Lutóweczki 2014

[loli86]

Dzieki annaanna84 :)
m_lena i pasia- ja tez jestem szczupła ale tak nie mam, nie wiem jak reszta dziewczyn.
Moim zdaniem najważniejsze żebyście tego wybrzuszenia nie naciskały, bo to moze i dzidzius sie wypycha, chociaz dla mnie to dziwne, bo w tych tygodniach jest malutkie i pływa jeszcze swobodnie. Może to poprostu macica.
Zobaczymy co napiszą inne dziewczyny, ale w sumie obie tak macie wiec nie martwiła bym się za bardzo :)

[pasia]

Od 20tyg ciąży pojawic sie moga skurcze Hicksa i jest to zupelnie normalne, ale z tego co wyczytalam to twardnieje wtedy caly brzuch a nie tylko kawalek...sama nie wiem

[annaanna84]

Dziewczyny mam dokładnie tak sama, z prawej strony się uwypukla. Rozmawiałam z dziewczynami z innego forum i większość też tak ma, więc się wzajemnie uspokoiłyśmy i pewnie to normalne :) ale zawsze warto spytać lekarza.

[justine86]

ja mam dokładnie tak samo, uwypuklenie z prawej strony i jak się wieczorem kładę to czuję z tej strony ruchy maluszka, jutro idę do lekarza także zapytam czy to normalne.. z pierwszej ciąży nie pamiętam abym tak miała ale minęło już praktycznie 6 lat także może pamięć szwankuje

Pozdrawiam

[pasia]

Dziewczyny ale to miejsce macie twarde, a reszta miekka?

[annaanna84]

Tak, tylko taka kulka twarda a resztą miększa...

[m_lena]

ogolnie prawa strona od dołu jest cała twarda ale lewa całkowicie miekka, tak jakby wlasnie maluch był w tym miejscu...

[m_lena]

i dodam ,że kiedy sie uwypukla to jest ok objetosci małego jabłka, to nie taka mała kulka:)

[beata122]

Mój dzidziuś polubił lewą stronę :) U mnie wyczuwam go po lewej stronie i wczoraj w końcu poczułam coś tam delikatnie mocniej i nawet mąz poczuł "przesuwanie się" pod palcami i delikatne puknięcia. Jak śpię na lewym boku to czuję lekki ból, tak jakby to dziecko ciążyło i naciągało mi wszystko. na prawym boku zdecydowanie lepiej :)

loli86 ja nie pracuję. Jestem wolnym, bezrobotnym duchem :)
ładny brzusio :) Już widać :)

strokrotka pisałaś że się martwisz ze nie masz brzuszka tak? ja w pierwszej ciązy czekałam ogromnie długo na brzuszek. Miałam kompleks braku brzuszka a poźniej małego brzuszka. Wkurzało mnie to, że nikt mojej ciązy nie zauważał, naprawdę długo. Ale wszystko z moją ciążą było ok. Tak solidnie wywaliło mnie dopiero w ostatnim miesiącu.

[jestem]

U mnie brzuszka jesze nie ma, tzn ogolnie bylam gruba po pierwszej ciazy, teraz od nowego roku schudlam 13kg to ludzie nie maja jak sie zorientowac czy to ciaza, czy pozostalosc po poprzedniej ciazy. I mam nadzieje ze tak zostanie dlugo;)

bardzo sie boje momentu gdy rodzice dowiedza sie o ciazy. coreczka planowana, chciana etc, ale ta ciaza to kompletna niespodzianka. Z jednej strony ciesze sie ze przebiega bezproblemowo, ale i tak boje sie co dalej. Czy zostane sama? Jak z praca? Czy i jak dam sobie rade. Coreczka bedzie miala juz 3.5-4latka to moze byc fajna ponocnica, tym bardziej ze ona chce braciszka lub siostrzyczke, a najlepiej jedno i drugie :p - i ciagle mnie pyta kiedy bedzie dzidzius - na widok mniejszych dzieci - nawet tych dracych sie w nieboglosy rozplywa sie i mowi ze ona tez chce takiego braciszka/siostrzyczke.

Zobaczymy jak sie dzidzius. A wczesniej czeka mnie wojna z rodzicami.

[MalaMi2408]

Jestem.. Badz dobrej mysli na pewno wszystko bedzie ok Co do brzuszka u mnie twardnieje z prawej str. A nad ranem tj. kolo 5.00 czuje taka twarda pilke od rugby tak to mniej wiecej wyglada :) Jak wstaje kolo 5 do toalety to moja dzidzia daje mi znac ze tez juz nie spi.. Jakie to cudne :)

[loli86]

jestem
Gratuluje ciąży a współczuje sytuacji rodzinnej.
Ja na Twoim miejscu nie czekała bym z oświadczynami o tym że zaszłaś w ciążę bo tego nie unikniesz, lepiej samej powiedz niż maja się dowiedzieć od ludzi- lepiej to przyjmą :)
Wysłuchałabym ich i jednym uchem wpuściła drugim wypuściła, to Twoje życie, powiedzą swoje i im przejdzie.
A jak zobaczą mała istotkę kiedy urodzisz to serca im zmiękną i na pewno wszystko się ułoży :)

[kaarola]

m_lena

i dodam ,że kiedy sie uwypukla to jest ok objetosci małego jabłka, to nie taka mała kulka:)

To normalne, pytałam lekarza, tez tak mam z blizniakami,maluch tak się uklada, jak bedzie Cie to denerwowac , lub niepokoic, pochodź trochę . Nawet w domu z pomieszczenia do pomieszczenie:)jestem nie stresuj się też to przechodziłam, tylko ja miałam powiedziec o blizniakach ;) Trochę się podarli, ale nie stresowałam się , bo wiem ze nikt za mnie dzieci nie wychowa, to "moj brzuch,moje zycie" bolalo troche ze sie darli, ale teraz ochłoneli i czesciej dzwonia i pisza do mnie niz ja do nich. Nie wiem, czy mieszkasz z Nimi, na szczescie ja nie . Dla Ciebie najwazniejsze jest zebys sie teraz nie stresowała :) Powiedz im, wyjdz daj im pomyslec i sami zadzwonia jak stwierdza ze krzyki nic nie dadza ;)

[jestem]

Na szczęście z nimi nie mieszkam - mieszkam i pracuję w Warszawie, ale w marcu się rozwiodłam - tzn w marcu była rozprawa.

Rodzice o planowanym rozwodzie wiedzieli od Września, od października mam przyjaciela - którego nie znają, ale wiedzą o jego istnieniu - nie wyobrażam sobie, chwili w której mieliby się poznać - to będzie katastrofa.

A jeszcze teraz mają się dowiedzieć, że ten przyjaciel zapłodnił mnie w czerwcu - wpadka.

Sprawę utrudnia fakt, że u moich rodziców jest moja córeczka - 3 lata, bo u nich udało się załatwić przedszkole, poza tym, teraz wynajmuję tylko pokoik, to nie mam warunków na ściągnięcie córeczki do stolicy. I podejrzewam, że rodzice będą się bali, że drugie dziecko też 'spadnie na nich' - co jest już przemyślane... drugiego dziecka szybko nie zobaczą - tzn nie zamierzam po porodzie z nim jeździć do córeczki - na weekendy będzie zostawało z ojcem, w tygodniu córeczka i tak ma przedszkole to jest zajęta od do 16...
Może jak uda się - wyjdzie między nami [mną a przyjacielem] i zamieszkamy razem, lub będzie mnie stać na własną kawalerkę chociaż [lub dwupokojowy - marzenie :P] to ściągnę córeczkę do siebie i będziemy wszyscy - albo we 3, albo w 4, ale póki co wolę nie zapeszać - i póki sama nie wiem na czym stoję wolę im nic nie mówić

[justine86]

Hej:)

Tak jak napisała karola to normalne z tym wybrzuszaniem, rozmawiałam wczoraj z lekarzem telefonicznie bo wizytę przełożyliśmy na następną środę- zrobimy wtedy usg połówkowe i 3d/4d także wtedy może będzie wiadomo jaka płeć :)

[m_lena]

dziewczyny a interesuje mnie jeszcze czy ktoras z was ma moze takie uczucie kłucia w pochwie jak wstaje z łóżka po pozycji siedzacej...podobne do bolu kosci ogonowej, zastanawiam sie bo czasami moga byc to problemy z szyjka macicy a do lekarza dopiero za tydzień, a niepokoje sie troszke bo mnie ostatni raz badał na pierwszej wizycie w 7 tyg. a ostatnio tylko usg.

[loli86]

m_lenka
Ja nie spotkałam sie z tym, sama nie mam, wiec Ci niestety nic nie moge doradzic.
Za to mnie kulo z tydzień temu w pępku, az sie nie mogłam dotchnąć brzucha, tak ostro, porównując do użądlenia osy. I tak kuło przez jakis czas, czasem mocniej...ale na szczęście tylko ten jeden dzień, wieczór.
Spotkała sie ktoraś z takim uczuciem ?

[jestem]

m_lena - ja mam podobne uczucie - jakby szyjka macicy chciała się rozedrzeć?
Czasem jak złapie to się wyprostować nie mogę...
nie wiem czy to jest normalne, jutro mam wizytę to zamierzam zapytać

[Gość stokrotka90]

U mnie od wczoraj pojawiły się mocniejsze bóle brzucha, brzuch przy tym twardnieje. Do tej pory pobolewało mnie podbrzusze, ale raczej tak "ćmiło", dziś od godziny około 14stej, z przerwami, czuję takie kłucie w różnych częsciach brzucha- raz podbrzusze, raz na wysokości pępka, raz w pachwinach. Wzięłam no-spę i odpoczywam, nie wiem o co chodzi, czy to tak odczuwane są te skurcze Braxtona- Hicksa?
Kurcze, ja już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć, czy to normalne dolegliwości ciążowe czy przez fakt, iż jest to pierwsza ciąża nadmiernie wsłuchuję się w każdą zmianę w swoim ciele... A przecież ciąża to spora zmiana dla naszego organizmu :)

W ogóle, mój brzuch w ciągu kilku dni się nieco powiększył :) jest jeszcze wciąż mały, i dalej nikt mi nie wierzy ze to juz 20 tydzien, ale juz cos widać :)

[Gość stokrotka90]

Achh... i jeszcze o jedno chciałam Was zapytać :) Czy takie lekko odczuwalne, pojedyncze "bąble" w brzuchu, to mogą być kopniaczki dziecka?

[loli86]

~stokrotka90

Achh... i jeszcze o jedno chciałam Was zapytać :) Czy takie lekko odczuwalne, pojedyncze "bąble" w brzuchu, to mogą być kopniaczki dziecka?

Ja jeszcze nie czuje ale kogo nie zapytam to porownuje pierwsze ruchy wlasnie do bąbelków wiec prawdopodobnie to Twój dzidziuś Cie zaczepia :)
Doczekalaś sie!
Ja cierpliwe czekam.
A co do wcześniejszego postu to możliwe ze sa to skurcze Braxtona- Hicksa. Czytałam wczesniej i podobne masz objawy, no i 20tydzien tez sie zgadzało jako czas na pierwsze tego typu skurcze.
Najwazniejsze zebys sie nie stresowala i nie martwila bo to ma wpływ na dzidziusia
:)

[MalaMi2408]

Stokrotka90 tak te babelki to Twoje malenstwo daje o sobie znac.

[aldonka]

Potwierdzam że bąbelki w brzuchu to dzidziuś. Byliśmy dzisiaj na USG połówkowym i lekarz mnie bardzo uszczęśliwił bo powiedział że będzie panienka aż i się chce skakać z radości ale nie mogę :/ malutka rozwija się prawidłowo i waży już całe 268 g ;) oczywiście jak tak to wariuje w brzuchu a na badaniu położyła się na boczku i poszła spać, cała mamusia

[aldonka]

A oto moja żabeczka

[aldonka]

technika...