym w innym miejscu byłoby to w Polsce, a w innym we Francji, bo siatki są inne. Myślę, że powinnyśmy patrzeć na to bardziej jako odniesienie, niż próbę zaszufladkowania. Marta wzrostem jest ponad siatką, natomiast wagą blisko dolnej granicy, ale przecież nie obetnę jej nóg i nie będę tuczyć jak gęś byleby się w siatce zmieniła. Także luzik, relaksik, to najważniejsze.
Poza tym wrócę jeszcze do wagi dziecka i moje będąc w brzuchu to sobie nie rosło, nie rosło i nagle bum i urosło, skokowo sobie rosła bym rzekła.

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

dzieki dziewczyny, fajnie wiedziec ze ktos mysli tak jak ja :) Bo wiadomo, ze matka zawsze mowi, ze jej dziecko bedzie zdrowe i wszystko jest dobrze a lekarz sie czepia ale skoro Wy tez tak mowicie to znaczy, ze nie probuje sobie tego wmowic, tylko pewnie tak jest. Znalazlam pelno roznych watkow na forach o wadze dziecka w 26tyg i 3 dni dokladnie tak jak robilam echo i bylo kilka dzieci, ktore wazyly podobnie jak moja coreczka i lekarze mowili, ze ksiazkowa waga, albo ze dziecko faktycznie bedzie mniejsze ale nie nalezy sie martwic. Byli tez tacy, ktorzy stwierdzali hipotrofie plodu ale pozniej dzieci rodzily sie zdrowe z waga miedzy 2.5 a 3.5 kilo wiec tragedii nie ma. Bedziemy kontrolowac a ja przez 3 tyg zamierzam zostac "zen", i lezec jak najwiecej na lewym boku, wyluzowana i odstresowana, zeby moja Lenka urosla jak najwiecej :) Zwalszcza ze na pierwszym usg i usg polowkowym malutka jak najbardziej byla w normach, poza tym problemem z przeplywami, ktory juz nie istnieje. Mam nadzieje, ze nadrobimy troche wage i bede mogla dalej cieszyc sie zakupami pieknych rzeczy nie tylko przez internet ;)) buziaki dziewczyny i dzieki za dobre slowa :) P.S Patrycja juz za Toba tesknie ;) Jakbyscie chcieli przeprowadzic sie spowrotem do Troyes to wiesz ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

Natalio, z tego co wiem, to synek Kariny jest caly czas badany. Na czym to polega, to dokladnie nie wiem, wiadome bylo, ze Alexis jest chory, wiec robia to co konieczne. Mysle, ze Karina to przezywa. Nie jest to dla niej latwe, co jest zrozumiale, poza tym szlejace hormony po porodzie... Mysle, ze trzeba byc dobrej mysli i wysylac jej pozytywne fluidy.

A jak Twoje samopoczucie?

My dzisiaj bylismy na pieknym, jesiennym spacerze bylo przyjemnie a i mozg dotleniony, lepiej pracuje.

Pozdrawiam wszystkie

Odnośnik do komentarza

Dziekuje Paulina, myslalam bardzo duzo o niej i trzymam za nia i maluszka mocno kciuki, zeby wyniki badan byly jak najlepsze i wysylam pozytywne emocje. Mam nadzieje, ze przynajmniej porod byl w porzadku i ze dodatkowe nie wymeczyli malutkiego...
Ja w porzadku, od wczoraj mam skurcze, no ale zobaczymy. W srode mam wizyte u ginekologa to bede wiedziala jak sie sprawy maja, a teraz leze, czytam i staram sie zrelaksowac.
A mowi sie ze ciaza to nie choroba...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny za sms i wasze wsparcie. Czuje sie okropnie, jakbym snila. Nie jestem w stanie ujac tego wszystkiego i pojac roumem.. dlaczego nas to spotkalo. Mam wrazenie, ze snie i zaraz obudze sie z tego koszmaru. Moj H. sie trzyma powiedzial, ze przyjmuje to do wiadomosci i powizdzial, ze bedzie go kochac nie zaleznie od tego jak bardzo bedzie z nim zle. Chce jak najszybciej skorzystac z psychologa. Bo nie bede i nie umiem na dzien dzisjiszy poradzic sobie z tym co sie dzisiaj dowiedzialam. Spadlo to na mnie jak grom z jasnego nieba i ciagle placze. Nie mam tutaj nikogo. H wraca w przyszlym tyg do pracy, wiec na pewno pomoc psychologa by mi pomogla, bo siedzac w domu chyba wczesniej zawriuje.
Pisze tak ogolnie bo nie chce mowic o szczegolach publicznie na forum, gdzie kazdy ma dostep. Wiecej napisze do Kasi.
Kasiu wielke dzieki za Twoje wsparcie i pamiec o mnie. Kazde wsparcie i cieple slowo jest dla mnie teraz na wage zlota, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Karina, nie znam ostatecznej diagnozy Twojego maluszka, wiem tez, ze nie ma slow na opisanie tego co przezywasz, ale wiem, ze dziecko kocha sie za to ze jest, a nie jakie jest, milosc rodzica nie stawia warunkow i nie pyta, ale to przyjdzie chyba z czasem, bo pewnie Ty masz teraz cala otchlan zapytan.... Cokolwiek napisze wydaje mi sie glupie i bezwartosciowe, nie jestem specjalista, ale jako mama napisze Ci tylko, ze Twoje dziecko potrzebuje Ciebie, swojego papy, Waszej ogromnej milosci, ciepla i niekonczacego sie poczucia, ze je kochacie bezkrytycznie, bezwarunkowo i na zawsze. A zwlaszcza teraz kiedy jest takie malutkie,bezbronne i ma na tym swiecie najblizej siebie tylko Was.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Dorota kochana,dzieki za telefon. Fajnie bylo porozmawiac. Bylsmy w maison du rhone, pielegniarka pytala sie czy jem sie wysypiam, bo bylam blada. Musielismy od nowa wszystko wytlumaczyc a propo wizyty w bron i etc. W ten piatek albo czwartek kolejne spotkanie,. Alexis ladnie przybral na wadze i ma apetyt, spi w nocy, czasem tylko sie obudzi jak trzeba zmienic pieluche,. Albo na karmienie. Goscie w koncu wychodza, wiec uciekam, wezme prysznic i moze zdrzemne sie z godzinke.

Odnośnik do komentarza

karina, wiedz ze my tu o Was cieplutko myslimy, na pewno trudno w odpowiednie slowa ubrac to co myslimy i co chcialybysmy Ci przekazac niemniej jednak wiedz ze jestesmy tu i wesprzemy o ile to mozliwe
z pewnoscia nasze nowe ciezaroweczki troche z sercem i moze zbyt mocno podchodza do Waszych problemow, bo kiedy kobieta najbardziej rozumie inna, no jak jest w ciazy....
ale jakby nie bylo, trzymam za Was mocno kciuki, niech wszystko sie potoczy jak najlepiej dla Was, jesli to nie zadne problemy niepelnosprawnosci fizycznej czy psychicznej to mysle ze wszystko moze wejsc w odpowiedni tor, z czasem, pewnie nie w miesiac i nie w rok ale z czasem... tego Wam zycze i mam nadizeje ze oboje z mezem jestescie dla siebie wsparciem
poszukaj tez pomocy u psychologa jak pisalas, to bardzo dobra decyzja ktora tylko moze pomoc ci ujrzec swiatelko w tunelu
sciskam

reszte foremek pozdrawiam cieplo i zmykam konczyc smazyc chlopakom nalesniki na kolacje, tak, tak, dzis bez gotowania i tylko slodka kolacja :D

Odnośnik do komentarza

Moniq, dzieki za cieple slowa, jak pisalam wczesniej kazde mile slowo, ktore podnosi na duchu jest dla mnie jak na wage zlota. Nie oczekuje od nikogo zrozumienia, bo ciezko jest zrozumiec ta 2 osobe do poki samemu nie znajdzie w takiej sytuacji, ale cieplego slowa i wsparcia jak nqjbardziej potrzebuje teraz. Tak sie zastanawiam bo w dniu kiedy jechalismy do lekarza zapomnialam wziasc lek na zatrzymanie laktacji i teraz caly czas mi mleko, leci biore tabletki ale widac przaz ten pechowy dzien wszystko sie pochrzanilo.
Moj H. Radzi sobie dobrze i mnie wspiera, gorzej ze mna, ciagle mysle jak to bedzie w przyszlosci, czy bedzie szczesliwy, i etc etc...dlatego wiem, ze psycholog bylby dobrym dla mnie rozwiazaniem. Lekarze w Bron, o wszystkim nas poinformowali i na prawde objeli super opieka.. no a teraz to postaram sie brac dzien za dniem na ile mi sie uda, chociaz pewnie jeszcze nie jedna noc wyplacze do poduszki.

Odnośnik do komentarza

Paulinka, ladnie wazyl bo 3650 i 51cm. 10punktow apgar. Lkearka sie pytala jak ciaza przebiegala i etc. Czyli nic na prawde nie zapowiadalo by cos zle moglo pojsc w zlym kierunku.. W nocy nastawiam sobie budzik na 4h.chyba, ze zaczyna plakac wtedy wstaje.. czasem je co 3godziny. Je bardzo ladnie i ma apetyt. Zasypia jak zabity po jedzeniu, spokojny babelek. Dzisiaj dostalismy wiadomosc od lekarki konsultowali sie z pozstalymi lekarzami i profesorami z tego szpitala specjalistycznego w Bron, i w poniedzialek idziemy z H. na wizyte. rowniez mamy dos dyspozycji psychologa dzieciecego ktory specjalizuje sie w tego typu "anomaliach".
Rodzina dalej nic nie wie, zsatanawiam sie czy w ogle mowic,ale chyba sobie odpuscimy poki co. Jeszcze 2kg i wroce do wagi z przed ciazy, zrzucilam 14kg od porodu jestem w szoku, ze tak waga mi poszla.

Odnośnik do komentarza

Wow, to fajny Babel. Na pewno jest slodki, a rodzinie nic bym nie mowila, niestety, ktos cos kiedys przy Malym chlapnie i dopiero bedzie.

Ladnie schudlas, ale to pewnie w duzej mierze nerwy, dbaj o siebie, bo jeszcze Ty sie rozchorujesz, a Ty musisz byc silna. a probowalas karmic piersia, czy karmicie butelka?? Ciesz sie synkiem, nie badz smutna, wiem, ze mi latwo mowic, ale czasami trzeba sie zmusic, on odbiera Twoje emocje. Przed Wami wiele pieknych chwil, pierwszy swiadomy usmiech, pierwsze proby chwytania raczka, radosc na glos Mamy. Bedzie dobrze zobaczysz, zaczelo sie smutno, ale wszystko sie ulozy.
Nie wierze, ze nie dasz rady.

Odnośnik do komentarza

No wlasnie tez nad tym sie zastanawialam.. bo roznie moze byc. A wolalbym aby to bylo miedzy nami i lekarzami ewentualnie psychiatra, bo to bedzie kolejny etap z tego co nam wpsominali. To konsultacje u psychologa zapewne. Nie od razu butla karmilam, ale zapomnialam raz wziasc tabletki na zatrzymanie laktcaji i polecialo. H. wyslal maila do poloznej zobaczymy co powie bo caly czas leci i mam twarde piersi.

Wiem Paulinka, ze masz racje, ale potzrebuje jeszcze troche czasu, za szybko to wszytsko na mnie spadlo tu porod, tu takie waidomosci.. potrzebuje troche oddechu i musze to sobie jakos poukladac w glowie. Wiem, ze bedzie dobrze, ale nie od razu. Potrzebuje troche czasu i jakos damy rade.

Odnośnik do komentarza

Karina, caly dzien zastanawiam sie co takiego moglabym napisas, zeby jakos pomoc i podtrzymac Cie na duchu, ale nie wiem co mowia lekarze i co takiego sie wydarzylo wiec trudno cokolwiek powiedziec. Gdybys jednak potrzebowala jakiejkolwiek pomocy, to pamietaj, ze zawsze mozesz na mnie liczyc. Pamietaj, ze pracuje w szpitalu i jesli szukalabys jakichs dodatkowych informacji, konsultacji albo szukalibyscie jakiegos specjalisty to chetnie pomoge i popytam. A teraz dbaj o siebie kochana i zycze Ci, zeby wszystko ulozylo sie najlepiej jak to tylko mozliwe a synus wynagrodzi Ci wszystkie Twoje cierpienia i zmartwienia ogromna miloscia. Musi byc dobrze i nie wolno Ci myslec inaczej =) sciskam Was mocno i gdybys tylko potrzebowala daj znac. Jestem co prawda na zwolnieniu, ale czesto bywam w szpitalu wiec zawsze moge podskoczyc i popytac.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

Natalinka, dzieki za wsparcie i pomocna dlon. Bardzo to doceniam. Mysle, ze z kazdym dniem bedzie lepiej i lepiej. Zobaczymy co lekarze powiedza w poniedzialek. Bo jest to dosc skaplikowane, zeby dokaldnie wytlumaczyc i tak na prawde sama nie mam jeszcze dokladnych informacji ...Ogolny zarys tak, ale nie wszytsko jeszcze nam wytlumaczyli. Tak wiec, krok po kroku wkrotce wszystko sie wyjasni. Mam taka nadzieje, pozdrawiam. xxx

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...