Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

Justi to czekam na jakis sygnał czy mam męza pogonic po warzywniakach za tym arbuzem:)

A tak serio to czuje jakbym miała w gardle i przełyku żyletki normalnie... i poranione wszystko na maxa. Teraz wziełam renni bo juz ledwie zyje... straszna ta zgaga!!!

GRATULUJE BEZPLATNEGO RODZINNEGO PORODU!!!

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

U mnie też zgaga na maksa, ale miłość do truskawek silniejsza!

Już się nie mogę doczekać aż panowie (którzy właśnie u mnie są) skończą remont. Dostali odkurzacz do ręki i info, że ja nic nie mogę robić i sprzątać po nich nie będę...więc. Sprzątają sami. Ale chłopaki są w porządku, więc i ja jestem zadowolona.
Przed wizytą w szpitalu chcę mieć już rozłożone łóżeczko ;-) Nastąpi to pewnie we wtorek wieczorkiem. Muszę jeszcze pościel uprać ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/thgf3e3ks0i210yl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ehff5cgfq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canliu4s8l1yv.png

Odnośnik do komentarza

Widze ze remonty wszedzie, i przygotowania pełna parą - to chyba ten syndrom wicia gniazda:)
Mnie jakos tej szafy wnekowej i scianek od przeprowadzki nie brakowało, ale teraz mnie przycisneło straszliwie... moze to i dobrze bo potem bedzie trudniej jak sie Mały urodzi:)

Scarlett j- fajnie ze taka empatyczna ekipa sie trafiła:36_1_11:

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Morrwa
Justi - super - gratuluję!!!

Ja nie mam zgagi, ale lekki refluks - okropnieństwo. Nie mam arbuza, ale mam melona - też ok :mdr::mdr::mdr:

Iwa - twój mąz nie chce byc przy porodzie?

Lecę zaraz po Bobka do przedszkola.
Zdecydowanie nie chce. Ja w sumie też nie chciałam, ale teraz zmieniłam zdanie a on nie ;-)

Odnośnik do komentarza

czwarty trzymam mocno kciuki za Bartusia!!!

Justi nie martw się, Zosia jeszcze poczeka te kilka - kilkanaście dni. Tylko nie przemęczaj się a najlepiej non stop leż i nie przejmuj sie tym, że jest po południu a Ty jeszcze w piżamce :Oczko:
i fajnie, że macie już załatwiony ten poród rodzinny i na dodatek za free ::): u mnie w szpitalu też się za taki nie płaci
Tak się zastanawiam, może to i głupie pytanie ale powiedzcie mi czy przy cc może być chłop? czy to raczej odpada? :Śmiech:

Morrwa super Ci się udało z tymi kosmetykami ::):

zjadłam właśnie dwa banany i mnie zgaga też dopadła :ehhhhhh: a Wy mi jeszcze narobiłyście wielkiego smaka na truskawki no i arbuza :36_2_43:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

no ja w tym sezonie wstyd sie przyznać jeszcze truskawek nie jadłam ::(: dlatego jeszcze bardziej mnie przez to męczą bo juz nawet nie pamietam ich smaku :hmm:

ehhh właśnie robię listę bo muszę wysłać mojego chłopa jeszcze dziś do rossmanna... kurde wszystko jak na złość mi się pokończyło a widzę parę fajnych rzeczy w gazetce, które akurat mnie interesują :Oczko:

aaaaa i muszę się Wam pochwalić, że u mnie remont powoli dobiega końca - w sumie to zostało jeszcze tylko ściany pomalować na korytarzu i w pokoju małej i mam nadzieję, że już jutro mi z tym wszystkim zrobią :Śmiech:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

czwarty będzie dobrze, trzymam kciuki

Iwa ja też nie będę rodzić z mężem ( ale to moja decyzja) dla mnie najważniejsza przy porodzie będzie położna i współpraca z nią, mam nadzieję że trafię na bardzo doświadczoną. A co do męża to jeszcze będzie miał okazję wykazać się jak dobrym jest tatusiem :-))

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny muszę to napisać..... byłam dzisiaj na Konferencji na temat stresu w pracy i tam opowiadała o swojej pracy położna, że nie zawsze idzie wszystko ok i je to też stresuje a najgorzej jest wtedy kiedy wiadomo że kobieta rodzi martwe dziecko i pokazała zdjęcia kobiety która trzymała martwe dziecko po porodzie ( to była forma pożegnania) dziewczyny nogi mi zmiękły i łzy miałam w oczach, nawet teraz to pisząc jestem roztrzęsiona. Zaczęłam się zastanawiać teoretycznie czy ja byłabym w stanie pożegnać się w ten sposób. Sorry dziewczyny za ten post ale musiałam komuś to powiedzieć

Odnośnik do komentarza

Gmonia Nie pękaj, ja przed tym co poznałam męża stłukłam jedno, a jeszcze jakoś rok temu drugie i szczęsliwa jestem:) a co do męża przy cc to wiem, że w niektórych szpitalach pozwalają:)
A tak w ogóle widzę, że stuknął Ci 32 tc!!! GRATULACJE!!!!
Secondtry Arbuz the best!!!Zgagi nie mam a najedzona jestem po sam nos, więc możesz zaryzykować:Oczko:
Karolek Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji-to musi być koszmar, ale niestety się zdarza....

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

a u mnie dzis tez dzien zaczał się srednio...poki N nie wyszedł z domu bylo pieknie, ale pozniej zadzownił za ok godz i przekazał mi baaardzo smutną wiadomosc.... a mianowicie, ze chłopak, 23-letni, który pracował u nas jeszcze tydzien temu jako kucharz, dzis zginał..:((( załatwił soie prace na wyokosciach, chyba przy ocieplaniu bloków, i dzis ok 11 spadł z rusztowania;/ normalnie słabo mi sie zrobiło- zamurowało mnie... moze to nie najmilsza wiadomosc, ale tez musial to przelac na ekran

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

Karolek
Dziewczyny muszę to napisać..... byłam dzisiaj na Konferencji na temat stresu w pracy i tam opowiadała o swojej pracy położna, że nie zawsze idzie wszystko ok i je to też stresuje a najgorzej jest wtedy kiedy wiadomo że kobieta rodzi martwe dziecko i pokazała zdjęcia kobiety która trzymała martwe dziecko po porodzie ( to była forma porzegnania) dziewczyny nogi mi zmiękły i łzy miałam w oczach, nawet teraz to pisząc jestem roztrzęsiona. Zaczęłam się zastanawiać teoretycznie czy ja byłabym w stanie pożegnać się w ten sposób. Sorry dziewczyny za ten post ale musiałam komuś to powiedzieć

Karolek to musialo byc dla Ciebie straszne, wspolczuje... takie tragedie sie niestety zdarzaja, ale nam nie wolno o tym myslec... poprostu nie wolno i koniec!!! Wszystko bedzie dobrze!
Postaraj sie moze obejrzec jakis film - moze komedie, zeby sprobowac troche zmienic emocje.

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Scarlettj
Karolek straszna ta historia...straszna. Ja nawet nie chcę o tym myśleć. sama się zadręczam czasami myślami o chorobach typu porażenie mózgowe itp Można zwariować, też macie takie obawy?

Ja jakos o chorobach nie mysle bardziej boje sie ze cos złego sie stanie przy porodzie, niedotlenienie albo nawet cos gorszego... staram sie szybko takie mysli odganiac, ale czasem to trudne...
Moja mama w swojej pierwszej ciazy swietnie sie czula nie miala zadnych kolopotów synek byl zdrowiutki (udawalało jej sie wtedy nawet usg robic w AM)
A przy porodzie (w niby najlepszym wtedy warszawskim szpitalu) nastapily komplikacje i moj najstarszy brat zmarl 2 godz po porodzie. Z winy lekarzy, jak sie potem po sekcji zwlok okazalo...

Dodatkowo caly czas mam w pamieci jak 2 lata temu straciłam swoja pierwsza ciaze w 8 tyg...

Czasem trudno sie nie nakrecac, ale staram sie jak moge ze odganiac zle mysli...

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Za mną chodzi historia którą opowiedziała mi znajoma po pirwszysm porodzie. I teraz ona wróciła (ta historia znaczy) i nie chce się odczepić. Schizuję. Strasznie przeraża mnie ten poród.
Czekając na wyniki badań genetycznych zastanawiałam się jak to będzie jak mnie skierują na iindukcję porodu (bo dziecko chore). Wówczas myślałam sobie, że nie chcę w ogóle dziecka oglądać. Bo wtedy gorzej zniosłabym stratę.
Na pogrzebach też zmarłych wolę nie oglądać - wówczas mam wrażenie, że wciąz żyją.

Iwa - nie ma co zmuszać faceta, aczkolwiek gdyby mój odmawiał to pewnie byłabym na niego zła :Oczko::Oczko::Oczko:

W tej ciąży dałam mu prawo wyboru - chce być :Zakręcony::Zakręcony::Zakręcony: Poprzednio nie miał takiego prawa :Oczko::Oczko::Oczko:

http://lb2f.lilypie.com/AX5tp2.png
http://lbyf.lilypie.com/aJtZp1.png

Odnośnik do komentarza

Dopiero wstałam::)

Uprałam dwie pralki i czekam aż wyschnie.

Gmonia nie przejmuj się- wczoraj poznałam kobitkę, która się urodziła w piątek 13. I jest szczęśliwą optymistką::):

Czwarty szpitale...:hmm: Bartuś jest silny i reaguje na antybiotyki, więc wyjdzie z tego .

Karolek oj, życie...

Justi przy Zuzce czop mi odlazł dwa tygodnie przed porodem.

Niestety podczas porodu może się wydarzyć wiele rzeczy- nie zawsze pozytywnych, ale uważam , że nie trzeba o tym za dużo myśleć żeby nie oszaleć.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...