Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

cześć Mamusie :-)
Ja tez długo nie pisałam,ale dopadło mnie paskudne grypsko i skończyło się na antybiotyku przez 10dni. Byłam później na usg i z dzidzią wszystko w porzadku. Niestety nie wiem jeszcze czy to chłopiec czy dziewczynka, bo nie chiało się ujawnic. Połówkowe mam na koniec lutego. dziś zaczęłam 18 tydzień.
Dziewczyny czy macię tę tajemniczą "pręgę" na brzuchu o której piszą w książkach? Bo u mnie nic.

A jak wsze zwierzaki reagują na ciążę? Moja 2 letnia suczka zachowuje się jak malutkie dziecko, a poza tym często chce się przytulać do brzuszka i go ogrzewać, czego wcześniej nie robiła.

Pozdrawiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/thgf3e3ks0i210yl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ehff5cgfq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canliu4s8l1yv.png

Odnośnik do komentarza

hej
Scarlettj u mnie prega pomalu sie pojawia, juz tak z 3 tygodnie ja zauwazam, ale jeszcze jest slaba.
Ja mam w domu kota - norsweski lesny- i tylko na poczatku jak wykryl moja ciaze zanim sama sie dowiedzialam to co rano przychodzil i kladl sie na moim brzuchu, a teraz to juz ma mnie gdzies, i co rano robi mi pobudke ok 7 ganiajac po domu, a jak wstane to ona sie kladzie hihi ale ostatnio zamykam drzwi i spie se dalej. No a teraz ma ruje, a ja nie mam dla niej kocura odpowiedniego... :(

http://www.suwaczek.pl/cache/d2f2eb5c4a.png

http://s2.pierwszezabki.pl/023/0233899d0.png?1246

http://adbreaker.pl/jak-grac#/adbreaker/recomname=Joanna%20Borkowska&recomemail=kaktusp%40op.pl wygrywaj nagrody

Odnośnik do komentarza

ojej widzę, że te nasze lipcówki to strasznie chorowite babeczki - oczywiście życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia

czwarty tydzień nie martw się tym śladowym białkiem w moczu - niepokojąca jest ilość białka ale jeśli jest ona podana w miligramach. Niewielka ilość białka może znajdować się w moczu ludzi zdrowych. Białko może dodatkowo pojawiać się po wysiłku fizycznym, może być spowodowane podwyższoną temperaturą (np jeśli dopadła Cię jakaś infekcja). W każdym razie jeśli jest tego tylko ślad - nie należy się zamartwiać bo nie ma ku temu powodów ::): a tym bardziej nie powinnaś sie denerwować skoro masz wysokie cisnienie (może być ono spowodowane własnie tym, że się tak strasznie wszystkim przejmujesz) także wrzuć na luz a wszystko będzie ok :ok:

skoro już wszystkie narzekają to i ja sobie troszkę ponarzekam...

na szczęście mnie tam nie łapią choróbska typu przeziębienie czy grypa - ja to do razu jadę z grubej rury :36_11_1:

ehh...wczoraj byłam na wizycie u kardiologa - niestety zostałam na nią skierowana przez mojego gina, w związku z bardzo wysokim ciśnieniem, potwornymi dusznościami i omdleniami. Dla mnie to niby standard (oprócz tego wysokiego ciśnienia) - w końcu jestem po dwóch odmach opłucnowych samoistnych (potocznie mówiąc spadało mi płuco i było miażdżone nadmiarem powietrza i płynów, które jakoś sie przedostały do opłucnej - a tam ma być próżnia), dla lekarzy jest to jednak powód do niepokoju...
no cóż jak się okazało moje dolegliwości, które do tej pory tłumaczyłam sobie jako problemy tylko i wyłącznie związane z płucami (że tak ma być i już), napędzane były problemami związanymi z moim serduchem...
Po przeprowadzonych do tej pory badaniach, kardiolog postawiła wczoraj wstępną diagnozę - ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej typu ASD potocznie nazywany dziurą w sercu. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że to wrodzona wada serca...i nasuwa się od razu pytanie - dlaczego żaden lekarz nigdy wcześniej nie zainteresował się tym mimo, że od 3 lat jestem pod ścisłą kontrola lekarską? fakt, że pulmunologa, no ale skoro to lekarz to powinien znać się na wszystkim...
Nie ukrywam, że jestem przerażona, dla mnie to wszystko brzmi jak jakiś wyrok - w końcu teraz nie jestem sama i nawet nie chodzi mi już o mnie ale o życie, które noszę pod swoim chorym sercem :Płacz: i chyba nie wybaczyłabym sobie, jakby przez moje dolegliwości, a przede wszystkim przez zaniedbanie lekarzy (bo przecież mogli coś zrobić przez te wszystkie lata) stało się coś mojemu maleństwu :zaklopotany:

Mam jednak nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży. Staram się o tym wszystkim nie myśleć bo wiem, że jak będę się zamartwiać, to będzie tylko gorzej. Wiem, że moje serducho wytrzyma - tyle lat żyłam w niewiedzy i wytrzymywało to teraz tym bardziej, bo przecież ma dla kogo bić...:yes:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

witam wszystkie Lipcówki z rana :)
ja dziś wracam do pracy po feriach - ciekawe jak będzie i czy nie zasapię się po pierwszej godzinie, bo ostatnio szybko się męczę :) ale w środę idę do lekarza na usg i chyba wezmę zwolnienie, które chce mi dać na jakieś 2 tygodnie i nie będę się narażała na grypy i inne paskudztwa...
czy smarujecie czymś brzuch, żeby rozstępów nie było? ostatnio koleżanka zaprezentowała mi swoje rozstępy po ciąży i jeśli się da wolałabym takich uniknąć...

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Pomyślałam, że się do was dopiszę;p wprawdzie termin mam na 26 czerwca, ale wiadomo jak to jest...także myślę, że nie dużo mi brakuje żeby zostać lipcową mamusią:) A wy takie biedne, co druga to chora:( Ja na szczęście jakoś się trzymam, ale żadko wychodzę z domu twięc pewnie dlatego jeszcze nic mnie nie złapało;p Kurujcie się:)

http://s2.pierwszezabki.pl/013/0130789a1.png?7115 http://bartoszdominik.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Basia88r witaj
zanna ja przy pierwszym dziecku smarowałam sie oliwka bambino i ani jednego rozstepu nie mialam zawsze wieczorem po umyciu caly brzuch tylek uda cyce no i okolice krzyzy
przy wojtku i tak zaczelam sie pozno smarowac bo w 6 miesiacu a i tak nie mialam rozstepow z kolei moja ciotka urodzila teraz w listopadzie 3 dziecko ma okropne rozstepy
a niczym sie nie smarowala
ja przynajmniej mysle ze to cos daje w kazdym razie na mnie dziala

http://s4.suwaczek.com/200907252078.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200501141678.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20040904290120.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny

Widze iz pojawił sie temat rozstepów- ja codziennie smaruje się kremem Perfect Mama na brzuch i osobny do piersi. A zanim sie nim wysmaruje to zamiast balsamu uzywam oliwki Jonsona na mokro a potem kremiki.
Narazie nic nie widzę ale mam nadzieje ze sie wielu niedorobię bo mam juz kilka z okresu dojżewania :(

Odnośnik do komentarza

Fifi
Na dodatek male jedne dzien sie rusza a drugi nie i juz mam dosc tego wsuchiwania sie i tego stresu. Niech juz bedzie lato!!!!!!!!!!!!

Fifi mam to samo. Łapię schiza za schizem:Rozgniewany: Ostatnio nawet myślałam czy nie jechać do szpitala.

Oooooo właśnie delikatnie klusek wierzgnął. I teraz pewnie cisza będzie do jutra:Rozgniewany:

Scarlettj

Dziewczyny czy macię tę tajemniczą "pręgę" na brzuchu o której piszą w książkach? Bo u mnie nic.

U mnie jeszcze nic, ale z Pa też miałam późno. Potem natomiast była baaardzo długo.

Agak i jak u Was ze zdrówkiem???

Gmonia :Niespodzianka: że nikt tego wcześniej nie wykrył????
Najważniejsze, że wiadomo co Ci jest i jesteś pod kontrolą lekarzy.

Basia witaj!!

Dzisiaj pierwszy dzień w pracy po L4. Siedzę sobie w pokoju gadam z koleżankami a tu wchodzi pacjent, bo coś chciał a p[otem się okazało, że on z gruźlicą :Niespodzianka:

Ja przy Pa rozstępów nie miałam - smarowałam się Fissanem. Zrobiły mi się dwa w czerwcu:Zły::Zły::Zły: Teraz skończę fissan i kupię sobie pharmaceris - polecony mi przez koleżankę farmaceutkę. Polecała też mustele, ale cena :Zakręcony:

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

na poczatek dla wszystkich chorujacych cieżarówek - duzo zdrówka!

zeby odrazu nie opowiadac jak to mi ciezko z moimi wymiotami, to sie pochwale ze od piatku moja dzidzia mnie kopie, tak ze juz wiem na 100% ze to nie jelita, ani inne wnetrznosci tylko moja dzidziolinka:) poczuł tez w sobote moj kochany, ucieszyl sie, minkę mial przy tym slodką. Te kopniaki to jednak jedyne miłe minutki w mojej ciazy...:(

Nietety wczorajszy dzien mnie znowu wykonczyl, cala niedziela i wieczor z wymiotami:(:(:( dopiero po 23 ciej troche puscilo, ale generalnie juz stracilam nadzieje ze bede zyła normalniej w tej ciazy... teraz tez pisze ostatkiem sil bo mam mega mdlosci i pewnie skonczy sie to z glową w misce:(

na dodatek mam jakis taki dziwny mokry kaszel, zwylke przed ciązą wypilam Flegaminę i oskrzela sie oczysciły, a teraz nie wiem co powinnam zrobic, moze mi podpowiecie co dziala wykrztusnie i moze byc stosowane w ciazy?

z gory dziękuje i jeszcze raz duzo zdrowka, buziaki, secondtry

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Kurcze ciężarówki (mam nadzieje ze sie nie obrazicie ale to tak fajnie brzmi:)) mam nadzieje ze te problemy zdrowotn Wam przejdą- tego Wam życzę.
Trzymajcie się tam cieplutko

Zazdroszczę tym które juz czują malenstwa- ja jeszcze nie:( i zastanawiam sie czy to normalne choc czytałam że pieroródki czują nawet dopiero 20 tygodnia a jeszcze później "pulchniutkie" takze sie uspokajam.
Jak Was czytam widze ze czułyscie ruchy koło 18 tygodnia wiec oczekuje z utesknieniem

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...