Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

Felimena
dziewczyny kochane ten ból ucha jest nie do zniesienia.
Juz po godzinie od zarzycia apapu ból powrócił- pomeczyłam sie jeszcze dwie godziny i zarzyłam druga tabletke ale jeszcze przede mna cały wieczór i noc:36_1_4:

nikomu nie życze takiego bólu
hej
przepraszam że się wtrące nie w swój wątek ale widzę że cierpisz
słuchaj lekarz oglądał Twoje ucho i stwierdził zapalenie ?
Bo wiesz miałam bardzo podobnie kłócie straszne w uchu itd ból nie do zniesienia, byłam eż na pogotowiu i dali mi leki. Nie byłam wtedy w ciąży ale leki pomogły na uśmieżenie bólu. Co ciekawe okazało się że ucho jest ok a to wina zęba. Może u ciebie jest podobnie. Zdrowe masz zęby po tej stronie co boli ?

Odnośnik do komentarza

Felimena
dziewczyny kochane ten ból ucha jest nie do zniesienia.
Juz po godzinie od zarzycia apapu ból powrócił- pomeczyłam sie jeszcze dwie godziny i zarzyłam druga tabletke ale jeszcze przede mna cały wieczór i noc:36_1_4:

nikomu nie życze takiego bólu

Oj współczuję bólu........mam nadzieję, że szybko minie, a zażyłaś już antybiotyk?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Wróciliśmy z zakupów, umieram z bólu spojenia i kości :kiepsko: leże i ruszać się nie mogę, taka jestem zastana...ale nie żałuję, że byłam pogoda zrobiła się cudna, słoneczko i świeże powietrze. Kupiłam planowany dywanik, z dzieciowych rzeczy to jeszcze herbatkę koperkową, będę popijać, żeby mała kolek nie miała. Przy okazji byliśmy na lodach, zjedliśmy obiad i zakupiłam sobie pyszne czeresieńki, których już nie ma:Nieśmiały:

Secondtry Współczuję kiepskiego samopoczucia:( to pewnie wina pogody, jutro musi być lepiej! No i super, że ścianki prawie gotowe :36_1_11:
Lidiaro Moja mała jest głową w dół od 26tc, ale z czego doktorek mi mówił, to dziecko może się obrócić do 36tc więc jest jeszcze szansa. Trzymam kciuki, żeby dzieciątko sie obróciło!!!!
Gmonia Jak tam porządki w szafie? Ogarneliście już ?
Fifi To faktycznie niezły wieczór wczoraj mieliście, na szczęście dobrze się skończyło :uff:
Karolek No niektórzy ludzie nie potrafią dbać o swoje a tym bardziej o cudze rzeczy...no cóż trzeba mieć tupet by oddać łóżeczko w takim stanie...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Felimena
dziewczyny kochane ten ból ucha jest nie do zniesienia.
Juz po godzinie od zarzycia apapu ból powrócił- pomeczyłam sie jeszcze dwie godziny i zarzyłam druga tabletke ale jeszcze przede mna cały wieczór i noc:36_1_4:

nikomu nie życze takiego bólu

Felimena bidulko, wspolczuje strasznie... moze jednak łyknij ten antybiotyk... bo apap zmiejsza bol, a tu trzeba przyczyne bolu zlikwidowac...

Sciskam mocno oby szybko przeszlo:Kiss of love:

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

A ja wróciłam z Promenady, gdzie zjadłam, kupiłam dziecku kurtkę a męzowi bokserki. Sama wysiedziałam sie 2 godziny u fryzjera i jestem zadowolona. Teraz mogę rodzić - :mdr::mdr::mdr:

Marzycielka - szkoda, może kiedyś uda się zjechać wszystkim dl Warszawy :yes::yes::yes:

zanna - ja mam mieszane uczucia. Wolę chyba jednak nosidełko. Ale na razie nie kupuję. Poprzednio miałam i było bardzo przydatne.

Feimena - współczuję. Apap jest bezpieczny. Jak boli to zażyj znowu. A antybiotyk powinien zaraz zacząć działać i może wówczas ból ustąpi.

Krolek - nie rozumiem też taki ludzi. Ja pożyczyłam koleżance Laktator, coś jej po kilku miesiącach zaczęło szwankować i odkupiłam mi nowy. Więc mam dwa - ale ten nowy jej oddam, bo więcej dzieci i tak nie przewiduję...

Lidiaro - mója lekarka twierdzi, że dziecko może odwrócić się do 38tc. Gorzej jak masz mało wód - wówczas odwrócenie jest mało prawdopodobne. W niektórych szpitalach lekarze decydują się na ręczne obrócenie dziecka - ale robią to rzadko, więc musiałabyś się zorientować czy ktoś w okolicy się tego podejmie. Oczywiście jeżeli zależy cie na PN.

Secondtry - trzymam kciuki!

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Morrwa super ze w takiej formie jesteś dobrej! Ja jakoś nawet 15 min w pionie dzis nie moge wytrzymac... ale wiesz, chyba tego fryzjera zazdrosze najbardziej... jak mnie moj ulubiony fryzjer zobaczy po porodzie to sie chlopaczyna wystraszy:36_19_2:
Justi - ja to sie zastanawiam skad siłe wezme na porod sn, bo niedosc ze koncówka ciazy zwylke meczy to dodatkowo przez to kilkumiesieczne lezenie to moje miesnie zanikły normalnie...
mam nadzieje ze uwolni sie super dawka adrenaliny i znajda sie siły do walki porodowej i dam rade.

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane

Ostatnio próbowałam coś naklikac, ale net mam słabiutki tutaj...
U mnie wszystko ok, tzn bez zmian mam już serdecznie dość szpitala ale wiem,że muszę jeszcze chociaż tydzień wytrzymać. Mówię Wam nie jest łatwo... ale mam pojedynczą salę co mnie cieszy. Moim przyjacielem jest telewizor ;-)
Słuchajcie w najnowszym numerze TWOJE DZIECKO jest artykuł o połoźnych środowiskowych- jak to załatwić. Polecam.

Tęskni mi się za Wami straszliwie.
Cieszę się, źe nie krwawię ani nic z tych rzeczy. Synek kopie i kopie i kopie- nadal ktg jest dla mnie koszmarem bo on się po prostu nie da zbadać- dziś na własne życzenie z niego zrezygnowałam bo po godzinie nadal nie było nawet 3 minut zapisu. Waźne, że wiem że z małym jest ok.
Podobno ma dużego siusiaka MAMA JEST DUMNA!!!!

Oj dziewczynki trzymajcie za mnie kciuki.

czwarty Ty się nie przejmuj pierdołami, a to czy dziecko będzie jadło z cycka czy z butelki nie jest dramatem- uwierz mi.

Martynaa nie daj się robić w balona- jesteś na to za młoda Kochanie. Nie warto.

Prawdziwe dramaty to ja mam tutaj.

dziewczynie odeszły wody w 15tc, dziecko było 4dni bez wód, dziś jest w 18tc i ma wody na 4tym poziomie (nie wiem co to znaczy) i położna powiedziała mi, że to dziecko na 90% nie ma nerek. I to jest dramat dziewczyny...

http://www.suwaczki.com/tickers/thgf3e3ks0i210yl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ehff5cgfq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canliu4s8l1yv.png

Odnośnik do komentarza

Secondtry Ja tez nie wiem skąd wezmę siły:( boję się, że kości mi się porozłażą takie leżenie to jest masakra, nawet nie wiedziałam, że takie kalectwo się ze mnie zrobi:( oj chciałabym, żeby już było po wszystkim...
Morrwa Czyli dzionek udany :36_1_11: może jakąś pofryzjerową fotkę zamieścisz? Osobiście to sobie siebie samej nie wyobrażam 2 h u fryzjera, chyba by mnie stamtąd wynosili :Szok: No a z tym rodzeniem to do czwartku jeszcze poczekaj :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj Super, że udało Ci się zajrzeć:) współczuję Ci tego szpitala, ale najważniejsze jest, że tyle czasu wytrwałaś bez krwawień i w ogóle jakichkolwiek komplikacji, możesz być z siebie dumna!!! Jesteś wspaniałą mamą. A cóż w szpitalach zawsze się dzieją dramaty, ja przez moją pracę jestem optymistką i nie przejmuję się pierdołami, bo z prawdziwymi problemami spotykam się w pracy. Trzymaj się ciepło dasz radę!!! Cały czas Cię wspieram duchowo!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

kurcze, a juz myslałam,ze złapałam wenę na pieczenie jakiegos ciasta, ale chyba mi sie zdawało heheh

musiałabym wyjsc do sklepu, wiec moze przełoze to na jutro :) przepis jest, wiec pierwszy krok wykonany :)

a tak poza tym, to chyba zalegnę przed tv i obejrz e Opole

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

secondtry - ja też byłam dośc zapuszczona, bo wiecznie nei miałam czasu. Ale wiem, ze warto w siebie zainwestować. Naprawdę staram się zawczasu zaradzić smutkom poporodowym. Do depresji poprzednio przyczyniał się też mój wygląd. Odpuściłam przed porodem (bo jakoś mnie nie obchodziło jak wyglądam) a po porodzie chciałam od razu wyglądać pięknie i zgrabnie. A patrzyłam w lustro i ryczałam. Więc teraz się przygotowuje i z tej strony.

Scarlettj - szkoda, że nie możesz częściej zaglądać. Ale już bliżej niż dalej do twojego wyjścia z małym na rękach! A co do przypadku tej dziewczyny - to jak lekarze chcą utrzymać przy życiu dziecko bez nerek? Będa pd razu przeszczepiać czy jak? Masakra, dramat.

Własnie oglądałam na Polsacie Cafe film o dzieciach - jedno poparzone, drugie z jakąś odmianą karłowatości - ech... Oby nas nigdy takie tragedie nie dosięgły!

Justi - może coś na boku wkleję.... Specjalnie dla ciebie :mdr::mdr::mdr:

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Scarlettj
uciekam do łóżka zanim mnie opierdzielą. Jutro Was poczytam.
Dziękuję, źe jesteście...

Ja nie w temcie z jaki masz dostęp do internetu w szpitalu???
Powodzenia...czekamy na kuzyna...nasz tez ma się czym pochwalić.
Niemiłe te zastrzyki na płócka prawda?
MORWA-dziękuję za wszyskie porady, naprawdę sa bardzo pomocne.
justi-oj moja ciocia mówiła ze jak cos leży na sercu to najlepiej każdemu o tym powiedziec co do kogo się ma, aby dało to drugiemu do myślenia, ale jakbym tak zrobiła to zostałabym sama z Bartkiem...
fifi-mam wrażenie ze waga mu zjechała po powrocie ze szpitala. To wina tych pawi ze sztucznego mleka, ale własnie cos chyba odkryłam, a mianowicie ze jak do mleka dodam witaminy to wymiotuje. Ciekawe czy moż mieć to jakiś wpływ.
Felimena-uszy do góry...bedzie dobrze:))))ja tez miałam podobny ból i było to faktycznie od zęba.
Oj ale sie rozpisałam. Moze coś zjem ale sama nie wiem co. Bartek śpi na piersi taty i jest mu dobrze. Wiecie chyba go do tego przyzwyczailismy. W łóżeczku kręci sie itd. ale przez ten szpial nieczego mu nie odmowie. Uciekam bo niedługo imprza nocna z mlekiem. Dobranoc kochane i ja tezdziękuję ze jestescie. Nie patrzcie na byki ale pisze szybko i bez okularków. Do jutra

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

kochane

do tej pory nie zmrużyłam oka- ból jest nie do wytrzymania- po prostu wyję już z bólu.
Od wczoraj od 14 zażyłam juz 6 tabletek apapu który działa na bardzo krótko. Antybiotyk biorę bo skonsultowałam z gin. Dwie tabletki juz wzięłam ale nic nie ustępuje:36_1_4:
Mały cały czas niespokojny jakby odczuwał ten ból razem ze mną:36_2_58:

Odnośnik do komentarza

Kurde Felimena bardzo wspolczuje :( Ja w ciazy z Nati rwalam zeba w 7 mi8es jakos tez tak bardzo bolalo i dali mi jakis lek ktory usmierzyl bol, umowmy sie Apap raczej Ci nie pomoze, musisz zadzwonic do gina i zapytac o cos mocniejszego, antybiotyk zacznie dzialac moze dzis wieczorem dopiero niestety....Przytulam Cie mocno to musi byc okropne!

Czwarty BARDZO mozliwe ze od witamin! Albo zmien mleko ja Nati na poczatku dawalam NAN ale tez ulewala zmienilam na Bebiko i byl git, a witaminki moze troche po jedzeniu do buzi,

Justi24 Agak piszecie o bolu jakims promieniujacym, ja codziennie mam tak ze jedna noga odmawia mi posluszenstwa tez nie moge zrobic kroku i bol promieniuje od brzucha przez pachwine do nogi...okropnosc!

znow mam skurcze i laze non stop do WC :36_1_15:

:36_27_2:

http://lbyf.lilypie.com/ubjqp2.png
http://lb4f.lilypie.com/mZFRp2.png

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie,

Po kiepskim wczorajszym dniu, miałam fajna nagrode w postaci miłej nocki. Oczywiscie budziłam sie co 2 godziny standardowo...

Ale za to miałam piekny sen, snił mi sie moj synek po porodzie :36_3_8:taki sliczny grzeczniutki, karmiłam go piersią, mleko mi ciekło bez problemu, a on sie tak pieknie jadł, usmiechal i przeciagał... och zeby tylko sen sie sprawdził... marzenie...

Jak u Was dzis z pogoda? u mnie sie ciut przejasnia, mam nadzieje ze na dłuzej.

Felimena - wspolczuje strasznie bolu i ciezkiej nocki, a jak teraz? Trzymam kciuki zxeby juz sie poprawiało

Morrwa - jak tylko w tv zaczynaja sie programy/filmy o chorych dzieciach, przestawiam - nie moge patrzec to raz, a dwa moja wyobraznia potem by mnie zamordowała...

A co do fryzjera to zrobiłam jedno podejscie, jak myslałam ze mi troche lepiej, ale zapachy kosmetyków mnie zabiły i był szybki powrot do domu. Przed porodem to juz nie dam rady, bo nie wysiedze tyle czasu no i mdlosci mi sie raczej nasilaja teraz... Mam nadzieje ze mnie deprecha straszna ominie, po traumatycznych 9 miesiacach to sobie zasłuzyłam. Ale czas pokaze...

Scarlettj - fajnie ze moglas wpas do nas, brakuje nam Ciebie tutaj. Oj, wierze ze Ci cieazko, ale badź dzielna, juz niedlugo przytulisz Synia! A jak bedzie miał na imie? Wybraliscie juz?

Hanna Montana o rany nie wiem o co chodzi... bedzie trzeba za jakis czas sie niezle orientowac w tematach:)

Ja ze wzgledu na bratanka (prawie 3 letniego) znam ze dwa teledyski BebeLilly - taki spiewajacy noworodek, kreskówkowa dziewczynka w pieluszce... bratanek ja uwielbia

Miłej (bezbolesnej, bezskurczowej) niedzieli zycze wszystkim !:bye:

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Bry

Scarlett dzielna kobieto wytrzymasz jeszcze trochę! Współczuje tylko tego na co musisz sie napatrzyc i czego nasłuchać. Od razu wyobraźnia się włącza ...

Felimena wspólczuję! Oby antybiotyk szybko zaczął działać!!!!! Niech ból znika!!!

marzycielka
myślimy nad zmywarką...............:36_1_11::36_1_11

Nie myśl tylko kupuj!!!!!! Jak tylko masz gdzie ją wstawić! Ja pokochałam zmywarkę w pierwszym tygodniu jej posiadania, a teraz nie wyobrażam sobie bez niej życia kuchennego.

Fifi
Tasik a Pa juz gdzies wyslalas do porodu?? Nie lazi juz do przedszkola?

Mam nadzieje, że Lala już w lepszej formie!!!! A pojechał na tydzień. Wraca 19 albo 20. Musi być w domu jak bedziemy wracać z kluską - innej możliwości nie ma.

A my wybieramy się na działkę. Zjemy grilla. Odsapnę przewianym powietrzem, a jak wrócimy to spakuję sobie torbę do szpitala, bo jak mnie będą jutro chcieli zostawić to się dam. Bo jak nie to znowu będę musiała podpisać, że wychodzę na własną odpowiedzialność.

Miłego dzionka wszystkim!!!

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...